Fallout 1, Fallout 2, Fallout Tactics

-
- Marynarz
- Posty: 310
- Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
- Lokalizacja: Kraków
Re: Seria Fallout
Z tego, co widziałem w necie, to ludzie nawet grają, ale to są z reguły walki klanowe i nikogo z zewnątrz nie wpuszczają.
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."

- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Seria Fallout
W dwójce przy odrobinie szcześcia można znaleźć na pustkowiu lokację, gdy grupa ludków bije jednego gościa, który ciągle krzyczy 'I want multiplayer!' - to akurat jest historia jednego spamera z forum Fallouta, który po przemierze gry ciągle spamował na tym forum tym jednym krótkim zdaniem.
W F1 i w F2 nie było multiplayera.
W F1 i w F2 nie było multiplayera.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...

-
- Marynarz
- Posty: 249
- Rejestracja: niedziela, 18 czerwca 2006, 20:16
- Numer GG: 2956891
- Lokalizacja: Celestrin
- Kontakt:
Re: Seria Fallout
Podczas pierwszego przechodzenia gry (akurat dwójka to była), co drugą broń w chwili "otrzymania" nazywałam ulubioną, najlepszą i "nierozstawalną". Zatrzymałam się przy snajperce. Potem porzuciłam ją na rzecz Red Rydera BB Guna LE, bo zaczęłam grać jeszcze słabszymi postaciami (STR 3-2). Potem bronie palne też odstawiłam, na rzecz rippera początkowo. Ale moja wypraktykowana ulubiona broń to wakizashi oraz rękawice bokserskie. I gadane.
Najsilniejsze bronie, jak ta plazmówka Y-coś-tam, owszem koszą, ale nienawidziłam z kupki popiołu wyszukiwać drobnych przedmiotów skoszonego enpeca. Gauss pistol też doceniam, ale już tylko biernie.
Najsilniejsze bronie, jak ta plazmówka Y-coś-tam, owszem koszą, ale nienawidziłam z kupki popiołu wyszukiwać drobnych przedmiotów skoszonego enpeca. Gauss pistol też doceniam, ale już tylko biernie.
telitha i lú...

-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Re: Seria Fallout
To zrozumiałe, bo jak się poznaje coś nowego, to zawsze sie z tego cieszy. Ja cieszyłem się jak dziecko z pierwszego pistoletu (kradzionego zresztąLea pisze:Podczas pierwszego przechodzenia gry (akurat dwójka to była), co drugą broń w chwili "otrzymania" nazywałam ulubioną, najlepszą i "nierozstawalną". Zatrzymałam się przy snajperce.



- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Re: Seria Fallout
Jeszcze w kwestii broni dodam, że do samego końca w ekwipunku miałem najlepszy młot bojowy. Po prostu lubiłem sobie podejśc do przeciwnika i go walnąć - a spluwa takiej możliwości nie daje. Z pół gry przeszedłem z młotami w ręce. A dlaczego? Cyba dlatego, ze niezaleznie od pancerza zawsze była wieksza szansa na przewrócenie denata, co zabierało mu punkty akcji. Dlatego też nie lubiłem Marcusa - ja i Sulik przy ofierze z młotami, a on w naszą stronę wali z miniguna...
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...

-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Re: Seria Fallout
Z Marcusem miałem mały zgryz. Lubiłem go bardzo, bo się sprawdzał w walce, mógł unieść kupę rupieci, ale grałem w konfiguracji ja-Cassidy-Sulik-Marcus. I właśnie. Jak da mu się w łapy miniguna to wali na oślep i musiałem mnóstwo razy wczytywać grę, bo zabił mi nieopatrznie Sulika lub Cassidy'ego. Wkurzające niecoBAZYL pisze: Dlatego też nie lubiłem Marcusa - ja i Sulik przy ofierze z młotami, a on w naszą stronę wali z miniguna...




-
- Mat
- Posty: 550
- Rejestracja: środa, 5 lipca 2006, 08:45
- Kontakt:
Re: Seria Fallout
Co do broni, najlepszy jest Turbo Plasma Rifle w połączeniu z perkiem Sniper i szczęściem 8-10. Niecelowane strzały miały bardzo wysoką szansę ubicia przeciwnika, zwłaszcza dodatkowe przepakowane perkiem Better Criticals.
Co do drużyny, jakoś nigdy takowej nie miałem
no może poza Dogmeat'em, reszta to były leszcze, a Marcusowi to się daje Laser Rifle albo Plasma Rifle i nie ma strachu o to że nas walnie serią.
Co do drużyny, jakoś nigdy takowej nie miałem

Meniyaki tsukete shinugaii!

- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Seria Fallout
Nie zapominajmy o moim ulubionym quirku - Jinxedt0m3ek pisze:Co do broni, najlepszy jest Turbo Plasma Rifle w połączeniu z perkiem Sniper i szczęściem 8-10. Niecelowane strzały miały bardzo wysoką szansę ubicia przeciwnika, zwłaszcza dodatkowe przepakowane perkiem Better Criticals.


