Próg

Głazy, cierniowe głazy.
Czerwień mgliście bryzga.
Orzeł niewinnie uskrzydlony…

Czerwień o zieleń zakrawa.
Głazy, kamienie, łany.
Konie w szaleństwie.

Obłąkany malarz
Bajkopisarz wielki
Sciółkę użyźnia…

Zieleń z czerwieni przesycona
Gęsta, jasna, dźwięcząca.
Opętana chórem aniołów.

Kondukt wiąże supeł.
Wstążkami owiany boleśnie
Opuszczony, zamszony.

Wiatr, malarz, wiatr
Nuta…Wiatr znów li to?
Nut fala, ból zewsząd.

Zieleń już w brązie…
Okalony mchem kamień unosi
Gdzież jam? Gdzież?

Otulony nagim płaszczem
Stąpasz po Hadesowskich polach
Już ciepło. Już dobrze.

Gałęzie pamięci….
….Szumem oplatają
……….Epitafium

Czekaj

Czekam.

Niltasarion Opublikowane przez:

5 komentarzy

  1. BAZYL
    23 lutego 2006
    Reply

    Hmm…

    Tekst wyjątkowo nierytmicznie mi się czyta. Nie wiem czemu, bo przecież widać, ze coś w sobie ma…

  2. ktoś
    14 marca 2006
    Reply

    no taki jakiś…

    no taki jakiś trochę nudny…

  3. Allanar
    9 kwietnia 2006
    Reply

    Super

    Uwielbiam gry PRG i książki Fantasy z tego wszytskiego to najbardziej smoki. Wiersz super uwielbiam takie wiersze:) Pozdrowionka dla tego kto to napisał.

  4. Munessa
    11 kwietnia 2006
    Reply

    A ja …

    … myślę, że wiersz mma swój specyficzny klimacik który pozwala zastanowić się nad treścią. Pozdrowienia dla wszystkich którzy kochają To Czego Nie Ma

  5. ...nic
    4 grudnia 2006
    Reply

    To jest..

    …dla mnie za mądre, więc nie powiem…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.