Tawerna RPG

Nesquel pisze:http://www.ojceimatki.republika.pl/mono ... supper.jpg


hahah widzicie co można wygrzebać siedząc w internecie? Tu wyraźnie widać dłoń jezusa i że nie trzyma on dłoni Magdaleny, ale UWAGA: ma ją rozłożoną troszkę na kształt... szponów?
Przyjrzyjcie się dobrze.

czytasz posty? bo widzę że nie bardzo.

Szukanie symboli to zabawa, K-pax, nie jakieś poszukiwania głębszego sensu albo jakieś poważne rzeczy. To zabawa, cholera, ale symbole są faktyczne i po prostu zabawnie jest interpretować obrazy słynnych malarzy albo i wynalazców.

Nesq, nie Wiem jak Ty to widzisz, ale ja widzę rozlozoną dłoń w geście powolnego kładzenia dłoni na stole. Twoje wrażenie bierze się z tego powodu że jakość pracy Vinciego jest jest 'troche' słaba i chyba z Twojego niezrozumienia skrótu perspektywicznego.

Ty Nesq chyba nadal nie zauważyłeś drobnego szczegółu, który obala wszystkie twoje wywody. Wszystkie obrazy, które próbujesz interpretować powstały setki lat po śmierci Chrystusa, więc w gruncie rzeczy ci artyści mieli taką samą wiedzę jak my teraz. Nawet jeśli Da Vinci uważał, że Swięty Graal to Maria Magdalena to nic z tego nie wynika.

Ja osobiście uwielbiam takiego rodzaju zagadki i symbole, według mnie to świetna zabawa i tyle Z natury nie cierpię wszelakich owczych pędów, więc odkąd wokół "Kodu" zrobiło się takie zamieszanie, mnie trochę ten temat odpycha. Zgadzam się z przedmówcą, że w końcu da Vinci też nie mógł na ten temat zbyt wiele wiedzieć. "Ostatnią wieczerzę" za fantazję genialnego autora
Najciekawszy szczegół w obrazie to dla mnie ręka z nożem, na prawdę do nikogo nie pasuje.

no właśnie, to jest banana. Tzn zabawa. Tu nie chodzi o to żeby udowodnić wszystkim że Św. Graalem była Magdalena, tylko by znaleźć jak najwięcej symboli, znaków. Wszystko co wydaje się być nie na miejscu bądź czymś się wyróżniać. Nie ma sensu szukać w tym głębszego sensu.

no właśnie, to jest banana. Tzn zabawa. Tu nie chodzi o to żeby udowodnić wszystkim że Św. Graalem była Magdalena, tylko by znaleźć jak najwięcej symboli, znaków. Wszystko co wydaje się być nie na miejscu bądź czymś się wyróżniać. Nie ma sensu szukać w tym głębszego sensu.

Problem pojawia się gdy o wynikach owej zabawy zaczyna trąbić telewizja, prasa i radio, a ludzie zaczynają to brać na poważnie

no ja się bez bicia przyznam że jak przeczytałem kod to niemalże uwierzyłem choć w połowę owych bajdurzeń... ale zdrowy rozsądek i tok poprawnego rozumowania wrócił na szczęście tak samo szybko jak zniknął.
Co nie znaczy że owe symbole nie są dosyć dziwne, i spektakulacji na ich temat może być od groma.

Problem pojawia się gdy o wynikach owej zabawy zaczyna trąbić telewizja, prasa i radio, a ludzie zaczynają to brać na poważnie

ba, problem to by się zaczął gdyby kościół wytoczył autorowi proces sądowy

lub zabronił przebać na cmentarzu chrześcijańskim

http://www.youtube.com/watch?v=wTV4G4gs3kY

Ha, a to widzieliście?

Ha, a to widzieliście?

