Akcja Stop Foliowym Torebkom

[Eriol Velcrow]

Phoven, chodzi o to, że torebki biodegradowalne rozkładają się tak szybko gdyż ich składnikiem jest skorbia. Bez problemu rozkłada się ona w przeciągu kilku tygodni. Ale nie jest to jedyny składnik tych "ekologicznych" torebek - innym są polimery które pozostają w środowisku w postaci sproszkowanej i są bardzo szkodliwy ( jeśli zetkną się z wodą nie pozwalają rybą w niej oddychać etc. )

[Santus Faustus I]

Poprosilem dzis o jednorazowke w carrefourze i dowiedzialem sie ze juz nie ich nie posiadaja. Zamienili je wlasnie na te torby biodegradowalne za 60 gr. No coz. Jak sie prosic nie da, to niech naucza nas przymusem

Yupiiii!!!!! Ale fajnie! Totalniactwo, wtrącanie się rządów w nieswoje sprawy i wszechobecna kontrola - to jest to co ofce lubią najbardziej. Masz bardzo adekwatny pseudonim do swojego podejścia do życia.

[Phoven]

Poprosilem dzis o jednorazowke w carrefourze i dowiedzialem sie ze juz nie ich nie posiadaja. Zamienili je wlasnie na te torby biodegradowalne za 60 gr. No coz. Jak sie prosic nie da, to niech naucza nas przymusem

Yupiiii!!!!! Ale fajnie! Totalniactwo, wtrącanie się rządów w nieswoje sprawy i wszechobecna kontrola - to jest to co ofce lubią najbardziej. Masz bardzo adekwatny pseudonim do swojego podejścia do życia.

Jeśli stosujemy taką analogię Ty powinieneś mieć nick w stylu "Saint Blockhead I". Toć, tu nawet udowadniasz, że przeczytać ze zrozumieniem prostego zdania nie potrafisz. Wycofanie się Carrefoura (btw: od trzech-czterech miesięcy, tak apropo ;]) z plastikowych torebek było ich własna decyzją, skąd Ty wstawke o rządzie i wszechobecnej kontroli wytrzasnales? Ot, teraz jest zwyczajnie modnie być proekologicznym - tzn. robić sobie dobry wizerunek u klientów. I bardzo dobrze zresztą. ;P Korporacji ofc nie zależy na środowisku, bo np. parę lat temu wprowadzili reklamy sugerujace, że ichnie torebki są proeko a nie były - tu chodzi o czysty PR.
Teraz zwyczajnie znaleźli motyw na obnizenie kosztów (czyt. nie produkowanie torebek) przy poparciu społecznym. Nie zmienia to faktu, że inicjatywa całkiem słuszna. ;]

Phoven, chodzi o to, że torebki biodegradowalne rozkładają się tak szybko gdyż ich składnikiem jest skorbia. Bez problemu rozkłada się ona w przeciągu kilku tygodni. Ale nie jest to jedyny składnik tych "ekologicznych" torebek - innym są polimery które pozostają w środowisku w postaci sproszkowanej i są bardzo szkodliwy ( jeśli zetkną się z wodą nie pozwalają rybą w niej oddychać etc. )

Teraz - moze i tak. Moja rodzina nie uzywa plastikowych torebek, nawet tych biodegradowalnych - wiec ich użycie i ryckling jest dla mnie dość abstrakcyjny. Ale w końcu (a zapowiada się, ze całkiem w niedalekiej przyszłości) wymyśli się w pełni biodegradowalne torebki o wytrzymałości i wyglądzie tych plastikowych. Dlaczego? Bo jest na nie cholerny popyt, a parę grup badawczych na całym świecie (w tym wspomniana przez BAZa - polska) intensywnie nad tym pracuje. Więcej - są już całkiem daleko posunieci w swoich badaniach.
I wtedy to własnie one opanują rynek, bo są zarówno jednorazowe jak i nie zanieczyszczaja środowiska.

[Santus Faustus I]

Poprosilem dzis o jednorazowke w carrefourze i dowiedzialem sie ze juz nie ich nie posiadaja. Zamienili je wlasnie na te torby biodegradowalne za 60 gr. No coz. Jak sie prosic nie da, to niech naucza nas przymusem

Yupiiii!!!!! Ale fajnie! Totalniactwo, wtrącanie się rządów w nieswoje sprawy i wszechobecna kontrola - to jest to co ofce lubią najbardziej. Masz bardzo adekwatny pseudonim do swojego podejścia do życia.

