Nieśmiertelność

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
Imrahil
Szczur Lądowy
Posty: 9
Rejestracja: niedziela, 27 sierpnia 2006, 13:04
Lokalizacja: Dol Amroth

Re: Nieśmiertelność

Post autor: Imrahil »

Pan krucaFuks napisał:
Zapraszam do pisania. Adres na który można słać teksty podany na stronie. Obowiązują przynajmniej pozory znajomości podstawowych zasad ortografii i konstruowania wypowiedzi.
A dziękuję pięknie! Z pewnością bym skorzystał, gdyby tylko udało mi się znaleźć trochę więcej wolnego czasu. W chwili obecnej wydaje się to raczej mało prawdopodobne... Tak to jest, gdy się pracuje i studiuje zarazem. :(

Pozdrawiam!
Verufer
Pomywacz
Posty: 38
Rejestracja: środa, 16 stycznia 2008, 00:32
Numer GG: 0
Lokalizacja: Out of time, out of despair...

Re: Nieśmiertelność

Post autor: Verufer »

Force pisze:Wszystko co posiada wystarczający stopień skomplikowania i zdolność do kontynuacji swojego sygnanału pretenduje do bycia formą życia.
Zgodze sie, ale dyskusja jest o czym innym... Co decyduje o tym kim jest czlowiek, i co nalezaloby z niego przeniesc aby sprobowac uczynic go niesmiertelnym... To co wymieniales moze moze byc jakas forma zycia, ale nie istota czlowieka...
Fale elektromagnetyczne nie mogą się same wysyłać (ale gdyby dodać nadajnik i odbiornik...)
Co przez to rozumiesz? Fale elektromagnetyczne sa tylko pewnym zaburzeniem pola elektromagnetycznego, ktore istnieje "od zawsze", niektore te zaburzenia powstaly na samym poczatku wszechswiata (promieniowanie tla) i obowiazuje je tez cos takiego jak zasada zachowania, zatem to nie decyduje o tym, ze nie moga spelniac roli przetrwalnika...
krucaFuks pisze:1. To, że nie słyszałeś, nie znaczy, że jej nie ma.
To byl taki skrot myslowy... Oczywiscie slyszalem o antymaterii, co zreszta wynika z dalszej dyskusji ;)
Ocenia się, że antymaterii jest mniej więcej o 10 rzędów wielkości mniej niż materii. Czyli nadal całkiem sporo
Wykrywa się ją analizując promieniowanie typowe dla poszczególnych antycząstek. Stąd między innymi wiadomo, że w wielu galaktykach istnieją miejsca wypełnione dużą ilością antymaterii.
Nie wiem czy da sie wykryc antymaterie poprzez jej promieniowanie... Aby to bylo mozliwe musialyby byc z niej zbudowane gwiazdy i galaktyki, gdyz w mniejszych ilosciach (anty)materia sama nie swieci... Chyba ze chodzilo Ci o cos innego? Podaj zrodlo jak mozesz...
2. Chyba zasada nieoznaczoności pomyliła ci się z czymś innym
Antycząstka ulega anihilacji tylko przy spotkaniu z odpowiadająca ją cząstką. Można temu zapobiec np. za pomocą pułapek elektromagnetycznych. Albo po prostu magazynować antymaterię tam, gdzie materia nie występuje w znaczących ilościach ^^
A z czym mogla mi sie pomylic zasada nieoznaczonosci? Z niej to wynika, ze na poziomie kwantowym nie moze istniec proznia, gdyz wtedy daloby sie okreslic dokladnie ped i polozenie... Zatem aby zadoscuczynic tej zasadzie czasteczki caly czas musza powstawac i znikac... Im wieksza mase maja powstajace czasteczki, tym krocej zyja... Jesli teraz jedna z tak powstalej pary czastka-antyczastka zostanie wessana do czarnej dziury, to ta druga nie ma z kim sie anihilowac i zostaje na tym swiecie...
3. Nie da się odzyskać, co nie znaczy, że cząstka taka (lub antycząstka) znika. Jeżeli by tak było, to czarna dziura nigdy by nie powstała.
Nie da sie odzyskac co znaczy ze znika dokladnie cala informacja o czasteczce, zatem sama czasteczka...
Przecież materia znikająca w czarnej dziurze nadal oddziaływuje z resztą wszechświata - poprzez grawitację.
Materii wtedy juz nie ma... Istnieje tylko osobliwosc, ktora zakrzywia czasoprzestrzen...
Tak samo nie ma powodów, aby czarna dziura zakłócała oddziaływanie pary cząstka-antycząstka.
Sa powody, moze sie zdarzyc, ze jedna z czasteczek powstanie za horyzontem czarnej dziury, a druga nie...
Problemem jest raczej dlaczego antycząstka nie miałaby ulec natychmiastowej anihilacji w spotkaniu z taką ilością materii. Ale zbyt mało wiadomo na temat środowiska wewnątrz czarnych dziur, możliwe całkiem, że część procesów jest tam niemożliwych...
Masz na mysli antyczastke ktora wpadla do czarnej dziury?
4. Argument przeciwko - przy obecnym stanie zaśmiecenia spektrum różnego rodzaju falami elektromagnetycznymi ciężko sobie wyobrazić "sterowanie" tak skomplikowanych mechanizmem jak organizm żywy z użyciem tych fal
Pole elektromagnetyczne jest ciut zbyt wrażliwe... I nie najlepiej nadaje się do przekazywania informacji na duże odległości - jest ograniczone prędkością światła
Przede wszystkim nie cale spektrum jest zasmiecone, tylko ta czesc ktora jest uzyteczna dla czlowieka... I to ze ciezko jest sobie cos wyobrazic nie znaczy ze jest to niemozliwe :) Patrz np. przestrzen czterowymiarowa ;) Predkosc swiatla nie jest ograniczeniem... Tylko trzeba to rozpatrzyc z punktu widzenia swiatla ;)
TaVer(ufer)niany Kret(yn) to ja :)
(Oficjalnie przepraszam tu wszystkich Kret(yn)ów, którzy mogli się poczuć obrażeni przyrównaniem do mnie...)
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Nieśmiertelność

