Gra w plenerze

To forum przeznaczone na dyskusje dotyczące prowadzenia i przygotowywania rozgrywki. Tematy tylko dla Mistrzów Gry.
ODPOWIEDZ
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

A mi się podoba gra przy ognisku ;) I nie chodzi o to, żeby ktoś siedział w miejscu, gdzie leci dym 8) w ogóle świetny klimat się wytwarza do sesji fantasy (np. D&D)
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Falka
Tawerniana Wiewiórka
Tawerniana Wiewiórka
Posty: 2008
Rejestracja: poniedziałek, 23 sierpnia 2004, 15:54
Numer GG: 1087314
Lokalizacja: dziupla ^^
Kontakt:

Post autor: Falka »

Fakt, klimat jest świetny, zwłaszcza jak drużyna się przedziera przez mroczny las :) Tyle że ja pechowa jestem i dym zawsze na mnie leci... ;)
Sblam! | "Orły są duże i tupią"
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Mnie też tak ustawiają gracze (sic!) ;) Ale można się przyzwyczaić. (Głowa przy ziemi, prowadzenie z zamkniętymi oczami i jakaś tkanina przez którą się oddycha - normalnie NS 8) )
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

To masz tak ja droga Falko :) Jednak co do sesji przy ognisku mam takie samo nastawinie jak CoB - lubie taka gre ^^
Eberk
Majtek
Majtek
Posty: 102
Rejestracja: niedziela, 25 grudnia 2005, 16:36
Numer GG: 0
Lokalizacja: Lublin
Kontakt:

Post autor: Eberk »

co zrobić żeby taka sesja była jak najciekawsza, bo robienie jej gdzieś tam to chyba to ma na celu. Ja sądze żę sam nastrój polepsza tą sesje ale przecież gracze mogą się trochę znudzić paro godzinnym siedzeniu w lesie. Co zrobić żeby ta sesja była nie tylko nastrojowa ale i ciekawa.
Może jakieś rady? :lol:
Durga
Majtek
Majtek
Posty: 110
Rejestracja: niedziela, 25 grudnia 2005, 14:34
Numer GG: 0
Lokalizacja: Thorris

Post autor: Durga »

Eberk pisze:co zrobić żeby taka sesja była jak najciekawsza, bo robienie jej gdzieś tam to chyba to ma na celu. Ja sądze żę sam nastrój polepsza tą sesje ale przecież gracze mogą się trochę znudzić paro godzinnym siedzeniu w lesie. Co zrobić żeby ta sesja była nie tylko nastrojowa ale i ciekawa.
Może jakieś rady?
O tym czy gra będzie ciekawa czy nie decydują gracze i MG. Bo gdy jest dobry scenariusz a gracze grają jak należy gra się nie nudzi i koniec sesji jest czymś "smutnym" :wink: Tak więc jak chcesz sobie pograć w lesie przez całą noc to przygotuj się do sesji jak najlepiej gdyż od tego zależy jej powodzenie
"Niewiedza nie stanowi usprawiedliwienia dla nieprzemyślanych działań. Gdy się nie wie, gdy ma się wątpliwości, warto jest zasięgnąć porady..."
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Buduj bardzo powoli akację. A jeżeli gracie w d&d (sic!) to nie wiem :P Może zacznij od małej ilości walk, a dawaj coraz więcej i coraz trudniej z czasem? Albo mam lepszy pomysł, napisz scenariusz i prześlij go do TRPG, to się sprawdzi czy wyjdzie na moich graczach. (Oni bardzo szybko się nudzą :P)

Acha, nie zapomnij o przerwach i czymś do jedzenia, bo się zajedziecie ;)
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
laRy
Kok
Kok
Posty: 1133
Rejestracja: niedziela, 26 grudnia 2004, 14:02

Post autor: laRy »

ja kiedys gralem z kumplami w wampira: requiem w parku miejskim dosc poznym wieczorem :D niebyla to moja stala grupa, ale znajomy mnie zaprosil (fajnie sie gra z ludzmi po dwadziesciakilka lat :D).

klimat byl swiety, sesja tez. do dzisiaj niemoge zapomniec jak mg opisywal "biegniecie tamta sciezka (pokazuje sciezke 20m dalej), blisko za wami policja, psy... i inne wampiry! rozpoznajecie waszych starych kumpli" itd.

bylo swietnie, polecam!
Gość

Post autor: Gość »

Durga pisze:A jak myślicie czy spędzenie całej nocy w lesie przy ognisku popijając krasnoludzkie trunki i gra w DnD nie będzie zbyt męczącedla graczy? Bo przecież nie chcę ich zniechęcić tylko zachęcic do nowych sesji no nie...
Ogień w lesie ?! :) Powodzenia ... Może leśniczy przyjdzie to będzie o 1. wiecej do grania :D
enormous
Szczur Lądowy
Posty: 13
Rejestracja: poniedziałek, 2 stycznia 2006, 22:05

panowie szlachta, toż to bzdury!!

