Wybieramy RPG wszech czasów

[Eriol Velcrow]

A ja postawie na D&D.... mój pierwszy.... mniej więcej logiczny..... i zawsze się grać w niego będzie....

[Alucard]

Oj nie zawsze, nie zawsze
Mnie dedek znudził się po 2 latach ciągłego grania. Teraz darzę go sentymentem, ale staram się omijać... Szukam czegos nowego...

[Kruk]

Nie sądzicie, że do ankiety przydałoby się dodać nowy Świat Mroku?

[BAZYL]

Nie sądzisz że można zaznaczyć opcję "Inne", bez konieczności zerowania licznika głosów?

[Ravandil]

Nie sądzicie, że do ankiety przydałoby się dodać nowy Świat Mroku?

Tak przy okazji - zapytaj się fdsa co sądzi o polskim podręczniku do nWoDa... Na pewno usłyszysz wiele gorzkich słów pod adresem wyimaginowanej (tak, to chyba dobre słowo) korekty tego dzieła

Nie sądzisz że można zaznaczyć opcję "Inne", bez konieczności zerowania licznika głosów?

Wyzerowanie licznika to byłby grzech, szczególnie że po ostatnim zerowaniu licznik w końcu WFRP zdobył znaczną przewagę nad D&D I przy okazji - po półrocznej przerwie w graniu, na ostatniej sesji WFRP okazało się, że przy odrobinie szczęścia to idealny system do przegięć. Drużyna złożona z rycerza, tarczownika i ucznia czarodzieja niemal zmasakrowała grupę 12 bandytów + posiłki... Zabiliśmy połowę i uciekliśmy spod ostrzału. I to te wszystkie cuda nawet bez "wspaniałej" tabelki krytyków... Ale i tak lubię ten system

[BAZYL]

W tym temacie nie było nigdy zerowania głosów. W pewnym momencie wprowadziliśmy tylko możliwość zmiany głosu.

[Dąbros]

Bazyl dlaczego nie dałeś klasyki RPG jak kult czy Gothic ???

[Jasiek]

Dałem głos na młotka. System na którym zacząłem, od którego wszystko się zaczeło. Do tego pierwszy zagraniczny wydany w Polsce (chyba, jak nie to D&D). Przy okazji co to za system

Aphalon: Ksieżycowe Ostrze

?

[Phoven]

Czy na prawdę tak trudno skorzystać z wiki/google?

http://pl.wikipedia.org/wiki/Aphalon
http://aphalon.neostrada.pl/Aphalon.pdf - download I edycji systemu

Ps. System jest znany ponoć z takiej ilosci durnowatych tabelek i zasad (wspomagajacych offkoz ponoć realizm), że bije KCety i DnD razem wzięte - czyli, żenua.

[Bielon]

System jest znany ponoć z takiej ilosci durnowatych tabelek i zasad (wspomagajacych offkoz ponoć realizm), że bije KCety i DnD razem wzięte - czyli, żenua

Ponoć, sugeruje brak rozeznania przy jednoczesnym wyrażnieu pejoratywnego sądu. Radzę zapoznać się z całą trójką, przed przesądzaniem z góry. Z wymienionej trójki prowadzi bowiem zdecydowanie system najpopularniejszy i najlepiej oceniony w tej ankiecie, czyli DnD. Bastion tabelek. W każdym dodatku.

KC plasują sie w środku i o ile tabelki straszą w nim na początku, to już później, po stworzeniu postaci, stają się domeną MG.

Aphalon, cóż, z tej trójki pod tym względem jest trzeci.

Czyli wypowiedź kolegi wyżej zacytowana, jako chybiona, jest właśnie taką... żenułą. Nie z racji chybienia, mylić się każdy może, ale warto poznać nim się wypowiem.

Sam głos oddałem na Oko Yrhedessa. Śmieszny systemik wystarczający do wszystkiego.

Pozdrawiam
B
.

[Deadmoon]

Może i "dedeki" biją tabelkowo Aphalona na głowę, jednakże liczba głupawych współczynników w tym drugim systemie budzi zwyczajny niesmak. Wystarczy wspomnieć proces tworzenia karty postaci - przy szlachetnych pobudkach stosowania się do wszystkich zasad jedno popołudnie to było niezbędne minimum, jakie należało sobie w tym celu zarezerwować.

