Praca

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
Adamir
Marynarz
Marynarz
Posty: 329
Rejestracja: wtorek, 18 marca 2008, 19:18

Re: Praca

Post autor: Adamir »

Nie orientujecie się może, ile da się zarobić na takim roznoszeniu ulotek? Kasy nigdy za dużo. Wiem, materialista ze mnie. :smile:
[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]Obrazek[/url]
Kim
Szczur Lądowy
Posty: 15
Rejestracja: niedziela, 7 grudnia 2008, 18:46
Numer GG: 0

Re: Praca

Post autor: Kim »

w tym wieku lepiej niech cie starzy do jakiejs na czarno roboty wciagna bo jak pojedziesz do sklepu to cie wysmieja a tik malo dadza.
jokemaster
Marynarz
Marynarz
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 15:33
Numer GG: 4340922
Lokalizacja: Big Village
Kontakt:

Re: Praca

Post autor: jokemaster »

Kim pisze:w tym wieku lepiej niech cie starzy do jakiejs na czarno roboty wciagna bo jak pojedziesz do sklepu to cie wysmieja a tik malo dadza.
Chłopak pyta o prace przy roznoszeniu ulotek a ten mu odpisuje o pracy w sklepie . Chyba że to szyfrem. A co do pracy z rodzicami ( w sensie że w jednej firmie ) - naprawdę spoko opcja bo i mniej musisz robić a i ludzie jacyś milsi.
This is it, here I stand
I’m the light of the world, I feel grand
Got this love I can feel
And I know yes for sure it is real
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: Praca

Post autor: Mekow »

LOD pisze:Mekow, to poszukaj ofert banków w sieci, czy w gazetach, a nie tam, gdzie akurat może być zapełnione.
Tak właśnie ze mną było ;) Znaczna część wysyłanych przezemnie aplikacji była odpowiedzią na ogłoszenie o konkretnym stanowisku w banku. Doszło nawet do... 2 rozmów kwalifikacyjnych - w obu przypadkach po tej rozmowie już się nie odezwali.
Teraz nie będę szukać ofert - mam już pracę ;)
Jeśli wrócę to zapewne poszukam... chyba, że wrócę dopiero za 20 lat, na emeryturę :?

Phoven pisze:Podsumowując - zaradny gość zawsze znajdzie pracę.
Czy to błąd, aby po ukończeniu studiów szukać pracy w swojej branży? Wydawało mi się, to bardziej na miejscu i zwiększało szanse powodzenia - choćby dlatego, że były chęci do pracy na takim (a nie innym) stanowisku - czego zapewne nie byłoby przy rozdawaniu ulotek.
Ale po jakimś czasie i mnie się udało - po ok 3 miesiącach szukania (pracy za granicą) udało mi się trafić na odpowiednie ogłoszenie, a następnie dostać pracę.
Phoven pisze:No i studiuje się przydatne w zyciu kierunki na dobrych uczelniach a nie bzdurne wydziały służące tylko temu by dostać trzy literki - mgr.
Politechnika Łódzka, to jest dobra uczelnia -----> http://www.p.lodz.pl/main,menu607,ranki ... _index.htm
Mój wydział to "Fizyka Techniczna, Informatyka i Matematyka Stosowana" (FTIMS), a kierunek Matematyka Finansowa i Ubezpieczeniowa.
Nie wiem, czy to jest "przydatny kierunek". Znajdą się bardziej praktyczne, ale uważam ten za jeden z tych lepszych. W końcu to nie filozofia ;)
Wybierając kierunek studiów ma się 18-19 lat (mnie osobiście nie zastanawiała wówczas przyszłość zatrudnienia). Wybiera się ten kierunek studiów, w którym bylibyśmy dobrzy i który by nas interesował. W moim przypadku wysoko rozwinięte zdolności analityczne, zamiłowanie do matematyki i zdolności zarządzania budżetem osobistym (np. umiejętność wyżywienia się za mniej niż 100zł miesięcznie - wg cen z początku roku).
A na te trzyliterki to i tak mało kto patrzy ;)


@Ojciec Mróz
Zdaję sobie sprawę, że na dziecku się nie oszczędza i jest ono drogie w utrzymaniu. Gratuluję posiadania rodziny i współczuję tak ogromnych wydatków (nie ma róży bez kolców ;) ).


