Edukacja Narodowa

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
jokemaster
Marynarz
Marynarz
Posty: 284
Rejestracja: wtorek, 10 kwietnia 2007, 15:33
Numer GG: 4340922
Lokalizacja: Big Village
Kontakt:

Re: Edukacja Narodowa

Post autor: jokemaster »

AC pisze:Polska nadal jest jednym z najbardziej tolerancyjnych krajów na świecie - łażą po ulicy różni dziwni ludzie a jednak im się nie rozwala domów ani nie strzela do nich jak w innych krajach. Nie pali się samochodów, cośtamglobaliści nie rozwalają miast, homoseksualizm nie jest karany śmiercią... ile więcej przykładów dać na to, że nasz kraj jest tolerancyjny?
Polska jednym z najbardziej tolerancyjnych krajów? Ha ha ha niezły dżołk. Więszkość "tolerancyjnych polaków" uważa że padał to pedofil i ogólnie nie kochają ich słowo żyd traktowane jest jak obelga a część polaków jak słyszy kogos rozmawiajacego po rosyjsku to myśli że komuch przyjechał polaków szpiegować.

Niestety nikt nie zaproponował co powinno być zamiast katolicyzmu na lekcji religii. Oczywiście można w ogóle wywalić lekcję religii ze szkół, ale wtedy pewnie będzie jeszcze więcej osób chodziło do kościołów i jeszcze więcej będzie im wierzyło w sprawach które nie należą do wiary. Od wieków kościół pomagał Polsce istnieć - trwać, czemu mielibyśmy się odwracać teraz?[/quote]
Acha czyli jak usuniemy religje ze szkół to sie odniej odsuniemy mimo iż ze wiekszośc uczniów na religji po prostu opierdala się. Ja za cały rok edukacji z religji dowiedziałem się że jest święty Alfon św. Reniek i to że "borówa" zaznacza statki przy brzegach a "jedynki" stawia w rogach. A to i tak całkiem dużo jak na moją klase. Po drógie wiekszości urzytkowników forum chodziło o to że głupotą jest aby religja liczyła sie do średniej a nie oto żeby ją usuwać.
This is it, here I stand
I’m the light of the world, I feel grand
Got this love I can feel
And I know yes for sure it is real
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Re: Edukacja Narodowa

Post autor: AC »

No po rosyjsku to przesadziłeś. "Zdrastwuj tie tawarisz"
ufff całe szczęście, że nie jestem "tolerancyjnym Polakiem" tylko tolerancyjnym Polakiem

A co do średniej - co to za różnica? Raczej każdy powinien się cieszyć, że będzie miał wyższą. A to że ta lekcja nic nie wnosi do edukacji? No cóż... to zależy od typa który to wykłada. Może w niektórych miejscach w Polsce to ma więcej walorów edukacyjnych niż święty Czesiek, Reniek czy kogo tam wymieniłeś.
Obrazek
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Edukacja Narodowa

Post autor: krucaFuks »

AC pisze:OK, dość komentowania tych niepotrzebnych postów (no może oprócz pierwszego cytatu Phovena). Niestety nikt nie zaproponował co powinno być zamiast katolicyzmu na lekcji religii. Oczywiście można w ogóle wywalić lekcję religii ze szkół, ale wtedy pewnie będzie jeszcze więcej osób chodziło do kościołów i jeszcze więcej będzie im wierzyło w sprawach które nie należą do wiary. Od wieków kościół pomagał Polsce istnieć - trwać, czemu mielibyśmy się odwracać teraz?
Alternatywy dla lekcji religii nie trzeba wyjaśniać, to etyka, problem z tego, że wbrew początkowym założeniom takie zajęcia są fikcją w wielu szkołach. Ja nie mam nic przeciwko lekcjom religii w szkole, jestem przeciwny zmuszaniu (czasem wręcz bezpośrednio) do uczęszczania na te lekcje osób, które katolikami nie są.
Nie widzę też problemu, żeby zajęcia etyki/religii zastąpić religioznawstwem lub kulturoznastwem, historią cywilizacji lub idei. Na takich zajęciach można by uczyć oczywiście o chrześcijaństwie, którego znaczenia dla kultury polskiej i europejskiej nikt nie kwestionuje, ale także o judaizmie, którego wkład w rozwój kultury polskiej. O islamie - poczynając od Tatarów, którzy przez wiele wieków byli doborową jednostką polską i do dziś stanowia elitę inteligencji w naszym kraju, po wpływy tureckie, które w dużym stopniu ukształtowały naszą sztukę, szczególnie użytkową. Wpływy bizantyjskie, obecne u nas jak chyba w żadnym innym kraju na zachód od Rosji.

