- Carlinda Veltamdt, karczmarka z Middenheim
WARHAMMER – OSTATNI TABOR
PROLOG
- Obawiam się, że nikt się tego nie podejmie, panie... – powiedział Otto Schultz, spuszczając wzrok. Wiedział dobrze, że Jurgen Knopf, kupiec z Wurtbadu, będzie zły. Otto nie cierpiał, kiedy ten człowiek się złościł; nieraz w przypływie gniewu zarobił od niego czymś ciężkim w głowę.
- Niikt? - Jurgen wpatrywał się w niego. - Płacę tobie i pozostałym idiotom tyle pieniędzy, a ty mi mówisz, że nikogo nie znalazłeś?!!! Czy wiesz, jaka jest waga tej sprawy??
- Wysłałem już ludzi żeby kogoś poszukali. - powiedział Schultz uspokajającym tonem. - Niebawem wrócą.
Knopf powstał ze swego siedziska i uderzył z całej siły w blat biurka przy którym siedział, tak, że stojący na nim metalowy świecznik spadł na podłogę i z metalicznym odgłosem potoczył się pod ścianę. Otto zrobił głupawą minę i jeszcze gorzej się uśmiechnął.
- Dość tych kłamstw, Schultz!!! Idź i znajdź mi kogoś kompetentnego do tej roboty! Kogoś, kto odzyska moją własność. - warknął w kierunku mężczyzny. - Wątpię, by którekolwiek z nas chciało udać się do Sylvanii! A Sigmar mi świadkiem, że jeśli nikogo nie znajdziesz, sam cię tam wyślę!
- Nie znajdę tutaj takich, co wybiorą się na wschód... - stwierdził sucho Schultz. Powoli przestawało mu się to podobać i z trudem utrzymywał w ryzach pogardliwy ton.
- To poznaj! Mało to najemników i awanturników kręci się po traktach Stirlandu?- odpalił kupiec. - Za co ci płacę? Rusz swój chudy tyłek i nie wracaj bez dobrych wieści!
Otto Schultz miał ochotę zaznaczyć, że jemu NIE płacił – miał darmowe mieszkanie i wyżywienie w zamian za pomoc w interesach, lecz nigdy nie trzymał w dłoni monety, którą dostałby od Jurgena. Widząc jednak wyraz jego twarzy, wolał o tym nie wspominać. Ukłonił się pięknie kupcowi i wyszedł z salonu.
***
Witam serdecznie!
Tym oto krótkim wstępem witam w mojej rekrutacji do Młotka. Jak pewnie zdążyliście się już domyślić czytając intro, zaczniecie grę gdzieś w Stirlandzie, dokładnie na trakcie między Halstedt a Enzesburgiem. Jeśli chodzi o samą specyfikę sesji, to będzie to storytelling z elementami mechaniki. Jeśli nie znasz mechaniki – sam mogę drogi graczu zrobić Ci KP od tej strony, jeśli biografia Twego herosa mnie zachwyci. Nie rzucam na wszystko, staram się w ogóle unikać turlania poza sytuacjami krytycznymi dla gracza lub w sytuacji konfliktu między postaciami żeby uniknąć stronniczości. Oczywiście, że tak powiem jakość postów wpływa jako znaczący modyfikator na moje decyzje i w nieznaczny sposób na rzuty. Wiadomo, że nie piszemy tutaj książki dla czterdziestu milionów ludzi, ale warto zachować jakiś konkretny poziom, w razie gdyby jakaś 'zbłąkana duszyczka' postanowiła sobie poczytać naszą sesję.
Jeśli chodzi o rasy, to dopuszczam właściwie wszystkie podstawowe z podręcznika. Nie godzę się na żadne wynalazki (gnomy, pół-elfy itd.), tudzież Druchii i rasy jawnie przynależne do Chaosu (choć można grać zakamuflowanym kultystą jeśli ktoś bardzo chce ). Co do profesji, to rekomendowałbym raczej ofensywne, gdyż magia i miecz bardzo się przydadzą w tej przygodzie. Bohaterów tworzycie na drugiej profesji z sześcioma rozwinięciami z tejże (plus jedno początkowe darmowe), więc będziecie stanowić dość doświadczoną drużynę. Przyjmę max. 5 graczy – wybór nastąpi poprzez konkurs kart.
Jak często trzeba będzie odpisywać? Osobiście nie pogniewam się, jeśli co tydzień napiszecie sensownego posta. Nie ma pośpiechu z sesją, stawiam na jakość, a nie na szybkość, zwłaszcza że sam w ciągu tygodnia mam pracę i kilka innych spraw na głowie. Moje posty pojawiać się będą przeważnie co siedem - osiem dni, tak, by każdy mógł dopracować swojego.
Co do ekwipunku i uzbrojenia, to macie pełne pole manewru, oczywiście bez skrajności – do zatwierdzenia przeze mnie. Acha, nie dopuszczam magicznych przedmiotów.
SCHEMAT KARTY:
Idąc dalej, nadmienię, że nie przyjmę nikogo z kartą na odwal się, ani też nikogo, kto ogólnie ociąga się z odpisami na innych sesjach. Radzę przyłożyć się do karty, gdyż z tą sesją wiążę wysokie nadzieje i możliwe, że wykorzystam w niej wątki poboczne z historii danego bohatera. Selekcja będzie ostra, chcę prowadzić dla[AVATAR OBOWIĄZKOWY]
Imię:
Rasa:
Profesja:
Poprzednia profesja:
Wiek:
Wzrost :
Waga:
Wygląd:
Zachowanie:
Znak gwiezdny:
Bóstwo:
Cechy główne:
WW
US
K
Odp
Zr
Int
SW
Ogd
Cechy drugorzędne:
A
Żyw
S
Wyt
Sz
Mag
Po
PP
Umiejętności:
Zdolności:
Wyposażenie:
Czary: (jeśli postać zajmuje się profesją magiczną)
Broń:
Zbroja:
Punkty zbroi:
Historia: (minimum 1 A4, ważne by była ciekawa)
ludzi, którzy będą rzetelnie odpisywać na sesji i wraz ze mną współtworzyć tę opowieść dając z siebie to, co najlepsze. Macie dwa tygodnie, więc myślę, że to odpowiednio dużo czasu, by dopracować swojego bohatera.
Na wszelkie pytania rzecz jasna odpowiem w temacie. Rekrutacja potrwa od dziś (25.02.2009) przez około czternaście dni, lub do momentu zebrania przeze mnie odpowiedniej drużyny. Jeśli kart mnie satysfakcjonujących będzie mniej niż trzy, zastrzegam sobie zamknięcie rekrutacji i sesja nie dojdzie do skutku.
Na razie planuję jedną przygodę dziejącą się w prowincji Stirlandu i Sylvanii, podzieloną na trzy rozdziały, z czego każdy zakończy się spotkaniem z tzw. 'bossem' rozdziału (walką, ucieczką, czy innym rozwiązaniem – będzie zależeć od Was). Po jej zakończeniu (o ile do niego dojdzie – moja poprzednia sesja 'Objawy Zła' żyła do momentu, gdy dwójka kluczowych graczy postanowiła przestać odpisywać) i przy zadeklarowaniu chęci graczy do kontynuacji mogę to rozwinąć w kampanię. Pomysłów na sesję mam sporo (niektóre całkiem chore, jak na Młotka i Sylvanię przystało ), więc nie powinniście się nudzić. Karty przesyłajcie na PW, pytania w temacie lub jeśli komuś wygodniej na GG.
Pozdrawiam, Serge