Human right watch - wątek alarmowy

[Tevery Best]

Pierwsze z brzegu: MCD podtruwa cały świat swoim żarciem. Według WHO choroby spowodowane otyłością i niezdrowym odżywianiem się są w globalnej perspektywie groźniejsze od głodu i niedożywienia. A McD ma w tym niemały udział. W latach 60. masa kaloryczna frytek wynosiła tam 200 kcal, teraz - 610 kcal. Średnica talerza wzrosła o ponad dwa cale, a ciężar ciasta muffinki - z 5 dag do ponad 20. Jest to między innymi efekt używania tańszych, ale wysokokalorycznych składników - oleju palmowego i syropu kukurydzianego. Poza tym to także efekt marketingu: wystarczy dopłacić parę centów, żeby z Big Maca zrobić Super - Size Maca, a kto nie lubi promocji?

[TheQ]

Pierwsze z brzegu: MCD podtruwa cały świat swoim żarciem.

Gdzie ta mityczna trucizna? Czy ktoś każe komuś jeść mcd?

Według WHO choroby spowodowane otyłością i niezdrowym odżywianiem się są w globalnej perspektywie groźniejsze od głodu i niedożywienia.

Zwłaszcza otyłość świstaka. WHO czasem w swojej niedorzeczności ustanawia nowe rekordy. Głodujący ludzie nie mają wyboru (w większości), a tłuste świnie z USA mają - taka jest różnica. I groźniejsze są zjawiska, na które jednostka nie ma wpływu niż na te na które ma.

A McD ma w tym niemały udział. W latach 60. masa kaloryczna frytek wynosiła tam 200 kcal, teraz - 610 kcal. Średnica talerza wzrosła o ponad dwa cale, a ciężar ciasta muffinki - z 5 dag do ponad 20. Jest to między innymi efekt używania tańszych, ale wysokokalorycznych składników - oleju palmowego i syropu kukurydzianego. Poza tym to także efekt marketingu: wystarczy dopłacić parę centów, żeby z Big Maca zrobić Super - Size Maca, a kto nie lubi promocji?

Wciąż nie rozumiem - kto każe komuś jeść mcd? I o co chodzi z tymi kcal i średnicą talerzy - nie można rozwijać biznesu czy co?

Serio napisałeś tak jakby MCD zakładał Obozy Koncentracyjne i wpychał więzionym "konsumentom" swoje produkty. A tak nie jest.

[Tevery Best]

Pewnie, nikt ci nie każe jeść żarcia w McDonald's. Ale jeżeli zaczynamy z takim założeniem, to narkotyki też nie są złe, przecież nikt ci nie każe brać... Legalizujmy narkotyki! A co do niskiej szkodliwości otyłości: w USA mają zmienić numerację ubrań, bo większość społeczeństwa nosi już te przeznaczone "dla puszystych". Bardzo prawdopodobne jest, że miażdżyca i wieńcówka w ciąg najbliższej dekady będą tam bardziej zabójcze niż AIDS i wszystkie odmiany raka razem wzięte. Poza tym było powiedziane: w globalnej perspektywie. A dziś większość świata nie głoduje.

[TheQ]

Jak dla mnie te "naste" procenty w Chinach, Indiach (tutaj nawet więcej) i Brazylii to całkiem sporo ludzi.

Pewnie, nikt ci nie każe jeść żarcia w McDonald's. Ale jeżeli zaczynamy z takim założeniem, to narkotyki też nie są złe, przecież nikt ci nie każe brać... Legalizujmy narkotyki!

Tyle, że narkotyki uzależniają i szkodzą umysłowi (i często ciału), a MCD nie. To tylko jedzenie.

USA mają zmienić numerację ubrań, bo większość społeczeństwa nosi już te przeznaczone "dla puszystych"

Ważne jest to, że żołnierze USA nie są grubasami i ciąglę mogą dokopać Rosji i Chinom.

Bardzo prawdopodobne jest, że miażdżyca i wieńcówka w ciąg najbliższej dekady będą tam bardziej zabójcze niż AIDS i wszystkie odmiany raka razem wzięte. Poza tym było powiedziane: w globalnej perspektywie. A dziś większość świata nie głoduje.

