Mam tak samo jak Ty, moja klasa sklada sie z osob ktore: nie lubia przedmiotow scislych, nie potrafia, nie chce im sie uczyc, bo sa "humanistami". Ja sam nie przepadam za fizyka, bo jej nie rozumiem (ledwo wyciagnalem dobry w gimnazjum), za matematyka tez nie (tez ledwo dobry w gimnazjum), a chemia... Zaluje, ze poszedlem na humana. Moglbym byc bardzo dobry w klasie biol-chem, ale to, co robilbym po niej by mnie pewnie nudzilo.
Wyżej napisano madrą rzecz. Zauważam to w swojej klasie. Ludzie często uznają "humanizm" za zwolnienie ze znajomości nauk ścisłych, przynajmniej podstaw. Tymczasem ujmą jest dla humanisty skrajna tępota w tych dziedzinach i totalna ignorancja, bo "ja jestem humanistą", wiec zero matmy, tylko wierszyki. Wykształcenie powinno być kompleksowe - w podstawach - i przygotować grunt do rozwinięcia danej gałęzi nauki. Czyli tak, jak jest. A że fizyka mnie nudzi totalnie, matma tak samo, chemia to udręka - nic to. Nic mi po tęsknocie za historia literatury przeplatanej z wykładami z poetyki. Albo humanizm z zaznaczeniem tych "humanistycznych" przedmiotów, albo ignorancja wynikająca z lenistwa, może nawet tępoty.
Znienawidzony jest niemiecki, bo... Wszyscy maja z niego 1 albo 2, a lekcje sa poswiecane na bajeczne dyskusje na temat "kto dzis chleje pod mostem?" Drugim powodem jest nauczycielka, ktora wpisala mi uwage za to, ze nie dalem sciagac koledze na kartkowce (...zaczynajac go bluzgac na cala klase).
"Patryk spiewa hymn narodowy podczas modlitwy, a pozniej glupio sie smieje." : DA najbardziej nienawidze religii. Jak moga zmuszac ludzi do uczenia sie katolickich modlitw, czytania biblii itp.? Nikt nie pyta czy nam sie to podoba czy nie. Nikt nie szanyje faktu ze wyznajesz inna religie niz katolicyzm. Cala klasa sie modli wiec ty tez musisz. Porazka. Przez cale gimnazjum bylem na religii moze piec razy. Reszte lekcji wagarowalem.
A ktos Ci kaze chodzic na religie? Wiem, jaka bedzie odpowiedz - rodzice.
Szczerze, podzielam Twoja opinie - wolalbym uczyc sie o wszystkich wyznaniach, a nie tylko katolicyzmie, mimo tego, ze jestem katolikiem.
O tak! Muzyka, moj ulubiony przedmiot. Wiecie z jakiego powodu? Na pierwszej lekcji na poczatku wystawiono mi ocene celujaca na koniec roku szkolnego, a nauczycielka nazwala mnie geniuszem xD. Jedyna lekcja, na ktorej reszta klasy krzyczala : "Kujon", po kazdej mojej wypowiedzi...Muza jest najwiekszym wynalazkiem ludzkosci!!!