Strona 1 z 57
Kościół, Religia, Wiara...
: środa, 19 stycznia 2005, 13:35
autor: Khazar
[Po przeglądnięciu zawartości tematu, zmieniłem nazwę na bardziej pasującą - dop. MAd Phantom]
W związku z tym, że na "Radiu Maryja" (w Tafernie) zaczęto prowadzić poważne rozmowy na temat wiary oraz Kościoła i księży w Polsce, zakładam nowy temat, gdzie można mówić o takich poważnych rzeczach (jak zaproponował MAd). Tak więc piszcie tu o wszystkich poważnych sprawach związanych z księżami w Polsce, Kościołem, prześladowaniami "niewiernych" (wg. Kościoła) i ze wszystkimi podobnymi sprawami.
: środa, 19 stycznia 2005, 14:37
autor: Dante
Sprawa prosta jak kolor moich włosów:P Poprostu w dzisiejszych czasach wiara traci na mocy na stanowiska księży przyjmują buraki!
: środa, 19 stycznia 2005, 17:56
autor: Haer'dalis
Ktos, gdzies, kiedys powiedzial: "We live in a Godless age." Jak widac nie dotyczy to tylko Polski. Obecny poziom rozwoju sprawia, ze ludzkosc odsuwa sie od tego, co nie jest w stanie jej zapewnic doraznej i/lub pomocy, a sama wiara tego nam nie moze dac.
Inna kwetsia to postepowanie ksiezy. Khazar juz napisal: sa tylko ludzmi. Ja dodam: nie wszyscy sa tacy zli. Tylko dlatego, ze O.Rydzyk postepuje jak postepuje, nie znaczy, ze nalezy potepiac caly Kosciol.
: środa, 19 stycznia 2005, 18:13
autor: Khazar
Haer, masz rację. Przez jednego księdza nie można krytykować całego Kościoła. Problem w tym, że tak zachowuje się mnóstwo księży (choć nie wszyscy). Poza tym Kościół myśli, że rządzi i jak kto powie coś źle o nim publicznie, czy choćby wyrazi najmniejszy sprzeciw wobec katolicyzmu, wtedy należy się od niego dosunąć, bo to niewierny, itd. Jezus mówił: "Kochaj bliźniego swego, jak siebie samego". Niestety Kościół niezbyt stosuje się do tej zasady (choć to jedna z reguł fundamentalnych). Podobnie jest z sektami. Fakt, że mnóstwo sekt są zakładane tylko dlatego, by ich przywódcy mogli żyć w przepychu i mie własną armię posłusznych marionetek. Ale Kościół każdy odłam uznaje za taką złą sektę. A znam wiele sekt, które są porządne i nie są tak "ważne", jak Kościół. Ja się nie dziwię, że powstał luteranizm, skoro tamte czasy były podobne do obecnych (tylko wtedy było gorzej, bo Kościół mógł zabijać innowierców).
: środa, 19 stycznia 2005, 19:05
autor: Runiq
Ważne jest jedno: Wyznajemy swojego boga, a nie kapłanów. I to odnosi się do wszystkich wyznań.
A jak jest z muzułmanami? Ich wiara mówi, że jeśli zginą w walce o wiarę, dostapią zbawienia. Islamscy terroryści nie bronią wiary, tylko zakrywają się nią. Podobnie jest z niektórymi księżmi. Myślą, że jak mają "władzę" nad kilkoma milionami katolików, to mogą wszystko.
