Fallout a rzeczywistość

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
No Name
Bombardier
Bombardier
Posty: 676
Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 20:41
Numer GG: 0
Lokalizacja: Kraków, Bielsko w weekendy i święta. :)

Re: Fallout a rzeczywistość

Post autor: No Name »

Bo broń jest na razie "czysto teoretyczna" - czyt. pan Gauss wymyślił zasadę, ktoś skapował że można z tego zrobić broń, ale nikt nie wie jak to zbudować.
Ludzie, ludzie, najpierw googlujcie później gadajcie.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Działo_Gaussa
Sam już od dawna zabieram się do zrobienia własnego działka, mam już odpowiednia cewkę, muszę jeszcze skądś podpierdzielić jakiś duży kondensator ;)

Dla zainteresowanych,w internecie jest cała masa schematów do wykonania, od b. prostych po te bardziej skomplikowane.
Obrazek
Ten jest całkiem niezły i bardzo prosty, elementy można w sumie dobrać na oko według własnego uznania (byle by nie przesadzić z kondensatorami :P)

A, w wojsku się go nie stosuje jedynie ze względu na fakt iż dotychczasowa broń jest bardziej praktyczna.
Cóż... może kiedyś znajdzie się jakieś zastosowanie.
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"

May the Phone be with you!
Ragnar
Marynarz
Marynarz
Posty: 304
Rejestracja: piątek, 16 stycznia 2009, 21:10
Numer GG: 0
Lokalizacja: Szczecin

Re: Fallout a rzeczywistość

Post autor: Ragnar »

No dobra, ale coś mi tu nie pasuje. Jeżeli zwyczajny obywatel jest w stanie zbudować działo Gaussa to należy się obawiać o bezpieczeństwo państwa. A co rozumiesz przez "bardziej praktyczna" - broń Gaussa nie potrzebuje konwencjonalnej amunicji - jak wykazały badania zabójczy jest nawet wystrzelony z tej broni kawałek bekonu.
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: Fallout a rzeczywistość

Post autor: BlindKitty »

Broń Gaussowska ma jedną tylko wadę, tak naprawdę. No nie, dwie. Po pierwsze, potrzeba do niej ferromagnetycznej amunicji (to ten mniejszy problem). Pobiera prąd - i to jest ta większa. Pocisk do broni palnej - takiej współcześnie używanej - jest porównywalny do małego paluszka (baterii). Nie będę się tu bawił w obliczenia - ale żeby przy obecnej technologii przenieść ilość energii dostateczną do wystrzelenia pocisku z porównywalną energią potrzeba akumulatora ważącego lekko licząc pięć razy tyle. Może nawet 10 razy tyle. A i sam karabin byłby cokolwiek cięższy. No więc teraz nałóż żołnierzowi 20 kg akumulatorów na plecy, dodaj do tego trzykilowy karabin - i kolejne 15 kg dodatkowego wyposażenia... No więc to jest raczej jasne że nie ma absolutnie żadnego sensu wyposażanie kogokolwiek w taką broń.
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
No Name
Bombardier
Bombardier
Posty: 676
Rejestracja: środa, 26 marca 2008, 20:41
Numer GG: 0
Lokalizacja: Kraków, Bielsko w weekendy i święta. :)

Re: Fallout a rzeczywistość

Post autor: No Name »

Ta... A co do tego bezpieczeństwa narodowego to też się nie musisz martwić. Wydajność działek domowej roboty nie przekracza 1%. Po prostu pocisk po przejściu przez środek cewki, zamiast przyśpieszać jest hamowany.
Siła lepsza od broni palnej jest raczej nieosiągalna, a przy wyższych napięciach broń staje się niebezpieczna dla użytkownika (też duży problem)
Mimo wszystko chciałbym spróbować zrobić takie działko a'la ASG. Zaszpanowałbym na jakimś konwencie :P
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"

May the Phone be with you!
Arch
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: sobota, 27 grudnia 2008, 17:30
Numer GG: 0

Re: Fallout a rzeczywistość

Post autor: Arch »

http://www.youtube.com/watch?v=D5atTwuPPVg
Na początku tego filmiku możecie zobaczyć jak Ragnar najwidoczniej wyobrażał sobie Gauss Gun'a, a jak wyglądają one w rzeczywistości...

http://www.youtube.com/watch?v=QPciBQnZw3c - to też raczej nie stanowi niebezpieczeństwa dla naszego kraju ;)
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: Fallout a rzeczywistość

Post autor: BlindKitty »

@No Name - doradzam zajrzeć tu http://www.myzlab.pl/eim/coilgun/ :) Zarówno problem hamowania po przekroczeniu połowy długości cewki, jak i Twoje wątpliwości odnośnie wydajności działek domowej roboty powinny zostać rozwiane - autor osiągnął wydajność 3%... :)
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Zaknafein
Bombardier
Bombardier
Posty: 729
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2005, 09:56
Numer GG: 4464308
Lokalizacja: Free City Vratislavia
Kontakt:

Re: Fallout a rzeczywistość

Post autor: Zaknafein »

Ragnar pisze:jak wykazały badania zabójczy jest nawet wystrzelony z tej broni kawałek bekonu.
Hmmm...
Jakie badania?
Chciałbym poznać naukowców, którzy wynaleźli ferromagnetyczny bekon ;) Nobla im!
Również polecam stronę zalinkowaną przez BK, wpadłem na nią kiedyś, a pomysł z fotokomórkami jest niezły ;)
BlindKitty
Bosman
Bosman
Posty: 2482
Rejestracja: środa, 26 lipca 2006, 22:20
Numer GG: 1223257
Lokalizacja: Free City Vratislavia/Sigil
Kontakt:

Re: Fallout a rzeczywistość

Post autor: BlindKitty »

Ależ, drogi Zaku, cóż za trudność uzyskać ferromagnetyczny bekon? Wystarczy przecież zrobić go z dzika zastrzelonego żelaznym śrutem ;)
What doesn't kill you, just makes you... Stranger.

But above all - I feel I'm still on my long trip to nothingness.
Zaknafein
Bombardier
Bombardier
Posty: 729
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2005, 09:56
Numer GG: 4464308
Lokalizacja: Free City Vratislavia
Kontakt:

Re: Fallout a rzeczywistość

Post autor: Zaknafein »

BlindKitty pisze:[...] A i sam karabin byłby cokolwiek cięższy. No więc teraz nałóż żołnierzowi 20 kg akumulatorów na plecy, dodaj do tego trzykilowy karabin - i kolejne 15 kg dodatkowego wyposażenia... No więc to jest raczej jasne że nie ma absolutnie żadnego sensu wyposażanie kogokolwiek w taką broń.
Chyba, że żołnierz byłby zapuszkowany w egzoszkielecie ;)
BlindKitty pisze:Ależ, drogi Zaku, cóż za trudność uzyskać ferromagnetyczny bekon? Wystarczy przecież zrobić go z dzika zastrzelonego żelaznym śrutem ;)
O ja głupi, zapomniałem, że ferromagnetyczne dziki można spotkać nad Odrą, niedaleko Wrocławia. Piją tą syfiastą wodę, a potem przyczepiają się do magnetycznych podnośników na przepływających barkach.
Kiedy idziemy polować? Może na moście zwierzynieckim? Zdaje się być odpowiedni, a czasem coś tamtędy przepłynie ;)
ODPOWIEDZ