Jeśli chodzi o pracę w tej samej firmie co rodzice, to powiem tak:
Mekow pisze:8 miesięcy stażu w księgowości (6 za 480zł i 2 za 650zł)
Tan staż był w naprawdę dużej firmie. Była to ta sama firma, w której od 30 lat pracuje mój ojciec (technik-mechanik, kierownik zmiany).
Mekow pisze:Następnie próba zdobycia pracy w tej właśnie firmie (na zasadzie przedłużenia umowy) - oczywiscie się niepowiodła.
Właściwie to później "moja bezpośrednia przełożona" (ona - a nie kadry) zadzwoniła do mnie, że coś dla mnie mają, ale było to na kilka dni przed moim wyjazdem do UK (umowa o pracę tutaj podpisana, bilet już kupiony itp).
Jak się chce to nie ma :( a jak jest to od razu dwa na raz :?

Czyli pracę można też dostać po znajomości ;)

Przyznajcie się, kto dostał pracę po znajomości ? :D




@Eglarest
Czekamy. Opowiedz nam, co się u ciebie robi
:)



Na koniec jeszcze dodam: Ja mam pracę i to dobrze płatną ;)
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Praca

Post autor: Eglarest »

Mekow

Ja też jestem po Fizyce technicznej tylko ze na Politechnice Poznanskiej ją konczyłem (jeszcze lepszej uczelni ;) )i wiesz co to jest "moim skromnym zdaniem" gówno nie kierunek w ogole już na 2gim roku stwierdziłem że jedyne co po tym mogę robić to być nauczycielem Fizyki w szkole dlatego już od 3ciego roku podjąłem drugie studia które dadzą mi lepsze możliwości. Matematyka finansowo ubezpieczeniowa na technicznej uczelni z góry jest wielką porażka. Bo ani z Ciebie inżynier ani ekonomista.

Co robię jest moją prywatną sprawą uważam, że nie muszę ogłaszać wszem i wobec mojego statusu zawodowego ponadto zainteresowanym mogę udzielić odpowiedzi prywatnie lub jeśli natkniesz się na jedno z moich ogłoszeń o prace, które znajdują się w sieci.
Co robią moi pracownicy niech sami powiedzą jeśli mają wolę ;)
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Praca

Post autor: Kloner »

Hehe, co robimy? Teoretycznie prawie nic, a szczegółów nie podam, bo poco sobie konkurencje robić :P
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Kim
Szczur Lądowy
Posty: 15
Rejestracja: niedziela, 7 grudnia 2008, 18:46
Numer GG: 0

Re: Praca

Post autor: Kim »

Czy to błąd, aby po ukończeniu studiów szukać pracy w swojej branży? Wydawało mi się, to bardziej na miejscu i zwiększało szanse powodzenia - choćby dlatego, że były chęci do pracy na takim (a nie innym) stanowisku - czego zapewne nie byłoby przy rozdawaniu ulotek.
Ale po jakimś czasie i mnie się udało - po ok 3 miesiącach szukania (pracy za granicą) udało mi się trafić na odpowiednie ogłoszenie, a następnie dostać pracę.
w sklepie spożywczym przy roznoszeniu towaru? taka praca to i w Polsce jest
Egisahieb
Marynarz
Marynarz
Posty: 299
Rejestracja: piątek, 24 marca 2006, 21:00

Re: Praca

Post autor: Egisahieb »

Mieszkam w małym miasteczku pod Łodzią. Kilka lat dojeżdżałam do szkoły, do Łodzi. Jest to na pewno teoretycznie gorsza sytuacja niż w przypadku Mekow'a. Czemu Mekow nie jesteś nauczycielem fizyki, których brakuje? Zamiast narzekać, że nie ma pracy, można założyć własną działalność gospodarczą (tak było w moim przypadku). Pracuję obecnie u Eglaresta i mogę potwierdzić zarobki. Eglarest wymaga zaangażowania w to co się robi, ale przynajmniej wiadomo za co się pracuje. Właśnie wróciłam z tygodniowej delegacji, spod Frankfurtu, za którą dostałam więcej, niż niejedna osoba z wyższym wykształceniem w moim mieście zarabia miesięcznie.
HWDB
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Praca

Post autor: Brzoza »

Obrazek
A to taki zabawny akcencik, od symbolu kapitalizmu (imho symbolu kapitalizmu)
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: Praca

Post autor: Mekow »

Eglarest pisze:... ani z Ciebie inżynier ani ekonomista.
Dzięki :? tak jak większość wypowiadających się tutaj osób jesteś bardzo miły :?
Koledzy tawerniacy... psiakrew :(

Kloner pisze:Hehe, co robimy? Teoretycznie prawie nic...
To ciekawe, że Eglarest płaci wam tyle za robienie "prawie nic".