Tyle, że nad żarciem 99% ludzi może zapanować.

Jakby ktoś chciał to by znalazł tą mityczną truciznę lub narkotyk, który rzekomo zmusza zombie do jedzenia MCD a nie bułki z masłem i wędliną.

[Force]

Bardzo prawdopodobne jest, że miażdżyca i wieńcówka w ciąg najbliższej dekady będą tam bardziej zabójcze niż AIDS i wszystkie odmiany raka razem wzięte. Poza tym było powiedziane: w globalnej perspektywie.

Przepraszam że sie wtrącam, w sumie nie powinienem ale co tam.
Miażdżyca i jej następstwo czyli CHW nie będą w przyszłoś stanowić większego problemu. A to za sprawą amerykańskiego ( albo Szweckiego) odkrycia że miażdżyca jest powodowana przez... bakterie. I to nie byle jakie bakterie ale bakterie Chlamydii Zaraz po wykryciu tych bakterii w blaszkach miażdżycowych u szczurów przeprowadzono eksperyment polegający na wszczepieniu innym zdrowym szczurom w tętnicę szyjną partii bakterii. O wynikach nie muszę mówić. Obecnie trwają eksperymenty na ludziach w Ameryce i Szwecji. Mianowicie dostają zwykłe antybiotyki i jest im lepiej.

Jak mam stawiać na mikroskopijnego zabójce ludzkości to stawiałbym na staromodna grypę
/offtop

[TheQ]

Jak mam stawiać na mikroskopijnego zabójce ludzkości to stawiałbym na staromodna grypę

"Bastion", myślę, że grypa jest za mało finezyjna - to by było dość niegodziwe, żeby legenda ludzkości kończyła się grypą.

ps. w poprzednich postach zrobiłem z siebie adwokata McD - po prostu lubię to jedzenie i jeżeli McD jest

Jeden z najwiekszych gigantow wyzysku, smierci i zniszczenia na swiecie

to jakoś niezbyt się tym przejmuję. Kanapki, frytki i napoje są w porządku, nie jem tego codziennie, ale nie dajmy się zwariować Końcem Świata. Czy będzie w 2012 czy nie to nie zmienię swojego trybu życia tylko dlatego, że według kogoś cośtam prowadzi do Apokalipsy.

[Tevery Best]

A jeżeli ja z siebie zrobiłem śmiertelnego wroga McD - też przepraszam. Żarcie mają wcale dobre, ale ja tego i tak nie będę jadł, wolę kiełbasę . A poza tym nie będę się stołował u kogoś, kto klientów ma w d**pie od momentu, gdy wywalą walutę na ladę. I tyle. Wolę zrobić sobie własne żarcie.

PS. Odnośnie grypy - ja tam sądzę, że kiedyś nas zabije albo grypa, albo duże coś z kosmosu. Z tym, że ja wątpię, żeby ludzie podzielili los dinozaurów w ogóle, a na pewno nie w 2012...

[fds]

Kolejna dawka tego co się na świecie dzieje. Birma.

[Szelmon]

No i bedzie kolejna masakra. W Birmie nic nie ma, ani ropy, ani planow na rurociag, wiec "zachod" ograniczy sie do krotkiego pisku w mediach. No i pewnie jakies "oszolomy" w paru stolicach europejskich pokrzycza pod transparentami i zapala swieczki.

[fds]

News z tv. Wojsko użyło siły, na małą skalę, ale zawsze. Kilku rannych, jedna osoba zabita (news z tv, może być nieprawdziwy). Tak to jest jak państwem rządzą wojskowe oszołomy opierając swoje rządy na sile.

