Jezeli chodzi o wojny - relatywistycznie patrząc wojna toczy się w Grecji. lewakoanarchistyczne bojówki napierdalają się z Policją, bo jakis policjant zastrzelił szesnastolatka. Ogółem moznaby złozyć całą ksiażkę z basni i legend na temat tego co sie tam zdarzyło dokładnie. Obrońca policjanta pokazał ekspertyze że pocisk trafił w dzieciaka rykoszetem(znaczy wszedłw ciało już zniszczony). A w grecji wszystko płonie i ludzie boją się wychodzic na ulice. Wszedzie fruwa policyjny gaz, a anarchiści rzucają mołotovami w co popadnie. A wszystko z powodu jakiejś debilnej ustawy.
Zaknafein pisze:Nie podoba mi się nazywanie przeciwników w dyskusji potworami, czy psychopatami
Czyli uważasz, że dyskusja i rozmowy z Hitlerem w latach 1933-1940 przysłużyły się światu? Wojna jest po to, żeby wyeliminować takich psychopatów. Zła wojna to ta, którą rozpętują psychopaci, dobra to ta przeciwko nim.
zgodze się z KWasem. cze fujara, hitler (powtórzenie) i wielu innych chorych 'wielkich' morderców zginęło dzięki temu, co sami zgotowali.
Wojna w iraku to jakiś bajzel. Za dużo kasy Ameryka w to władowała, za malo dostała spowrotem.
A Demokracja to dziewiętnastowieczna i dwudziestowieczna mrzonka.
zgodze się z KWasem. cze fujara, hitler (powtórzenie) i wielu innych chorych 'wielkich' morderców zginęło dzięki temu, co sami zgotowali.
W tym co napisał ktostam, a ac odpowiedział na to i Ty zacytowałes oba - chodizło o to że AC obraził kogos nazywając potworem.
Jezeli chodzi o wojny - relatywistycznie patrząc wojna toczy się w Grecji. lewakoanarchistyczne bojówki napierdalają się z Policją, bo jakis policjant zastrzelił szesnastolatka. Ogółem moznaby złozyć całą ksiażkę z basni i legend na temat tego co sie tam zdarzyło dokładnie. Obrońca policjanta pokazał ekspertyze że pocisk trafił w dzieciaka rykoszetem(znaczy wszedłw ciało już zniszczony). A w grecji wszystko płonie i ludzie boją się wychodzic na ulice. Wszedzie fruwa policyjny gaz, a anarchiści rzucają mołotovami w co popadnie. A wszystko z powodu jakiejś debilnej ustawy.
Tak to wyzwisko, bo nie jestem AntyChrystem.
Cóż, oni sami sobie wyhodowali tych ludzi. Ich wina, nie potrafią bronić przed bandytami własnego kraju.
Podczas wojny w Iraku zginęło znacznie więcej osób niż przez całe rządy Hussajna. 'To dla szerzenia demokracji'. Ta.
Czyli gdybyś był mieszkańcem to wolałbyś, żeby Hussajn pewnego dnia zagazował ciebie, twoją rodzinę i wszystkich sąsiadów a zwłoki zostawił na pustyni? Tak fajnie by było? To że tam jest tyle ofiar to wynik tego, że każdy tam ma karabin.
Podczas wojny w Iraku zginęło znacznie więcej osób niż przez całe rządy Hussajna. 'To dla szerzenia demokracji'. Ta.
Czy posiadasz wiarygodne źródło tej informacji? Jestem bardzo ciekaw czy to prawda.
Mów mi Sih
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url] Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Amrik pisze:Czyli gdybyś był mieszkańcem to wolałbyś, żeby Hussajn pewnego dnia zagazował ciebie, twoją rodzinę i wszystkich sąsiadów a zwłoki zostawił na pustyni? Tak fajnie by było?
Wolałbym się nie wychylać i spokojnie żyć, niż bać się wyjść z domu, bo w każdej chwili na rynku może wybuchnąć samochód-pułapka.
Amrik pisze:To że tam jest tyle ofiar to wynik tego, że każdy tam ma karabin.
To, że jest tam tyle ofiar to wynik tego, że Bush z w miarę spokojnego (nie przeczę, totalitarnego) państwa zrobił wojenny chaos. Nie mówię, że Saddam był dobry, bo nie był. Ale lepszy on niż masa ofiar w wyniku panowania nie mającego żadnego autorytetu irackiego rządu wspieranego przez amerykańskie wojsko.
To, że jest tam tyle ofiar to wynik tego, że Bush z w miarę spokojnego (nie przeczę, totalitarnego) państwa zrobił wojenny chaos. Nie mówię, że Saddam był dobry, bo nie był. Ale lepszy on niż masa ofiar w wyniku panowania nie mającego żadnego autorytetu irackiego rządu wspieranego przez amerykańskie wojsko.
To, ze w RFN początkowo słaby niemiecki rząd, przy wsparciu amerykańskiego woja wyszło na jedno z pierwszych miejsc w europie pod wzgledem 'rozwoju/technologii/wojskowosci' to tak naprawdę nic nie warte, bo gdyby nadal rządzil hitler, to byłby większy rozwój a rzesza niemiecka sięgała za ural
Ja tam WWF nie traktuje jak masonerii, bo nie nie są. Zajmują sie polityką i są ateistami. I budują nowy ład w Europie. Ale to już jest offtopic.
dlaczego uciekasz od słowa masoneria? Dla mnie akurat masoneria nie równa się zło. To propaganda czerwonych do tego doporwadziłą.
Nie nie traktuje ich jak zło, uwazam nawet że loże są spoko. Tylko mowie ze Wielki Wschód Francji (którego Wielkim Mistrzem do niedawna był nasz 'kochany' Geremek) ssie pałke i własnie on maczał ostro palce w przemianach bloku wschodniego w środkowo-wschodnią europę (wtf? albo wschodnia albo zachodnia, osobiście wolę okreslenie wschodnia).