Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
Ouzaru

Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Ouzaru »

Witam.

Jest już wątek o religii i o magii, ale chciałam skupić się konkretnie na Starej Religii, zwanej też Wicca, Neopogaństwem lub czarostwem. Od pewnego czasu się tym interesuję i mogę szczerze powiedzieć, że zaczęłam to wyznawać. Wiele osób nadal nie może się pogodzić z faktem, iż wierzę w magię i jej wpływ na nasze życie. Cóż... Może samo palenie świeczek i mówienie formułek niewiele daje, ale musi istnieć jakaś niezrozumiała siła ludzkiego umysłu, która jest w stanie sterować otaczającą i wypełniającą wszystko energią. W rzucaniu zaklęć chodzi przede wszystkim o skupienie i wizualizację, jak czar zaczyna działać.

No ale to chwilowo nie jest ważne... Jestem ciekawa, czy forumowicze spotkali się już z Wicca, co myślą o Rzemiośle? Jeśli temat spotka się z zainteresowaniem, może jakieś opisy zaklęć wrzucę, bo w sumie czemu nie?
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Santus Faustus I »

Co ja ci mogę napisać? Przestań to robić. Zainteresowanie jakąś religą nie oznacza jeszcze, że trzeba ją praktykować. Sam uważam mitologię Słowian, Wikingów i praktyki magiczne za ciekawe, ale czy to znaczy, że mam się zacząć modlić do Odyna lub rzucać uroki?
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Sihamaah »

Stara religia? A nie jest to przypadkiem wytwór neopogański?

Absolutnie w to nie wierzę, co nie zmienia faktu, że jako zabawa mogło by być świetne ;) I fajnie, że wciąż są ludzie, którzy z jednej strony nie poddają się laicyzacji ale co najważniejsze - nie są bezrefleksyjnie bądź/i zatwardziale posłuszni religii, w jakiej byli wychowani.
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Ouzaru

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Ouzaru »

Owszem, są osoby, które wierzą w Boga, ale do kościoła nie chodzą i się nie modlą. Ja jednak pokochałam Wicca i naprawdę sprawia mi to przyjemność :) Nie chodzi o to, co trzeba robić lub nie. Robię to, bo to lubię i dobrze się z tym czuję.

Nie uważam tego za zabawę. Może to dziwnie zabrzmi, ale Wicca mnie trochę zmieniła :) Spokój, pogoda ducha, cierpliwość, wyrozumiałość, miłość...
Qin Shi Huang
Mat
Mat
Posty: 440
Rejestracja: piątek, 2 lutego 2007, 10:58
Numer GG: 0

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Qin Shi Huang »

Zdziwiło mnie trochę użycie słowa "Rzemiosło".
Cóż... mnie się zdaje, że w jakiś sposób coś tam może działać. Oczywiście nie w taki jak w powieściach fantasy, ale bardziej subtelny. Mnie się zdaje, ze skupiona wola coś może. Pojęcia nie mam jak to działa i nikt tego w sumie nie rozumie, ale pewne rytuały i jak juz mówiłem Skupiona Wola, trochę może.
Pytanie tylko, czy takie rzeczy są spowodowane przez, jak to powiedziałaś "Otaczająca i wypełniająca wszystko energia" czy złe siły.
Jestem osobą wierzącą. Katolikiem. Chrześcijaństwo nie neguje istnienia czarów, jednak twierdzi, że pochodzi ona od szatana. Uważa, ze to jest złe, ale z pewnością istnieje. Oczywiście ciężko żeby coś takiego według kościoła było dobre. Wszystko czego kościół nie rozumiał w średniowieczu i długo po, traktowano jako konszachty z diabłem. W ten sposób na stosach zginęło wiele światłych umysłów oraz niesłusznie oskarżonych wieśniaczek. Obecnie jednak, w kościele zwiększyło się zapotrzebowanie na egzorcystów. Z jednego na diecezję zapotrzebowanie wzrosło do 3 lub czterech i ponoć mają sporo roboty.
chodzi o to, ze często wywoływanie duchów lub inne spirytystyczne działanie, próbowanie kontroli nad jakimiś energiami, mogą się skończyć na wywołaniu złego ducha, demona czy jak kto to zwie to tatałajstwo. Najgorsze jest to, ze możemy być przekonani o dobroczynnym działaniu podczas gdy w rzeczywistości powoli to zło nas opętuje. Szatan nie ma wielkiej mocy ale jest cholernie podstępny.
Z tego co już mi mówiłaś Ouzi, przed takimi sprawami chroni pentakl. Mnie to nie przekonuje. jak dla mnie, ten znak bardziej przyciąga złe energie niż odpędza, ale znów jest tu sprawa traktowania przez kościół wszystkiego co magiczne jako twór szatana. Nie uważam, że Kościół jest nieomylny, nie jestem fanatykiem, ale tego typu sprawy darzę wysoka nieufnością. Jestem otwarty na informacje i chętnie dowiem się więcej, jednak w żadnym wypadku nie zamierzam nic "wypróbowywać"
Rób swoje! rób swoje! A szczęście będzie twoje!
Bo życie to nie bajka! Nie głaszcze cię po jajkach!