Na szczęście u mnie w mieście mamy samych fajnych kapłanów. Mam nadzieję, że w całej Polsce tacy będą, jak w Lesznie.
: środa, 19 stycznia 2005, 19:37
autor: Carchmage
Wiecie, ze Islam w zalozeniach byl religią tolerancyjna dla innych? Sułtani i kalifowie pozwalali chrześcijanom mieszkac na ich terenach, nawet kilka światyń pozwolono wybdować... Ale potem sie zmieniło, przez zawirowania historyczne...
Nie no, jeśli na całym świecie przestępstwo wkrada się między księży nawet, to czemu miałoby to ominąć Polskę? Osobiscie nie znam żadnego 'złego' księdza, ale taki prałat Jankowski (PRAŁAT, CHRZEŚCIJANIN) procesuje się ponoć o to, że jakiś reporter go obraził. Tjaaa... to jest chrześcijańska postawa - nie przebaczać!
: środa, 19 stycznia 2005, 20:00
autor: laRy
mnie wnerwia ze kosciol probuje zrobic z siebie jakas sile polityczna (tak juz kiedys bylo... w sredniowieczu), moim zdaniem kosciol niema nic do polityki. niepowinien sie mieszac, a jak kosciol moze wplywac na polityke w kraju to inne religie powinny miec to samo prawo i te same mozliwosci.
kosciol katolicki w Polsce dyskryminuje kazda inna religie, nigdy nie probuja sie jakos porozumiec, oni probuja te inne religie zniszczyc.
dlaczego kosciol nieplaci podatkow??? jak by placil to dziura budzetowa byla by o wiele mniejsza.
moim zdaniem koscio w Polsce (i nietylko) to instytucja komercyjna dzieki ktorej wielu ludzi ma teraz duuuzo kasy, bardzo wiele z tych fajnych i drogich samochodow na polskich ulicach naleza do ksiezy.
niemowie ze kazdy ksiadz zostaje ksiedzem zeby miec fure kasy, ale takich ktorzy tacy sa (tzn. sa dla kasy) jest wiele wiecej.
: środa, 19 stycznia 2005, 23:43
autor: Falka
Moje spostrzezenie na temat Kosciola w Polsce jest takie: najbardziej grzeszna czesc spoleczenstwa stanowia emerytki i rencistki. Jakos pod koniec grudnia bylam u spowiedzi i bylam jedyna osoba w kosciele ponizej piecdziesiatki ;)
No i z ksiezami nie da sie porozmawiac. Chcialam sie dowiedziec, co jest lepsze: zataic grzechy czy sie wyspowiadac i sklamac, ze sie zaluje. Oczywiscie nie dostalam odpowiedzi, ksiadz powykrecal kota za ogon na wszystkie mozliwe strony i kilka razy powtorzyl, ze mnie nie potepia, ale ton jego glosu mowil co innego. Kazal mi nawet sie zenic, zebym mogla sobie grzeszyc po bozemu ;)
: czwartek, 20 stycznia 2005, 01:25
autor: Asthner
Kazał Ci się... żenić? Eee.... A mówicie, że księża nietolerancyjni są. ;P
: czwartek, 20 stycznia 2005, 08:55
autor: BAZYL
Księża to bardzo wesołe bestyje - w końcu śpiewaja na pogrzebach...
A jak pokazuje przypadek Falki - mądrosci tez im nie brakuje - śluby dają a sami się nie żenią