Kim pisze:w sklepie spożywczym przy roznoszeniu towaru? taka praca to i w Polsce jest
Owszem, ale nie za 4tyś zł miesięcznie - a tutaj zarabiam nawet więcej :D
Mówi się, że żadna praca nie hańbi. To prawda, ale niektóre zarobki owszem.
Ja wolę mieć (w skali od 1 do 6) pracę na 3 i zarobki na 4 (to co mam tutaj), niż pracę na 4 i zarobki na 1 (to co jest w Polsce).
Egisahieb pisze:Czemu Mekow nie jesteś nauczycielem fizyki, których brakuje?
Chodziło Ci zapewne o nauczyciela matematyki ;)
Choćby dlatego, że nie mam uprawnień pedagogicznych.
Właściwie to nawet nie wiem ile zarabia nauczyciel. Może ktoś z was wie ?
Egisahieb pisze:Zamiast narzekać, że nie ma pracy, można założyć własną działalność gospodarczą (tak było w moim przypadku). Pracuję obecnie u Eglaresta...
To pracujesz u niego, czy masz własną działalność gospodarczą? Wygląda na to, że ta współpraca wymusza od ciebie prowadzenie działalności. Cóż, jeśli tyle zarabiasz to stać Cię na płacenie haraczu dla ZUSu... 700zł na miesiąc?
Mnie nie stać na otwieranie własnej działalności (jakieś 100tyś zł trzeba mieć), a nawet gdyby, to co jak się poniesie klapę? Pieniądze stracone, a wtedy to już można się tylko przedawkować leki nasenne.
A mnie, żadna osoba w stylu Eglarest'a nie zaproponuje tak lukratywnej współpracy jak tobie.



O ile dobrze pamiętam, to Sknerus MCKwacz, był szkotem i wyjechał do lepszego kraju (oczywiście USA, bo to amerykańska bajka), aby tam się dorobić. Oczywiście wyjechał dlatego, gdyż w swoim biednym kraju (Szkocja na początku ubiegłego wieku) nie miał takiej możliwości (mógł co najwyżej zarobić na bilet w jedną stronę). Dla mnie brzmi to bardzo znajomo.
Ostatnio bardzo mało sesji się tu gra... ciekawe dlaczego?
Odnosi się wrażenie, że to forum wymiera :?





Ostatnio edytowano piątek, 30 luty 2012, 14:76 przez Mekow, łącznie edytowano 28 razy
Adamir
Marynarz
Marynarz
Posty: 329
Rejestracja: wtorek, 18 marca 2008, 19:18

Re: Praca

Post autor: Adamir »

Mekow pisze:Właściwie to nawet nie wiem ile zarabia nauczyciel. Może ktoś z was wie ?
Zależnie od stopnia awansu zawodowego. Z tego co się orientuję, nauczyciel kontraktowy zarabia około 2 tysięcy, natomiast dyplomowany trochę ponad 3400.
[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]Obrazek[/url]
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Re: Praca

Post autor: LOD »

Mekow pisze:O ile dobrze pamiętam, to Sknerus MCKwacz, był szkotem i wyjechał do lepszego kraju (oczywiście USA, bo to amerykańska bajka), aby tam się dorobić. Oczywiście wyjechał dlatego, gdyż w swoim biednym kraju (Szkocja na początku ubiegłego wieku) nie miał takiej możliwości (mógł co najwyżej zarobić na bilet w jedną stronę). Dla mnie brzmi to bardzo znajomo.
Tak uściślę, że wyjechał, bo słyszał mity o Ameryce i natchnęła go dodatkowo dziesięcio centówka, która przyniosła mu szczęście. A i w Szkocji dorobił się niezłej sumki rozwożąc najpierw drewno na opał, a potem torf... To tak gwoli ścisłości ;) Tak więc chcieć to móc.
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Praca

Post autor: Phoven »

Mekow pisze: Mnie nie stać na otwieranie własnej działalności (jakieś 100tyś zł trzeba mieć), a nawet gdyby, to co jak się poniesie klapę? Pieniądze stracone, a wtedy to już można się tylko przedawkować leki nasenne.
Ogólnie to irytuje mnie niezmiernie gadanie o "pozytywnym myśleniu" - ale z takim tokiem rozumowania to nic jak tylko się zastrzelić. :PP
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Praca

Post autor: Eglarest »

Dzięki :? tak jak większość wypowiadających się tutaj osób jesteś bardzo miły :?
Koledzy tawerniacy... psiakrew :(
no co fakt tylko stwierdziłem :D
To ciekawe, że Eglarest płaci wam tyle za robienie "prawie nic".
heh Klonik przesadza z tym nic nierobieniem trzeba jednak popracowac troche
Chodziło Ci zapewne o nauczyciela matematyki ;)
Choćby dlatego, że nie mam uprawnień pedagogicznych.
Właściwie to nawet nie wiem ile zarabia nauczyciel. Może ktoś z was wie ?
Matematyki czy fizyki a co za różnica wystarczyło mieć nieco więcej ambicji i podjąć jakąś podyplomówke.

nauczciel zarabia całkiem nieźle o ile wiem jak się zatrudniasz to 1500 na reke dostanesz choc moze to zalezeć od szkoły.