Może gdybyś miał okazję uczeszczać na takie zajęcia, nie wygadywałbyś obecnie takich głupot. Twoja postawa to już nawet nie skrajny europocentryzm - to po prostu ignorancja własnych korzeni.

ps. Nie wiem, czy po prostu nie życzysz sobie, aby Polska była państwem świeckim, czy po prostu nie rozumiesz, co termin państwo świeckie oznacza. Wliczanie średniej z religii - proszę bardzo. Pod warunkiem, że program zostanie ułożony przez świecką administrację, z zachowaniem neutralności światopoglądowej państwa, którą gwarantuje nam Konstytucja. I że przede wszystkim jakiś konkretny program powstanie, oraz ustalone, klarowne zasady oceniania, odwoływania się od ocen do "świeckich" instytucji itp.
Obrazek Obrazek
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Edukacja Narodowa

Post autor: Alucard »

AC pisze:
Ravandil pisze:
AC pisze:I choć nie jestem katolikiem to jednak jestem za tym, żeby dzieciaki uczyły się katolicyzmu, a nie jihadu i mi tu z bombami się rozpieprzały.
To zdanie wybitnie mnie poraziło. Inne bzdury jestem w stanie znieść, ale to mnie intryguje. Lepiej, żeby dzieci uczyły się katolicyzmu niż islamu? Przecież oczywiste jest, że chrześcijan w szkole innych religii uczyć nie będą, bo od tego są odpowiednie organizacje poszczególnych wyznań. Tej wzmianki o bombach nawet komentować nie będę.
I co tu widzisz bzdurnego? Bo jakoś nie wyjaśniłeś.
Wyjaśnił. Bzdurna jest sama myśl, aby w państwie takim jak polska uczono w szkole innych religii.
AC pisze: Ciekawe jak wytłumaczysz nastolatkowi, który nigdy w życiu nie miał styczności z chrześcijaństwem (w sensie modlitw, rytuałów, choćby poszanowania krzyża) o co w tym wszystkim chodzi. Może rzeczywiście należy sobie darować z lekcją religii w LO, ale dzieci jednak powinni być nauczane.
Zgadzam się. Ale nie powinno sie do niczego zmuszać. Religia w szkole- dobra ( w LO mozna sobie podarować), ale walenie ja na średnią, nakazanie czytania światopoglądowych lektur i ogólny przymus wiary jest juz nie w porządku.
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Edukacja Narodowa

Post autor: Deep »

@Alucard: Walenie religii na świadectwo to jeszcze nie jest przymuszanie. Zawsze można iść na etykę. Ale zgadzam się, że to bzdurny pomysł.
.
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Edukacja Narodowa

Post autor: Alucard »

Deep pisze:@Alucard: Walenie religii na świadectwo to jeszcze nie jest przymuszanie. Zawsze można iść na etykę. Ale zgadzam się, że to bzdurny pomysł.
No masz rację, tylko kto tej etyki będzie uczył? Ksiądz?
Specjaliści? (których brak)
Czy zatrudni sie nauczyciela dla 2, 3 osób? :D

Dużo mam wątpliwości
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Edukacja Narodowa

Post autor: Phoven »

Deep pisze:@Alucard: Walenie religii na świadectwo to jeszcze nie jest przymuszanie. Zawsze można iść na etykę. Ale zgadzam się, że to bzdurny pomysł.
Właśnie chodzi o to, ze nie można :P Mam całkiem sporo znajomych w inny szkołach i dosłownie w ŻADNEJ z tych szkół nie ma takich zajeć jak etyka. Czy nie uważasz iz taka fikcja jest szkodliwa i zwyczajnie rzecz biorąc - idiotyczna?

