Świat Pasem:Zarkanah

Miejsce na zakończone lub wymarłe sesje. Jeśli chcesz ponownie otworzyć temat to skontaktuj się z modem albo adminem.
Zablokowany
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

Tak poprostu oddać? Hmmm...
Tak łatwo nie ma... Chcesz go? Zapłać!
Masz 3 wyjścia:
-zapłacić
-zniknąć z mych oczu
-zginąć
O 4 możliwości możesz pomarzyć...

Mówię to dosyć głośno tak aby Kotomi wewnątrz budynku to usłyszała
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Ide dalej do swoich.
Obrazek
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Dobra, idę przodem.

Wyjmuje swoją strzelbę. To czas, żeby zabijąc, rżnąć panienki i rzuć gumę do żucia. Nie ma ani panienki, ani gumy do żucia. Sprawdzam czy mam w strzelbie pociski i uchylam trochę drzwi. Jak dały się uchylić to kopię w nie.
Obrazek
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Pavelius:
Notragath i Perseusz zerwali się na równe nogi, zas Kotomi wyszła z chaty już trzyamjac napięty łuk. -Marze więc Elf uśmiechnął się i począł odliczać -Cztery, trzy, dwa, jeden... Patrz- powiedział szeptem i zaczął się śmiać. Miecz zaśwecił zimnym światłem i w porę go upuściłeś. Zmroził ziemię w promieniu 1 metra. -Miecz słucha tylko swego pierwszego własciciela. Nie spełniasz jego warunków nawet w połowe, a ja-juz tak!- elf wykonał ruch rękami, jakby oddzielał mięso od kosci. -Odsuńcie się, bo zaraz zacznie rzucac mocniejsze zaklęcia.. chyba, ze go podniosę-
Perseusz niepewnie popatrzał w kierunku Kotomi, wzrok Kotomi z kolei padł na ciebie.

Fink:
Wrot ustąpiły z głośnym skrzypnięciem, po czym padły na suchą ziemię wzbijając tumany kurzu. Wewnątrz ukazał się wam dosć ciekawy obrazek. Pięcioro ludzi jest powieszonych na jelitach wywleczonych z własnych trzewi za szubienicę. Kilka budynków gospodarczych płonie, a z najwiekszego budynku i katedry słychac jakies łupanie.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

Musi być cenny skoro tak bardzo ci na nim zależy... A na ogień jest odporny?
krolitshek
Majtek
Majtek
Posty: 135
Rejestracja: piątek, 9 grudnia 2005, 21:58
Numer GG: 1170597
Lokalizacja: wrocek

Post autor: krolitshek »

stoje wpatrujac sie w Paveliusa... przenoszac wzrok na Perseusza, a nastepnie na Elfa...
Mroźny Morderca... Paveliusie odejdz stamtad...
they said that bunnies didn't fly... but Bunny didn't care...
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

Ok ok już idę, nawet podrażnić się z panem "łowcą" nie można?
Odsuwam się od miecza i mówię:
To może chociaż powiesz kim jesteś i dlaczego tak słabo go ukryłeś skoro go znalazłem...
krolitshek
Majtek
Majtek
Posty: 135
Rejestracja: piątek, 9 grudnia 2005, 21:58
Numer GG: 1170597
Lokalizacja: wrocek

Post autor: krolitshek »

a wiec nie jestes Mroznym Morderca... tylko farciarzem... wpatruje sie w oczy Elfa... niemniej jednak miecz kiedys nalezal do Mroznych Mordercow... co tu robisz i czemu nie zabrales miecza od razu tylko chowasz go po jakis dziurach...??
they said that bunnies didn't fly... but Bunny didn't care...
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Kotomi, Notragath, Pavelius:
Elf podszedł po miecz i wyciągnął z futerału składaną kosę, po czym cisnął ją na ziemię. -Na ogień, na lód, na elektrycznosć...-powiedział chwytając Tehiran jednorącz. -Nie używałem go, bo nie byłem godzien. Jestem zaskoczony, ze ktoś wie o jego dawnym włascicielu cokolwiek. Miecz znalazłem w ruichach odkrytych przez trzęsienie ziemi.- nagle miecz "otworzył się" ujawniajc ostrze stworzone z niezwykle niskiej temperatury. Powietrze zamarza sypiąc odłamkami lodu na ziemię. -Gdybyś, Drakonie, trzymał ten miecz jeszcze trochę zamroziłby cię na kość i uśmiercił raz na zawsze wysysajac twoja duszę.- Elf "złożył" miecz i schował go do pokrowca. -Mozesz sobie zabrac kosę, panie barbarczynca... Ale interesuje mnie, czy wiesz coś jeszcze o tych Mroźnych... Morźnych zabójcach?- Elf zwrócił się do Kotomi.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
krolitshek
Majtek
Majtek
Posty: 135
Rejestracja: piątek, 9 grudnia 2005, 21:58
Numer GG: 1170597
Lokalizacja: wrocek