Post autor: enormous »

Kurna sesje w plenerze mają jakiś swój urok. Wiele przemawia za tym, żeby w ciepły letni wieczór udać się do lasu, tudzież na pobliskie pole w wiadomym celu. Według mnie pomysł średnio udany(przynajmniej w nocy- w dzień nie gralem). Ciemno, wszechobecne komary, o ognisko martwic się trzeba, w mojej ekipie(prowadze dwa lata Warhamca) pomysł nie wypalił.
BearClaw
Marynarz
Marynarz
Posty: 261
Rejestracja: czwartek, 21 lipca 2005, 12:46
Numer GG: 9458038
Lokalizacja: Z Bractwa Stali...
Kontakt:

Post autor: BearClaw »

Cóż... Pomysł ciekawy, ale dość ciężki do zrealizowania (w zime chyba nie możliwy, chyba że jakiś domek w górach :twisted: na odludziu :wink: ). A jeśli chodzi o lasy, parki czy tym podobne miejsca - to kwestia oświetlenia (no dobra w parkach są lampy, ale dość ciężko się chyba by czytało), miejsca (nie ma to jak porządny stół, z miejscem na karty postaci, podręczniki i miejscem na rzuty kośćmi) oraz kwestią bezpieczeństwa (no w końcu w lesie nie trudno o jakiś napad :twisted: a tym bardziej w parku...). Pomimo iż jest to napewno bardzo orginalny pomysł, osobiście uważam, że trudno by było przeprowadzić w nim porządną sesję...
Wszystko przemija w milczeniu, a milczenie spowija wszystko...
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

Ja ze swoimi nawet w zimie gramy w pół-plenerze na działce. Palę w piecu, altanka później jest cała zaczadzona i od razu jesteśmy w świecie ns :D
Przy sesji palimy świece.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
dr
Pomywacz
Posty: 48
Rejestracja: środa, 18 stycznia 2006, 14:43
Kontakt:

Post autor: dr »

BAZYL pisze:1. Bardzo trudno było znaleźć miejsce w którym każdy uczestnik sesji znalazłby dla Siebie wygodna pozycję - pamietajcie o kontakcie wzrokowym, a siedzenie w kręgu przez kilka godzin męczy.
Nie jest tak trudno zorganizować sobie pniaka do siedzenia. W ostateczności - kocyk ze sobą ;p
BAZYL pisze:2. Kostki - praktycznie brak płaskich powierzchni, przez co możliwości rzucania były ograniczone.
Dlatego i my powinniśmy wtedy ograniczyć wykorzystywanie kostek, opierając scenariusz na myśleniu graczy, nie na rzutach ;]
BAZYL pisze:3. Ciężko robić notatki (brak twardych powierzvchni i wiatr rozwiewajacy notatki
Prosta podkładka w plecaku załatwia sprawę ;p


Bawiłem się tak już sporo razy - wprawdzie nie był to LARP, ale zwykłe RPG na świeżym powietrzu, na łonie przyrody. I muszę przyznać - rzecz ciekawa, przyjemna, ale jednak - mimo wszystko - wolę w czterech ścianach mojego pokoju.
Z jednej strony w lesie można otrzymać genialny klimat, prawda. Albo rozłożyć się na łące niedaleko nasypu z torami kolejowymi i prowadzić przygodę, w której pociąg odgrywa dość ważną rolę - nieważne teraz jaką. Tak, to oddziaływuje na graczy, wspomaga klimat. Patrząc na to jednak inaczej - pokój mam tak urządzony, że wywalam kilka niepotrzebnych pierdół i po samym wejściu doń uderza nastrojem pomroczności - wizerunek Śmierci na ścianie i kilka innych atrybutów swoje robią ;p I są dwa aspekty w prowadzeniu na dworze, czy gdzieś poza domem, które mnie zniechęcają:
* brak muzyki ! Fakt, można zabrać ze sobą przenośne radyjko i posiłkować się kasetą/płytą, ale IMO odgłosy lecące w tle peplania MG są dość ważne na sesji - pozwalają nie tylko budować klimat, wyzwalać w graczach emocje, ale mogą też same przez się coś wyrażać. I nie mam tu na myśli tylko muzyki, ale np. puszczone z głośników tykanie zegara w odpowiednim momencie - to jest to.
* rekwizyty - utrudnione korzystanie z tychże przysparza mnie czasem o gniew mocny a szczery. Prawda, przekazanie graczom narysowanej mapy, czy listu tutaj nie czyni różnicy, ale wykorzystywanie takich elementów jak świeca, kadzidło - odpada, zależy od konkretnego miejsca i warunków atmosferycznych. Te zaś lubią robić psikusy ;p