-
- Tawerniany Trickster
- Posty: 898
- Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: Seria Fallout
Ja pamiętam, że lubiłem gaussy... dużo lepiej penetrowały ciężkie zbroje, niż bronie energetyczne. Amunicję spokojnie można było kupic albo zdobyć na enklavie
przy okazji łapiąc masę expa
Czasem na mutantow uzywalem też pulse albo solar guna... z tego co pamietam, to malo AP zuzywaly
Sniper i better criticals faktycznie wymiataly, hehe

Czasem na mutantow uzywalem też pulse albo solar guna... z tego co pamietam, to malo AP zuzywaly

Sniper i better criticals faktycznie wymiataly, hehe

-
- Mat
- Posty: 550
- Rejestracja: środa, 5 lipca 2006, 08:45
- Kontakt:
Re: Seria Fallout
Solarius to nie quirk tylko trait
wybacz że się czepiam ale jeśli chodzi o Fallouta to tak mam po prostu 
Co do samego Jinxed, lepiej wziąć coś innego i poszukać Pariah Dog na pustyni, ten sam efekt


Co do samego Jinxed, lepiej wziąć coś innego i poszukać Pariah Dog na pustyni, ten sam efekt

Meniyaki tsukete shinugaii!

-
- Pomywacz
- Posty: 45
- Rejestracja: czwartek, 17 maja 2007, 09:27
Re: Seria Fallout
a ja właśnie ich nie cierpiałem... za to, że lepiej penetrowały ciężkie zbrojekrucaFuks pisze:Ja pamiętam, że lubiłem gaussy... dużo lepiej penetrowały ciężkie zbroje


ناصر
Nasir Malik Kemal Inal Ibrahim Shams ad-Dualla Wattab ibn Mahmud
Nasir Malik Kemal Inal Ibrahim Shams ad-Dualla Wattab ibn Mahmud

- Solarius Scorch
- Bosman
- Posty: 1859
- Rejestracja: sobota, 25 czerwca 2005, 13:38
- Numer GG: 0
- Skype: solar_scorch
- Lokalizacja: Cyprysowe Źródła
Re: Seria Fallout
OK, wybacz - tak naprawdę to prawie w Fallouta nie grałem, a to co grałem było z 5 lat temu.t0m3ek pisze:Solarius to nie quirk tylko traitwybacz że się czepiam ale jeśli chodzi o Fallouta to tak mam po prostu
A jest jakaś różnica między quirkiem a traitem, czy w ogóle coś takiego jak quirk nie istnieje?
Nigdy nie ufałem kundlowi. :]t0m3ek pisze:Co do samego Jinxed, lepiej wziąć coś innego i poszukać Pariah Dog na pustyni, ten sam efekt

-
- Mat
- Posty: 550
- Rejestracja: środa, 5 lipca 2006, 08:45
- Kontakt:
Re: Seria Fallout
Nie ma czegoś takiego jak Quirk
a dla mnie to spora różnica, w końcu mam się za fanatyka, a Fallouta 1 i 2 znam na pamięć xD

Meniyaki tsukete shinugaii!

-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Re: Seria Fallout
A no, nie ma. Pewnie pomyliło Ci się z perkiem albo z czymśSolarius Scorch pisze: A jest jakaś różnica między quirkiem a traitem, czy w ogóle coś takiego jak quirk nie istnieje?




-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Seria Fallout
W skrócie:
Traity - Cechy wrodzone, wynikają z naszej natury.
Perki - Cechy nabyte.
Są jeszcze umiejętności nabyte jak Szambonurek etc, ale nie pamiętam jak się nazywają.
PS: Screen z czeskiej wersji fallout tactics
Traity - Cechy wrodzone, wynikają z naszej natury.
Perki - Cechy nabyte.
Są jeszcze umiejętności nabyte jak Szambonurek etc, ale nie pamiętam jak się nazywają.
PS: Screen z czeskiej wersji fallout tactics


-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
Re: Seria Fallout
O, właśnie o to mi chodziłofds pisze:W skrócie:
Traity - Cechy wrodzone, wynikają z naszej natury.
Perki - Cechy nabyte.

A one się nazywały jakoś? Bo z tego co pamiętam, to ten szambonurek inne cechy specjalne były w tym samym okienku, co perki. Różnica w tym, że nie dawały żadnych korzyścifds pisze: Są jeszcze umiejętności nabyte jak Szambonurek etc, ale nie pamiętam jak się nazywają.


-
- Tawerniany Che Wiewióra
- Posty: 1529
- Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
- Numer GG: 0
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Seria Fallout
Właśnie nie pamiętam, a one nie były tam gdzie karma?
