[brak++]Czas poszukiwaczy przygód "Magia Świata"

- 
				Alder
 - Majtek
 
- Posty: 97
 - Rejestracja: wtorek, 16 stycznia 2007, 16:52
 - Lokalizacja: Wałbrzych
 

- 
				Heimdall
 - Bosman
 
- Posty: 1898
 - Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
 - Lokalizacja: Asgard
 



- 
				scorez
 - Kok
 
- Posty: 1183
 - Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
 - Numer GG: 3374868
 - Lokalizacja: otchłań
 


- 
				PrQ
 - Marynarz
 
- Posty: 381
 - Rejestracja: czwartek, 18 sierpnia 2005, 15:41
 - Lokalizacja: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"
 



- 
				Heimdall
 - Bosman
 
- Posty: 1898
 - Rejestracja: wtorek, 3 października 2006, 20:11
 - Lokalizacja: Asgard
 

- 
				PrQ
 - Marynarz
 
- Posty: 381
 - Rejestracja: czwartek, 18 sierpnia 2005, 15:41
 - Lokalizacja: Z miasta w którym "Gotyk (jest) na dotyk"
 

- 
				Alder
 - Majtek
 
- Posty: 97
 - Rejestracja: wtorek, 16 stycznia 2007, 16:52
 - Lokalizacja: Wałbrzych
 
Grover (Elfi Król)
Miał łzy w oczach. - "Ciesze się Nan, że do nas wróciłaś. Jak na razie wszystko jest w normie, jednak w każdej chwili nasza magia ochronna może ulec potędze nieznanej nam istoty, wtedy ty i twoi przyjaciele będziecie musieli uciekać, lub nas zabić, czego ty moja ukochana córko nie przeżyłabyś. Widziałem, jak oni..." - Wskazał na was palcami lewej ręki, bo w prawej tulił Nan - "... zabili trzech naszych braci. Ich wytrwałość, odwaga i determinacja w porównaniu z twoimi umiejętnościami, mogą zwyciężyć istotę, która jest za to wszystko, co dzieje się w tym lesie odpowiedzialna." - Powiedział, po czym jeszcze raz przytulił Nan do piersi, po chwili zwolnił uścisk. - "Jestem władcą wszystkich żyjących w tym mieście elfów i ojcem Nan. Nazywajcie mnie Grover. Chcecie się czegoś dowiedzieć? Może coś zjeść? Ugasić pragnienie?" - Zwrócił się do was, po czym wskazał ręką na zdobiony w elfickim stylu stół przykryty obrusem, na którym stały misy z jedzeniem i dzbany z poidłem. Do stołu było przystawione osiem krzeseł. - "Wiedziałem, że przybędziecie. Widziałem to w mojej wizji. Jednak nie mogę zbyt bardzo polegać na przesłaniach, bo mogą być one podsunięte przez wrogów." - Dodał.
			
			
									
									
			
			Miał łzy w oczach. - "Ciesze się Nan, że do nas wróciłaś. Jak na razie wszystko jest w normie, jednak w każdej chwili nasza magia ochronna może ulec potędze nieznanej nam istoty, wtedy ty i twoi przyjaciele będziecie musieli uciekać, lub nas zabić, czego ty moja ukochana córko nie przeżyłabyś. Widziałem, jak oni..." - Wskazał na was palcami lewej ręki, bo w prawej tulił Nan - "... zabili trzech naszych braci. Ich wytrwałość, odwaga i determinacja w porównaniu z twoimi umiejętnościami, mogą zwyciężyć istotę, która jest za to wszystko, co dzieje się w tym lesie odpowiedzialna." - Powiedział, po czym jeszcze raz przytulił Nan do piersi, po chwili zwolnił uścisk. - "Jestem władcą wszystkich żyjących w tym mieście elfów i ojcem Nan. Nazywajcie mnie Grover. Chcecie się czegoś dowiedzieć? Może coś zjeść? Ugasić pragnienie?" - Zwrócił się do was, po czym wskazał ręką na zdobiony w elfickim stylu stół przykryty obrusem, na którym stały misy z jedzeniem i dzbany z poidłem. Do stołu było przystawione osiem krzeseł. - "Wiedziałem, że przybędziecie. Widziałem to w mojej wizji. Jednak nie mogę zbyt bardzo polegać na przesłaniach, bo mogą być one podsunięte przez wrogów." - Dodał.

- 
				scorez
 - Kok
 
- Posty: 1183
 - Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
 - Numer GG: 3374868
 - Lokalizacja: otchłań
 
Parsival Gaveriell Galadium
-Elfi królu.- Pokłonił się przed nim dworsko. -Mógłbyś udzieliś mi informacji czym jest i gdzie się znajduje ta przeklęta istota która jest w stanie zapanować nad całym elfim miastem.- Wymówił to szybko nie unikając słownych niuansów.
			
			
									
									-Elfi królu.- Pokłonił się przed nim dworsko. -Mógłbyś udzieliś mi informacji czym jest i gdzie się znajduje ta przeklęta istota która jest w stanie zapanować nad całym elfim miastem.- Wymówił to szybko nie unikając słownych niuansów.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
			
			
- 
				Alder
 - Majtek
 
- Posty: 97
 - Rejestracja: wtorek, 16 stycznia 2007, 16:52
 - Lokalizacja: Wałbrzych
 
Grover (Elfi król)
"Nie jesteśmy pewni, ale znajduje on się chyba w Alemundrii. To miasto położone jest poza lasem, na północy. Jeśli chcecie tam dojść, to podążajcie drogą, która wychodzi z naszego miasta, dokładnie kilkanaście metrów za tym budynkiem, w którym się znajdujemy. Po kilku dniach drogi ujrzycie krainę, w której leży ów miasto. Podróż ta będzie bardzo niebezpieczna. Władcą tego miasta jest potężny mag, Alemunder, który jest w stanie zapanować nad całym lasem, ale to są tylko podejrzenia, a prawdę możecie znaleźć gdzieś tam..." - Zwrócił się do was, jednak po chwili zamilkł.
			
			
									
									
			
			"Nie jesteśmy pewni, ale znajduje on się chyba w Alemundrii. To miasto położone jest poza lasem, na północy. Jeśli chcecie tam dojść, to podążajcie drogą, która wychodzi z naszego miasta, dokładnie kilkanaście metrów za tym budynkiem, w którym się znajdujemy. Po kilku dniach drogi ujrzycie krainę, w której leży ów miasto. Podróż ta będzie bardzo niebezpieczna. Władcą tego miasta jest potężny mag, Alemunder, który jest w stanie zapanować nad całym lasem, ale to są tylko podejrzenia, a prawdę możecie znaleźć gdzieś tam..." - Zwrócił się do was, jednak po chwili zamilkł.





			