[Tevery Best]

Tak jest zawsze, gdy władza jest nielegalna. Tylko prawowita władza jest w stanie rządzić bez potrzeby zmuszania ludzi, by jej słuchali - a do tego potrzebne jest wojsko. A wojsko potrafi tylko jedno - jak sama nazwa wskazuje, wojować. A więc, jeżeli wojujemy z niepokornymi, wojujemy na ogół z bezbronnymi, a więc ofiary muszą być. I rzeczywiście - na takim wygwizdowie nikt palcem nie kiwnie, bo Unia nie jest związkiem militarnym, ONZ za minutę osiem podzieli los Ligi Narodów i zamiast decydować o rozwiązaniu tego problemu, zacznie normalizować szerokość torów w Europie Wschodniej, USA nie widzi tam dla siebie zarobku, a NATO działa zawsze pod dyktat USA. Jeżeli będzie jakakolwiek zagraniczna interwencja, interweniują Chiny. A wtedy będzie jeszcze więcej ofiar, potem Birmę włączą do ChRL, ew. zmienią w państwo zależne i wprowadzą komunizm, co doprowadzi do jeszcze większych ofiar. Błędne koło.

[Szasza]

Richard Sandrak

Jest to co prawda pojedynczy przykład bestialstwa i łamania praw dziecka/ człowieka/ zwierzęcia (tak wszystkie prawa zostały złamane).
Przed chwilą oglądałem o nim film dokumentalny. Więc jest tak:
dziecko Ukraińskich kulturystów, którzy wyemigrowali do USA, od ukończenia sześciu miesięcy było poddawane ćwiczeniom. Potem całą jego dietę ograniczono do tajemniczych proszków i poddawano coraz cięższym i okrutniejszym ćwiczeniom (ot w wieku 6 lat robił sobie szpagat nad ziemią, podpierając nogi mniej więcej w połowie łydki na skrzyniach i dla większej mocy trzymał w rękach ciężarek 50-o kilogramowy).
Dzieciak wyrósł na Amerykańską atrakcję turystyczną i zajął miejsce (według mnie) w panteonie takich sław jak baba z wąsami. Aktualnie musi schudnąć, aby zagrać rolę młodego tarzana.
Co w tym strasznego?
1) Odebrane dzieciństwo- dziecko nie może zjeść nawet marchewki, bo ma ona za dużo cukru (autentycznie), nie może mieć znajomych, bo nie ma czasu. I jego plan dnia to: Koksy, Ćwiczenia, Koksy, Ćwiczenia, Ćwiczenia.
2) Stał się eksperymentem- Został ubezwłasnowolniony i jest chowany w warunkach, w których nawet szczur laboratoryjny podniósł by protest.
3) Stał się narzędziem zarabiania pieniędzy i został obdarty z człowieczeństwa.
4) Nieludzkie programy ćwiczeniowe musiały doprowadzić do zwyrodnień układu kostnego tego dziecka, które na pewno z czasem się pogłębią.
Wiem że w trzecim świecie dzieciaki mają czasem "ciekawsze" dzieciństwo, ale czy w kraju gdzie media docierają wszędzie nikt nie zainteresował się skąd to dziecko ma taką muskulaturę i czym musiało ją okupić?

[Trankvilus]

muszewpisac10znakow

[fds]

Kupujemy pot i krew
Wiedziałem o tym już wcześniej, jednak i tak po przeczytaniu zacząłem się zastanawiać, ile rzeczy w moim domu zostało zrobionych przez dzieci-niewolników, albo w ogóle przez niewolników. Mam niesmak lekki.

[Szelmon]

To tylko pozazdroscic niesmaku i to w dodatku lekkiego.

[Sihamaah]

Nie widać tekstu - jest już w archiwum

[TawernaRPG]

I dobrze, wybiórcza i tak nic mądrego nie ma w sobie.
Zresztą pomyślcie: bez tych niewolników by było mniej butów Nike, a to by była wielka strata dla ludzkości. Szanujmy ich krew. Zresztą to właściwie nie są niewolnicy - jak nie chcą to nie muszą pracować.


ps. a wiedzieliście, że w Namibii jest Apartheid? Dobrze, że nie pojechałem do RPA, tam już tego nie ma. Namibia jest spoko niestety nie mam miliona złotych, żeby sobie kupić działkę 35000 hektarów, zresztą inaczej sobie to wyobrażałem. Ogółem biali z Afryki są spoko, potomkowie nazistów, ale nie wzbudzają nienawiści jak "wypędzeni".