Sir_herrbatka pisze:Energii się nie doświadcza
Nie? A jak ktoś Cię uderzy, to nie doświadczasz energii uderzenia?
Tak czy inaczej energia zawsze płyne z miejsca o wyższym stanie energetycznym do miejsca o niższym stanie energetycznym. Gdyby istniała jakaś hipotetyczna energia właściwa tylko dla życia (widocznie super potrzebna) i przepływałaby do obiektów o niższym potencjale takich jak ty to świat wyglądałby zupełnie inaczej.
Znamy jak na razie następujące rodzaje energii :
mechaniczna(elastyczną, kinetyczną, napięcia powierzchniowego, dźwiękową, nacisku) grawitacji, elektryczną (elektrostatyczną, elektryczną, magnetyczną, elektromagnetyczną), chemiczną, nuklearną, masy.
Przekształcać może się ona np. tak:
chemiczna -> elektryczna, grawitacyjna potencjalna -> kinetyczna -> elektryczna, chemiczna potencjalna -> kinetyczna, kinetyczna -> grawitacyjna potencjalna... A przynajmniej so says wikipedia
Jeżeli dobrze pamiętam, to części zjawisk fizycznych również nie dało się udowodnić, póki nie odkryto istnienia kwarków, prawda?
A swoją drogą, Ty próbujesz mnie przekonać, czy obadać sprawę razem ze mną?
Mówię o abstrakcji bo energia życiowa to pojęcie abstrakcyjne które miało oddzielać to co żywe od tego co martwe.
A co odróżnia żywe od martwego?
@ Thurs :
Ha. Ha.
Czyli mówisz, że np słońce jest żywe? A liście nie (w końcu nie wydzielają ciepła...)