Post autor: CoB »

Odpowiedzi na to, czy nieśmiertelność jest nam pisana nie udzielę - moja wiedza jest niewystarczająca - dlatego odwołam się do tekstów kultury.

Podstawowa aktywność kultury dotyczy przetrwania - odsunięcia momentu śmierci, wydłużenia czasu życia, powiększenia życiowych oczekiwań, a przez to zwiększania zdolności do przyjmowania treści życia. Czyniąc śmierć przedmiotem troski, znaczącym wydarzeniem, kultura wynosi wydarzenie śmierci ponad poziom doczesny, zwyczajny naturalny.

Dalej czytamy:

(...) Drugi typ aktywności kultury odnosi się do nieśmiertelności - przetrwania, by tak rzec, po śmierci, odebrania jej ostatniego słowa, a więc pewnego osłabienia jej złowrogiego i przerażającego znaczenia: "Umarł, lecz jego dzieło żyć będzie, Pozostanie w naszej pamięci na zawsze".
(...) Nie można oczywiście marzyć o nieśmiertelności, gdy nie jest się pewnym przetrwania. Ale z drugiej strony, dzięki temu, że mocą kultury pewnym czynom i dokonaniom człowieka zostaje przypisana przekraczająca życie, nieśmiertelna wartość, tworzy się możliwości życiowej ekspansji.
*

A teraz coś z zupełnie innego kontynentu:

W wielu mitach mówi się o słowie jako darze sił boskich lub herosów działających z polecenia boga. Niektóre ludy, jak na przykład Dogonowie, widzą w słowie odwzorowanie zasady życia. Słowo istnieje! Jest uformowane na kształt istoty żywej. Słowo ma krew.**

Chcę tym sposobem przekazać, że nie chodzi tutaj o moją wiarę w nieśmiertelność. Wierzę w kulturę. I jej umiejętność rozwiązywania nawet najbardziej zawiłych problemów.

Na polemikę zamieszczoną na blogu chętnie odpowiem, kiedy znajdę trochę więcej czasu ;)

-----

* Zygmunt Bauman, Śmierć i nieśmiertelność: o wielości strategii życia, str.11, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 1998

** Zofia Sokolewicz, Mitologia Czarnej Afryki, str.93, Wydawnictwa artystyczne i filmowe, Warszawa 1986, seria: Mitologie świata

-----

Pozdrawiam serdecznie wszystkich Tawerniaków :)
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Nieśmiertelność

Post autor: krucaFuks »

Sokolewicz to trochę tutaj nie na miejscu w tej dyskusji jest :D

Ale Bauman jak najbardziej - doczytaj do końca, jest tam dużo więcej ciekawszych spostrzeżeń, które mógłbys użyć jako argumenty ^^
Obrazek Obrazek
CoB
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 1616
Rejestracja: poniedziałek, 12 września 2005, 08:47
Numer GG: 5879500
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Re: Nieśmiertelność

Post autor: CoB »

Wczoraj, (albo przedwczoraj), jako wielki fan mumii, obejrzałem poświęcony im program na Dicovery World. Ku mojemu zaskoczeniu, koncepcja istnienia człowieka w sieci okazała się nie tylko prawdziwa! Istnieje już taka jednostka, "wieczna informacyjna mumia". Jeśli przez śmierć rozumieć rozkład, osoba ta nie umarła.
Wracając do tego osobnika, (którego danych niestety nie przytoczę), był więźniem skazanym na karę śmierci, lecz zdecydował się oddać ciało naukowcom. Potrzebowali oni tego ciała dla medycyny, by studenci, mogli przeprowadzać nieskończoną ilość operacji w rzeczywistości wirtualnej i przez to się uczyć.
Człowieka tego pocięto na 1mm kawałki, przeskanowano i "ożywiono" w rzeczywistości wirtualnej. Ten model wykorzystywany jest nie tylko przez studentów medycyny, ale także przez NASA przy badaniach przeciążeń działających na ludzi w kosmosie.
http://niwia.myforum.pl/ - forum Opolskiego klubu RPG i fantastyki
http://my.opera.com/gimnazjon/blog/ - sport, ruch, zdrowie, itepe
ODPOWIEDZ