Satanizm


-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

-
- Pomywacz
- Posty: 32
- Rejestracja: piątek, 19 sierpnia 2005, 12:52
Wiem o tym i je szanuję. Chodziło mi o 'wolność', ale w nieco innym znaczeniu niż powszechnie przyjęte. Ale nawet jeśli spojrzymy na to 'normalne' znaczenie, to i tak, jeśli jest się naprawdę wierzącym, nie można dokonać każdego wyboru. Nawet jeśli będzie się on pokrywał z normami moralnymi. Dlatego ja wolę być otwarty na wszelkie możliwości, żadnej nie negując i jednocześnie żadnej nie wybierając.Większość przykazań pokrywa się z zasadami etycznymi i moralnymi, więc nie pisz, że ograniczają wolność.
Nie jestem ateistą i nie mam zamiaru ich bronić. Są mi obojętni. Nie osądzaj mnie zbyt surowo, nigdzie nie napisałem, że nie wierzę w Przykazania, czy Boga.(wiem, że nie muszę się bać ateistów - oni nie wierzą w Przykazania, ale wiedzą, że zabijanie jest złe).
"Bez przerwy pić też się nie da, więc się dokształcam"

-
- Chorąży
- Posty: 3121
- Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
- Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Sorki, że dopiero teraz, ale jakoś nie zauważyłam tego posta.Iskendarian pisze:Nie jestem ateistą i nie mam zamiaru ich bronić. Są mi obojętni. Nie osądzaj mnie zbyt surowo, nigdzie nie napisałem, że nie wierzę w Przykazania, czy Boga.
Nie czepiałam się Ciebie, to był komentarz do poprzedniej wiadomości, a bardziej zainspirowany tamtą wiadomością.
Gdy zaczęłam odpisywać, Twojej wiadomości jeszcze nie było. Musiałeś napisać w tak zwanym międzyczasie :)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"

-
- Marynarz
- Posty: 271
- Rejestracja: piątek, 16 września 2005, 21:33
- Lokalizacja: Toruń
Ateizm
Jak dla mnie wiara w nic to dość abstrakcyjne pojęcie, ponieważ już ludzie pierwotni wierzyli w boga ( było nim słońce, wiatr, woda, ogień ).
Dopiero rozwój cywilizacji ( rozwój nauki ) spowodował, że ludzie zaczęli zastanawiać się czy Bóg rzeczywiście istnieje, przecież nauka zaprzecza tej teorii. Jeżeli człowiek wreszcie uświadomi sobie, że Boga nie ma to w jego głowie powstaje dręczące pytanie:
Dlaczego człowiek wierzą w boga?
Dla chrześcijanina odpowiedź brzmi: nadzieja, która pielęgnowana w naszych umysłach staje się potężna, wspierana wiarą i miłościa przezwycięża ból i śmierć. Jednak aby osiągnąć ten poziom wiary trzeba się nieźle popracować nad sobą. Pewnie myślicie sobie co za brednie ten koleś wypisuję, ale te trzy omówione powyżej aspekty przewyższają satanistyczny pesymizm i stwarzają dobry cel do osiągnięcia radości w życiu. Tak człowiek żywi się nadzieją, casami tylko to mu pozostaje...
Pewnie za chwilę pojawią się posty przeczące tej kwestii, ale taki jest mój pogląd i nic tego nie zmieni
.
P.S Jak na razie to wszystko na temat wiary chrześcijańskiej
P.S.S Większość ludzi, którzy przeczytają ten post ( czyli znaczna mniejszość ) nadal pewnie będzie twierdzić, że to co napisałem to religijny absurd, ale to jest klucz na lepsze jutro
P.S.S.S Znowu się nie mogłem powstrzymać, ale musiałem coś powiedzieć co nie oznacza, że bezsensu. Wybaczcie
Dark_Voyager
Jak dla mnie wiara w nic to dość abstrakcyjne pojęcie, ponieważ już ludzie pierwotni wierzyli w boga ( było nim słońce, wiatr, woda, ogień ).
Dopiero rozwój cywilizacji ( rozwój nauki ) spowodował, że ludzie zaczęli zastanawiać się czy Bóg rzeczywiście istnieje, przecież nauka zaprzecza tej teorii. Jeżeli człowiek wreszcie uświadomi sobie, że Boga nie ma to w jego głowie powstaje dręczące pytanie:
Dlaczego człowiek wierzą w boga?
Dla chrześcijanina odpowiedź brzmi: nadzieja, która pielęgnowana w naszych umysłach staje się potężna, wspierana wiarą i miłościa przezwycięża ból i śmierć. Jednak aby osiągnąć ten poziom wiary trzeba się nieźle popracować nad sobą. Pewnie myślicie sobie co za brednie ten koleś wypisuję, ale te trzy omówione powyżej aspekty przewyższają satanistyczny pesymizm i stwarzają dobry cel do osiągnięcia radości w życiu. Tak człowiek żywi się nadzieją, casami tylko to mu pozostaje...
Pewnie za chwilę pojawią się posty przeczące tej kwestii, ale taki jest mój pogląd i nic tego nie zmieni

P.S Jak na razie to wszystko na temat wiary chrześcijańskiej

P.S.S Większość ludzi, którzy przeczytają ten post ( czyli znaczna mniejszość ) nadal pewnie będzie twierdzić, że to co napisałem to religijny absurd, ale to jest klucz na lepsze jutro