Zresztą - nadal nie rozumiem (być może jestem zbyt tępy na wykładnie "jesteśmy od tysiąca lat katolikami") dlaczego ocena z religi miałaby być wliczana w listę ocen na świadectwie, do średniej. Czy zwolennicy tego pomysłu uważają, że umiejentość wyrecytowania całego różańca jest równie ważna co np. znajomość języka ojczystego bądź obcego czy też podstawowa wiedza z zakresu np. fizyki? Jestem chrześcijaninem* ale - no, wybacz - uważam za denne żeby wiedzę zwiazaną ściśle z jedną religią porównywać z wiedzą ogólną, potrzebną każdemu z nas. :P

*Bezwyznaniowym stricte, czyli w statystykach występuję jako "wierzący, niepraktykujący". notabene tych "wierzących, niepraktykujących" jest w Polsce ponad 40 % ludności. I do nich zaliczają sie zarówno niepraktykujacy katolicy, chrześcijanie po prostu bądź nawet ateiści.
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Edukacja Narodowa

Post autor: Deep »

I tu jest właśnie pies pogrzebany. Religia jest ważna w życiu wielu osób (w tym także moim) ale po do cholery ma się wliczać do średniej? To jest sfera duchowa człowieka, mamy być oceniani za uczucia ducha?
Na tym mniej więcej polega problem pana Giertycha. Ubzdura sobie jakiś pomysł i zamiast porozmawiać o tym czy jest dobry na siłe chce wprowadzać zmiany. Gorzej niż Che Guevara normalnie :P
.
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Edukacja Narodowa

Post autor: krucaFuks »

Alucard pisze: Czy zatrudni sie nauczyciela dla 2, 3 osób? :D
Nad tym można się było zastanowić przed wprowadzeniem do szkół. W latach osiemdziesiątych ludzie masowo budowali domy parafialne, aby dzieci - które masowo wtedy uczęszczały na religię przy parafiach - mogły uczyć się w przyzwoitych warunkach. Na początku lat 90-tych kościół przeforsował wprowadzenie religii do szkół; krytykę, że trzeba uszanować ateistów zbywał, że przecież będzie etyka, że oczywiście, nawet jeśli miałoby być tylko jedno dziecko na nie uczęszczające, należy tę etykę mu zapewnić.
Obecnie niektórzy proboszczowie wręcz za punkt honoru stawiają sobie wyrugowanie etyki ze szkół, bo "przecież w nasz kraj jest katolicki i wszyscy są wierzący". W dawnych domach parafialnych prowadzone są prywatne (komercyjne) szkoły, czy nawet są one wynajmowane na konferencje, kluby fitness i innego rodzaju działalność gospodarczą, w żaden sposób z religią nie związaną. Kościół czerpie z tego całkiem pokaźne zyski. Przypominam - te domy parafialne zostały wybudowane z datków i dzięki pomocy ludzi - na konkretny cel.
Na własne oczy widziałem, jak ksiądz przepędzał krzykiem spod śmietnika pod takim domem bezdomnego, który zbierał z niego butelki, puszki. Moim zdaniem coś jest nie w porządku.
Obrazek Obrazek
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: Edukacja Narodowa

Post autor: Ravandil »

Deep pisze:I tu jest właśnie pies pogrzebany. Religia jest ważna w życiu wielu osób (w tym także moim) ale po do cholery ma się wliczać do średniej? To jest sfera duchowa człowieka, mamy być oceniani za uczucia ducha?
O to właśnie się cała sprawa rozbija. Religia w szkole mi nie przeszkadza, nie jestem takim bezbożnikiem, którego palą słowa księdza, którego zresztą lubię i szanuję. Ale wliczanie oceny z religii do średniej uważam za nietrafiony pomysł. Bo między np. matematyką a religią jest różnica. Średnia w jakiśtam sposób odzwierciedla naszą wiedzę i umiejętności z poszczególnych dziedzin życia, ale co zrobić jak kogoś religia nie interesuje lub po prostu nie czuje tego przedmiotu? Będzie miał na przykład same piątki, a religii tróję, bo mu to nie leży. Jakby to było jeszcze np. religioznawstwo, przedmiot bardziej ogólny, to bym zrozumiał. Ale typowa religia na świadectwie jednak mi nie pasuje.