Post autor: krolitshek »

co nieco wiem... ze starych opowiesci... ale moze tak na poczatek bys sie nam przedstawil?... opuszczam luk, podchodze blizej do Elfa i dokladnie sie mu przygladajac i jego zbroi obchodze go dokola... moge Ci troche o nich powiedziec, ale nie teraz jest na to czas... i tak nie jestes gotowy narazie by stac sie jednym z nich... pozniej opowiem Ci wiecej... spogladam na reszte... przydaloby sie znalezc Sebastianusa... w niemalym pospiechu opuscil chate...
they said that bunnies didn't fly... but Bunny didn't care...
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Pavelius, Kotomi, Sebastianus, Notragath:
Elf na początku wyglądał na lekko podenerwowanego odpowiedzią Kotomi, ale uspokoił się natychmiast. -Dobrze... Jestem Knossos, ale dawno nikt do mnei nie mówił po imieniu. Żyje w tym lesie, zapewnia mi ochronę i wyżywienie odkąd uciekłem.

W tym momencie z zaroślu wypadł dość sfatygowany Sebastianus. Oczyszczajac po drodze naramiennik z śluzu. Widać potrącił któryś z kwiatów Morwiny i wylała się an neigo lepka ciecz słuząca owadom jako mogiła.

Notragath stwierdił, ze ten pancerz nie jest takim ot zwykłym pancerzem. Było w tym sporo racji. Pancerz przeszedł jakby bardziej na lewo, gdy od lewej do elfa podszedł Sebastianus.

Elf zauważył wasz pytający wzrok i zaśmiałsię. TTen pancerz też znalazłem- działa wyśmienicie, wydaje się, ze zawsze jest najmocniejszy tam, gdzie za chwilę padnie cios.-
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
krolitshek
Majtek
Majtek
Posty: 135
Rejestracja: piątek, 9 grudnia 2005, 21:58
Numer GG: 1170597
Lokalizacja: wrocek

Post autor: krolitshek »

czyzby zatrzymalo Cie tam cos absorbujacego moj drogi Sebastianusie? pytam szeroko sie usmiechajac... ciekawe rzeczy znajdujesz Knossosie... ja jestem Kotomi...
they said that bunnies didn't fly... but Bunny didn't care...
Seto
Kok
Kok
Posty: 1115
Rejestracja: niedziela, 18 grudnia 2005, 10:53
Numer GG: 0
Lokalizacja: Hrubieszów

Post autor: Seto »

Oprucz jednego demona i drugiego chyba też demona i tego że testowałem swoje nowe umiejętności nic ciekawego nie było -mówie z nieukrywanym sarkazmem do Kotomi. A ty kto jesteś? słyszałem że ta zbroja zmacnia się tam gdzie za chwile nadejdzie cios tak? Moge przetestować -mówie i śmieje się. A właśnie aniołeczku potrzymasz może ten kamyczek a ja do rozsadze? -pytam i uśmiecham się demonicznie
Obrazek
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Mówię demonowi, żeby osłaniał mnie, gdy ja będę przeszukiwał zwłoki, potem idziemy do najbliższego budynku.
Obrazek
Pavciooo
Kok
Kok
Posty: 1245
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:22
Lokalizacja: Legionowo
Kontakt:

Post autor: Pavciooo »

Patrzę na kosę czy jest coś warta, jak tak to sobie ją biorę.
A z jakich to ruin to wszystko wziąłeś?
krolitshek
Majtek
Majtek
Posty: 135
Rejestracja: piątek, 9 grudnia 2005, 21:58
Numer GG: 1170597
Lokalizacja: wrocek

Post autor: krolitshek »

kamyczek... nie ma sprawy kochanie... kolacje mamy juz za soba, jeszcze tylko kwiaty Ci zostaly mrugam usmiechajac sie coraz szerzej...
they said that bunnies didn't fly... but Bunny didn't care...
Mr.Zeth
Bosman
Bosman
Posty: 2312
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:15
Numer GG: 2248735
Lokalizacja: z Wrocławskiej Otchłani
Kontakt:

Post autor: Mr.Zeth »

Pavelius:
Nooo, za 100 miedziadzów chyba pójdzie....

Pavelius, Kotomi, Notragath, Sebastianus:
-Miło mi... A reszta? Nazwali was jakoś?- elf się zaśmiał. Nie wiem co to za ruiny, ale cholernie niebezpieczne.[/i]- dodał zwracając się do Paveliusa.
-Sugeruję, byśmy NAJPIERW trzy,ali się zadania dla króla a POTEM łazili po ruinach. -Perseusz wydawał się troszkę zniecierpliwiony. -Przez ten czas coś moze zagrażać moim pobratymcom-

Fink:
Demon przywołał 3 wirujące ostrza i rozgląda się wokół. Nie znalazłeś przy zwłokach nic ciekawego (chyba, że chcesz zbierać te "amulety"...) z katedry doszedł was głośny łomot - jakaś eksplozja zerwała kawal dachu i wyrzuciła wzwyż parę płonących zwłok. Demon zepchnął je na bok siłą woli. -Sprawdźmy to może?- zaproponował.
UWAGA -ZŁOŚLIWY MG!

Mr.Z pisze posta
Obrazek

Miałeś to w upie? Nie miej tego w d*pie!
Zablokowany