P.S.S.S Znowu się nie mogłem powstrzymać, ale musiałem coś powiedzieć co nie oznacza, że bezsensu. Wybaczcie
Dark_Voyager

-
- Marynarz
- Posty: 262
- Rejestracja: sobota, 21 sierpnia 2004, 18:44
- Lokalizacja: Negative Material Plane, Fortress of Regrets (Bytom)
- Kontakt:

-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:

-
- Marynarz
- Posty: 262
- Rejestracja: sobota, 21 sierpnia 2004, 18:44
- Lokalizacja: Negative Material Plane, Fortress of Regrets (Bytom)
- Kontakt:

-
- Tawerniana Wiewiórka
- Posty: 2008
- Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
- Numer GG: 1087314
- Lokalizacja: dziupla ^^
- Kontakt:
Autosugestia czyni cuda. Poza tym ja od ponad roku czuję się szczęśliwa, tak na maxa, więc dla mnie każdy dzień jest dobry. I to nie wszystko - nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być lepiej.
Ty sobie wmawiasz, że jest i będzie źle - i jest źle.
A jak się to ma do satanizmu? Nijak. Dlatego przepraszam za OT.
Jak dla mnie EOT.
Ty sobie wmawiasz, że jest i będzie źle - i jest źle.
A jak się to ma do satanizmu? Nijak. Dlatego przepraszam za OT.
Jak dla mnie EOT.
Sblam! | "Orły są duże i tupią"

-
- Marynarz
- Posty: 271
- Rejestracja: piątek, 16 września 2005, 21:33
- Lokalizacja: Toruń
Chrześcijanie wierzą, że istnieje zarówno piekło jak i niebo. Za to sataniści uważają, że istnieje tylko i wyłącznie pustka, do której po śmierci trafiają wszystkie istoty ludzkie. Do czego zmierzam? A no do tego, że satanista uważa, że jakby istniało niebo, to aby się do niego dostać po śmierci, należałoby przestrzegać wszystkich ustanowionych przez Boga i Kościół reguł, czyli że jest to praktycznie niemożliwe ( uważają, że jak już ktoś miałby iść do nieba to tylko męczennicy i duchowni, którzy przez całe życie żyli w ubóstwie wierni Bogu ). W dodatku nie wierzą w tzw. odkupienie win np. jakiś facet przez 20 lat nie był u spowiedzi, nieuchronnie zbliża się jego ostatnia godzina i on o tym dobrze wie, więc myśli sobie, że jak raz pójdzie do spowiedzi to wszystkie grzechy się wymażą, przyjmie komunię i będzie miał otwartą bramę do nieba. Ja dodam, że trzeba jeszcze chcieć oddać się Bogu i żałować za swe grzechy, SZCZERZE ŻAŁOWAĆ ( tak jak mówią powyższe posty )
Do Falki
Falka jakby tak się zastanowić to żywisz nadzieję, że radość w Twoim życiu nigdy się nie skończy i dobrze niech będzie lepiej, przynajmniej pare osób jest szczęśliwych na tym świecie
Dark_Voyager
Do Falki
Falka jakby tak się zastanowić to żywisz nadzieję, że radość w Twoim życiu nigdy się nie skończy i dobrze niech będzie lepiej, przynajmniej pare osób jest szczęśliwych na tym świecie

Dark_Voyager

-
- Marynarz
- Posty: 262
- Rejestracja: sobota, 21 sierpnia 2004, 18:44
- Lokalizacja: Negative Material Plane, Fortress of Regrets (Bytom)
- Kontakt:
Nie wmawiam sobie.NIe jest zle. Jest po prostu tak se ;]Ty sobie wmawiasz, że jest i będzie źle - i jest źle.
Nie zauwazylem, zeby tak bylo.A no do tego, że satanista uważa, że jakby istniało niebo, to aby się do niego dostać po śmierci, należałoby przestrzegać wszystkich ustanowionych przez Boga i Kościół reguł, czyli że jest to praktycznie niemożliwe

-
- Majtek
- Posty: 77
- Rejestracja: czwartek, 13 października 2005, 11:59
- Numer GG: 8368308
- Lokalizacja: Racibórz

-
- Bosman
- Posty: 1864
- Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
- Numer GG: 5454998
Tylko byly by legalne czarne msze.
Zauwaz, ze sama idea USA jako panstwa imigrantow musi zakladac wolnosc wyznania, nie wazne czy to sekta, czy niby religia. U nas zas masz spoleczenstwo, w ktorym katolicyzm jest gleboko zakorzeniony. Tutaj muzulmanizm jest dziwnym zjawiskiem, a Ty mowisz o legalizacji satanizmu!
Zauwaz, ze sama idea USA jako panstwa imigrantow musi zakladac wolnosc wyznania, nie wazne czy to sekta, czy niby religia. U nas zas masz spoleczenstwo, w ktorym katolicyzm jest gleboko zakorzeniony. Tutaj muzulmanizm jest dziwnym zjawiskiem, a Ty mowisz o legalizacji satanizmu!

-
- Marynarz
- Posty: 262
- Rejestracja: sobota, 21 sierpnia 2004, 18:44
- Lokalizacja: Negative Material Plane, Fortress of Regrets (Bytom)
- Kontakt:

-
- Kok
- Posty: 1133
- Rejestracja: niedziela, 26 grudnia 2004, 14:02

-
- Marynarz
- Posty: 262
- Rejestracja: sobota, 21 sierpnia 2004, 18:44
- Lokalizacja: Negative Material Plane, Fortress of Regrets (Bytom)
- Kontakt:
