Kościół, Religia, Wiara...

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
Nekonushi
Bombardier
Bombardier
Posty: 890
Rejestracja: piątek, 22 września 2006, 10:04
Numer GG: 10332376
Skype: p.kot.l.
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: Kościół, Religia, Wiara...

Post autor: Nekonushi »

Sihamaah pisze:@Nekonushi - w Twój post w skrócie: "Wierzę rodzicom, nie innym. Nie szkodzi, że to wszystko może być bujda nad bujdy i Allah może być nieprawdziwy - tak zostałem wychowany, że on istnieje, i to przyjmuję za prawdę. I trudno, że niektórzy mówią, że wysadzanie się wśród tłumów innowierców jest czymś złym, że za to nie ma nagrody w raju - bo przecież od rodziny wiem, że nie! Tak się urodziłem, tak się wychowałem i nie odczuwam potrzeby zmian."
Mniej więcej. Niektórzy stoją w miejscu i nie widzą w tym nic złego... A ja nigdy nie powiedziałem, że się za takiego nie uważam. Wszystko wychodzi w wychowaniu - jeśli ktoś uzna, że szczęście mu daje zabijanie innowierców, albo że to jest dobre (bo tak mu ktoś wyjaśni), to skąd ma niby wiedzieć, że to złe?

A, jeszcze jedno - ja nigdy jakoś kościoła zbytnio nie popierałem, szczególnie po tym co się wyprawiało w średniowieczu i tym, co się wyprawia teraz (mieszanie się w sprawy państwa) - kościół a religia to dwie różne sprawy.

A w kilku poprzednich postach wyczytałem tyle bzdur, że gałki oczne wyleciały mi z oczu i poszły się przebiec, a mózg zlasował tak, jakby ktoś mi wbił w niego igłę. Ludzie, przemyślcie, co piszecie, jak to się odnosi do cudzych wypowiedzi, do was i do innych ludzi - a potem dopiero klikajcie "wyślij"

Zresztą, żebym nie był gołosłowny - powie mi ktoś, od kiedy islam namawia do zabijania? Zawsze mi się zdawało, że to już kwestia Bin Ladena i Al-Kaidy.
Obrazek
Obrazek
Czerwona Orientalna Prawica
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Kościół, Religia, Wiara...

Post autor: Sihamaah »

to skąd ma niby wiedzieć, że to złe?
Trzeba samemu ruszyć głową i samemu stworzyć sensowny system wartości.
Zresztą, żebym nie był gołosłowny - powie mi ktoś, od kiedy islam namawia do zabijania? Zawsze mi się zdawało, że to już kwestia Bin Ladena i Al-Kaidy.
Nie, skąd.
Warto rzucić okiem, choć niektóre (większość?) cytatów jest wyrwana z kontekstu:
http://www.poznajkoran.pl/
"I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich spotkacie, i wypędzajcie ich, skąd oni was wypędzili - Prześladowanie jest gorsze niż zabicie. - I nie zwalczajcie ich przy świętym Meczecie, dopóki oni nie będą was tam zwalczać. Gdziekolwiek oni będą walczyć przeciw wam, zabijajcie ich! - Taka jest odpłata niewiernym!"

Ale z drugiej strony należy podkreślić, że Koran powstawał przez długi czas, a Mahomet miał wtedy różne myśli co do ludzi - na początku był bardzo przychylny żydom i chrześcijanom, z czasem coraz mniej. Dlatego można przeczytać gdzieś o świętej wojnie, gdzie indziej o pokoju, tolerancji i miłości (rozdziały nie są uporządkowane chronologicznie).

Poza tym: kojarzysz Janrzarów?
http://pl.wikipedia.org/wiki/Janczarzy
"W 1329 roku sułtan Orhan wydał edykt o zorganizowaniu elitarnych oddziałów piechoty. Postanowił wtedy, że co piąty chłopiec chrześcijański pochwycony do niewoli w czasie wypraw wojennych, a także wzięty przymusowo z ziem podbitych przez Turków, był oddawany na wychowanie muzułmanom, którzy mieli obowiązek ukształtować w nim takie cechy, jak fanatyzm religijny, ślepe posłuszeństwo i przywiązanie do Turcji. Przymusowo przechodzili również na islam. Byli oni hartowani fizycznie i uczeni sztuki wojennej."
Strasznie mieli zwichrowaną (z naszego punktu widzenia) psychikę...
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Kościół, Religia, Wiara...

Post autor: Azrael »

@Up - Janczarów... zresztą to naprawdę były elitarne oddziały.
A w kilku poprzednich postach wyczytałem tyle bzdur, że gałki oczne wyleciały mi z oczu i poszły się przebiec, a mózg zlasował tak, jakby ktoś mi wbił w niego igłę. Ludzie, przemyślcie, co piszecie, jak to się odnosi do cudzych wypowiedzi, do was i do innych ludzi - a potem dopiero klikajcie "wyślij"
Rozumiem, że mówisz o swoich poprzednich postach? Bo jeśli nie to podaj przykłady i zkontrargumentuj.

P.S Nek - Kościół i religia to w chsześcijaństwie jedno i to samo... przynajmniej powinno, gdyż jeśli nie trwasz we wspólnocie itp. to cienki z ciebie chsześcijanin.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: Brzoza »

Ale Chrześcijaństwo jawnie głosi nienawiść nietolerancje jako dogmaty swej religii.
WTF? Wytłumacz bo ja tego nie kupuje.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: Deep »

Chrześcijaństwo akurat nawołuje do miłości i pokoju. Pokaż mi gdzie w Biblii napisane jest cokolwiek o nienawiści i nietolerancji.
.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: Eglarest »

Deep twój podstawowy błąd to to że uważasz Biblię za chrześcijański twór.

hmm ale akurat Biblia pełna jest złych rzeczy, a szczególnie stary testament jak chociażby wymordowanie niemal całej populacji ludzkiej w Potopie tego chyba miłosiernym i dobrym nazwać neimożna nienawić objawia się chociażby w exodusie. Sama idea jaką interpretuje chrześcijańastwo czyli kult cierpienia i przez cierpienie do zbawienia jest zła bo to bardzo nieludzkie godzić się na cierpienie albo sprawiać je innym i tłumaczyć to sobie tym że Bóg nas doświadcza.
Cytuj:
Ale Chrześcijaństwo jawnie głosi nienawiść nietolerancje jako dogmaty swej religii.
WTF? Wytłumacz bo ja tego nie kupuje.
No i dochodzimy do sedna Chrześcijaństwo interpretuje Biblie na swój sposób i jedną z tych interpretacji są stwierdzenia typu " to co postanowione na ziemi uznane będzie w niebie" co daje fundament pod tworzenie dogmatów. I tak dogmatycznie i fanatycznie mordowano w imię Boga miliony pogan, palono na stosie, wbijano na pal kwestionowano umysł ludzki i rozum. Główny dogmat z średniowiecza -Wiara albo śmierć. Trzeba mieć przy tym świadomość, że wszystkie te postanowienia soborów i papieży stają się elementarnym fundamentem wiary i religii chrześcijańskiej i bez względu na to, że Kościół wycofał się z wielu z tych przeświadczeń nadal pozostaje winny szerzenia chorych idei i egzekwowania ich siłą.
i prosty przykład:
taka krucjata to nic innego jak wezwanie do wojny w imię Boga. - czy to nie jest szerzenie nienawiści i nietolerancji?
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: Deep »

Eglarest pisze:hmm ale akurat Biblia pełna jest złych rzeczy, a szczególnie stary testament
Z tym, że chrześcijaństwo opiera się na Nowym Testamencie.
No i dochodzimy do sedna Chrześcijaństwo interpretuje Biblie na swój sposób
A więc chrześcijanie. Sama religia do nawołuje jedynie do miłości i pokoju. No i oczywiście do nawracania, jak kazda inna religia.

edit: STOP! Miało być o buddyzmie. Do innego wątku jak chcecie panowie dyskutować.
.
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: LOD »

Deep pisze:
Eglarest pisze:hmm ale akurat Biblia pełna jest złych rzeczy, a szczególnie stary testament
Z tym, że chrześcijaństwo opiera się na Nowym Testamencie.
Jeżeli nie opiera się na starym testamencie, to dlaczego przyjmuje chrześcijaństwo taką wizję stworzenia świata? Dlaczego przywołuje ciągle księgę Hioba? Dlaczego jeszcze przestrzega się Dekalog, czy mówi o Abrahamie?

Swoją drogą ciągle jestem pod wrażeniem tłumaczenia, że Mojżesz miał rogi. :D
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: Deep »

Oj, głównie na Nowym Testamencie -.-
Nie łap[cie mnie za słówka.
.
Dream
Pomywacz
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 21 grudnia 2008, 15:00
Numer GG: 0

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: Dream »

Szczerze, to ja tam do religii podchodzę bardzo sceptycznie. Mówię o sobie jak o chrześcijaninie, ale nie przykładam do wiary większej wagi. Bo jak udowodnisz np. buddyście że jego bóg jest nieprawdziwy? Ma takie same dowody na jego istnienie, jak my na istnienie naszego. I kto ma rację?
oczywiście nikt.
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: Craw »

Mowisz o sobie, ze jestes chrzescijaninem, ale w to nie wierzysz?

Ja wiem, ze zyjemy w pewnej kulturze itd, ale to jest hipokryzja.
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: Sihamaah »

Ech, Craw prawie każdy chrześcijanin ma gdzieś delikatnie mówiąc swoją religię. Chodzi do kościoła z przyzwyczajenia, no i bo co ludzie powiedzą, no i rodzicom nie robić przykrości bo oni może wierzą przypadkiem na serio :) Na tym polega przypadłość dzisiejszych czasów, o tym pisał Nietzsche - prawie nikt już szczerze nie wierzy, wcale, idea Boga umarła w naszej kulturze; ale każdy udaje, że nic się nie stało, dalej praktykuje dawne obrzędy, obyczaje - bo na tym wszystkim opiera się nasza kultura...
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Dream
Pomywacz
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 21 grudnia 2008, 15:00
Numer GG: 0

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: Dream »

Zgadzam się z Simaahem. W zasadzie powiedział to samo co ja, tyle że ubrał to w zgrabne słowa.
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: Sihamaah »

Aha, dodam jeszcze, że w buddyzmie nie ma żadnego boga :) Co prawda są jakieś stworki, jak np. ten duch co oświecił Buddę, czyli wielkiego nauczyciela, gdy medytował on pod drzewem. Ale bóstw nie ma.

Ponawiam pytanie do założyciela wątku - czemu buddyzm?
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: Ravandil »

Craw pisze:Mowisz o sobie, ze jestes chrzescijaninem, ale w to nie wierzysz?

Ja wiem, ze zyjemy w pewnej kulturze itd, ale to jest hipokryzja.
Dlatego ja nawet nie próbuję udawać, że jestem religijny, a od określania się jako katolika jestem daleki. Tak naprawdę wszystkie religie są siebie warte, wszystko zależy od tego, w jakim środowisku się wychowuje człowieka, a także od charakteru i tego, czego ten człowiek w życiu szuka. Mnie nie ciągnie religia, nie wiem czemu jedna miałaby być bardziej słuszna od innej i dlaczego miałbym szukać ukojenia w jakichś filozofiach. A dyskusje o religiach mają to do siebie, że raczej nikt nie przyzna, że jego religia/wyznanie są kompletnie do kitu i są totalną bzdurą. Dlatego wszelkie dywagacje na te tematy omijam szerokim łukiem, taki ze mnie skrajny racjonalista, że dla mnie te religie nie różnią się wiele od siebie ;p

I jeszcze taki dowcip mi się skojarzył, przepraszam wrażliwe umysły :P
- Jeśli człowiek rzuca młodą żonę z maleńkim synkiem na rękach, nie opiekuje się starym ojcem, rozdaje wszystkie dobra rodzinne byle komu i przestaje cokolwiek robić, to jak takiego człowieka nazwiemy?
- Podlec, w najlepszym razie.
- No patrz pan, a Hindusi nazwali go Buddą...
;p
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: Santus Faustus I »

Brzoza pisze:No SFI, ma racje - zalatuje to jechowymi.
Ja bardzo dziękuję, ale nie użyłem takiego porównania. Coś chyba masz gorszy dzień.
Dream
Pomywacz
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 21 grudnia 2008, 15:00
Numer GG: 0

Re: Inny punkt widzenia - Buddyzm

Post autor: Dream »

Ale jak trwoga to do boga, co?
Ostatnio na religii w szkole, przypałętał się na lekcje niewierzący facet. Widać było że to intelektualista, więc niewierzący z klasy już zacierali ręce. No i zaczęło się. Po tekście księdza, cytuję: ' biblia jest niezbitym dowodem na istnienie boga ' , intelektualista odparł: ' jak biblia jest dowodem na istnienie boga, to mój pamiętnik jest dowodem na istnienie mnie '
Chodzi tu naturalnie o to, że tekst to tylko słowa. Puste, często nic nie warte słowa. Nie można dowieść istnienia czegoś na podstawie liter.
Kurczę, rozpisuje się.
ODPOWIEDZ