Tawerna RPG

Może więc zróbbmy od 60 lat? Jestem przeciwwny czemuś takiemu jak "prawo jazdy"! Dostanie taki typ papierek bo wyjeździł ustawową ilość godzin i myśli, że jest doświadczony kierowca. I jedzie jak wariat z przeświadczeniem, że nie będzie miał wypadku. Jakby tego nie bylo to ludzie zwyczajnie baliby się piratować na drodze. Gdzieś by była taka myśl - "kurde, ja nie jestem taki rajdowiec. Może trochę zwolnię, zatrzymam się na czerwonym świetle." i w ten sposób paradoksalnie zmiejszyłaby się liczba wypadków.

Santus Faustus I pisze:Może więc zróbbmy od 60 lat? Jestem przeciwwny czemuś takiemu jak "prawo jazdy"! Dostanie taki typ papierek bo wyjeździł ustawową ilość godzin i myśli, że jest doświadczony kierowca. I jedzie jak wariat z przeświadczeniem, że nie będzie miał wypadku. Jakby tego nie bylo to ludzie zwyczajnie baliby się piratować na drodze. Gdzieś by była taka myśl - "kurde, ja nie jestem taki rajdowiec. Może trochę zwolnię, zatrzymam się na czerwonym świetle." i w ten sposób paradoksalnie zmiejszyłaby się liczba wypadków.

Synku nie kupuj już tych cukierków od pana stojącego pod szkołą. Jeśli dla ciebie zdawanie na prawko to tylko "wyjeżdżenie określonej liczby godzin" to gratuluje mam nadzieje że nie zdziwisz się mocno gdy zdając na prawko mimo "wyjeżdżenie określonej liczby godzin" oblejesz.

@Santus Faustus I: Niekoniecznie... Znam osoby, które wsiadały za kółko mimo, że prawa jazdy nie posiadały. Uważały, że im niepotrzebne i że kozaki z nich (to byli faceci... Zwykle to właśnie mężczyznom tak odbija -_-). Skończyło się na pobycie w szpitalu, samochodzie do kasacji no i długo prawka ci chłopcy (właściwie już dorośli mężczyźni, ale za to debile) nie zobaczą... A mieli szansę... Niestety jeśli jest ktoś głupi to czy ma prawo czy nie ma go to nic nie zmienia.

Może więc zróbbmy od 60 lat? Jestem przeciwwny czemuś takiemu jak "prawo jazdy"! Dostanie taki typ papierek bo wyjeździł ustawową ilość godzin i myśli, że jest doświadczony kierowca. I jedzie jak wariat z przeświadczeniem, że nie będzie miał wypadku. Jakby tego nie bylo to ludzie zwyczajnie baliby się piratować na drodze. Gdzieś by była taka myśl - "kurde, ja nie jestem taki rajdowiec. Może trochę zwolnię, zatrzymam się na czerwonym świetle." i w ten sposób paradoksalnie zmiejszyłaby się liczba wypadków.

Mam wrazenie ze albo nie masz prawa jazdy albo jezdzisz od swieta. Zobacz na sytulacje:
Jade droga z pierwszenstwem i skrecam w lewo. Z na przeciwka, na drodze podporzadkowaniej, jedzie samochod i nie sygnalizuje skretu wiec zakladam ze jedzie na wprost. Co w takiej sytulacji robie ja?
Teraz przejezdzam spokojnie. Mam zaufanie do tego kierowcy. Wiem ze on zna przepisy i wie jak powinien sie zachowac, czyli ustapic mi pierwszenstwa. A gdyby kazdy mogl prowadzic? Balbym sie jechac. Nie wiem co on zrobi, nie wiem czy on kiedykolwiek widzial kodeks drogowy. Przejezdzjac moge sprowokowac wypadek, ale przeciez nie moge sie zatrzymywac na kazdym skrzyzowaniu bo spowodowaloby to ogromne korki. A komunikacja miejska? Wejde do autobusu i okaze sie ze kierowca pierwszy raz wsiada za kolko obojetnie jakiego pojazdu. Nie wie do czego sa te pedaly na dole i zastanawia sie po co mu te przyciski. Rozpedzi sie, nie wyhamuje i kilkanascie osob do piachu.
Teraz mozna jedzic pojazdami do 50cm3 na dowod i uwazam to za kompletna glupote. Ktos kto nie zna przepisow, w zadnym wypadku nie powinien uczestniczyc w ruchu drogowym!!!

