[APW]: Przygody Żywych Trupów
-
- Pomywacz
- Posty: 68
- Rejestracja: sobota, 12 maja 2007, 18:25
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
Wiesz co ci powiem?JA chyba zrezygnuję, wolę nie wpaść na samym początku do jakiejś magmy.Co robimy?
-
- Kok
- Posty: 1183
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
- Numer GG: 3374868
- Lokalizacja: otchłań
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
-Dobra, chłopaki. Potrzebuję dwa miecze i ewentualnie jakieś zbroje. Jeżeli będziemy mieli dobrze wyposarzone golemy to będziemy mieli dobre zaplecze w walce z jaszczóroludami.
AC, ile kto ma jeszcze mieczy?
AC, ile kto ma jeszcze mieczy?
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
[Nie macie już wcale, mięso na golema było dość drogie, a reszta przecież już wszystko zuużyła wcześniej; Scorez tam stoi tylko Grigorij, nie wiem kogo nazywasz "dobra chłopaki"]
-
- Kok
- Posty: 1183
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
- Numer GG: 3374868
- Lokalizacja: otchłań
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
Mówiłem do golemów, hehehe, zawsze chciałem być trenerem pokemonów, teraz mam dwa pokemony 'mięsiste golemy'
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
-
- Mat
- Posty: 550
- Rejestracja: środa, 5 lipca 2006, 08:45
- Kontakt:
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
- Cholerna skleroza - powiedział waląc się w czoło, poszedł na północ mając nadzieję że spotka tam wampira. Zastanawiał się co owy wampir mu zaoferuje.
Meniyaki tsukete shinugaii!
-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
Tomek:
Gdy doszedłeś do otwartej bramy rozległ się alarm, przy wszystkich budynkach zaczęła wyć syrena. Niewolnicy którzy kombinowali coś przy grzybach po drugiej stronie muru błyskawicznie pobiegli do magazynu z szybko zebranymi grzybami. Przy ścianie stoi jakaś Wampirzyca trzymająca Strzelnę Laserową, w tą stronę biegnie również ta, która zniszczyła wcześniej łamagę-niewolnika. Zza muru jako ostatni przybiegł koleś, którego poszukiwałeś. Zamykać bramę! Kod Zero! Wampir z kosą pojawił się przy tobie mniej więcej w tym samym czasie, w którym metalowa, jakby purpurowa z zielonymi elementami brama się zatrzasnęła. Ten z kosą zaczął natychmiast wydawać rozkazy: Lanter niech zabezpieczy przejście dalej, biegnij do niego już! Ja biegnę po N'Jarrę! Niech ktoś obudzi Velvina i Senna. i zniknął zanim zdążyłeś coś mu powiedzieć... cokolwiek... chwilę później oderwała się ta, która trzyma Strzelbę Laserową Uciekajcie przez korytarz, którym tu przybyliście lub pomóżcie nam w odparciu ataku! Następnie po drabinie weszła na mur (który miał pięć metrów wysokości i kończył się jakiś metr nad sufitem, tak że Wampirzyca mogła się tam wdrapać i leżeć bacznie obserwując sytuację. Dopiero teraz spostrzegłeś, że góra muru może być odłączona - jest tam jakiś emiter pola siłowego, który teraz jest wyłączony.
Reszta:
Słyszycie alarm i widzicie, że nagle wszyscy stali się bardziej nerwowi - większość niewolników pobiegła do magazynu grzybów. Wampiry biegają w wielu kierunkach... Szkielety powychodziły z budynków i ta, która wcześniej stała z Lanterem ustawia ich w grupy 3*5.
Pavciooo:
Tylko ty dostrzegłeś, że przez moment coś... coś pojawiło się w magmie, tak jakby to był złoty turban czy coś w tym stylu... może powinieneś to zachować narazie dla siebie, a może jednak powinieneś o tym komuś powiedzieć? Tak czy inaczej tego już tam nie ma, a było jakieś 20m od brzegu...