To pracujesz u niego, czy masz własną działalność gospodarczą? Wygląda na to, że ta współpraca wymusza od ciebie prowadzenie działalności. Cóż, jeśli tyle zarabiasz to stać Cię na płacenie haraczu dla ZUSu... 700zł na miesiąc?
hmm Egisahieb pisała jasno że miała działalność w sumie to Obecnie też ma działalność ale niw jest zwiazana z pracą u mnie bo to zupełnie inna branża.

i praca umnie nie wymaga przejścia na własną działalność.
Mnie nie stać na otwieranie własnej działalności (jakieś 100tyś zł trzeba mieć), a nawet gdyby, to co jak się poniesie klapę? Pieniądze stracone, a wtedy to już można się tylko przedawkować leki nasenne.
O Bogowie jak czytam takie teksty to mi się nóż w kieszeni otwiera i mam ochotę powyrzynac takich jak Ty najlepiej to siąść z dupą na łąwce i narzekać ? albo liczyć że ktoś ci poda na talerzu najwyraźniej na to liczysz skoro wyemigrowałeś za szybką kasą.

Po pierwsze by założyć działalność potrzeba mieć tylko chęć kapitału nawet nie musisz mieć !a jeśli potrzebujesz to proszę bardzo PUP i UE oferują wachlarz różnych dotacji Banki wachlarz kredytów na start tylko korzystać !

a ZUS to kwestia 317 zł miesięcznie a nie 700 czy 800 ponadto gdybyś pracował gdzieś na etacie to tylko miałbyś 215 zł ZUSu

Ja zaczynałem działalność od totalnego 0 i wielu znam takich co tak samo zaczynali.
A mnie, żadna osoba w stylu Eglarest'a nie zaproponuje tak lukratywnej współpracy jak tobie.
Nie dziwię się też bym cię nie zatrudnił mimo ze twoje wykształcenie pasowało by mi bardzo bo kogoś takiego szukam do pracy biurowej na pełen etat i to właśnie w Pabianicach do biura gdzie Egisahieb urzęduje. ALE ZA GROSZ W TOBIE AMBICJI ! i rozeznania w realiach.
Mekow
Bosman
Bosman
Posty: 1784
Rejestracja: niedziela, 28 maja 2006, 19:31
Numer GG: 0
Lokalizacja: A co Cię to obchodzi? :P

Re: Praca

Post autor: Mekow »

Eglarest pisze:
Mekow pisze:
Eglarest pisze:... ani z Ciebie inżynier ani ekonomista.
Dzięki :? tak jak większość wypowiadających się tutaj osób jesteś bardzo miły :?
Koledzy tawerniacy... psiakrew :(
no co fakt tylko stwierdziłem :D
Nie. Wyraziłeś tylko swoją opinię, a to nie jest stwierdzenie faktu.

Eglarest pisze:Nie dziwię się też bym cię nie zatrudnił mimo ze twoje wykształcenie pasowało by mi bardzo bo kogoś takiego szukam do pracy biurowej na pełen etat i to właśnie w Pabianicach do biura gdzie Egisahieb urzęduje. ALE ZA GROSZ W TOBIE AMBICJI ! i rozeznania w realiach.
Dobrze, że moje PW do ciebie zaczekało na ten odpis. Skoro taki jesteś to o nic nie spytam (pracę już mam więc i tak byłoby to z ciekawości - dowiedzieć się czegoś, tak na przyszłość). Nie jesteś dobrym człowiekiem - tylko mnie obrażasz i poniżasz :cry:
Ja przynajmniej nie wstydzę się powiedzieć co robię.
A rozeznania w polskich urzędach może nie mam, ale w realiach mam na tyle, żeby pracować tutaj za godziwe pieniądze, a nie pchać się na siłę tam, gdzie mnie wcale nie chcą.

Szkoda, że nie umiesz napisać tak:
Artos pisze:Jesli jestes osoba wyksztalcona powinienes miec troche chociazby wyzsze ambicje i tego tez Ci zycze.
Raz jeszcze dziękuję, Artos.

