Amber – recenzja gry planszowej

amber_1Amber to debiut wydawniczy Tomasza Lewandowicza – prosta gra kafelkowa dla 2-6 graczy, w której zajmujemy się budową szlaków handlowych między zamkami i wioskami. Sam pomysł na rozgrywkę jest bardzo ascetyczny, podobnie zresztą jak zawartość pudełka.

W średnich rozmiarów kartonie znajdują się dwie instrukcje, polska i angielska, które niestety nie są napisane zbyt dobrze. Mimo tego, że zasady są proste, to przed pierwszą rozgrywką mogą pojawić się pewne wątpliwości, szczególnie w przypadku fragmentu dotyczącego mostu i ronda. Pozostałe elementy to plansza, sporo kafelków terenu, sześć łopat i zamków, drewniane pionki wsi i żetony monet. Jeśli chodzi o ich jakość, to nie ma zastrzeżeń, jednak biorąc pod uwagę cenę gry, komponenty mogłyby być nieco bardziej urozmaicone.

W zależności od liczby graczy inaczej wygląda początkowe rozstawienie wiosek i zamków na planszy. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, by utworzyć własne schematy, aczkolwiek tych zaproponowanych w instrukcji jest sporo i są stosunkowo różnorodne. W swoim ruchu zawodnik musi położyć jeden z sześciu posiadanych kafelków terenu na planszy, a następnie uzupełnić ich ilość na ręce. Podstawowym typem żetonów są drogi – proste, zakręty, skrzyżowania; niektóre z nich pozwalają na ruch tylko w jednym kierunku, co jest chyba najciekawszym elementem gry. Pojawiają się także wspomniane wyżej mosty i ronda, a także mokradła. Nie jest to może zatrzęsienie możliwości, ale zazwyczaj mamy kilka pomysłów w turze na ich wyłożenie, więc nie jest to mocno odczuwalne. Dodatkowo, jeśli któryś z wyłożonych wcześniej kafelków nam nie odpowiada, możemy użyć na nim żetonu łopaty. Gra kończy się w momencie, gdy jeden z graczy połączy swój zamek ze wszystkimi pozostałymi zamkami oraz wsiami (wtedy automatycznie wygrywa) albo gdy stos kafli terenu zostanie wyczerpany, a wszyscy uczestnicy rozgrywki zostaną z trzema żetonami na ręce. Następuje wtedy końcowe punktowanie – za zdobyte żetony monet, jak również za połączone wsie i zamki pozostałych graczy. W grze występuje również wariant zaawansowany, w którym każdy gracz dostaje 1 żeton łopaty w swoim kolorze, a nowe kafelki, zamiast dobierać w ciemno, wybieramy z ogólnie dostępnego odsłoniętego rzędu.

amber1Amber to lekka, szybka gra rodzinna, która niestety nie dostarcza zbyt wielu emocji. Widać, że temat handlu bursztynem został doklejony na siłę, nie pomaga też stosunkowo kiepska oprawa graficzna. Tytuł jest też bardzo podatny na downtime – zwłaszcza, gdy do stołu zasiądziemy z osobą zbyt długo myślącą nad swoim ruchem. Dodatkowo przy grze w więcej osób nie ustrzeżemy się przed sporą dawką chaosu, gdyż sytuacja na planszy może się dość znacząco zmieniać. To sprawia, że zamiast się zrelaksować, raczej się nudzimy, ewentualnie irytujemy, gdy nasz plan rozsypuje się na kawałki.

Jest nieco lepiej, gdy do gry siądziemy w mniejszym gronie – choć na planszy jest nieco luźniej, to dzięki drogom jednokierunkowym Amber staje się stosunkowo ciekawą wieloosobową łamigłówką. Tytuł na pewno spodoba się także dzieciom, które na pastelową grafikę spojrzą bardziej przychylnie. Na plus zaliczyć można także stosunkowo krótki czas rozgrywki, więc gra sprawdzi się jako krótka odskocznia od innych tytułów.

amber2Amber to jeden z tytułów, które mimo ciekawych założeń stają się nieco zbyt uproszczone względem konkurencji. Być może brakuje tutaj kilku dodatkowych rodzajów kafelków terenu lub alternatywnej formy punktowania, by wycisnąć ze sprawdzonego konceptu nieco więcej. Niestety tytuł przegrywa pojedynek z największym rywalem – Carcassonne, gdzie dodatkowo trzeba zwrócić uwagę na limitowany zasób pionków. Ponadto gra Klausa-Jurgena Wrede’a dorobiła się już mnóstwa dodatków i wersji, które znacząco przedłużają jej żywotność. Mimo wszystko w Amber da się zagrać, choć nie jest to z pewnością pozycja wywołująca szybsze bicie serca.

Plusy:

  • drogi jednokierunkowe,
  • krótki czas rozgrywki,
  • całkiem niezły wariant na 2-3 osoby.

Minusy:

  • brak dynamiki i emocji,
  • nieszczególna oprawa graficzna,
  • podatność na downtime,
  • chaos w grze w większym gronie.
Tytuł: Amber
Autor: Tomasz Lewandowicz
Wydawca: Rebel.pl
Rok: 2012
Liczba graczy: 2-6
Czas gry: 30 minut
Ocena: 3
Epyon Opublikowane przez:

Kiedyś tawerniany planeswalker, obecnie wchłonięty przez środowisko planszówkowe. Nie obce są mu także inne fantastyczne formy rozrywki - od literatury i filmu do sesji RPG włącznie.

Bądź pierwszą osobą, która zostawi swój komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.