Terry Pratchett - Mistrz czy amator?

- 
				Deep
 - Chorąży
 
- Posty: 3712
 - Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
 - Lokalizacja: Wro
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
@Phoven - że znaleźć można to już zauważyłem przy innych książkach. W końcu to (niby) jeden świat 
. Chciałem po prostu wiedzieć które książki opowiadają o Straży a nie tylko ich wspominają 
			
			
									
									.
			
			
- 
				Phoven
 - Bosman
 
- Posty: 1691
 - Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
No i Ci napisałem o wszystkich ksiażkach ze Strażą w roli głównej ^_-Deep pisze:@Phoven - że znaleźć można to już zauważyłem przy innych książkach. W końcu to (niby) jeden świat. Chciałem po prostu wiedzieć które książki opowiadają o Straży a nie tylko ich wspominają
Byłbym zapomniał o innej ulubnionej postaci z uniewersum Żółwia i Czterech Słoni - Leonard z Quirmu! Zawsze będe pamiętać scenę z Nauki Świata Dysku gdy magowie "oświecili" innej Leonarda w naszym świecie.

- 
				Force
 - Bosman
 
- Posty: 1571
 - Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
 - Numer GG: 0
 - Lokalizacja: piwnica
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
Pardon za poprzednią pomyłkę Tavery Best
Ja ta kocham Marchewę który w "Bogowie, Honor, Ankh-Morpork" jest po prostu opisany świetnie. I jeszcze 71-godzinny Ahmed : D:D:D:D Taka ksiązka....
			
			
													Ja ta kocham Marchewę który w "Bogowie, Honor, Ankh-Morpork" jest po prostu opisany świetnie. I jeszcze 71-godzinny Ahmed : D:D:D:D Taka ksiązka....
					Ostatnio zmieniony niedziela, 27 maja 2007, 19:11 przez Force, łącznie zmieniany 1 raz.
									
			
									
			
			
- 
				Heimdall
 - Bosman
 
- Posty: 1898
 - Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
 - Lokalizacja: Asgard
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
[offtop]
.
[/offtop]
No to w najbliższym czasie, jak będę miał trochę kasy to kupię sobie "Kolor Magii". Dzięki za rady
.
			
			
									
									Force , to chodzi chyba raczej o Tevery Best. Ech, przypomniał mi się HemidallForce ray pisze:Pardon za poprzednią pomyłkę Tavery Best
[/offtop]
No to w najbliższym czasie, jak będę miał trochę kasy to kupię sobie "Kolor Magii". Dzięki za rady
...
			
			
- 
				Ravandil
 - Tawerniany Leśny Duch
 
- Posty: 2555
 - Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
 - Numer GG: 1034954
 - Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
Ja muszę zapolować na coś z Pratchetta, czego jeszcze nie czytałem, bo akurat teraz jest dobry czas na czytanie 
 Szczególnie chciałbym czytnąć te pierwsze książki z cyklu, szczególnie "Morta", bo chciałem po kolei czytać. Ale i tak najlepsze są faktycznie książki o straży. Powiem tylko tyle, że jak na biologii na lekcji o ekosystemach pprof. powiedziała "detrytus", to znającym Pratchetta pojawiły się takie wredne uśmiechy na twarzach. Widać te książki działają na umysły 
			
			
									
									
			
			To była chyba druga książka ze Świata Dysku, jaką czytałem... Podobała mi się, ale "Blask Fantastyczny" wydaje mi się jeszcze lepszy. Więc jak skończysz czytać "Kolor Magii", to proponuję od razu wziąć się za BF ;]Heimdall pisze: No to w najbliższym czasie, jak będę miał trochę kasy to kupię sobie "Kolor Magii". Dzięki za rady.

