Wizerunek Kościoła w Polsce i na świecie

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
Cryticus
Szczur Lądowy
Posty: 4
Rejestracja: piątek, 7 stycznia 2011, 22:44

Re: Wizerunek Kościoła w Polsce i na świecie

Post autor: Cryticus »

evilmg pisze:
Ragnar pisze:WIERZĄCYCH NIEPRAKTYKUJĄCYCH (co to do diabła jest - elementem wiary jest jej praktyka. Dla mnie to stwierdzenie jest paradoksem a wiara osób które deklarują powyższe stwierdzenie równie głęboka co kałuża)
eee... nooo.... teges... a wiesz, że wierzący niepraktykujący to nie tylko ci ludzie, którym za przeproszeniem dupy do kościoła nie chce się ruszyć, ale też ci wkurzeni na kościół za akcje mieszania się do polityki, szerzenia nietolerancji (czołem Ojcze Dyrektorze!)? Ci ludzie zmęczeni aferami na tle seksualnym w łonie kościoła czy nie mający zwyczajnie normalnego księdza w okolicy, tylko takiego co to nadal o czarownicach z ambony opowiada, też za bardzo nie przepadają za kościołem. Pomodlić możesz się wszędzie i nie musisz używać głupich formułek - wiary nie można też zawinąć w kocyk rytuałów odbębnianych bez względu na okoliczności i schować do szafy coby się nie zużyła i nie zmieniła...
Wiesz co rzygać mi się chcę jak słyszę po raz entny że wierzą w Boga a nie w kościół .Rozumiem że można się wściekać na to co się dzieje ale takie twierdzenie łatwo można zmieniać tak aby było ci wygodniej ,w modlitwie nie potrzebuje regułek bóg i tak wie ,wszystko nie muszę się modlić itp.Stwierdzenie że ktoś nie praktykuje bo jest wkurzony na kościół do po prostu wygodna wymówka.
A co do moralności to powiem tak człowieka to z natury krętacz i oszust.I biologicznie nie jest to złe ponieważ dzięki temu człowiek zyskał wyższość nad innymi zwierzętami.Ale gdy powstało społeczeństwo pojawił się problem wzajemnego oszukiwania się które naprostowały różne religię i to z tych religijnych nakazów powstała moralność jaką teraz znamy która z wiarą nijak jest związana
Sir_herrbatka
Mat
Mat
Posty: 518
Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 12:51

Re: Wizerunek Kościoła w Polsce i na świecie

Post autor: Sir_herrbatka »

A co do moralności to powiem tak człowieka to z natury krętacz i oszust.
Czy uważasz, że Bóg stworzył ludzi na swój obraz i podobieństwo? ;-)

No dajcie jakiegoś flame'a.
corvus
Marynarz
Marynarz
Posty: 290
Rejestracja: poniedziałek, 29 grudnia 2008, 13:44
Numer GG: 2609448
Lokalizacja: Ostrowiec
Kontakt:

Re: Wizerunek Kościoła w Polsce i na świecie

Post autor: corvus »

