Argh. Cytowanie MAda i Khazara jednocześnie będzie ciężkie, ale...
MAd Phantom pisze:Ad. Haer:
Ależ nie powstrzymuj się ;-P
sam tego chciałeś

Akurat w Twoim wypadku czerń i demoniczna natura to jedno: patrz przeróbki swoich awatarów. Jesteś ZŁY (evil).
MAd Phantom pisze:
Tak, ale O. Prowadzący obnosi się ze swoimi pieniędzmi, żyje w dużym luksusie i ma całkowicie gdzieś tych, dzięki którym to osiągnał... czy to postawa godna duchownego? Fakt, nie skłaają ślubów ubóstwa, ale sama Biblia faworyzuje skromne życie, szczerą jałmużną, dzielenie się itp.... ale zawiść też swoją drogą, aczkolwiek pobudzona, przez akcje takich osobowości jak wspomniany wyżej...
zawiść to m.in. pozostałość po czasach komunizmu, gdzie kaażdy miał mieć po równo. Nie chcę przy tym wyjśc na zagorzałego obrońce Ojca Prowadzącego - jestem jak najbardziej przeciwny temu co wyprawia, ale zarzucanie księżom, że się nie dzialą pieniędzmi, brzmi jak biadolenie chłopa, który chciałby kasy, ale mu się nie chce robić, więc na innych się wyżywa
MAd Phantom pisze:
Owszem, ale aby księża mogli mieć swobodę wypowiedzi (ksiądz, który otwarcie sprzeciwiałby się "dogmatom" zostałby natychmiast wyklęty... za to może próbować "przemycać" nieco własnrj mądrości do swoich wypowiedzi... na własne ryzyko) musieliby być bardzo surowo i rygorystycznie dobierani... i byłoby ich za mało... a gdyby teraz każdy mówił co chce to łooo! panie, co parafia to inne wyznanie by było ;-P
straszne...siedzę w Luton i w swojej okolicy mam co najmniej 4 kościoły różnych odłamów Chrześcijaństwa. Jakoś Ci ludzie nie boją się głosić swoich opinii - a Biblia ma to do siebie, że można ją interpretować na różne sposoby i trzymanie się wersji Kościoła Rzymsko-Katolickiego wcale nie musi być równe z trzymaniem się wersji prawidłowej...choć KRK z bliżej niewiadomych mi przyczyn uważa, że jako jedyny przedstawia najbliższy prawdzie obraz Boga (IMHO to się nazywa grzechem pychy - nikt im patentu na prawdę nie dał. Dużo bliższy jestem stwierdzeniu, że najbliższy prawdziwego obrazu Boga jest ten, kto potrafi spojrzeć nań przez pryzmat wszystkich wyznań - co jest oczywiście niewykonalne, z racji ilości wyznań na Ziemi, ale zaakceptowanie tych głównych jako niewykluczających się, mogłoby być dobrym początkiem)
MAd Phantom pisze:
Właśnie - skupiają się na nieistotnych szczegółach (zmiana jednej linijki w Ojcze Nasz i burzliwe debaty nad zmianą innej w Zdrowaś Mayjo... serio!), zamiast skupić się na dużych i naprawdę potrzebnych reformach
z tym się zgadzam, więc komentować nie będę
MAd Phantom pisze:
Wszystko? A ukoi skołataną duszę i sumienie? A przyniesie spokój?
widziałeś tam słowo "teoretycznie" ? Nie podzielam wiary w siłę pieniądza, tylko przedstawiłem ogólny sposób myślenia osób, które w pieniądz ów wierzą
MAd Phantom pisze:
Wow, a ile ja literówek już Ci poprawiłem.. tylko, że sie nikomu tym nie chwalę ;-P
ale Ty jesteś moderatorem i masz przycisk edycji, a my nie
MAd Phantom pisze:
Siła konserwatystów maleje, ich szeregi powoli sie wykruszają.... a i oni chyba nie są bezmyślnymi maszynami... więc jest nadzieja na zmiany na lepsze...
hmm to ciekawe. W maju roku 2004 (czyli w trakcie matur) dość regularnie czytywałem Politykę i Wprost. Obydwa pisma przedstawiały wizję upadku lewicy, a obraz nagłej zmiany składu parlamentu był och jakże rzeczywisty. A tu co? Nasi starzy znajomi wciąż siedzą na stołkach (po pewnych zmianach oczywiście, ale siedzą - liczy się fakt). Evviva SLD !!

Evviva (no dobra - forma pewnie będzie inna. Evviva to do liczby pojednyczej

) konserwatyści !!
Khazar pisze:Kościół ma mnóstwo niedociągnięć w swoich przekonaniach. Na przykład chrzest.
jest niezgodny z Konstytucją - dzieciom narzuca się wyznanie, ale to inna historia...
Khazar pisze:Bo jeśli chrzest jest konieczny, by być zbawionym, oznacza to, że dzieci, które umarły, nim zostały ochrzczone, trafiają do Piekła. A w to nigdy nie uwierzę.
i dobrze, że nie uwierzysz. Choć dzieci te nie są w stanie łaski uświęcającej, nie popełniły też żadnego grzechu - nie miały po temu okazji. Inna sprawa, że są obciążone grzechem pierworodnym i najprawdopodobniej taka dusza na jakiś czas trafia do czyśćca, gdzie zostaje oczyszczona z owego grzechu (takie jest w końcu założenie tego miejsca - przynajmniej wg nauk Kościoła)
Khazar pisze:I zaraz pewnie usłyszę "Ale co z grzechem pierworodnym?". I tu też powiem coś, co może zaboleć: tak naprawdę grzech pierworodny nie istnieje.
to może być ciekawe
Khazar pisze:Bóg chciał tylko skierować ludzi na dobrą drogę, strasząc ich. Bał się, że potomkowie Adama i Ewy mogą zejść z drogi światłości i skierować się w stronę Szatana.
baaaardzo odważne stwierdzenie. Po pierwsze gratuluję wtyków u Boga, bo nikomu innemu, poza Tobą nie udało się odgadnąć prawdziwych celów Stwórcy, a po drugie Bóg nie miał się czego bać - zapominasz, że jest wszechwiedzący i wszechmocny. Gdyby chciał (lub rzeczywiście obawiał się tego o czym pisałeś) mógłby wpłynąć na czlowieka i odciągnąć go od feralnego drzewa. Ale...to znowu gdybanie i proponuję zostawić je teologom (tudzież ludziom próbujacym Boga skwatyfikować...)
Khazar pisze:Człowiek, gdy się rodzi, nie może mieć żadnego grzechu.
według nauk Kościoła może - grzech pierworodny
Khazar pisze:Człowieka osądzają czyny jego samego, a nie jego przodków.
no i to jest pewien problem, bo świat nie działa na tej zasadzie. Czyny przodków mają wielki wpływ na człowieka (dziedziczenie cech jest tego przykładem)