- 
				Falka
 - Tawerniana Wiewiórka
 
- Posty: 2008
 - Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
 - Numer GG: 1087314
 - Lokalizacja: dziupla ^^
 - Kontakt:
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
"Kolor Magii" bezpośrednio łączy się z "Blaskiem fantastycznym", więc chcąc nie chcąc, trzeba je czytać zaraz po sobie, w odpowiedniej kolejności 
Co do książek o Straży, to uzupełnię listę: po podanych tytułach jest jeszcze "Straż nocna" (Night Watch) i "Thud!" - moje ulubione książki o Vimesie (obok "Piątego Elefanta").
Przy obecnym toku wydawniczym "Straż nocna" powinna ukazać się z Polsce w przyszłym roku (między nią a obecnie wydaną "Prawdą" jest tylko jeden tytuł), a "Thud" jest trzecią książką po "Straży nocnej". Jak ktoś ma okazję przeczytać po angielsku, niech się nie waha, bo są świetne.
			
			
									
									Co do książek o Straży, to uzupełnię listę: po podanych tytułach jest jeszcze "Straż nocna" (Night Watch) i "Thud!" - moje ulubione książki o Vimesie (obok "Piątego Elefanta").
Przy obecnym toku wydawniczym "Straż nocna" powinna ukazać się z Polsce w przyszłym roku (między nią a obecnie wydaną "Prawdą" jest tylko jeden tytuł), a "Thud" jest trzecią książką po "Straży nocnej". Jak ktoś ma okazję przeczytać po angielsku, niech się nie waha, bo są świetne.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
			
			
- 
				Ravandil
 - Tawerniany Leśny Duch
 
- Posty: 2555
 - Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
 - Numer GG: 1034954
 - Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
Nie trzeba ;> Ja poszedłem do biblioteki, zobaczyłem na półce BF, pomyślałem "warto by było coś z Pratchetta przeczytać, bo podobno niezłe" no i przeczytałem. A potem się dowiedziałem dopiero, jaka jest chronologia poszczególnych części. Ale muszę powiedzieć, że czytając najpierw "Blask fantastyczny", a potem "Kolor Magii", ubawiłem sie nieźle. Wcale nie przeszkodziło mi to, że czytam w złej kolejności. I to się chwali. Ale jak ktoś zaczyna i jest tylko trochę zorientowany, to niech lepiej czyta po kolei, mimo wszytko. To chyba tylko ja lubię czytać na opak:)Falka pisze:"Kolor Magii" bezpośrednio łączy się z "Blaskiem fantastycznym", więc chcąc nie chcąc, trzeba je czytać zaraz po sobie, w odpowiedniej kolejności![]()

- 
				Falka
 - Tawerniana Wiewiórka
 
- Posty: 2008
 - Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
 - Numer GG: 1087314
 - Lokalizacja: dziupla ^^
 - Kontakt:
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
No dobra, nie trzeba czytać. Ale (teraz rot13 będzie, żeby ukryć spojlery) Xbybe zntvv xbńpml fvę glz, żr Evaprjvaq fcnqn mn Qlfx, n j Oynfxh snagnfglpmalz antyr manwqhwr fvę j wnxvzś qmvjalz zvrwfph - pb wrfg ormcbśerqavz fxhgxvrz. J Xbybemr Zntvv mntyąqn qb xfvętv, n Oynfxh xfvętn 'fvę cfhwr' 
 No chyba że się mylę - pamięć mam dziurawą, więc mogłam coś pokręcić.
A propos kręcenia - wczoraj MAd mi wytknął błąd: napisałam, że Susan pojawia się w Kosiarzu, co jest nieprawdą. No cóż, jak widać, moja pamięć nawala. Dlatego w kwestii KM i BF mogę się tak samo mylić. Gdybym miała książki pod ręką, to bym sprawdziła. Będzie ktoś miły i sprawdzi, czy zarotowany kawałek nie mija się za bardzo z prawdą?
			