Vianagord
Zbliżenie parteru domów
Notatki (do wpisania w karty postaci, gdy się więcej rzeczy zbierze):
1. Tevery
- Schemat tworzenia amunicji a - możesz tworzyć amunicję a z kawałku ołowiu, prochu strzelniczego (tworzonego z saletry) i pustych łusek amunicji a
2. Scorez
- Brak dłoni (nie możesz nic trzymać dopóki nie znajdziesz sobie nowych i nie zostaną ci one podłączone)
- Haki zamiast dłoni
[Statsy tylko jak się coś w nich zmienia, wtedy wszystkie będą]
Gdy doszedłeś do otwartej bramy rozległ się alarm, przy wszystkich budynkach zaczęła wyć syrena. Niewolnicy którzy kombinowali coś przy grzybach po drugiej stronie muru błyskawicznie pobiegli do magazynu z szybko zebranymi grzybami. Przy ścianie stoi jakaś Wampirzyca trzymająca Strzelnę Laserową, w tą stronę biegnie również ta, która zniszczyła wcześniej łamagę-niewolnika. Zza muru jako ostatni przybiegł koleś, którego poszukiwałeś. Zamykać bramę! Kod Zero! Wampir z kosą pojawił się przy tobie mniej więcej w tym samym czasie, w którym metalowa, jakby purpurowa z zielonymi elementami brama się zatrzasnęła. Ten z kosą zaczął natychmiast wydawać rozkazy: Lanter niech zabezpieczy przejście dalej, biegnij do niego już! Ja biegnę po N'Jarrę! Niech ktoś obudzi Velvina i Senna. i zniknął zanim zdążyłeś coś mu powiedzieć... cokolwiek... chwilę później oderwała się ta, która trzyma Strzelbę Laserową Uciekajcie przez korytarz, którym tu przybyliście lub pomóżcie nam w odparciu ataku! Następnie po drabinie weszła na mur (który miał pięć metrów wysokości i kończył się jakiś metr nad sufitem, tak że Wampirzyca mogła się tam wdrapać i leżeć bacznie obserwując sytuację. Dopiero teraz spostrzegłeś, że góra muru może być odłączona - jest tam jakiś emiter pola siłowego, który teraz jest wyłączony.
Reszta:
Słyszycie alarm i widzicie, że nagle wszyscy stali się bardziej nerwowi - większość niewolników pobiegła do magazynu grzybów. Wampiry biegają w wielu kierunkach... Szkielety powychodziły z budynków i ta, która wcześniej stała z Lanterem ustawia ich w grupy 3*5.
Pavciooo:
Tylko ty dostrzegłeś, że przez moment coś... coś pojawiło się w magmie, tak jakby to był złoty turban czy coś w tym stylu... może powinieneś to zachować narazie dla siebie, a może jednak powinieneś o tym komuś powiedzieć? Tak czy inaczej tego już tam nie ma, a było jakieś 20m od brzegu...
Vianagord
Zbliżenie parteru domów
Notatki (do wpisania w karty postaci, gdy się więcej rzeczy zbierze):
1. Tevery
- Schemat tworzenia amunicji a - możesz tworzyć amunicję a z kawałku ołowiu, prochu strzelniczego (tworzonego z saletry) i pustych łusek amunicji a
2. Scorez
- Brak dłoni (nie możesz nic trzymać dopóki nie znajdziesz sobie nowych i nie zostaną ci one podłączone)
- Haki zamiast dłoni
[Statsy tylko jak się coś w nich zmienia, wtedy wszystkie będą]
-
- Mat
- Posty: 550
- Rejestracja: środa, 5 lipca 2006, 08:45
- Kontakt:
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
- No k*** mać, nie można w spokoju pohandlować. - wdrapał się po drabinie i położył obok wampirzycy.
- Umiem kontrolować mgłę jeśli może to w czymś pomóc to mów.
- Umiem kontrolować mgłę jeśli może to w czymś pomóc to mów.
Meniyaki tsukete shinugaii!
-
- Kok
- Posty: 1183
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
- Numer GG: 3374868
- Lokalizacja: otchłań
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
-Co się stało?- Pytam się podchodząc do jednego z niewolników.