Nie tłumacz się. Przyjaciele zrozumieją.
Wrogowie i tak nie uwierzą.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Eglarest »

Ouz ja codziennie sobie czaruje tak dla zabawy ;)

poważne to podobno siła ludzkiego umysłu jest nieceniona człowiek wykorzystuje jakieś 11% swojego mózgu dowiedziono że osoby ktore są jasnowidzami jakieś 13% uaktywniają się im pewne obszary mózgu
Myślę że możliwe jest coś takiego jak magia.

1) nasza technika byla by magią dla ludzi z przed 1000 lat
2) każde zjawisko przeczące prawą fizyki jest magią

i tu sie zatrzymajmy potrafimy stworzyć warunki w których pewne prawa fizyki przestają działać ot tak przy czarnej dziurze w niebyt idzie druga zasada dynamik więc labolatoryjnie robimy male sztuczki maiczne
aczyz np otwarcie tulelow podprzestrzennych lub zagięcie przestrzeni w teori możliwe ba nawet juz poczęści w praktyce w sposob kontrolowany) nie było by magią

i w samym USA było kilka przypadków osob z mocami telekinetycznymi osob opętanych i osob tworzących cuda wianki. Wszystko to nas otacza tylko niejestesmy wstanie zaakceptowac pewnych zjawisk.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Brzoza »

Ogółem to niby jakoś ciągnelo mnie do Słowiańskich klimatów ale jak poczytałem jak to wygląda aktualnie to mnie to szczerze powiedziawszy - odepchnelo.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
MAd Phantom
Arcymod Tawerniany
Arcymod Tawerniany
Posty: 1279
Rejestracja: poniedziałek, 16 sierpnia 2004, 17:13

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: MAd Phantom »

Eglarest pisze: poważne to podobno siła ludzkiego umysłu jest nieceniona człowiek wykorzystuje jakieś 11% swojego mózgu dowiedziono że osoby ktore są jasnowidzami jakieś 13% uaktywniają się im pewne obszary mózgu
Myślę że możliwe jest coś takiego jak magia.

LOLz, to ta miejska legenda wciąż żyje? Może jeszcze napiszesz mi tutaj, że Disneya to hibernowano? xD

Ehh... te 5-10-11-whatever% to stara miejska legenda bez jakichkolwiek podstaw w badaniach. Wzięła się prawdopodobnie z błędnej interpretacji faktu, że kora stanowi 10% mózgu (ale reszta to bardzo ważne struktury pomocnicze i nie można zmienić tej proporcji zbytnio) lub że na raz impuls wysyła maksymalnie 10% neuronów (jednak zwiększenie tego wywołałoby chaos w mózgu i pogorszyło tylko jego wydajność).
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Craw »

Brzoza pisze:Ogółem to niby jakoś ciągnelo mnie do Słowiańskich klimatów ale jak poczytałem jak to wygląda aktualnie to mnie to szczerze powiedziawszy - odepchnelo.
Sprecyzujesz? Tak z ciekawosci pytam.