			
									
									A propos kręcenia - wczoraj MAd mi wytknął błąd: napisałam, że Susan pojawia się w Kosiarzu, co jest nieprawdą. No cóż, jak widać, moja pamięć nawala. Dlatego w kwestii KM i BF mogę się tak samo mylić. Gdybym miała książki pod ręką, to bym sprawdziła. Będzie ktoś miły i sprawdzi, czy zarotowany kawałek nie mija się za bardzo z prawdą?
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
			
			
- BAZYL
 - Zły Tawerniak
 
- Posty: 4853
 - Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
 - Numer GG: 3135921
 - Skype: bazyl23
 - Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
 - Kontakt:
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
Nie, za bardzo sie nie mija, aczkolwiek druga część jest dość mocno uproszczona 
			
			
									
									Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
			
			
- 
				Ravandil
 - Tawerniany Leśny Duch
 
- Posty: 2555
 - Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
 - Numer GG: 1034954
 - Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
Faktycznie tak jest, ale nie sprawiło mi to wielkiego problemu. A nawet było całkiem ciekawe, jak poznawałem przyczyny niektórych wydarzeń ^^ Tak też możnaFalka pisze:No dobra, nie trzeba czytać. Ale (teraz rot13 będzie, żeby ukryć spojlery) Xbybe zntvv xbńpml fvę glz, żr Evaprjvaq fcnqn mn Qlfx, n j Oynfxh snagnfglpmalz antyr manwqhwr fvę j wnxvzś qmvjalz zvrwfph - pb wrfg ormcbśerqavz fxhgxvrz. J Xbybemr Zntvv mntyąqn qb xfvętv, n Oynfxh xfvętn 'fvę cfhwr'No chyba że się mylę - pamięć mam dziurawą, więc mogłam coś pokręcić.
PS. Kiedy pojawia się Susan? Nie przypadkiem właśnie w Blasku Fantastycznym? Bo tam był chyba ten motyw, gdy Dwukwiat uczył Śmierć i Jeźdźców Apokalipsy grać w karty

- 
				Phoven
 - Bosman
 
- Posty: 1691
 - Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
Chyba nie, Blask jest jeszcze przed Mortem a to przecież tam poznali się rodzice SusanRavandil pisze:Faktycznie tak jest, ale nie sprawiło mi to wielkiego problemu. A nawet było całkiem ciekawe, jak poznawałem przyczyny niektórych wydarzeń ^^ Tak też możnaFalka pisze:No dobra, nie trzeba czytać. Ale (teraz rot13 będzie, żeby ukryć spojlery) Xbybe zntvv xbńpml fvę glz, żr Evaprjvaq fcnqn mn Qlfx, n j Oynfxh snagnfglpmalz antyr manwqhwr fvę j wnxvzś qmvjalz zvrwfph - pb wrfg ormcbśerqavz fxhgxvrz. J Xbybemr Zntvv mntyąqn qb xfvętv, n Oynfxh xfvętn 'fvę cfhwr'No chyba że się mylę - pamięć mam dziurawą, więc mogłam coś pokręcić.
W sumie nie liczy się kolejność, ale to, że warto to przeczytać
PS. Kiedy pojawia się Susan? Nie przypadkiem właśnie w Blasku Fantastycznym? Bo tam był chyba ten motyw, gdy Dwukwiat uczył Śmierć i Jeźdźców Apokalipsy grać w kartyI ona też tam chyba była... Ale pamięć też mam dziurawą, pewnie jeszcze bardziej niż Falka. Szczegóły książek mi się dość szybko zapominają ;]

- 
				Falka
 - Tawerniana Wiewiórka
 
- Posty: 2008
 - Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
 - Numer GG: 1087314
 - Lokalizacja: dziupla ^^
 - Kontakt:
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
MAd twierdzi, że Susan pojawia się dopiero w "Muzyce duszy" i dlatego obśmiał mnie za tego "Kosiarza". Nie mam jak tego sprawdzić, ale chyba ma rację 
 