Naprawdę masz tak wielkie zaufanie do urzędowych papierów?

Santus Faustus I pisze:Naprawdę masz tak wielkie zaufanie do urzędowych papierów?

Jak jezdze prawie 2 lata, tak tylko 1 raz ktos mnie zawiodl. I to raczej nie ze wzgledu braku znajomosci przepisow. I nie do papierow. Mam zaufanie do LUDZI ktorzy maja ten papier czyli znaja przepisy. Proste.

Papier można uzyskać dając łapówę. Ja wiem, że to margines, ale jednak...

Papier można uzyskać dając łapówę. Ja wiem, że to margines, ale jednak...

Wiesz co, lepsze to i ten margines niż duże ilości ludzi którzy jeździć nie umieją a jeżdżą. No nie wiem, dla mnie akurat to oczywistość, możliwe jednak, że się mylę

Santus Faustus I pisze:Papier można uzyskać dając łapówę. Ja wiem, że to margines, ale jednak...

To ciekawe biorąc pod uwagę rzeźnię wśród egzaminatorów (hurtowe branie przed sąd i kary), co najmniej 3 kamery w samochodzie zdającego i długie kolejki zdających. Jakoś tak nie wydaje mi się by brali łapówki. Zwłaszcza, że gdyby brali łapówki, to po prostu by była krótsza kolejka, a nie że co najmniej 2 miesięczne czekanie by móc zdawać praktyczną część prawka.

[offtop]
Człowieku, znasz się na tym, jak moherowe berety na metalu i rocku, więc że tak spytam. Ile ty masz lat? Bo to widać nie tylko w tym temacie...
[/offtop]

Lat mam 20 jeśli to takie interesujące.

To ciekawe biorąc pod uwagę rzeźnię wśród egzaminatorów (hurtowe branie przed sąd i kary), co najmniej 3 kamery w samochodzie zdającego i długie kolejki zdających.

O ile mi wiadomo możesz się nie zgodzić na kamery.

Azrael pisze:

To ciekawe biorąc pod uwagę rzeźnię wśród egzaminatorów (hurtowe branie przed sąd i kary), co najmniej 3 kamery w samochodzie zdającego i długie kolejki zdających.

O ile mi wiadomo możesz się nie zgodzić na kamery.

Hmmm... Z tego co wiem to albo pierwsze słyszę, albo tak nie ma. Bo w sumie nonsensem by to było, ze względu na to, że każdy, który chciałby dać łapówkę, to by brał samochód z odłączonymi kamerami. Kto inny mógłby nie chcieć kamery? Osoba z kompleksem że wyjdzie nie fotogenicznie? Na logikę rzecz biorąc to nie ma opcji wyboru, tylko jest z kamerą i już. Później je ponoć przeglądają czy wszystko poszło dobrze i czy właściwie delikwent zaliczył, bądź nie zaliczył egzaminu. W sumie to musi być piekielnie nudna robota, takie oglądanie...