Cryticus pisze:Wiesz co rzygać mi się chcę jak słyszę po raz entny że wierzą w Boga a nie w kościół .Rozumiem że można się wściekać na to co się dzieje ale takie twierdzenie łatwo można zmieniać tak aby było ci wygodniej ,w modlitwie nie potrzebuje regułek bóg i tak wie ,wszystko nie muszę się modlić itp.Stwierdzenie że ktoś nie praktykuje bo jest wkurzony na kościół do po prostu wygodna wymówka.
A zwróciłeś kiedyś uwagę na to, że to, co mówi Kościół w jakichś 70% (albo i więcej) jest niezgodne z Biblią? Poza tym, ktoś kto naprawdę wierzy nie potrzebuje chodzić do kościoła, gdzie bowiem napisano, że do modlitwy potrzeba budynku i... dawania na tacę? Nie bliżej Boga jesteś na polanie w lesie? Tam też można się pomodlić.
Dawanie na tacę? Na co? Od kiedy Bóg potrzebuje jakichś kwiatków czy księży w Mercedesach? Msze on-line czy rozgrzeszanie przez Internet to, to co prawdziwie wierzącego ma nakłonić do wyznawania Kościoła? Sorry, ale rzygać mi się chce kiedy czytam po raz enty jak ludzie piszą, że wiara w Boga wymaga wiary w Kościół.
Właśnie jest wprost przeciwnie, ten kto wierzy w Kościół zwykle nie wierzy w Boga ponieważ Kościół nagina niemal wszystkie zasady by tylko móc być instytucją panującą i zbierającą szmal.
Likwidacja czyścca (no bo komu to potrzebne? Było? Eee, a kogo to obchodzi! Może nie być!), bankomaty w kościołach, figurki Jezusa, Maryi, etc... Wiesz, to tylko zbieranie kasy, wyciąganie jej od kretynów, którzy myślą, że im więcej dadzą tym bardziej przypodobają się Bogu. Wiara nie wymaga chodzenia gdziekolwiek, możesz pomodlić się w domu, ale wiara to przede wszystkim to, jak zachowujesz się względem tego, co spisano w świętej księdze twojej religii, to czy przestrzegasz zawartych tam zasad, tymczasem jakieś 90% tych "wiernych" co to do kościółka co niedziela etc. nie znają nawet Biblii. To jest prawdziwa wiara? Bo on chodzi do kościoła?
Ale co to za wiara skoro, za przeproszeniem, gówno wie o religii którą "wyznaje"?
No Name
Bombardier
Bombardier
Posty: 676
Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 20:41
Numer GG: 0
Lokalizacja: Kraków, Bielsko w weekendy i święta. :)

Re: Wizerunek Kościoła w Polsce i na świecie

Post autor: No Name »

Nie byłbym tak pochopny z tymi procentami, ale zgodzę się że kościół perfidnie nagina zasady zapisane w Biblii.

Nie mogę natomiast zgodzić się, że każdy kto chodzi do kościoła, ten tak naprawdę nie wierzy. Jeśli uważa, że kościół jest właściwym miejscem żeby się modlić, i tak chce okazywać swoją wiarę, to ma do tego pełne prawo. Nikt nie powiedział, że idąc do kościoła, trzeba się modlić do księży i ołtarza. Jeśli rzucasz pieniądz na tace, to ufasz że robisz dobrze, składasz ofiarę. A że ksiądz ma nowego merca, już cię nie obchodzi, bo to jego życie i sumienie.

Zresztą wierz w co chcesz, ale po raz kolejny: nie uogólniajmy.
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"

May the Phone be with you!
Cryticus
Szczur Lądowy
Posty: 4
Rejestracja: piątek, 7 stycznia 2011, 22:44

Re: Wizerunek Kościoła w Polsce i na świecie

Post autor: Cryticus »

Sir_herrbatka pisze: Czy uważasz, że Bóg stworzył ludzi na swój obraz i podobieństwo? ;-)
Duchowo na pewno ale jak napisałem cieleśnie to my jesteśmy banda złodziei i krętaczy.

Corvus masz racje co do tego że pomodlić się możesz wszędzie i wierzący nomen omen coś o swej religii powinien wiedzieć ale zobacz jak takie myślenie łatwo staje się wymówką usprawiedliwiającą powoli każde odstępstwo od wiary nie tylko to niepisane.Zobacz sytuacje gdzie powiedzmy komuś nie chce się chodzić do kościoła ale nie chce stwierdzić że nie wierzy w Boga bo boi się reakcji otoczenia,zobaczy że piszą o pedofilach w sutannach ,Rydzykach i tak dalej i powie że nie wierzy w kościół bo on to cały jest jedną wielką złą organizacją kontrolującą świat,loża pedofili.I co z tego że akurat w jego parafii proboszcz codziennie daje biednym ciepły posiłek,a księdza pomagają za nic każdemu kto tej pomocy potrzebuje .No ale KK to jest loża pedofili więc ja do kościoła chodzić nie będę i zbierać im na maybacha.No ale później modlitwa też sprawia za dużo trudności więc jak we wcześniejszym poście napisałem przestaje się modlić bo Bóg i tak wie.Potem zrobi się kilka razy coś co jest zakazane no i usprawiedliwienie się znajdzie ja nic złego nie zrobiłem ja się po prostu nie zgadzam z lożą pedofili
No Name
Bombardier
Bombardier
Posty: 676
Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 20:41
Numer GG: 0
Lokalizacja: Kraków, Bielsko w weekendy i święta. :)