: czwartek, 20 stycznia 2005, 14:40
autor: dsadfga_atadf_a
hehe to ja wam opowiem moja historyjke z ksiedzem

kiedys gdy bylem maly poszedlem sobie do lawki usiasc po spowiedzi i gdy ksiadz przechodzil obok mnie zalozyl mi ten smieszny beret na glowe i powiedzial ze zostane księdzem

ja osobiscie lubie ksiezy bo sa b. weseli i mozna z nimi niezle pogadac np. u mnie w szkole zapytalem sie na religi ksiedza czy wie co to jest 5 ewangelia

ten tak na mnie popatrzyl i wszystko mi opwiedzial

czyżby ją czytal :>
: czwartek, 20 stycznia 2005, 16:21
autor: Carchmage
: sobota, 22 stycznia 2005, 13:41
autor: Khazar
Ale zastanawiające jest to, że służą dobremu Bogu (jakby był jakiś inny), a ubierają się na czarno. A koloradkę ubierają tylko dla niepoznaki (od kapłanów Szatana różnią się tylko jej kolorem: oni mają białą, a sataniści - czerwoną). Czyżby odprawiali jakieś tajne rytuały w zakrystii? Może próbują wzywać demony? Albo rzucają klątwę na wszystkich tych, którzy nie dają co niedzielę na tacę? Któż to wie.
: sobota, 22 stycznia 2005, 14:01
autor: Runiq
To powoli staje się absurdem. Przecież napewno większość księży jest dobra. Może popierajcie swoje opinie przykładami?
: sobota, 22 stycznia 2005, 14:20
autor: dsadfga_atadf_a
ale gdyby sie zastanowicto [powiedzmy ze w wlkp jest 100 ksiezy mowi sie o 30 ksiezach watpie aby po 435 ksiezy bylo dobrych i zlych. Wedlug mnie wiecej jest tych dobrych. Ale z drugiej stronie ksiadz to osboa ktora musi sie nastawic na przyjmowanie krytyki.. I czesto bedzie nam sie cos nei podobalo w ich zachowaniu.
: sobota, 22 stycznia 2005, 14:23
autor: Haer'dalis
Khazar ja śmiało mogę odpowiedzieć na Twoje pytanie/zarzut. W zakrystii nic takiego nie ma miejsca. Skąd wiem? Ano kilkanaście lat temu miałem zwyczaj trafiać tam dość często w charakterze ministranta (tak potworne!! Byłem jednym z NICH

).
Co do kolorystyki, to nie jestem pewien, co symbolizuje, ale np. w cieplejszych krajach (ale także w różnych zakonach) są jasnobrązowe sutanny (pewnie inne kolory też się zdarzają, choć tego akurat pewien nie jestem). Bardzo to satanistyczne
P.S. Odpowiedź poważna na niepoważny zarzut, bo temat traktuję jako bardzo poważny. Poczucie humoru nie ma tu nic do rzeczy

: sobota, 22 stycznia 2005, 14:26
autor: MAd Phantom
Hmmm... czarne szaty? Móże to wyraz skromności? Albo sposób na odróżnienie się w tłumie? A czarny też kolor i nie widzę w nim żadnego zła (sam chodzę zazwyczaj na czarno ;->)
A co do księży... hmmm... ostatnio coraz powszechniejszy stają się krzywdzące stereotypy, takie jak Zapalczywy (albo raczej zaślepiony) obrońca wiary rodem z inkwizycji, wyklinający wszystko i wzystkich oraz niewyżyty zboczeniec... oczywiście, są tacy, którzy tutaj pasują, ale to raczej nieliczne wyjątki, które rzutują na obraz całej grupy... (A wiecie, że najdziwniejsi księża są na Jasnej Górze? Wiem co mówię... ). No i jest też O. Prowadzący i spółka, dzięki którym wielu podejżewa kler o ogromne zarobki... większość stanowią jednak porządni księża, należycie sprawujący swoją funkcję... (oczywiście też są ludźmi i też zdarzają im się błędy... często jednakludzie tego nie rozumieją i potępiają księdza za najmniejszy grzech\pomyłkę) inna sprawa, że nie zawsze to co ksiądz mówi na ambonie musi być zgodne z jego prywatnymi poglądami - ma ustalone odgórne granice, których ma się trzymać, a jeśli za nie wykroczy... oj, biada mu! Niech się tylko biskup dowie... Ogólnie Kościół przyjmuje zbyt konserwatywną postawę (np. trzymanie się starych, często wybiórczych i naciąganych interpretacji Biblii) - jest bardzo nieczuły na zmiany w świecie, nowy styl życia, nowe odkrycia itp. i jest to drugi powód dla którego traci autorytet (pierwszym są owe stereotypy, zniechęcające ludzi do księży). Trzecim powodem jest zanik wiary - w świecie zdominowanym przez naukę i mass media, Bóg, aniołowie, itp. wydają się czymś nierzeczywistym i odległym... pozatym widząc tych różnych morderców itp. w wieczornym wydaniu wiadomości i słysząc o Łasce Boskiej myślimy "Nawet Ci, o tacy i owacy, niewiadomo czy pójdą do Piekła, a co dopiero ja - nawetdo Kościoła chodzę... zazwyczaj" i nie idziemy do Kościoła (bo "są ważniejesze sprawy, a i tak jestem dobry, anapewno lepszy od tego i tamtego"). Ogólnie, Kościół jeśli chce odzyskać autorytet musi dokonać wielu zmian i może nawet przewrotów... wileu twierdzi, ze nastąpi to wraz z wyborem następnego papieża (obecny zrobił tak wiele i jest tak zmęczony, że jego świętym prawem jest "zrzucenie" tego na następce)