Więc DaVinci chciał nam przekazać, że Jezus był małym cyklopem

ba, problem to by się zaczął gdyby kościół wytoczył autorowi proces sądowy

Równie dobrze mogli by uznać Sapkowskiego i Tolkiena za założycieli sekt
Ech... XXIw. a ludzie wciąż nie rozumieją na czym polega fikcja literacka -_-

Ech... XXIw. a ludzie wciąż nie rozumieją na czym polega fikcja literacka -_-

chodzi chyba o to:
Książka Browna wzbudziła straszliwe kontrowersje w zasadzie wszędzie. Sam Brown nigdzie nie mówi że uważa swoją tezę za prawdziwą, więc kościół - jeśli już - powinien czepiać się nie niego a fanatyków jego książek, tych właśnie którzy doszukują się symboli ale robią to na poważnie i chcą jak najbardziej poniżyć (złe słowo...?) kościół, potępić go. Autor po prostu znalazł dużo fajnych szczegółów.

1) Poziom szyfrów i kryptologii w Kodzie jest żałosny - Sophie by dawno z pracy poleciała albo nawet nie ukończyła studiów ;p

tu się muszę zgodzić. O ile pierwszy szyfr był jeszcze w miarę, pozostałe jedynie go naśladowały, tak więc...

2) Zakon Syjonu nigdy nie istniał - jedyny dokument go opisujący był sfałszowany.

de facto nie mamy pewnych źródeł. Być może istniał lecz pod inną nazwą.

3) w Kodzie pojawia się data "2012" jako początek astronomicznej Ery Wodnika... drobny błąd - taki o 650 lat około ;p (i analogiczny błąd z Erą Ryb)

śmieszne, ale troszkę nie kaman. Mógłbyś wyjaśnić? Z tego co pamiętam to Brown pisze jedynie że koniec ery ryb (który jest w 2012) nie oznacza końca świata lecz moment w którym ukazane miałybyć informacje dotyczące Św. Graala

4) Autor nie potrafił nawet ciągu Fibonacciego poprawnie zapisać ;p

hmm? No tu już zdecydowanie musisz wyjaśnić, bo poczytałem w internecie, porównałem i się wszystko zgadza

Nesq pisze:de facto nie mamy pewnych źródeł. Być może istniał lecz pod inną nazwą.

Ke? Znaczy zakładasz hipotetyczne istnienie każdej organizacji tylko dlatego, że ma samą możliwość istnienia? ZS to najzwyczajniejszy hoax. I to akurat wiadomo od całkiem sporego czasu.

Cześć jestem tu nowy, ale to już nie ważne. Czytałem wasze wywody i kłótnię na temat Kodu. Wszystko ciekawe i każdy z was może mieć 100% rację dotyczącą Marii Magdaleny. Ale chcę zmienić temat i zaciekawić was.
"Zaginiony Symbol" Dan Brown.
Książka opowiada o symbolice masońskiej i ich tajemnicach. Tak książka ciekawa jak każda z innych, to by było na tyle z nowego tematu . Powrócę więc do Kodu i Aniołów i Demonów.
Szukałem informacji na temat masonów i tak przez przypadek odnalazłem też coś o Iluminatis. Jeśli wierzyć tym informacją to Iluminaci mieli władzę nad KGB. Stworzyli własne 10ęci Przykazań podobną do Dekalogu Chrześcijan. Lecz ich słowa były przeczne np:
1. Będziesz czcił bogów
2. Będziesz zabijał
3. Będziesz pragnął żony bliźniego swego [...]
W każdym razie, dochodzą do tego również 3 Wojny Światowe które iluminaci mieli rozpocząć albo rozpoczeli.
Miedzy innymi.
1. Pozbyć się rodziny królewskiej w Rosji (Carów)
2. Zniszczyć(albo rozpocząć)Nazistów.
3. Wojna Religi.
Do tego wciąż mnie ciekawi dlaczego po wpisaniu słów Iluminaci wychodzi mi obraz Wszechwidzące oko. Który to podobnym symbolem jest Niedokończona Piramida Masonów. Która znajduję się na Dolarze USA.
No i ostatnia ciekawostka która też mnie interesuje. Liczby Rzymskie ku podstawię piramid. "MDCCLXXVI"

Za zgodą oto piramida i oko.