Golemy są po moich obu stronach, krok w bok i dwa kroki z tyłu.
Golemy są po moich obu stronach, krok w bok i dwa kroki z tyłu.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
-
- Pomywacz
- Posty: 68
- Rejestracja: sobota, 12 maja 2007, 18:25
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
Szybko, potrzebny mi kij, wtedy wam pomogę.Krzyczę, żeby któryś z wampirów mnie usłyszał i sam szukam jakiegoś kija.
-
- Tawerniak
- Posty: 1271
- Rejestracja: środa, 14 lutego 2007, 21:43
- Numer GG: 10455731
- Lokalizacja: Radzymin
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
Czniam! Szto się tu, do cziorta, dzieje? Trzeba znaleźć resztę braciaszków i dopytać się o ich zdanie na ten temat. Zaraz, zaraz... Scorez jest tam... SCOREZ, CHODŹ, SZUKAMY RESZTY! - zakrzyknął Grigorij, po czym poszedł na północ, gdzie najprawdopodobniej udał się Tom3ek. Na odchodnym powiedział jeszcze do towarzysza-o-różowej-czcionce:
Ssorez, ja idę po Tomka, ty szukaj Busha i Pavciaaa, spotkamy się przy północnej bramie, panimajesz?
Ssorez, ja idę po Tomka, ty szukaj Busha i Pavciaaa, spotkamy się przy północnej bramie, panimajesz?
Ostatnio zmieniony wtorek, 19 czerwca 2007, 14:25 przez Tevery Best, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
Itak tego nie dosięgnę, latać nie potrafię, a buty niezbyt się zdadzą jeśli spadnę do magmy... Lepiej komuś o tym powiem... - rozmyśla pod nosem poczym mówi jakiemuś wampirowi o tym co zauważył, a następnie pyta się, czy może siędo czegoś przydać.
I tak nikt tego nie czyta...
-
- Kok
- Posty: 1183
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
- Numer GG: 3374868
- Lokalizacja: otchłań
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
-Da tawarij Grigorij. Jam tawarziszcz Roman G.!- To mówiąc pobiegłem z swoimi gorylami-golemami szukać reszty towarzyszy.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
Scorez:
Naprawdę LEPIEJ by było, gdybyś był Scorez... [Roman G. nie jest tu mile widziany]. Dość szybko znalazłeś Busha i Pavciaaa idących od tej samej strony co ciąglę biegają jakieś transporty złota... powiedziałeś im co widziałeś...
Pavciooo, Bush:
Bush znalazł jakiś dziwny badyl wystający z ziemii w skale... pociągnął go i okazało się, że ta ziemia była maskowaniem dla skrytki. Znaleźliście dziwny sześcian z czerwoną diodą na jednej ze stron. Bush zmienił sobie badyl w Laskę Nienawiści... jest jakaś dziwna, bo i badyl nie bardzo się nadawał, ale będzie działać (tylko raczej do walki bezpośredniej się nie nadaje, ma jednak moc). Wtedy przybiegł Scorez i opowiedział co widział, Pavciooo nie widząc wampirów tutaj jeszcze nikomu nic nie powiedział. Transporty złota nie ustały...
Tomek:
A umiesz sprawić, żeby znikała? Bo właśnie nadciąga, z doświadczenia wiem że laser plus mgła to nie dobra mieszanka. Złaś po drabinie, mur nie przepuści mgły... Niestety my ich też nie będziemy mieli jak razić...
Grigorij:
Tomek rozmawia z Wampirzycą na murze, tym czasem coraz więcej Wampirów przybiega...
Notatki:
1. Tevery
- Schemat tworzenia amunicji a - możesz tworzyć amunicję a z kawałku ołowiu, prochu strzelniczego (tworzonego z saletry) i pustych łusek amunicji a
2. Scorez
- Brak dłoni (nie możesz nic trzymać dopóki nie znajdziesz sobie nowych i nie zostaną ci one podłączone)
- Haki zamiast dłoni
Naprawdę LEPIEJ by było, gdybyś był Scorez... [Roman G. nie jest tu mile widziany]. Dość szybko znalazłeś Busha i Pavciaaa idących od tej samej strony co ciąglę biegają jakieś transporty złota... powiedziałeś im co widziałeś...