Jeśli stosujemy taką analogię Ty powinieneś mieć nick w stylu "Saint Blockhead I". Toć, tu nawet udowadniasz, że przeczytać ze zrozumieniem prostego zdania nie potrafisz. Wycofanie się Carrefoura (btw: od trzech-czterech miesięcy, tak apropo ;]) z plastikowych torebek było ich własna decyzją, skąd Ty wstawke o rządzie i wszechobecnej kontroli wytrzasnales? Ot, teraz jest zwyczajnie modnie być proekologicznym - tzn. robić sobie dobry wizerunek u klientów. I bardzo dobrze zresztą. ;P Korporacji ofc nie zależy na środowisku, bo np. parę lat temu wprowadzili reklamy sugerujace, że ichnie torebki są proeko a nie były - tu chodzi o czysty PR.
Teraz zwyczajnie znaleźli motyw na obnizenie kosztów (czyt. nie produkowanie torebek) przy poparciu społecznym. Nie zmienia to faktu, że inicjatywa całkiem słuszna. ;]

To nie jest pomysł firmy tylko przymus ze strony towarzyszy komisarzy od Jewropejskiej Uniji. Tylko Carrefour potrafił ten nakaz przerobić na reklamę.

[Phoven]

Ekhem? Pierwsze słyszę. Ale bardzo chetnie upgraduje swoją wiedzę - tylko źródło proszę, chociażby link do uchwały PE czy coś.

[Santus Faustus I]

Po pierwsze to PE nie ma nic do powiedzenia, a po drugie to się słyszało od szefa o takim zarządzeniu (w końcu pracowałem w tej firmie na kasach to mi wyjaśnili dlaczego już nie dają darmowych toreb).

[Phoven]

Jaka szkoda, ogólne zarządzenie dotyczy tylko jednej sieci supermarketów. Jaka szkoda, nikt z eurobiurokratów się tym nie pochwalił. Jaka szkoda, może to jakiś tajny projekt o którym wiedzą tylko najbardziej wtajemniczeni ludzie w UE, tj. pracownicy supermarketów?

I najważniejsze - dlaczego wszedzie indziej podają inne komunikaty? Czyżby spisek? A wszystko odkrył prawy Santus Faustus, pracownik supermarketu.

Dobra, koniec tej frasy - to jest już zbyt żenujace, odpadam i nie komentuje wiecej postów SFI - z AC to pomogło to może i z nim pomoże.

[Santus Faustus I]

Nie wiem jak jest w innych supermarketach. Nie chodzę do nich.

[Ojciec Mróz]

Prosiłbym o źródła. Bo aż nie chce mi sie wierzyć, że cale tabuny zielonych wspierają "torby biodegradowalne" skoro one niby takie "trujące".

zieloni w większości to banda tumanów co poprze wszystko co ma w nazwie "eko", banda dzieciaków ucząca się na dziwnych kierunkach studiów i z zerową wiedzą na temat ekologii

ale że bycie zielonym jest trendy i nie trzeba się przy tym za często myć, to się pchają drzwiami i oknami

[Phoven]

zieloni w większości to banda tumanów co poprze wszystko co ma w nazwie "eko", banda dzieciaków ucząca się na dziwnych kierunkach studiów i z zerową wiedzą na temat ekologii

ale że bycie zielonym jest trendy i nie trzeba się przy tym za często myć, to się pchają drzwiami i oknami

Poczytałem troche o tych biodegradowalnych torebkach i przyznaję racje. Choc, tak jak pisałem - i tak używam tylko lnianych. ;P
I tak jak pisałem - wprowadzenie ich do Carrefoura to zwykły chwyt marketingowy sieci a nie żadne "odgórne zarządzenie UE". ;P

[Eriol Velcrow]

Torebki "ekologiczne" są dobrym pomysłem... ale ta technologia musi być jeszcze rozwijana i sądzę, że czekają nas jeszcze długie lata panowania foliowych jednorazówek. Uważam, że lepszym pomysłem niż wciskanie nam marketingowego kitu była by jakaś akcja propagująca segregowanie śmieci w tym wspomnianych foliówek. Wyczytałem gdzieś, że w Holandii 80% torebek jednorazowych trafia do segregacji a pojemniki na nie umieszczane są np. w samych hipermarketach. A u nas najbardziej ekologiczne to są właśnie torby lniane.

