Oczywiście że tak, RPG nigdy jeszcze nie było tak popularne jak obecnie. Ten artykuł to bzdura, wyciąganie błędnych wniosków na podstawie wybiórczych informacji. O popularności RPG świadczy ile osób w nie gra, a nie ile pisemek o RPG się pojawia. I żeby nie było, falka nie zgadza się z treścią artykułu.BAZYL pisze:Oczywiście, że nie. Sytuacja jest zgoła odwrotna - RPG traci popularność, o czym mogą świadczyć pewne przesłanki. Nawet z borgiem (i mała wstawką Falki) popełniliśmy artykuł na ten temat. Warto rzucić okiem.Karczmarz pisze:Niby wszyscy jesteśmy zgodni, że RPG staje się coraz bardziej popularne i coraz więcej osób się tym bawi, nie?
Popularyzacja RPG

- 
				fds
 - Tawerniany Che Wiewióra
 
- Posty: 1529
 - Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
 - Numer GG: 0
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Popularyzacja RPG

- 
				Nwo HadeS
 - Majtek
 
- Posty: 113
 - Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 17:54
 - Numer GG: 1349086
 - Lokalizacja: Warszawa
 
Re: Popularyzacja RPG
Dokładnie. Po prostu gracze wolą sami wymyśleć przygodę, albo znaleźć ją w necie a nie kupować pismo. Tak samo z newsami i artykułami. Nie dziwi mnie to szczerze mówiąc aczkolwiek sam chętnie bym kupował jakieś pismo o tej tematyce (chyba że jest jakieś szeroko dostępne a ja o tym nie wiem?).fds pisze: O popularności RPG świadczy ile osób w nie gra, a nie ile pisemek o RPG się pojawia.
A zjawisko to można zaobserwować również przy rynku mangowym. Wszystkie magazyny zajmujące się tą tematyką po kolei padały niezależnie od ich jakości.

- 
				Force
 - Bosman
 
- Posty: 1571
 - Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
 - Numer GG: 0
 - Lokalizacja: piwnica
 
Re: Popularyzacja RPG
Racja. Tzw syndrom Gwiezdnego pirata: 8.90 zł za pismo a i tak wszyscy drepczą do empiku żeby poczytac za darmochę. Niestety już dawno pogodziłem sie z faktem że żadne fajne pismo rpg wychodzić nie bedzie. Podobnie z Mangą> Kawaii obumarło to samo z nastepcą "Mangazynem" Pozostało mi tylko lizać okładkę "Anime Insidera"Nwo Hades pisze:Dokładnie. Po prostu gracze wolą sami wymyśleć przygodę, albo znaleźć ją w necie a nie kupować pismo. Tak samo z newsami i artykułami. Nie dziwi mnie to szczerze mówiąc aczkolwiek sam chętnie bym kupował jakieś pismo o tej tematyce (chyba że jest jakieś szeroko dostępne a ja o tym nie wiem?).
A zjawisko to można zaobserwować również przy rynku mangowym. Wszystkie magazyny zajmujące się tą tematyką po kolei padały niezależnie od ich jakości.

- 
				Septimus Helmheid
 - Majtek
 
- Posty: 140
 - Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 16:23
 - Lokalizacja: Zamek Blackhill
 
Re: Popularyzacja RPG
Staram sie kazdego kogo znam nauczyc czym jest RPG - wiekszosc ludzi nawet o tym nie slyszalo... Teraz nawet wciagnalem w to rodzicow...
			
			
									
									Septimus Helmheid
Arcymag z Blackhill
			
			Arcymag z Blackhill

- 
				Ravandil
 - Tawerniany Leśny Duch
 
- Posty: 2555
 - Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
 - Numer GG: 1034954
 - Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
 
Re: Popularyzacja RPG
Ja tak gram od dwóch latNwo HadeS pisze: Dokładnie. Po prostu gracze wolą sami wymyśleć przygodę, albo znaleźć ją w necie a nie kupować pismo.