Pavciooo, Bush:
Bush znalazł jakiś dziwny badyl wystający z ziemii w skale... pociągnął go i okazało się, że ta ziemia była maskowaniem dla skrytki. Znaleźliście dziwny sześcian z czerwoną diodą na jednej ze stron. Bush zmienił sobie badyl w Laskę Nienawiści... jest jakaś dziwna, bo i badyl nie bardzo się nadawał, ale będzie działać (tylko raczej do walki bezpośredniej się nie nadaje, ma jednak moc). Wtedy przybiegł Scorez i opowiedział co widział, Pavciooo nie widząc wampirów tutaj jeszcze nikomu nic nie powiedział. Transporty złota nie ustały...
Tomek:
A umiesz sprawić, żeby znikała? Bo właśnie nadciąga, z doświadczenia wiem że laser plus mgła to nie dobra mieszanka. Złaś po drabinie, mur nie przepuści mgły... Niestety my ich też nie będziemy mieli jak razić...
Grigorij:
Tomek rozmawia z Wampirzycą na murze, tym czasem coraz więcej Wampirów przybiega...
Notatki:
1. Tevery
- Schemat tworzenia amunicji a - możesz tworzyć amunicję a z kawałku ołowiu, prochu strzelniczego (tworzonego z saletry) i pustych łusek amunicji a
2. Scorez
- Brak dłoni (nie możesz nic trzymać dopóki nie znajdziesz sobie nowych i nie zostaną ci one podłączone)
- Haki zamiast dłoni
-
- Kok
- Posty: 1183
- Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
- Numer GG: 3374868
- Lokalizacja: otchłań
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
-Potrzebuję masy żywych trupów plus jeszcze jednego by go mianować sierżantem oraz tyle mięsa jak tylko można!- Krzyknął głośno do przyjaciół.
Zaczął zwoływać niewolników by utworzyć jakiś front. Od razu jednego trupa mianuję sierżantem żywych trupów. Potem jak mam mięso to tworzę golemy z mięsa. Innymi słowy przygotowuję armię.
AC, ja naprawde nazywam się Roman, a moje imię zaczyna się na G. Więc cóż, wiele nie kłamię
Zaczął zwoływać niewolników by utworzyć jakiś front. Od razu jednego trupa mianuję sierżantem żywych trupów. Potem jak mam mięso to tworzę golemy z mięsa. Innymi słowy przygotowuję armię.
AC, ja naprawde nazywam się Roman, a moje imię zaczyna się na G. Więc cóż, wiele nie kłamię
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
-
- Mat
- Posty: 550
- Rejestracja: środa, 5 lipca 2006, 08:45
- Kontakt:
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
Mogę tylko swoją rozwiać, jedyne co to do czyjejś mogę się przenieść ale muszę stworzyć trochę tej ode mnie zależnej. A co do tego co powiedziałaś, nie lepiej ustawić karabin na autostrzał i zejść z muru? Rykoszety we mgle mogę być dość bolesne dla napastnika.
Meniyaki tsukete shinugaii!
-
- Kok
- Posty: 1245
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
- Lokalizacja: Legionowo
- Kontakt:
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
Chodźmy do nich, może do czegoś sięprzydamy! - mówi i biegnie w stronę linii obrony i mówi przy okazji o tym co widział.
I tak nikt tego nie czyta...
-
- Pomywacz
- Posty: 68
- Rejestracja: sobota, 12 maja 2007, 18:25
Re: [APW]: Przygody Żywych Trupów
No, laska Gandalfa to nie jest, ale cóż...-mówię po czym pytam-Kurcze, do czego to może być?Może to jakaś bomba, od kogoś z wewnątrz, tego zdrajcy?Lepiej zanieśmy jakiemuś wampirowi-Cały czas trzymam laskę w pogotowiu