A jeśli chodzi o tych "ekologów" to większość z nich nawet nie wie co to ekologia (nauka o strukturze i funkcjonowaniu przyrody na różnych poziomach organizacji i powiązaniach między tymi poziomami)

[borg]

Taka prawda jest niestety. Licząc ogólnie starty w środowisku torby paierówe są równie szkodliwe, jak foliówki. Dodatkowo te niby eko-foliówki, to się rzeczywiście rozkładaja szybciej, ale jak się je specjalnie kompostuje, w innym przypadku to pic na wodę. Cała moda na ekotorbki wynika z prostego faktu - firmy zamiast rozdawać nam torebki za free i mieć stranty, mogą nam ten sam produkt teraz sprzedawać z kosmiczną marżą - w drodze o "dobro" natury. Jedynie ekologicznymi torbami są torby z materiału (ja taką się posługuje - pozostała mi po Polconie - taka fajna z Wiedźminem).

[Craw]

I tu sie zgadzam z borgiem. Jest to kolejny sposob na wyciagniecie kasy od konsumenta.

A co do samego zabronienia korzystania z nich... ogolnie nie lubie takich ograniczen. To juz lepiej zamiast zabraniac korzystania z nich postawic wiecej kontenerow na plastik i edukowac ludzi, ze tam powinni zuzyte torby wrzucac.

[Brzoza]

Z poczatku kiedy usłyszałem o akcji to rozśmieszyła mnie prawie jak akcja z Killer Colą (zauwazyliście że wszystkie organizacje praw człowieka, greenpeace i inne lewackie szajsy atakują tylko Coca-Colę i McDonaldsa, kiedy Pepsi, Burger King i KFC przez nikogo nie są piętnowane, ciekawe prawda, kto prowokuje do różnych bojkotów...?) ale z drugiej strony, siatki foliowe to konkretna zaraza. W domu mam w szafie w kuchni taką jakby półtubę z dziurami gdzie się te plastikowe szmatki wkłada, a potem używa ponownie.

Pytanie dla wielkich ekologów etc. Lepiej siatke spalic czy wyrzucić, czy wrzucić do plastików? (bo ZIELONY jestem )

[Szelmon]

Lepej miec plecak ze soba na zakupach i tyle. Ja nie biore zadnych toreb ze soba ze sklepow, ani plastikowych ani papierowych, ani nawet tych co je z chalwy robia i sa podobno w pelni jadalne, wystarczy je wysrac. Ja ide z plecakiem i nie mam glupich dylematow czy lepiej spalic czy dac do plasikow czy wcisnac sobie w dupe.

[Santus Faustus I]

Z poczatku kiedy usłyszałem o akcji to rozśmieszyła mnie prawie jak akcja z Killer Colą (zauwazyliście że wszystkie organizacje praw człowieka, greenpeace i inne lewackie szajsy atakują tylko Coca-Colę i McDonaldsa, kiedy Pepsi, Burger King i KFC przez nikogo nie są piętnowane, ciekawe prawda, kto prowokuje do różnych bojkotów...?) ale z drugiej strony, siatki foliowe to konkretna zaraza. W domu mam w szafie w kuchni taką jakby półtubę z dziurami gdzie się te plastikowe szmatki wkłada, a potem używa ponownie.

Pytanie dla wielkich ekologów etc. Lepiej siatke spalic czy wyrzucić, czy wrzucić do plastików? (bo ZIELONY jestem )

Nareszcie jakaś bratnia dusza na forum! Gdzie nie wejdę tam sami demoliberałowie, ordoliberałowie, chadecy i takie tam. A tu proszę - miła niespodzianka.

[Thurs]

Robić akcję "Stop foliowym torebkom" to tak jakby człowiekowi któremu gniją nogi podawać aspirynę.
W końcu ile produktów pakuje się teraz w plastik, folię. Nie mówiąc już o samych produktach robionych z plastiku.