... po "tawernianej" znajomosci przyjmie twoje CV ;)
To było jedyne miłe PW na temat pracy... trochę szkoda, że okazało się nieprawdziwe. Choć wiadomo było o co chodzi.


Resztka mojej wiary w szansę na pracę w Polsce, poległa na tym polu walki.
Podobnie jak wiara w oazę spokoju i przyjaźni jaką kiedyś było to forum.


Nie będę więcej zaglądać do tego tematu. Niepotrzebne mi groźby zarżnięcia mnie nożem, popychanie do samobójstwa, obrażanie i inne przykrości - mam ich dość w realu :cry:
Dodam tylko, że łamiecie tym regulamin forum.

I przestańcie mi wysyłać PW o takich treściach, bo nawet ich już nie czytam (tylko mi i sobie skrzynkę zapychacie).
EDIT: Dziękuję za meile w tej sprawie - przeprosiny przyjęte :) Warto jest być miłym dla innych ;)
(zostali jeszcze tylko Eglarest i Egisahieb).



_________________
Mekow się nie odmienia ;)

Mam R - było MG, jest mgr

"... byłby to z mojej strony przejaw optymizmu graniczącego z głupotą."
Ostatnio zmieniony niedziela, 21 grudnia 2008, 11:03 przez Mekow, łącznie zmieniany 3 razy.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Praca

Post autor: Eglarest »

Nie jesteś dobrym człowiekiem - tylko mnie obrażasz i poniżasz :cry:
Nie obraziłem Cię ani razu i nie poniżyłem co najwyżej sam to zrobiłeś sobie pisząc własne notki. Jakim jestem człowiekiem tego nie wiesz.
Ja przynajmniej nie wstydzę się powiedzieć co robię.
żadna praca nie hańbi, Nie potrafiłeś sobie poradzić w realiach polskich to skożystałeś z innej szansy i bardzo dobrze na pewno wyciągniesz swoje wnioski i osiągniesz jakiś sukces czego również Ci życzę bo to też jest jakaś ścieżka. Tylko nikt nie dał ci prawa tak narzekać na to co oferuje nasz Kraj bo to że Ty nie dałeś rady we własnym kraju nie oznacza, że jest on do d... .
A rozeznania w polskich urzędach może nie mam, ale w realiach mam na tyle, żeby pracować tutaj za godziwe pieniądze, a nie pchać się na siłę tam, gdzie mnie wcale nie chcą.
Myślę że w Polsce znalazła by sie dla ciebie praca godna twego wykształcenia bo mimo to masz dobre wykształcenie tylko nie wiem czemu nie potrafisz wykorzystać atutów, które masz. Może to jest ten brak ambicji który wciąż wykazujesz ?
Nie będę więcej zaglądać do tego tematu. Niepotrzebne mi groźby zarżnięcia mnie nożem, popychanie do samobójstwa, obrażanie i inne przykrości - mam ich dość w realu :cry:
no nierób z siebie ofiary
Dodam tylko, że łamiecie tym regulamin forum.
Tak? w którym momencie? jak na razie w tym temacie to ty oskarżyłeś mnie bezpodstawnie o oszustwo i kłamstwo oraz pomówiłeś.
I przestańcie mi wysyłać PW o takich treściach, bo nawet ich już nie czytam (tylko mi i sobie skrzynkę zapychacie).
dobrze że ja z tobą nie koresponduje na PW ;)
Resztka mojej wiary w szansę na pracę w Polsce, poległa na tym polu walki.
Właśnie teraz udowodniłeś jak mało w tobie Ambicji i wiary w siebie powiedz sam kto chciałby takiego pracownika?

Na koniec:
Tawerna to nie ejst towarzystwo wzajemnej adoracji gdzie klepiemy się po pupciach. Nie mozna oczekiwać tylko słów pochwały i zgodzenia się ze swoim stanowiskiem tym bardziej jeśli podejmuje się dyskusję na forum.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Praca

Post autor: Brzoza »

Nie jesteś dobrym człowiekiem - tylko mnie obrażasz i poniżasz
Taaak! Panowie i Właściciele! CIEMIĘŻCY! CAŁA WŁADZA W RĘCE RAD!
Tawerna to nie ejst towarzystwo wzajemnej adoracji gdzie klepiemy się po pupciach. Nie mozna oczekiwać tylko słów pochwały i zgodzenia się ze swoim stanowiskiem tym bardziej jeśli podejmuje się dyskusję na forum.
Ale tak często bywa. Cieszę się że to się zmienia.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
ODPOWIEDZ