(MAd, mógłybyś się odezwać
)
			
			
									
									(MAd, mógłybyś się odezwać
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
			
			
- 
				Zaknafein
 - Bombardier
 
- Posty: 729
 - Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2005, 09:56
 - Numer GG: 4464308
 - Lokalizacja: Free City Vratislavia
 - Kontakt:
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
Zdecydowanie mistrz, nie mam żadnych wątpliwości. Przeczytałem wiele jego książek, wszystkie mi się podobały. Trzymały poziom porządnego humoru, zamiast rynsztokowej imitacji serwowanej nam wokoło pod mocno przesadzonym określeniem 'humoru'. Polecam każdemu, zacząłem od 'Koloru Magii" - i sądzę, że jest to dobra książka na rozpoczęcie przygody z cyklem świata dysku. 
Co do Susan - mi też zdaje się, że ona pojawia się dopiero w "Muzyce Duszy" (którą swoją drogą uwielbiam
)
			
			
									
									
			
			Co do Susan - mi też zdaje się, że ona pojawia się dopiero w "Muzyce Duszy" (którą swoją drogą uwielbiam

- 
				Force
 - Bosman
 
- Posty: 1571
 - Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
 - Numer GG: 0
 - Lokalizacja: piwnica
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
Tak Susan pojawiła sie dopiero w Muzyce Duszy. Nawet mozna sie tego domyślic bo jej przeszłe losy sa tam wyjatkowo dokładnie opisane. ( Inaczej jak z Marchewą, kiedy to w każdej ksiązce autor stara sie nam zakomunikować że z calkiem duzym 100% prawdopodobieństwem jest On królem )Falka pisze:MAd twierdzi, że Susan pojawia się dopiero w "Muzyce duszy" i dlatego obśmiał mnie za tego "Kosiarza". Nie mam jak tego sprawdzić, ale chyba ma rację![]()

- 
				Ravandil
 - Tawerniany Leśny Duch
 
- Posty: 2555
 - Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
 - Numer GG: 1034954
 - Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
Widać trzeba będzie sobie odświeżyć lekturę, bo mi się wszystko miesza ;] Tym razem spróbuję poczytać trochę zgodnie z kolejnością i może sprawię sobie którąś część na własność. Akurat dzień dziecka się zbliża, to warto zapoznać się dogłębnie z cyklem 
			
			
									
									
			
			
- 
				MAd Phantom
 - Arcymod Tawerniany
 
- Posty: 1279
 - Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
A co się będę odzywać ;p
No ok, doczepię się do tego w rot - wcale się nie psuje ;p
A w "Blasku Fantastycznym" pojawia się nie Susan, lecz Ysabell ;p
Dobrym pomysłem na zaczęcie będą "Pomniejsze Bóstwa" lub początek którejś z sub-serii jak np. "Trzy Wiedźmy" (Esme niby pojawia się wcześniej, ale co tam ;p). Zaczynanie od "Koloru Magii", choć chronologicznie słuszne, to jednak nieco niebezpieczne, gdyż wypada on trochę słabo w porównaniu z resztą serii. Również "Ostatni Bohater" prezentuje poziom wyraźnie poniżej średniej (choć wciąż dosyć wysoki) ;p
btw. na jednym z konwentów organizowałem konkurs ze znajomości twórczości Terry'ego... jeśli chcecie to mogę poszperać w notatkach i zacytować kilka pytań z kategorii "trudne" ;p

- 
				Force
 - Bosman
 
- Posty: 1571
 - Rejestracja: sobota, 7 października 2006, 11:14
 - Numer GG: 0
 - Lokalizacja: piwnica
 
Re: Terry Pratchett - Mistrz czy amator.
Czemu nie taki mały konkurs na łamach awerny nie zaszkodzi. Jakby co to się zgłaszam.
			
			
									
									
			
			

			

	




