Strona 3 z 3

Re: Odpowiedzialność i wolność

: poniedziałek, 21 września 2009, 17:43
autor: Sir_herrbatka
Monetaryzm jest jak religia: jeśli coś nie idzie tak jak zapowiadano to jest to wynik nie dostatecznie fundamentalnego przestrzegania zasad monetaryzmu :roll:
Tutaj pytanie jest kluczowe - na ile było to niezbędne do dokopania Sowietom?
Tego wolę nie oceniać bo to zabawa spekulacyjna ;) Ale IMO Regan podjął dobrą decyzję.
Podstawą polityki gospodarczej RR była bowiem obniżka podatków, redukcja inflacji, zmniejszony interwencjonizm i wspomniany monetaryzm.
Obniżka podatków (połączona ze wzrostem wydatków!) nie jest dobra dla budżetu. Z drugiej strony USA wydawały wtedy 6% PKB na zbrojenia a ZSRR (sic!) 20% więc to nie była taka głupia decyzja. Fakt, że dług publiczny powiększył się trzy razy ale ZSRR miało jeszcze ciężej.

Ale to co robił młodszy Bush ciężko opisać słowami. O ile to co robił Regan było kontrowersyjne, o tyle to co robił Bush to parodia Regana. Tak, Bush ściął podatki i coś tam poluzował choć później i tak próbował ratować amerykę przed katastrofą metodami interwencjonizmu.

IMO ani monetaryzm, ani interwencjonizm nie mogą się sprawdzić na dłuższą metę, skrajne środki należy stosować w skrajnych sytuacjach a dopóki wszystko działa najlepiej nic nie ruszać. ;)

PS
Za Clintona bilans budżetu był na plusie :P

Re: Odpowiedzialność i wolność

: wtorek, 22 września 2009, 13:29
autor: Thurs
Podsumowując: ryzyko + duże pieniądze = spekulacje^2. Globalizacja rynków = globalny kryzys. W takim świecie przyszło nam żyć. Największą odpowiedzialność za kryzys ponoszą banki działające na niezrównoważonych ekonomicznie zasadach, i oczywiście politycy, którzy na to pozwalają, ba, nawet wspierają je środkami publicznymi, gdy zarządy zbierają zgniłe owoce swojej ryzykownej gry rynkowej! :P

Pojęcie wolności ekonomicznej jest w USA dziwnie rozumiane.