Kto może robić konwnenty i gdzie?
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 7
- Rejestracja: środa, 19 września 2007, 10:24
- Numer GG: 0
Kto może robić konwnenty i gdzie?
Witam!
Pod tym dziwnym tematem chciałbym Was zapytać, czy zdarzyło Wam się robic konwent będąc jedynie grupą zapaleńców, nie posiadając żadnej formy organizacyjnej? Czy też zawsze robicie imprezy w sposób "pro": stowarzyszenie, specjalne konto imprezy itp., itd. ?
Pod tym dziwnym tematem chciałbym Was zapytać, czy zdarzyło Wam się robic konwent będąc jedynie grupą zapaleńców, nie posiadając żadnej formy organizacyjnej? Czy też zawsze robicie imprezy w sposób "pro": stowarzyszenie, specjalne konto imprezy itp., itd. ?
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Kto może robić konwnenty i gdzie?
Tak, dwie edycje CoolKonu powstały głównie dzięki inicjatywie zapaleńców i ich chęci do zorganizowania czegoś. Choć z drugiej strony muszę dodać, ze tak zupełnie to sroce spod ogona nie wypadliśmy...
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- SuperTechTawerniak
- Posty: 349
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 01:32
- Numer GG: 115125
- Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
- Kontakt:
Re: Kto może robić konwnenty i gdzie?
Jeśli organizuje się konwent jako grupa osób prywatnych, czy też nieformalne stowarzyszenie ma sie zdecydowanie mniej papierkowej roboty. Wiele konwentów organizowanych jest w ten sposób.
Organizowanie konwentu poprzez stowarzyszenie (właściwie samo posiadanie stowarzyszenia rejestrowanego) otwiera matomiast wiele dróg do sponsorów, władz miasta, programów UE itp. Z tej drogi korzysta również wiele konów, szczególnie tych związanych z większymi oranizacjami, będącymi właśnie prawnie stowarzyszeniami (bo to wtedy naturalne).
Organizowanie konwentu poprzez stowarzyszenie (właściwie samo posiadanie stowarzyszenia rejestrowanego) otwiera matomiast wiele dróg do sponsorów, władz miasta, programów UE itp. Z tej drogi korzysta również wiele konów, szczególnie tych związanych z większymi oranizacjami, będącymi właśnie prawnie stowarzyszeniami (bo to wtedy naturalne).
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Kto może robić konwnenty i gdzie?
Oczywiście to wcale nie znaczy, że zapaleńcy nie moga się starać o podobne dofinansowanie. Po prostu trudniej jest im je zdobyć.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- SuperTechTawerniak
- Posty: 349
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 01:32
- Numer GG: 115125
- Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
- Kontakt:
Re: Kto może robić konwnenty i gdzie?
Oczywiście.
Dodatkowo warto się zawsze podeprzeć wszelkimi dostępnymi nieformalnymi organizacjami związanymi z organizacją konwentu. Zawsze lepiej wygląda, gdy konwent robi Klub XXX wraz z Klubem YYY przy wsparciu ZZZ, niż Stefan, Adam i Marek
Rzeczą oczywistą jest też, że do zrobienia konwentu potrzebne jest kilkanaście osób, a takie (własne) kluby to najlepsze źródło.
Natomiast w sprawie "gdzie".
Zwyczajowo robi się konwenty w budynkach szkolnych, czasami w domach kultury. Bardzo rzadko gdzie indziej - to w związku z kosztami wynajęcia jakiegoś innego miejsca. Konwenty terenowe robi się zazwyczaj pod namiotami.
Dodatkowo warto się zawsze podeprzeć wszelkimi dostępnymi nieformalnymi organizacjami związanymi z organizacją konwentu. Zawsze lepiej wygląda, gdy konwent robi Klub XXX wraz z Klubem YYY przy wsparciu ZZZ, niż Stefan, Adam i Marek
Rzeczą oczywistą jest też, że do zrobienia konwentu potrzebne jest kilkanaście osób, a takie (własne) kluby to najlepsze źródło.
Natomiast w sprawie "gdzie".
Zwyczajowo robi się konwenty w budynkach szkolnych, czasami w domach kultury. Bardzo rzadko gdzie indziej - to w związku z kosztami wynajęcia jakiegoś innego miejsca. Konwenty terenowe robi się zazwyczaj pod namiotami.
-
- Szczur Lądowy
- Posty: 7
- Rejestracja: środa, 19 września 2007, 10:24
- Numer GG: 0
Re: Kto może robić konwnenty i gdzie?
@ Borg. Gdy pytałem gdzie, to miałem na myśli raczej inną kwestię. Zastanawiam się, czy warto upierać sie przy centrum (blisko starówki i pub'ów) i dużych miastach, czy też wyprowadzić kon z miasta?
Do tej pory doświadczenia z Koszalinem mam takie, że kon robiliśmy w wioscce ok. 20 km od Koszalina. Zahcon jest robiony na peryferiach, podobnie Pyrkon. I muszę przyznać, że bawiłem tam sie świetnie (z przewagą po stronie Zahconu, ale to inna bajka ). Podobna sytuacja ma sie z CoolKonem.
Z jednej strony bliskość centrum to wygoda, ale czy nie jest tak, że często ludzie w takim przypadku bardziej bawią się poza konwentem, niż na jego terenie?
Do tej pory doświadczenia z Koszalinem mam takie, że kon robiliśmy w wioscce ok. 20 km od Koszalina. Zahcon jest robiony na peryferiach, podobnie Pyrkon. I muszę przyznać, że bawiłem tam sie świetnie (z przewagą po stronie Zahconu, ale to inna bajka ). Podobna sytuacja ma sie z CoolKonem.
