Strona 1 z 2

Jeden krok do utopijnego świata

: wtorek, 18 marca 2008, 16:56
autor: Mr.Ofca
Witam.

Czym utopia jest, pewnie kazdy wie. Nie mogla istniec nawet teoretycznie, bo wystepowalo zbyt wiele paradoksow. Ale perfekcja na bok i zadowolmy sie jednym krokiem ;).

Zalozmy ze w dzisiejszym swiecie moznaby wprowadzic pewna zasade ktorej nikt nie_moglby zlamac. Jaka to by byla zasada? Niech wyobraznia was poniesie. Wy wymyslicie zasade by swiat byl lepszy. Jaka bylaby najpotrzebniejsza?

Wszelkie komentarze dozwolone, a wrecz zalecane ;).

IMHO: Nikt nigdzie nie moglby niczego ukrasc. Psychiczna blokada. Klade na ziemi 100 zl i nastepnego dnia moge je odebrac w biurze rzeczy znalezionych ;). Brak zamkow i kluczy.

Re: Jeden krok do utopijnego swiata.

: wtorek, 18 marca 2008, 17:05
autor: krucaFuks
Wystarczyłoby, żeby każdy uświadamiał sobie WSZYSTKIE możliwe konsekwencje swoich akcji. Takie nagłe olśnienie.

Re: Jeden krok do utopijnego swiata.

: wtorek, 18 marca 2008, 17:19
autor: Force
Wszystkie zasady do przestrzegania zostały już spisane : )
Nie byłoby wcale tak źle gdyby każdy przestrzegał dekalogu.
Chociaż to niemożliwe...

Re: Jeden krok do utopijnego swiata.

: wtorek, 18 marca 2008, 17:27
autor: Mr.Ofca
Force pisze:Wszystkie zasady do przestrzegania zostały już spisane : )
Nie byłoby wcale tak źle gdyby każdy przestrzegał dekalogu.
Chociaż to niemożliwe...
A co z niewierzacymi? Ja pierwsze 4 przykazania mam bardzo gleboko w rzyci, a i 8 w wielu przypadkach lepiej nagiac (dla obu stron).

Re: Jeden krok do utopijnego swiata.

: wtorek, 18 marca 2008, 17:35
autor: Force
A czy ja Ci coś każę? To są rozważania teoretyczne więc teoretycznie dekalog przestrzegany przez wszystkich pozbawiłby świat dużej ilości problemów.

Należałoby się pożegnać z pewnymi zajefajnymi rzeczami ale profity tez byłyby wymierne.

Dekalog zawsze stanowił uniwersalny system wartości i nie musisz w to wierzyć aby używać. I bez bulwersacji mi tutaj.

Re: Jeden krok do utopijnego swiata.

: wtorek, 18 marca 2008, 17:52
autor: Sihamaah
Dekalog zawsze stanowił uniwersalny system wartości i nie musisz w to wierzyć aby używać. I bez bulwersacji mi tutaj.
Za wyjątkiem czterech pierwszych i źle rozumianego "nie cudzołóż" popieram.
Dziesięć wskazań w buddyzmie Mahajama
1. Nie zabijać
2. Nie kraść
3. Nie pragnąć seksu
4. Nie kłamać
5. Nie pić alkoholu (narkotyki też są wykluczone)
6. Nie mówić o błędach innych
7. Nie chwalić się
8. Nie być skąpym
9. Nie wpadać w gniew
10. Nie oczerniać Trzech Klejnotów
Ciekawe. To też wydaje się być nie takie złe.

A teraz na temat:
IMHO: Nikt nigdzie nie moglby niczego ukrasc. Psychiczna blokada. Klade na ziemi 100 zl i nastepnego dnia moge je odebrac w biurze rzeczy znalezionych ;). Brak zamkow i kluczy.
No nie wiem. Zabić, zgwałcić (:P), pobić we własnym domu by chyba już mogli.

Dla mnie złotymi zasadami byłyby: Nie ograniczać innego człowieka, dopóki nikogo tym, co robi nie krzywdzi i pomagać sobie nawzajem. Więcej nie trzeba.

Re: Jeden krok do utopijnego swiata.

: wtorek, 18 marca 2008, 18:10
autor: Perzyn
Cóż, dla mnie wystarczy jedna zasada - nie robić nic co mogłoby przynieść dowolnie rozumianą szkodę i/lub wyrządzić krzywdę innemu. I wtedy kradzieże, morderstwa et caetera znikają. Proste i od lat naiwnie propagowane przez anarchistów, którzy wierzą, że człowiek jak dać mu całkowitą wolność tak właśnie będzie postępował. Biedni są ci anarchiści.

Re: Jeden krok do utopijnego swiata.

: wtorek, 18 marca 2008, 18:16
autor: Mr.Ofca
Force. Nic nie kazesz. Ja sie nie bulwersuje. Tylko mowie ze sa tacy jak ja oraz innowiercy ;).