Mimo to - jeśli nie graliście jeszcze w plenerze, to zachęcam. Zawsze to dodatkowe doświadczenie - może akurat Wam się spodoba :)
nullum magnum ingenium sine mixtura dementiae fuit...
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Post autor: Jelcyn »

Ja tam bym się na takie coś pisał, ale mój kumpel i kilku innych poszło grać do lasu. Grali, grali, aż w końcu Mg powiedział że coś sie czai w krzakach.
Jeden z nich podszedł i znalazł.........................krzaczek konopii. Oczywiście uradowani znaleziskiem rozpalili ognisko i spalili jointy. Gdy tak siedzieli wyjechała na nich straż leśna. Miny ich rodziców były ponoć nieciekawe gdy się dowiedzieli o tym że ich latorośle poszli do lasu "kopcić lolki i dewastować zieleń"

Trzeba uważać z miejscem bo czasami postronni ludzie mogą was wziąśc za świrów, bądź niebezpiecznych bandziorów/psychopatów(zwłaszcza gdy w środku parku wymachujesz mieczem dwuręcznym, albo chodzisz z repliką broni)
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
Rodic
Mat
Mat
Posty: 452
Rejestracja: piątek, 23 grudnia 2005, 17:08
Lokalizacja: Żywiec
Kontakt:

Post autor: Rodic »

Ja kiedyś grałem z graczami w lesie. Był tam wyśmienity klimat do gry i dlatego uważam że to jest dobry pomysł. Pamiętam: było to w ciepłą noc w lecie, wzieliśmy stary stół, krzesła, i świeczki (ponieważ nie było wiatru). Gracze wtedy trochę się bali ale ja prowadziłem dalej było to w środku lasu ale więcej już tam nie prowadziłem ponieważ pod koniec gry (było to nad ranem) w ciszy usłyszeliśmy coś w krzakach jeszcze, było to dokładnie za mną jeszcze się nie zdążyłem odwrócić a kolegów już nie było widać...

_______________________________________________________________

Lubię przeżywać takie przygody, ale gracze więcej tam nie wrócili...

Pozdrawiam.
Jelcyn
Bombardier
Bombardier
Posty: 643
Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
Numer GG: 9025892
Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
Kontakt:

Post autor: Jelcyn »

tak prowadzenie w lesie ma swój urok, zwłaszcza jak gdzieś w oddali sarenki przebiegną itp. Ja to mam w ogóle gfajnie bo pół kilometra od domu mam las, a jak się w niego zagłębic to nad taki klimatyczny strumyk można dojść.

<offtop>Zainteresowanych zapraszam do Bydgoszczy</offtop>
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: CoB »

He he. Wcześniej wspominałem o grze na działce. Tuż za nią jest las... No i kiedyś (Bodajże rok temu) poprowadziłem sesję Neuroshimy z Nocnym Łowcą. Był super klimat itp. - graliśmy do późna. W końcu sesja się skończyła. Gasimy świece, zapadła ciemność. Powoli wychodzimy, ja przekręcam klucz w altance, kiedy jakiś zwierzak pisnął w lesie. Wszyscy zerwaliśmy się do biegu, bo wydawała nam się, że to Nocny Łowca (a najbardziej dziwi mnie to, że i ja się wystraszyłem własnego scenariusza :D). Jeden się przewrócił i stłukł kolano ^_^

Ogólnie lubię siedzieć w lesie, a ok 500 m ode mnie płynie Odra, a obok jest las z rozlewiskami (takie pół-bagna ;) ) Tam dopiero jest klimat, jak mgła podniesie się ponad wodę...
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
ODPOWIEDZ