- 
				CoB
 - Tawerniak
 
- Posty: 1616
 - Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
 - Numer GG: 5879500
 - Lokalizacja: Opole
 - Kontakt:
 
Re: Popularyzacja RPG
Co do popularyzacji gier fabularnych - w najnowszej "Polityce" znajdziecie artykuł o naszym ukochanym hobby. Co ważniejsze, nie jest napisany tonem krytycznym, lecz... obiektywnym! Oo Zachęcam do lektury 
			
			
									
									http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
			
			http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe

- 
				TomEdo
 - Marynarz
 
- Posty: 196
 - Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 12:45
 - Lokalizacja: Śląsk
 
Re: Popularyzacja RPG
Popularyzacja RPG? Ja nikogo nie zachęcam, gdybym to robił, grałoby ze mną 20 osób a tylko ja bym był MG! Tak to jest z ludźmi, zagrać tak, ale prowadzić nie. Fakt, że próbowałem o tym opowiedzieć znajomym skończył się na tym, że mam siedmioosobową drużynę  
 . Może ktoś mi będzie zarzucać iż powinienem reklamować RPG ale wielkie dzięki (kto prowadził siedmiu osobom to wie, na dodatek nie jestem super dobrym MG). Może i w ten sposób pozbawię wielu ludzi możliwości zabawy za pomocą wyobraźni ale nie jestem w stanie prowadzić większej ilości osób...
			
			
									
									
			
			
- 
				Jachov
 - Pomywacz
 - Posty: 39
 - Rejestracja: niedziela, 24 lutego 2008, 07:25
 - Numer GG: 0
 
Re: Popularyzacja RPG
Haha to widzisz możesz zachęć, żeby szukali nowych rpegów, może ktoś skusi się na zakup, wdrąży się w temat, poszuka pomocy na forach tematycznych (jeśli go nie zbyją) i stanie się MG... Nie umiem zrobić fajnego scenariusza do D&D 3 edycji, ale w Monastyrze i WRFP prowadzę parę ładnych lat :] może odnajdą swój fach mistrzowskiego prowadzenia w innych światach (ps. prowadziłem warhammer ed. 1 
 pamiętacie te księge?)
			
			
									
									
			
			
- 
				CoB
 - Tawerniak
 
- Posty: 1616
 - Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
 - Numer GG: 5879500
 - Lokalizacja: Opole
 - Kontakt:
 
Re: Popularyzacja RPG
Hmmm... Patrząc na erpegowców, którzy lubią konwenty, bo pojawiają się tam bloki mangowe - i mangowe fanki - to wydaje mi się, że RPG pada. Przynajmniej te w klasycznej postaci, bo staje się dobrą metodą na podryw (oczywiście asg jest lepszą 
)
Pytanie - czy jeśli erpegowcy-lovelasy znajdą swoją drugą połówkę, powrócą do grania dla przyjemności?
Dlatego lepiej nie wspominać młodszym graczom o konwentach, bo taka wiedza sprawia, iż nagle rzucają gry fabularne na rzecz mangi i anime. (Takaż natura człowieka, jak ukazał nam to Victor Hugo w Dzwonniku z Notre Dame, kiedy Esmeralda nie bierze porządnego dzbana, a wybiera shit made in china z ładną oprawką
)
			
			
									
									Pytanie - czy jeśli erpegowcy-lovelasy znajdą swoją drugą połówkę, powrócą do grania dla przyjemności?
Dlatego lepiej nie wspominać młodszym graczom o konwentach, bo taka wiedza sprawia, iż nagle rzucają gry fabularne na rzecz mangi i anime. (Takaż natura człowieka, jak ukazał nam to Victor Hugo w Dzwonniku z Notre Dame, kiedy Esmeralda nie bierze porządnego dzbana, a wybiera shit made in china z ładną oprawką
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
			
			http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe

- 
				Brzoza
 - Bosman
 
- Posty: 1796
 - Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
 - Numer GG: 0
 - Lokalizacja: Freistadt Danzig
 
Re: Popularyzacja RPG
nie raczej boli fakt zrównywania się fandomu RPG i fandomu Mangi i Anime, bo wychodzą z tego zazwyczaj jakieś wapaneese potworki.
			
			
									
									





			

	