Jeśli już mowa o tych głupich statystykach to w ten sposób ich napewno nie poprawią. Dowód ? prosze bardzo jak już ktoś wspominał to już teraz niektórzy motocykliści poruszają się bez prawka. A gdy wyjdzie Kat. A od 24 to pełno młodych ludzi którzy i tak ledwo wytrzymają do tej 18stki, w końcu stwierdzą, że to przegięcie i będą jeździć z prawkiem czy bez. Tylko będzie o tyle gorzej, ze raczej będą uciekać przed policją a co za tym idzie, będą jechać jak najszybciej i do wypadków w końcu dojdzie i będzie ich więcej niż teraz. Sam mam niedługo 18, lecz uwazam, że należe bardziej do ludzi z wyobraźnia na drodze i ten przepis to kompletna głupota... Sam znam kilka osób, które już teraz powiedziały do tej 18 poczekam ale pozniej jak wprowadza bezsensowny przepis wsidam i jężdzę bez prawka...

Witam wszystkich. Nadal jezdze bez prawka w sumie jestem w trakcie kursu_(zacząlem w maju) i ze wzgledu na brak czasu nie mam kiedy go ukonczyc. Jestem instruktorem prawa jazdy poza tym mam wszystkie (Procz kat A) kategorie prawa jazdy i zdziwilbym sie gdyby podczas zatrzymania policjant powiedzial mi ze ze wzgledu na brak dokumentu proponuje mi mandat karny w wysokosci 300PLN zapytal bym wprost i niech go sumienie ruszy w koncu jest tez istota rozumna czy skoro nie mam prawa jazdy to nie znam przepisow i w sumie za co ten mandat skoro zadnegoz przepisow nie naruszylem gdyz np byla to rutynowa kontrola!? Pomysl z prawem jazdy od 24 roku zycia jest tak samo idiotyczny jak wiele innych ustaw i przepisow w polskim kraju za co dziekuje naszym wspanialym ustawodawcom!!!(GRATULACJE DLA WAS!!!)

Upiornie długie zdanie do poprawienia... - dop. WW

Witam wszystkich. Nadal jestem naiwny i nie potrafię kłamać w żywe posty.

Instruktor jazdy bez prawka liczący na umorzenie mandatu poprzez "ruszanie sumienia" policjanta.


EDIT: Tak się jeszcze spytam: tak właściwie to po co Ci prawko na traktora, malutkie motorki i autokar?

Zbiorczo, bo akurat mam wenę

piotrek20060 pisze:Witam wszystkich. Nadal jezdze bez prawka w sumie jestem w trakcie kursu_(zacząlem w maju) i ze wzgledu na brak czasu nie mam kiedy go ukonczyc. Jestem instruktorem prawa jazdy poza tym mam wszystkie (Procz kat A) kategorie prawa jazdy i zdziwilbym sie gdyby podczas zatrzymania policjant powiedzial mi ze ze wzgledu na brak dokumentu proponuje mi mandat karny w wysokosci 300PLN zapytal bym wprost i niech go sumienie ruszy w koncu jest tez istota rozumna czy skoro nie mam prawa jazdy to nie znam przepisow i w sumie za co ten mandat skoro zadnegoz przepisow nie naruszylem gdyz np byla to rutynowa kontrola!? Pomysl z prawem jazdy od 24 roku zycia jest tak samo idiotyczny jak wiele innych ustaw i przepisow w polskim kraju za co dziekuje naszym wspanialym ustawodawcom!!!(GRATULACJE DLA WAS!!!)

1. Pokaż mi osobę, która jeździ bez prawka i przyzna się, że nie zna przepisów. To naturalny odruch obronny, takie usprawiedliwianie się. Poza tym dziwne, że tyle wypadków, skoro wszyscy tak dobrze przepisy znają...
2. Naruszyłeś przepis, że musisz mieć prawo jazdy. A jakby znaleźli u Ciebie trupa w bagażniku, to dalej nic, bo to rutynowa kontrola?
3. Pomysł faktycznie głupi. Jak ktoś jest kretynem, to niezależnie od wieku nie powinien mieć prawa jazdy. Podwyższanie granic nic nie da, moim zdaniem.
4. Ciarki mnie przechodzą, jak to czytam. Pomyśleć, że takich samozwańczych kierowców jest więcej... Ludziom z takim sposobem myślenia nie powinno dawać się prawa jazdy nawet w wieku 30 lat. Najlepiej wcale.
5. Papiery to papiery. Zawsze. Nie uwierzę komuś, kto nie ma licencji pilota a powie, że o lataniu wie wszystko... Jakiś standard musi być.