Jak dla mnie jest cale neopoganstwo jest troche jak zabawa w rekonstrukcje, bo uwazanie sie za kontynuatorow tradycji troche mnie dziwi - szczegolnie, ze nie istnieje ona od jakichs 500 lat z okladem. To, co pozostalo w ludowych zwyczajach, to tylko okruszek tego, co bylo.
Ouzaru

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Ouzaru »

Prześladowania wiedźm sprawiły, że wiele rodzin praktykujących magię po prostu zostało spalonych na stosie (zniesiono to dopiero w, bodajże, 1951 roku? o_O) lub ukrywało się. Nawet teraz ludzie bardzo niechętnie i nieufnie mówią o tym, czym się zajmują, bo - jak wspomniał Huang - kościół uważa to za czyny Szatana. A Wicca jest jedynie powrotem do natury i wewnętrznego dobra...

Znów nawiążę do słów Huanga :) Owszem, zabawa w magię może ściągnąć na niedoświadczonego i niezabezpieczonego adepta moce, z którymi sobie nie poradzi. Złe duchy, demony... Zwykle właśnie nieumiejętne odprawienie rytuału lub rzucenie zaklęcia powoduje opętania. Są sposoby, by temu zapobiec. Tzw pentakl, czyli pentagram wpisany w okrąg, jako symbol czterech żywiołów, Kosmosu i przestrzeni między nimi, w której znajduje się człowiek. Jest to ogólnie symbol ochronny. Przyjęło się, że gwiazda zwrócona ramieniem do góry jest znakiem pogan, zaś ramieniem w dół - satanistów.

Ufff... Kolejna sprawa - wiccanie w swojej etyce mają zakaz czynienia zła. Nie ma białej i czarnej magii. To jaka ona będzie zależy tylko i wyłącznie od celów oraz adepta. Jednak zasada, że to co się wysyła powróci do nas potrójnie dość skutecznie odstrasza przed czynieniem innym zła :)

Właśnie, poganie wierzą w reinkarnację, czyli nie ma nieba i piekła. Za nasze złe uczynki odpowiadamy za życia, a nie po nim. Tak samo za dobre otrzymamy 'nagrodę' w życiu. Jest co prawda coś takiego jak kara karmiczna, która oznacza mniej więcej tyle, że jak się coś bardzo złego zrobiło, to będzie się za to odpowiadać w następnym wcieleniu. Lub nawet w kilku... Brrr, mało przyjemna perspektywa ;) Ale jak dla mnie to wszystko jest logiczne.
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: scorez »

Craw pisze:Jak dla mnie jest cale neopoganstwo jest troche jak zabawa w rekonstrukcje, bo uwazanie sie za kontynuatorow tradycji troche mnie dziwi - szczegolnie, ze nie istnieje ona od jakichs 500 lat z okladem. To, co pozostalo w ludowych zwyczajach, to tylko okruszek tego, co bylo.
To tu nie ma co odbudowywać, tylko budować od podstaw.
Ouzaru pisze:spalonych na stosie (zniesiono to dopiero w, bodajże, 1951 roku? o_O)
Kto takie bzdury rozgłasza? xP
Ouzaru pisze:
Znów nawiążę do słów Huanga :) Owszem, zabawa w magię może ściągnąć na niedoświadczonego i niezabezpieczonego adepta moce, z którymi sobie nie poradzi. Złe duchy, demony... Zwykle właśnie nieumiejętne odprawienie rytuału lub rzucenie zaklęcia powoduje opętania. Są sposoby, by temu zapobiec.
Wolę unikać czegoś takiego. Lepiej manipulować własną
aurą i grzebać w aurze innych ludzi. Co ciekawe wydaje mi się, że ma to
nawet wpływ na tych ludzi. Demonów nie wywołuję, wahadełkiem się (tak)
posługuję, świeczek nie palę (bo skąd 18-nasto latek ma kasę brać?), a
czarnych mszy nie odprawiam (kot cierpi wystarczająco podczas sesji rpg)

