
Dyskusja o religii? Tu może być gorąco...
Chyba trochę - śmierć Jezusa - jak mi wpajał kiedyś pewien ksiądz - nie zbawiła ludzi żyjących przed nim, poza tym on nie zmazał grzechu pierworodnego, tylko (tu zaczynam sie nieco plątać) go pokonał, czy coś w tym guście. Efekt ma być taki, że człowiek może sie wyrzec grzechu pierworodnego (sakrament chrztu potwierdzony potem bierzmowaniem), ale nie musi... Jezus swoja śmiercią nikogo na siłę nie uszczęśliwiałDanai pisze:Fakty:
1.Grzech pierworodny(nieposłuszeństwo) popełnili Adam i Ewa.
2.Śmierć Jezusa na krzyżu zmyła z nas grzech pierworodny, a także zbawiła ludzi którzy umarli przed Jego nadejściem.
Wnioski:
1.Dzieci chrzci się,bo rodzice obiecują je wychować w wierze chrześcijańskiej...
Mylę się gdzieś?
Tylko 10% - tyle dopuszcza ustawa.Vircung pisze:"wyślij sms-a na nr. XXX to pomożesz Jacusiowi,Grzesiowi,Małgosi czy innej Kasi" bo to jest chore ponieważ tak naprawdę dajemy zarobić grubą kasę tym którzy to organizują