Re: Wizerunek Kościoła w Polsce i na świecie

Post autor: No Name »

Corvus masz racje co do tego że pomodlić się możesz wszędzie i wierzący nomen omen coś o swej religii powinien wiedzieć ale zobacz jak takie myślenie łatwo staje się wymówką usprawiedliwiającą powoli każde odstępstwo od wiary nie tylko to niepisane.
Zgadzam się, ale pamiętaj że to działa też w drugą stronę. Nie chce takiej sytuacji, gdzie ludzie robią cokolwiek kościół im powie. Wiara wymaga trochę własnego wkładu, myślenia. Jeśli oni robią coś źle, to nie będę ich ślepo posłuszny.
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"

May the Phone be with you!
RXA
Pomywacz
Posty: 56
Rejestracja: środa, 28 lipca 2010, 03:34
Numer GG: 26186046
Lokalizacja: Szpital dla obłąkanych

Re: Wizerunek Kościoła w Polsce i na świecie

Post autor: RXA »

Cryticus pisze:
Sir_herrbatka pisze: Czy uważasz, że Bóg stworzył ludzi na swój obraz i podobieństwo? ;-)
Duchowo na pewno ale jak napisałem cieleśnie to my jesteśmy banda złodziei i krętaczy.
Że tak powiem, duchowo to my jesteśmy egoistami, a cieleśnie - bandą ludzi.
Cryticus pisze: Zobacz sytuacje gdzie powiedzmy komuś nie chce się chodzić do kościoła ale nie chce stwierdzić że nie wierzy w Boga bo boi się reakcji otoczenia,zobaczy że piszą o pedofilach w sutannach ,Rydzykach i tak dalej i powie że nie wierzy w kościół bo on to cały jest jedną wielką złą organizacją kontrolującą świat,loża pedofili.I co z tego że akurat w jego parafii proboszcz codziennie daje biednym ciepły posiłek,a księdza pomagają za nic każdemu kto tej pomocy potrzebuje .
O to właśnie chodzi. Wierzy, a mimo to nie praktykuje z resztą "pozornych" katolików. A co z tego, że ma porządną parafię? Chociażby człowiek pomagał innym i był wzorem cnót, a należał np. do bojówki terrorystycznej, to i tak ludzie uznaliby go za złego. Ludzie. Bo Bóg i tak wie swoje. Każdy dostanie to, na co zasłużył swoją wiarą i czynami. Skoro morderca pod koniec życia może zostać zbawiony, bo poczuł skruchę, to mam prawo przypuszczać, że wiara duszy jest ważniejsza od czynów ciała.

Cryticus pisze: No ale KK to jest loża pedofili więc ja do kościoła chodzić nie będę i zbierać im na maybacha.No ale później modlitwa też sprawia za dużo trudności więc jak we wcześniejszym poście napisałem przestaje się modlić bo Bóg i tak wie.
A gdyby to naprawdę była loża pedofili, to zbierałbyś na nich? W niektórych miejscach dziś Kościół bardziej przypomina sektę. I wiem co mówię. Jeśli wierząca osoba przestaje się modlić na kolanach w kościele ok. 2 w nocy, to nie znaczy, że nie wierzy. Czasami człowiek modli się nawet podświadomie. To nie obrzęd się liczy tylko sam fakt proszenia Boga o łaskę. A postępowanie takie jest jak najbardziej popierane w Biblii (vide: Jezus czyniący rozpierduchę wśród kupców w świątyni, Mt 21:12-13)

Cryticus pisze:
Potem zrobi się kilka razy coś co jest zakazane no i usprawiedliwienie się znajdzie ja nic złego nie zrobiłem ja się po prostu nie zgadzam z lożą pedofili
Zakazane? O łamanie prawa nie może chodzić... Może o łamanie przykazań? To pokaż mi kogoś kto w ciągu ostatnich 1960 lat był bez winy? Wszyscy grzeszą. Taki już świat. A tłumaczyć swoje postępowanie stanem Kościoła, to tylko kretyn może. Człowiek wierzy w Boga. W Kościół wierzą ludzie. Taki trend. Znam temat od środka i mogę powiedzieć, że lepsze już były chyba święte wojny, bo wtedy Kościół się przynajmniej nie krył.
Mam swój świat, swoje kredki i... zero zdolności artystycznych...
Sir_herrbatka
Mat
Mat
Posty: 518
Rejestracja: czwartek, 28 czerwca 2007, 12:51

Re: Wizerunek Kościoła w Polsce i na świecie

Post autor: Sir_herrbatka »

Możecie mi wyjaśnić dlaczego tak drastycznie odcinacie ciało od duszy? Nie chcę być agresywny (choć taki był plan bo liczyłem, że dostanę odpowiedź "Szatan!" a to byłoby zniesławienie ;-)) ale to kupy się nie trzyma.