Z jednej strony bliskość centrum to wygoda, ale czy nie jest tak, że często ludzie w takim przypadku bardziej bawią się poza konwentem, niż na jego terenie?
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Kto może robić konwnenty i gdzie?
Myślę, że to w dużej mierze zależy od samego konu. Jesli impreza jest dobra, ludzie sie bawią i nie myślą o wypadach poza teren konwentu. Ale gdy program świeci puskami i ogólnie nie ma co robić, to ludzie robią sobie wypady do pubów i innych takich.
Generalnie i bliskość centrum i oddalenie niosą ze sobą zarówno wady jak i zalety. Akurat w przypadku CoolKonu to było postrzegane jako wada, ale to chyba dlatego, że do niewielu innych rzeczy można się było przyczepić
Generalnie i bliskość centrum i oddalenie niosą ze sobą zarówno wady jak i zalety. Akurat w przypadku CoolKonu to było postrzegane jako wada, ale to chyba dlatego, że do niewielu innych rzeczy można się było przyczepić
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- SuperTechTawerniak
- Posty: 349
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 01:32
- Numer GG: 115125
- Lokalizacja: Rawicz/Wrocław
- Kontakt:
Re: Kto może robić konwnenty i gdzie?
W centrum na pewno zjawi się trochę więcej osób, ale duża część z nich potraktuje konwent jako tani nocleg. W centrum jest dostęp do większej ilości sklepów i jadłodajni, ale znowu łatwiej też kupić alkohol. Z konwentu na zadupiu trudniej się ewakuować, ale jak sie już tam nudzi to się go opuszcza na stałe, w centrum mozna wyskoczyć na miasto i wrócić na ciekawsze prelekcje. Można tak dalej... Generalnie wszystko się równoważy.
Tak reasumująć to uważam, że odległość konwentu do centrum to sprawa naprawde drugorzędna - dopuki dojazd na jego teren jest prosty. Dopuki na konwent jedzie się jednym autobusem/tramwajem to czas tej podróży dla konwentowicza jest sprawą drugorzędną. Jeśli musi kilka razy zmienić środek transporu - co wiąże się zazwyczaj z kosztami - robi się zły.
Tak reasumująć to uważam, że odległość konwentu do centrum to sprawa naprawde drugorzędna - dopuki dojazd na jego teren jest prosty. Dopuki na konwent jedzie się jednym autobusem/tramwajem to czas tej podróży dla konwentowicza jest sprawą drugorzędną. Jeśli musi kilka razy zmienić środek transporu - co wiąże się zazwyczaj z kosztami - robi się zły.
-
- Pomywacz
- Posty: 40
- Rejestracja: piątek, 3 lutego 2006, 14:48
- Lokalizacja: Łódź/Lublin
- Kontakt:
Re: Kto może robić konwnenty i gdzie?
Z własnego doświadczenia, wiem, że konwent mogą robić grupy zapaleńców bez osobowości prawnej w wynajmowanych za darmo liceach czy malutkich ośrodkach kulturalnych w centrum miasta lub na zadupiu i wiem także, że mogą je robić zarejestrowane stowarzyszenia w budynkach uniwersyteckich.
Ale moim zdaniem, o wiele skuteczniej konwent zorganizuje się właśnie mając osobowość prawną lub chociaż pomoc takiej grupy. Tak jak chłopaki napisali otwiera to masę drzwi.
Wygląd lokalu też nie jest bez znaczenia. Trochę przyjemniej jest siedzieć w auli akademickiej i patrzeć na ekran wbudowany w ścianę niż na monitor starego laptopa w obdrapanej szkolnej piwnicy...
Moim zdaniem oferowanie uczestnikom jak najwyższych możliwych standardów za przy tym wciąż niewygórowaną cenę powinno stać się prawem obowiązującym na imprezach. Skoro jest możliwość zapraszania ciekawych gości to czemu ich nie zapraszać, skoro jest możliwość robienia dużych turniejów w trakcie konu bez zabierania przestrzeni życiowej innym uczestnikom to czemu nie?
Masz możliwość zrobienia konwentu w bardzo ładnej szkole na peryferiach Wrocławia to go robisz bo wiesz że uczestnikom będzie pasowała.
Jak masz możliwość zrobić go w prywatnej uczelni w centrum Łodzi to też to robisz licząc, ze i to się spodoba uczestnikom.
Ale moim zdaniem, o wiele skuteczniej konwent zorganizuje się właśnie mając osobowość prawną lub chociaż pomoc takiej grupy. Tak jak chłopaki napisali otwiera to masę drzwi.
Wygląd lokalu też nie jest bez znaczenia. Trochę przyjemniej jest siedzieć w auli akademickiej i patrzeć na ekran wbudowany w ścianę niż na monitor starego laptopa w obdrapanej szkolnej piwnicy...
Moim zdaniem oferowanie uczestnikom jak najwyższych możliwych standardów za przy tym wciąż niewygórowaną cenę powinno stać się prawem obowiązującym na imprezach. Skoro jest możliwość zapraszania ciekawych gości to czemu ich nie zapraszać, skoro jest możliwość robienia dużych turniejów w trakcie konu bez zabierania przestrzeni życiowej innym uczestnikom to czemu nie?
Masz możliwość zrobienia konwentu w bardzo ładnej szkole na peryferiach Wrocławia to go robisz bo wiesz że uczestnikom będzie pasowała.
Jak masz możliwość zrobić go w prywatnej uczelni w centrum Łodzi to też to robisz licząc, ze i to się spodoba uczestnikom.
jeśli interesują Cię odnawialne źródła energii-
w końcu nie samą fantastyką żyje człowiek
w końcu nie samą fantastyką żyje człowiek