Gdy postać wyraża coś w myślach, pisze w ten sposób
Gdy postać mówi, pisze w ten sposób
Pamiętajmy, że wykonując jakąś czynność, piszemy w trybie przypuszczającym.
Oto kolejność graczy:
-Kawairashii
-Hyjek
-Mortimer
Nie zostało nic innego niż rozpocząć grę.

Spark
Od niedawna powróciłaś na usługi rządu. Podczas pobytu w Instytucie Xaviera wiele się tu zmieniło. Sytuacja w całej Ameryce rozwija się na niekorzyść mutantów. Jednak ty jesteś bezpieczna, w samej jaskini lwa. Stałaś się jedną z cegiełek w projekcie "Łowcy"- specjalnego sektora militarnego, który od teraz będzie twoją matką i ojcem. To tu zaczniesz swoje szkolenie. Przyzwyczaiłaś się już do braku kontaktu ze światem zewnętrznym. Atmosfera w środku kompleksu, w którym obecnie mieszkasz byłą napięta. Nadal nie okazują ci szacunku. Jedni uważają cię tylko za małe doświadczenie w wielkim eksperymencie, jakim stało się polowanie na mutantów.Według innych jesteś potężną bronią lub niezłą zabawką, na której mogą się wyżyć żołnierze. Dziś jednak możesz zrobić pierwszy krok, aby zdobyć zaufanie pracowników. Zostałaś wezwana do sali obrad, gdzie zostaną omówione szczegóły operacji, w której weźmiesz udział. Wiedziałaś o przygotowywanym dla ciebie zadaniu-teście od kilki tygodni. Wyszłaś ze swojego pomieszczenia, jedynym miejscu twojej prywatności, zaraz na korytarzu zaroiło się od tłumu przebiegających ludzi. Towarzyszył ci ŻUK. Dotarłaś w końcu na miejsce. Szerokie stalowe drzwi rozsunęły się po cichu i weszłaś do środka. W ogromnym pomieszczeniu, otoczonym zewsząd przez ekrany rejestrujące jakąś lokalizację, zapewne teren, na którym będziesz dziś działać.Przed tobą stał stół, przy którym siedzieli szefowie całej operacji. Na samym końcu, stukający w klawisze na osobistym laptopie, potężnej postury człowiek. Wstał i odezwał się:
- Witaj Artham, zapewne domyślasz się, po co tu jesteś? Otóż dostałem wiadomość z Białego Domu o tym, jak bardzo popierają Twoją osobę jak i twoje moce w naszej kampanii przeciwko mutantom. Prezydent zaproponował, abyś jako jedna z pierwszych rekrutów, wzięła udział w najbliższej operacji, która zarazem będzie swego rodzaju testem sprawdzającym twoje dotychczasowe doświadczenie. Znałaś tego człowieka od dawna. Generał Murragan - głównodowodzący sektora militarnego i szef operacji "Łowcy". Jest doskonałym taktykiem i strategiem. Studiował genetyk , jednak zawsze w tych sprawach woli otaczać się gronem sprawdzonych doradców.
- 20 minut temu dostaliśmy raport o włamaniu do jednego z naszych laboratoriów, w którym przeprowadzane są badania w dziedzinie mutantów. Nie dostaliśmy szczegółowych informacji o liczbie napastników, nie wiemy także z kim mamy do czynienia. Jednak intruzi działali szybko, więc musimy być gotowi na wszystko. Wyruszysz na miejsce z 2 grupami operacyjnymi "Falcon Beta" oraz "Eagle Delta" . Twoim zadaniem jest zdać raport o liczbie przeciwników, podac ich aktualną lokalizację, a następnie dać znać drużynom znak do wkroczenia i unieszkodliwieniu włamywaczy.