[Bielon]

To już kwestia połączenia munchkinizmu, sprecyzowania oczekiwań, znajmości systemu i szybkości liczenia.

Znam ludzi, dla których zadania matematyczne na poziomie podstawówki w wielku licealnym też zajmwały całe popołudnia.

Głupawość współczynników zwyczajnie jest pojęciem, którego nie rozumiem. Jakbyś doprecyzował kochany co przez to rozumiesz? Lub chciałeś powiedzieć.

Niesmak też jest kwestią sporną. Mój niesmak budzi kolejny dodatek do DnD co nie zmienia faktu, że ani nie gloryfikuję, ani nie potępiam samego systemu.

Kończąc dodam, że wczorajszy tekst pisałem w worldzie mając świadomość własnej ułomności ortograficznej i nie wyrzucił mi "hybienia" jako błędu. Ot, niesmak!

Pozdrawiam
B
.

[Deadmoon]

Niejeden autor systemu zęby połamał na próbie opisania wykreowanej przez siebie rzeczywistości mnogością współczynników, mając na celu oddanie szeroko pojętego realizmu. A mimo tego większość z uporem maniaka dalej do tego dąży, tworząc w ten sposób mniej lub bardziej pocieszne potworki.

Nikt jednakże nie stworzył i zapewne nie stworzy mechaniki idealnej, wszak każdej Kowalskiej i każdemu Kowalskiemu dogodzić pod tym względem nie sposób. Jednakże laur należy się próbującym, gdyż wynika to z ich dobrych chęci, a na ewentualnych błędach uczyć się mogą kolejne pokolenia autorów.

Ocena jest jak najbardziej subiektywna. Wszystko dla ludzi. Nawet tabelki. I współczynnik ulubionej średnicy gałki ocznej.

[Bielon]

W sumie sięgnąłem do Aphalonu powtórnie, by sobie rzecz przypomnieć. Otabelkowano tam tyle bzdur, że chyba powinienem przemyśleć swą wcześniejszą wypowiedź. Inna sprawa, że autor w formie zbliżonej do tabelek prezentuje też różne opisy i efekty losowe. Co daje też obraz tabelki z każdej strony atakującej użytkownika.

Tak czy siak, może i niepotrzebnie broniłem rodzimy produkt.

Pozdrawiam
B
.

I współczynnik ulubionej średnicy gałki ocznej

[Serge]

Oczywiście Warhammer - od razu zakochałem się w tym niesamowitym, "brudnym" klimacie Starego Świata, gdzie nie wycina się smoków albo regimentu orków za jednym zamachem ostrza (taaak, piję do DnD ), poza tym ten system ma w sobie to "coś", co urzeka od pierwszej chwili obcowania z nim. Jak dla mnie na równi z Wampirkiem i Cyberpunkiem (Evandril, pamiętasz nasze wspólne sesje, gdy grałem pozerem a'la Humphrey Bogart? to były czasy... jakieś początki technikum, nie? hehe) choć nie mogłem oddać głosu na te systemy . No i są jeszcze KC-ty, które uwielbiam tak samo jak Warhammera i które były moją pierwszą miłością, choć to już praktycznie zapomniany system (choć nie przez prawdziwych fanów - pozdro BAZYL).

[Jachov]

Też jestem zdania, że to warhammerek rządzi. Ten świat skaveni, zieloni, chaos miodek. Walka z kultystami. Brudny świat... To jest to co wciąga... Po za tym uważam, że czytelnicy tawerny trochę nie docenili Monastyru... Świat też potrafi porwac, walka z Valdorem, to może nie Kislev... ale też ciekawa kopalnia ciekawych pomysłów, czy taki monastyrowy Gord czy Doria... Nie nie stanowczo mało osób docenia naprawdę dobry system...Takie jest moje zdanie.

[Alucard]

Hmmm...
A ja sie nie zgodze. U mnie w okolicy (Kraków) Monastyr jest bardzo dobrze znany i doceniany. Jako, zejestem na polonistyce to odgrywanie odgrywa duzą rolę a Monastyr nadaje sie doskonale do próby sił aktorsko-stylizacyjno-językowych...

A teraz czekam na nWoD-Wilkołaka po polsku.