A tak btw. To ilu wierzacych katolikow w Polsce przestrzega dekalogu? :P

Sihamaah. Dosc ciekawy ten Twoj dekalog. A ja lamie wieksza czesc przykazan :P. I czym sa 3 klejnoty?
Dla mnie złotymi zasadami byłyby: Nie ograniczać innego człowieka, dopóki nikogo tym, co robi nie krzywdzi i pomagać sobie nawzajem. Więcej nie trzeba.
Mala grupka PRAWDZIWYCH przyjaciol i wszystko jest mozliwe ;).

Re: Jeden krok do utopijnego swiata.

: wtorek, 18 marca 2008, 18:23
autor: Sihamaah
Sihamaah. Dosc ciekawy ten Twoj dekalog. A ja lamie wieksza czesc przykazan :P. I czym sa 3 klejnoty?
Nie mój, tylko Buddyzmu Mahajama. Ani nie wyznaję tegoż, ani jego dekalogu. Po prostu pokazałem, dla kontrastu ;) Czym są Trzy Klejnoty itd. itp. to możesz sprawdzić na wiki :P
Cytuj:
Dla mnie złotymi zasadami byłyby: Nie ograniczać innego człowieka, dopóki nikogo tym, co robi nie krzywdzi i pomagać sobie nawzajem. Więcej nie trzeba.
Mala grupka PRAWDZIWYCH przyjaciol i wszystko jest mozliwe ;).
Ano, a ja bym chciał, żeby nie tylko do grupek przyjaciół się to ograniczało...

Re: Jeden krok do utopijnego swiata.

: wtorek, 18 marca 2008, 18:52
autor: Keyhell
Już wszystko zostało chyba powiedziane. I nie mam prawie żadnych nowych pomysłów.
Tymi swoimi dekalogami odebraliście wszystkie opcje. ;)

Re: Jeden krok do utopijnego swiata.

: wtorek, 18 marca 2008, 19:07
autor: MAd Phantom

Czyli, mówiąc w skrócie, wszyscy chcą tutaj całkowitej i globalnej utraty wolnej woli (w ramach wspólnego/wyższego dobra oczywiście)? Gratulacje ^^ ... Teraz zaś polecam przeczytać Cyberiadę śp.Lema, w której dosyć elegancko rozprawia się on z takimi pomysłami ;p

edit: aha, i jeszcze niezłomna zasada ode mnie: by nie było niezłomnych zasad ;p

Re: Jeden krok do utopijnego świata

: wtorek, 18 marca 2008, 19:59
autor: krucaFuks
No przepraszam, ale do mnie ten zarzut sie chyba nie odnosi? ^^

Re: Jeden krok do utopijnego świata

: wtorek, 18 marca 2008, 20:09
autor: MAd Phantom

Ok, wcisnąłeś się tam między 2 większe posty i Cię nie zauważyłem ;p I o ile z tym co napisałeś też można by dyskutować (bo podchodzi pod absolutną, niezawodną prekognicję, która jest niemal równoznaczna z brakiem wolnej woli i/lub ogromną torturą) to faktycznie nie tym argumentem ;p

Re: Jeden krok do utopijnego świata

: wtorek, 18 marca 2008, 20:17
autor: krucaFuks
O możliwościach, więc nie jest to predestynacja.

Oczywiście faktycznie byłoby to zapewne nie do zniesienia i ogarnięcia, ale przecież rozmawiamy o sytuacji utopijne, tak? ;)

Zresztą wolność jak wiadomo nie jest i nie może być nieograniczona - bo w pewnym momencie wchodzi ona w konflikt z wolnością innej osoby. Cały myk jest w tym, gdzie wyznaczamy granicę...

Re: Jeden krok do utopijnego świata

: wtorek, 18 marca 2008, 20:28
autor: Sir_Ernest_Torrmer
Może i utopii by nie stworzył ale Ogólnoświatowy Pakt o Nieagresji, obowiązujący każdego człowieka na pewno by nas do tego celu przybliżył. Wiele pomogły by też światowe dzialana o polepszanie standardu życia biednych co eliminuje około 90% kradzieży.

Re: Jeden krok do utopijnego świata

: wtorek, 18 marca 2008, 21:27
autor: Force
Sir_Ernest_Torrmer pisze:Może i utopii by nie stworzył ale Ogólnoświatowy Pakt o Nieagresji, obowiązujący każdego człowieka na pewno by nas do tego celu przybliży
A egzekwowałbyś go przy pomocy... ;)

Jedna zasada... pamiętacie ten film o takim dzieciaku ehh..."Przekaż dalej"? Dzieciak umiera na końcu ale idea jest szczytna; ja pomagam trzem osobom one pomagają dalszym trzem...

Re: Jeden krok do utopijnego świata

: wtorek, 18 marca 2008, 21:39
autor: arthil
A tak btw. To ilu wierzacych katolikow w Polsce przestrzega dekalogu? :P
Zależy co rozumiesz poprzez przestrzeganie. Bo nie istnieje człowiek na ziemi który nie łamie jego założeń, no chyba, że chodzi ci o tak zwanych "wierzący- niepraktykujący" ale przykro mi oni wierzący tylko z nazwy.

A moja wizja: żeby człowiek nie mógł zrobić cokolwiek co naruszyło by wolność drugiego człowieka. Czyli na dobrą sprawę przykazanie o miłości :D