Ouzaru pisze:Właśnie, poganie wierzą w reinkarnację, czyli nie ma nieba i piekła. Za nasze złe uczynki odpowiadamy za życia, a nie po nim. Tak samo za dobre otrzymamy 'nagrodę' w życiu. Jest co prawda coś takiego jak kara karmiczna, która oznacza mniej więcej tyle, że jak się coś bardzo złego zrobiło, to będzie się za to odpowiadać w następnym wcieleniu. Lub nawet w kilku... Brrr, mało przyjemna perspektywa ;) Ale jak dla mnie to wszystko jest logiczne.
Kurdee.. ja się tam karmy nie boję. Życia nie zmienię.
Skoro po śmierci nie ma żadnej kary za to co robię
to hulaj dusza i swawol do woli Jacku O' Pieńku! :D

Kurdee.. ja nie miałem odwagi brać się za zakładanie takiego tematu. Resspekt dla Ouz.
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Ouzaru

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Ouzaru »

scorez, sprawdziłam, że w 1951 roku Wielka Brytania, jako jeden z ostatnich krajów w Europie, zniosła ustawodawstwo o ściganiu czarownic. A odnośnie stylu życia... Żyj tak, by nie szkodzić innym :)
pentakl.png
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
scorez
Kok
Kok
Posty: 1183
Rejestracja: poniedziałek, 28 sierpnia 2006, 13:55
Numer GG: 3374868
Lokalizacja: otchłań

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: scorez »

Ouzaru pisze:scorez, sprawdziłam, że w 1951 roku Wielka Brytania, jako jeden z ostatnich krajów w Europie, zniosła ustawodawstwo o ściganiu czarownic.
Nie wątpię, ale do dziś w niektórych krajach 3-go świata się kogoś gdzieś za to pali.
Ouzaru pisze:A odnośnie stylu życia... Żyj tak, by nie szkodzić innym :)
Sorry Ouz, wolę żyć w zgodzie z własnym sumieniem :)
jak piszę ortografy to nie poprawiaj... po wkurzamy BAZYL'E
Sir_Ernest_Torrmer
Marynarz
Marynarz
Posty: 285
Rejestracja: niedziela, 13 maja 2007, 13:11
Numer GG: 8009826
Lokalizacja: A wedle tych trzech buczków

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Sir_Ernest_Torrmer »

Cóż, w szkole pewnie by się spodziewali że w takim temacie napiszę "Rąbać Pogan!" ale to już opinia kumpli ze szkoły ;)

Jeśli chodzi o czarostwo, wieszczenie czy też jak wolicie wiccenie to ja myślę tak:
Kościół uważa czary za dzieło szatana i nie bierze pod uwagę że magia jako przeczenie prawom natury może być dziełem Boga który (jeśli wierzyć teorii omnipotencji wspomnianej w temacie o buddyzmie) sam przeczy tym prawom. Osobiście uważam podobnie jak Ouz że podział na dobrą i złą magię nie istnieje, wszystko zależy od intencji.
Ludzie nie wierzący w istnienie sił nadprzyrodzonych (objawiających się jako magia) niech pamiętają że są na ziemi i na niebie rzeczy o których nie śniło się fizjologom... czy może filozofom ;)
Opowiadania, wiersze itp. krótko mówiąc biblioteka zapraszamy - http://www.alibrary.webd.pl/index.php?id=glowna

http://world4.knightfight.pl/?ac=vid&vi ... &ref=flink

Obrazek
Ouzaru

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Ouzaru »