Ponadto będąc w środku musisz dostać się do głównej bazy danych i wyłączyć zasilanie, wtedy nie utracimy żadnych danych. Gdy twoje cele zostaną wypełnione, masz opuścić teren i wrócić z z drużyną "Falcon". dokładne dane, dotyczące planu budynków są tu, przeczytaj je uważnie. Masz na to 20 minut. Później masz zgłosić się w hangarze nr 2.To wszystko, możesz iść. Drzwi zamknęły się za tobą, gdy opuściłaś salę obrad. W ręce trzymałaś teczkę z potrzebnymi informacjami. Wróciłaś do pokoju, i dokładnie ją przestudiowałaś. Zauważyłaś, że zajęło ci to nieco ponad 15 minut, miałaś jeszcze chwilę czasu.
Smog
Nowy Jork
Jechałeś właśnie jedną z głównych ulic miasta.Jednak ze świecą tutaj szukać pięknych półnagich dziewcząt, takich jak w rodzinnym Mieście Aniołów. Jednak po co szukać innego towarzystwa, skoro razem z tobą w granatowym Dodge Viperze za kierownicą siedziała seksowna dziewczyna? Miała długie, ciemnobrązowe włosy i ciemne okulary. Obiecałeś sobie, że resztę partii ciała obejrzysz sobie na miejscu. Xavier wysłał po ciebie swoją uczennicę.Przed tobą nowe życie i nowe wyzwania. Lecz na razie cieszyłeś się tą chwilą. Umilałeś podróż dowcipami i ciekawą rozmową, wywołując wielokrotny śmiech na twarzy dziewczyny. Dotarliście na miejsce. Wjechaliście przez wysoką bramę. Twoją uwagę teraz przykuły otaczające was zewsząd drzewa i rośliny. minęliście ogromną fontannę i ukazał się wam jeszcze większy budynek. wysiadłeś a dziewczyna powiedziała, że odstawi auto na miejsce, a tymczasem masz na nią poczekać. Jak na razie wszystko układa się nieźle. Gdy tak czekałeś, usłyszałeś kolejne auto. Był to czarny Jeep. wysiadła z niego kobieta z długimi białymi włosami. Prawdopodobnie była w średnim wieku. Z drugiej strony zaś wysiadł wysoki chłopak z rozczochraną fryzurą.
- Zdaje się, że Logan musi nieco podrasować mój wóz, skoro Kitty przywiozła cię tu pierwsza. Witaj, jestem Ororo.
Witaj w Instytucie Profesora Xaviera- kobieta uśmiechnęła się do ciebie, wyciągając rękę.
Nightmare
Na początku zwykła ciekawość. Teraz już tylko chęć odnalezienia schronienia prowadziły cię do instytutu, o którym wspominał starszy mężczyzna na wózku inwalidzkim. W słowach, które wypowiadał, poczułes ulgę i chęć zaufania mu.
Sam dobrze wiesz, jak bardzo niebezpieczna jest ulica, a teraz gdy mutanci znajdują się w wielkim niebezpieczeństwie, ulica oznacza pewną śmierć. Zgodziłeś się na ofertę profesora. Następnego dnia pod umówione miejsce podjechał czarny jak noc Jeep. Drzwi otwarła piękna kobieta. Miała białe włosy, a jej kolor skóry świadczył o afrykańskim pochodzeniu. Wsiadłeś do środka i ruszyliście. W czasie drogi Ororo, bo tak na imię miała kobieta, opowiadała ci o tym , czym jest instytut i co zamierzają zrobić, rekrutując młodzież o niezwykłych zdolnościach. Gdy dojechaliście na miejsce, Słońce chowało się za horyzont. Nigdy nie widziałeś tak pięknej rezydencji, wszędzie było mnóstwo wielkich drzew, wydawać by się mogło zasłaniających wszystkie tajemnice tego miejsca przed mściwymi ludźmi. Zatrzymaliście się. Przed domem siedział jakiś młody chłopak z krótkimi włosami. Ororo odezwała się do niego:
- - Zdaje się, że Logan musi nieco podrasować mój wóz, skoro Kitty przywiozła cię tu pierwsza. Witaj, jestem Ororo. Witaj w Instytucie Profesora Xaviera Pomyślałeś, że też wypadałoby się przywitać.