Może więc zróbbmy od 60 lat? Jestem przeciwwny czemuś takiemu jak "prawo jazdy"! Dostanie taki typ papierek bo wyjeździł ustawową ilość godzin i myśli, że jest doświadczony kierowca. I jedzie jak wariat z przeświadczeniem, że nie będzie miał wypadku. Jakby tego nie bylo to ludzie zwyczajnie baliby się piratować na drodze. Gdzieś by była taka myśl - "kurde, ja nie jestem taki rajdowiec. Może trochę zwolnię, zatrzymam się na czerwonym świetle." i w ten sposób paradoksalnie zmiejszyłaby się liczba wypadków.

Ludzie, którzy jeżdżą jak debile i są nieodpowiedzialni, to niezależnie od ilości wyjeżdżonych godzin debilami pozostaną. A czemu zwykły kierowca ma bać się, czy nie trafi na kogoś, kto kompletnie nie ma pojęcia o jeździe? Jak ktoś ma prawo jazdy, to nie znaczy, że jest perfekcyjny (tak a propos do tego zaufania do papierów), ale znaczy, że zaliczył kurs, zdał dwa egzaminy i jest nadzieja, że coś mu w głowie z tego zostało. Lepsze to, niż nic. To trochę jak z nauczycielem/wykładowcą - on sobie może uważać, że wie wszystko, ale wolę, żeby miał maturę/dyplom/tytuł. To, że jest beznadziejny, to już inna sprawa

piotrek20060 pisze:Witam wszystkich. Nadal jezdze bez prawka w sumie jestem w trakcie kursu_(zacząlem w maju) i ze wzgledu na brak czasu nie mam kiedy go ukonczyc. Jestem instruktorem prawa jazdy poza tym mam wszystkie (Procz kat A) kategorie prawa jazdy i zdziwilbym sie gdyby podczas zatrzymania policjant powiedzial mi ze ze wzgledu na brak dokumentu proponuje mi mandat karny w wysokosci 300PLN zapytal bym wprost i niech go sumienie ruszy w koncu jest tez istota rozumna czy skoro nie mam prawa jazdy to nie znam przepisow i w sumie za co ten mandat skoro zadnegoz przepisow nie naruszylem gdyz np byla to rutynowa kontrola!? Pomysl z prawem jazdy od 24 roku zycia jest tak samo idiotyczny jak wiele innych ustaw i przepisow w polskim kraju za co dziekuje naszym wspanialym ustawodawcom!!!(GRATULACJE DLA WAS!!!)

Ogólnie nie rozumiem jak można zostać zatrudnionym jako instruktor nauki jazdy bez prawa jazdy, ale co ja tam wiem... W wymaganiach w CV normalnie jest obowiązek posiadania prawa jazdy myślę...

Swoją drogą my tu pierdu pierdu o tym czy słusznością jest prawo jazdy od 24 roku życia czy od 18, a tu powstaje coś takiego jak samochód wielkości smarta, który w papierach jest... motorowerem! Co prawda nie osiąga to niebotycznych prędkości, albowiem ma to ok. 5KM i ograniczenie prędkości (jak u motorowerów) do 45km/h, ale jeździ się na dowód osobisty. Przyspiesza powoli, ale zdejmując chipa to może osiągnąć z 70km/h. Powoli już jest to w Polsce i ma silnik benzynowy, aczkolwiek już niedługo ma mieć nawet silnik diesla czy silnik elektryczny. I co wy na to ile teraz nieodpowiedzialnych i nic nie widzących na drodze ludzi wyjedzie w wieku od 13 lat wzwyż.