Dla mnie to wszystko jest dość proste. Istnieje jakaś siła, która wszystkim steruje (czy to Bóg, czy Bogini, czy cokolwiek innego - nie ma znaczenia) i można na nią wpływać poprzez siłę swego umysłu. Modlitwy, zaklęcia, medytacja - każda droga jest dobra i tak samo skuteczna. Trzeba tylko mocno w to wierzyć. Dlatego nie neguję chrześcijaństwa, modlitw i chodzenia do kościoła na mszę. Każdy niech wierzy i praktykuje to, w czym czuje się dobrze i swobodnie. Mnie za bardzo odpychają zasady i doktryny kościoła oraz wtrącanie się księży, żeby pozostać w tej wierze.
Taka ciekawostka... Na jednym łańcuszku noszę medalik z Matką Boską i pentakl. Wicca nie zabrania tego :)
czarownica 2.jpg
Zwykle ludzie dziwnie reagują na widok mojego amuletu, dla większości to znak Szatana. Tak samo czytanie w parku książki o Magii i Zaklęciach spotyka się z lekkim zniesmaczeniem ze strony innych. Kiedy ktoś słyszy, że kupiłam czarne świece, od razu się pyta, czy mam zamiar odprawiać Czarną Mszę o_O A ten kolor bynajmniej nie jest 'zły'... Służy do wzmocnienia czaru i jest przydatny przy zaklęciach wypędzających (chorobę, duchy, depresję, nadwagę, wrogów).

A właśnie, w Wicca przy czarowaniu ważnymi elementami są kolory, dzień tygodnia, znak zodiaku, bóstwo i faza księżyca. Wczoraj zaopatrzyłam się w kalendarz księżycowy na 2009 rok :) Raz rzucałam zaklęcie w czasie pełni, potem przez cały dzień odczuwaliśmy z Serge'em jego działanie... Jednak coś w tym jest. [/b][/i][/color]
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Dream
Pomywacz
Posty: 34
Rejestracja: niedziela, 21 grudnia 2008, 15:00
Numer GG: 0

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Dream »

cóż, jeśli chodzi o wiarę w magię, jest na tym forum trochę ciężko, bo rzecz jasna to przecież tawerna RPG, i magia jest prawie na każdej sesji, w każdej grze Role Playing Game, w każdej książce Fantasty...
Ludzie chcą wierzyć w czary. Niewierzący szukają w nich idei, czegoś więcej, czegoś co poprowadzi ich przez jakże zawiłe życie. Natomiast moje podejście do Magii jako do religii jest co najmniej sceptyczne. Ja wierzę w to że powietrze na ziemi przesiąknięte jest energią. Energią która może bardzo wiele.
Wierzę w Matkę Naturę.
To ona decyduje o tym czy wybuchnie wulkan. To ona za pośrednictwem ludzi wywołuje trzęsienia ziemi. To ona zakłada prawa przyrody.
Wierzę w Naturę i w los.
Jak wspomniałem, na naszym świecie jest sporo energii niewytłumaczalnej. Weźmy na to: duchy. Tu nie trzeba w nie wierzyć, je trzeba zobaczyć. Ale są, i dowody są na to niezaprzeczalne. Albo ludzie ze zdolnościami psychokinetycznymi. Jak je wytłumaczyć? To proste. Tacy ludzie potrafią korzystać z energii.
Są też wywoływania duchów. Też autentyczne. No i co? Mamy wierzyć że ci ludzie odprawiają "rytuały"?
Nie! Oni korzystają z Energii. A Matka Natura im jej udziela.
Ouzaru

Re: Wicca, Neopogaństwo, Czarostwo

Post autor: Ouzaru »

Zgodzę się. Energia istnieje, a ludzie znaleźli różne sposoby na to, by z niej korzystać i używać do własnych celów. Wierzę w magię i siłę tego, co robię, dlatego mi się udaje. Myślę, że przestrzeganie jakiś zasad w rzucaniu czarów sprawia, że ludzie traktują to poważniej, mocniej się koncentrują. Sam kolor świeczki nic nie daje, tylko wiara w to. Chyba znowu się powtarzam :)
ODPOWIEDZ