@Cryticus
Jak to w zasadzie rozumieć? Ciało jest silniejsze od ducha i robi co sobie zechce? Jeśli tak to ile jest warta ta cała duchowość? Nie można jej dotknąć, nie można jej zobaczyć a jej moc jest mniejsza niż "opór materii" (bo "nie chce mi się chodzić do kościoła" wygrywa z dogłębną potrzebą kontaktu z Bogiem).

W takim razie wygląda na to, że kościół jest w zasadzie zbędny dla większości ludzi a religia to zabawa dla osób lepszego sortu, szczególnie bogatych duchowo. Skoro tak to poniekąd rozumiem twoją niechęć do wierzących niepraktykujących, ale prawdę powiedziawszy wydaje mi się to dość wstrętne z jednej strony i cholernie zabawne z drugiej: bo wyobraź sobie, że wierzący nie praktykujący uważają się za lepszych od praktykujących i wspierających rozpasany kler a ateiści od obu grup które uważają za bandy idiotów.

Ponieważ pojęcie hierarchii gdy stosowane jest względem ludzi wydaje mi się z gruntu złe i niewłaściwe czuję się lekko zaniepokojony taką sytuacją.

Wolałbym podejście bardziej praktyczne: co ci właściwie szkodzą ci wierzący niepraktykujący? Że niszczą wizerunek kościoła i zarażają swoją postawą zdrowych wiernych? Wyeliminuje się w ten sposób osoby słabe duchowo, wzmacniając jednocześnie średni stan zdrowia owieczek. Chyba, że jesteś altruistą który dba o to, by zaciągnąć do nieba jak najwięcej osób, do czego oczywiście niezbędny jest kościół.

Ale prawdę powiedziawszy to nie zachowujesz się jak gdyby to był twój cel ;-)
Cryticus
Szczur Lądowy
Posty: 4
Rejestracja: piątek, 7 stycznia 2011, 22:44

Re: Wizerunek Kościoła w Polsce i na świecie

Post autor: Cryticus »

Ja duszę ludzką widzę nie jako rozum czy umysł bo te kwalifikuje raczej jako ciało stąd twierdzenie o biologicznym krętactwie ,dusza to raczej coś osobnego nie masz nad nią kontroli ale czasem da się usłyszeć od niej taki wewnętrzny głos że powinieneś postąpić tak, a nie inaczej.
Jak to w zasadzie rozumieć? Ciało jest silniejsze od ducha i robi co sobie zechce? Jeśli tak to ile jest warta ta cała duchowość? Nie można jej dotknąć, nie można jej zobaczyć a jej moc jest mniejsza niż "opór materii" (bo "nie chce mi się chodzić do kościoła" wygrywa z dogłębną potrzebą kontaktu z Bogiem).
Uważam że ciało może nie tyle jest silniejsze od ducha co przeważa liczebnie bo masz ducha który podpowiada: rób dobrze!Ale masz też instynkty które podpowiadają:Zabaw się z nią, lub:Bierz to ! a to są tylko dwa przykłady dotyczące samego ciała a otoczenie też na nas wpływa.I wiesz to może brzmieć jak paradoks ale to nie jest tak że nie lubię niepraktykujących,ja nie lubię idei niepraktykowania ponieważ ma te luki o których mówiłem które łatwo sprawiają że stają się wymówkami.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Wizerunek Kościoła w Polsce i na świecie

Post autor: Brzoza »

Ja zdjąłem krzyżek ze ściany bo w dzisiejszym relatywistycznym swiecie nie da się wierzyć ani niewierzyć. Odłozyłem na półke i niech czeka na lepsze czasy.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ODPOWIEDZ