EDIT: Muszę to dopisać:
AC pisze:I co tu widzisz bzdurnego? Bo jakoś nie wyjaśniłeś. I oczywiście możesz przyjąć, że dzieci palestyńskie, syryjskie i libańskie od tak wysadzają się w powietrze przy żydowskich i amerykańskich żołnierzach, ale to dopiero bzdurna teoria. To co ja napisałem to prawda - terroryści finansują edukację kupując sobie rzesze nowych żołnierzy.
Tak, ale co to ma wspólnego z Polską? A przecież o POLSKIEJ edukacji cały czas rozmawiamy, że Polaków będą uczyć chrześcijaństwa, a nie islamu, prawda? Czytaj ze zrozumieniem. No chyba, że uważasz, że terroryści finansują polską edukację i to u nas kupują sobie te rzesze żołnierzy.
AC pisze:Jakoś słyszałem większość wypowiedzi rzekomo nietolerancyjnych i nie ma tam za bardzo nic do potępienia. Nie było nawoływań do palenia samochodów, czy pogromów różnego typu ludności.
Czy nawoływanie do palenia i pogromów to jedyne oznaki nietolerancji? Czy dyskryminacja np. homoseksualistów, zakaz parady, czy coś w ten deseń nie jest oznaką nietolerancji, bo nikt nie nawołuje do zabijania? Dziwne.
AC pisze:Ciekawe jak wytłumaczysz nastolatkowi, który nigdy w życiu nie miał styczności z chrześcijaństwem (w sensie modlitw, rytuałów, choćby poszanowania krzyża) o co w tym wszystkim chodzi. Może rzeczywiście należy sobie darować z lekcją religii w LO, ale dzieci jednak powinni być nauczane.
Powinny być. Mogą być w najmłodszych latach w podstawówce, ale jeśli rodzicom zależy, to sami nauczą swoje dziecko zasad, poza tym jest jeszcze Kościół. Jak ktoś będzie chciał, zawsze znajdzie się jakiś sposób.

[Ja tylko pragne zaznaczyć, ze jest już temat o tolerancji, jest o religii, więc proszę tutaj wypowiadać się najwyżej o religii jako szkolnym przedmiocie - dop. BAZYL]
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

sql

Post autor: Brzoza »

Jep. Ale takie juz prawo dżungli. Zauważ, ze dokładnie tak samo działa druga strona. Nie widzę w tym osobiście nic nagannego - jeśli to prywatne media - to mogą sobie głosić co im tam sie podoba. Każdy może mieć przecież swoje poglądy i zwyczajnie nie oglądać/czytać/słuchać określonych stacji tv/gazet/stacji radiowych które mu nie odpowiadają. Ogladasz TVN - twoja brocha. Słuchasz Radia Maryja - twoja brocha.
Jedyny problem jest kiedy mamy doczynienia z mediami publicznymi. One jako jedyne zwyczajnie muszą być jak najbardziej "obiektywne". Jak pokazuje jednak codzienność prezentuja poglądy najbliższe aktualnemu gabinetowi rządzącemu. Czy to będzie partia XYZ czy ZYX nie ma żadnego znaczenia. Dlatego też mimo, ze nie jestem fanatykiem prywatyzacji (np. prywatyzacje szkolnictwa uważam za całkowicie poroniony pomysł) to poddanie jej mediów publicznych uważam za "konieczną konieczność".

Trochę zjezdzam z OT klimatu więc na koniec dam gifa z Pikachu. Złap je wszystkie! Dziękuje.
Amen i nie zgodzę się: Prywatyzacja szkolnictwa to gicior pomysł, a w ogóle gicior pomysł to nauczanie domowe, które w Polsce jest zakazane.(dałbym teraz emotke z czarnymi okularami ale jej nie ma ;[)

I Eglarest to pedał, nie homoś, ale wporzadku pedal, choc z poczatku byly napiny. Btw, jestem juz troche napity ide spać.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

sql

Post autor: Deep »

Co do tego nauczania to wydajne jest jak się człowiek przyloży ;)

Ostatnio nasz anglista opowiedział nam o dwóch Amerykanach,którzy przyjechali do Polski i oni właśnie uczyli się w domu. Raz na jakiś czas zdawali jakiśtam egzamin (chyba co pół roku) i wyniki mięli lepsze niż ci co się uczyli normalnie w szkole. Przy tym uczyli się 2 razy krócej od nich (na dzień).
.
Ilenear
Pomywacz
Posty: 43
Rejestracja: sobota, 14 października 2006, 13:13

Re: Radio Maryja

Post autor: Ilenear »

Nie zapominajmy, że aparat partyjny nie zgodziłby się na zniesienie takiej formy szkolnictwa jaka jest obecnie bo straciłby możliwość kontrolowania młodych umysłów :twisted: to jeden wielki spisek ;) A na serio to mi się wydawało, że jest już takie nauczanie w Polsce. a może to był dopiero projekt :roll:
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://quakenet/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Nhunter
Marynarz
Marynarz
Posty: 208
Rejestracja: wtorek, 9 grudnia 2008, 20:24
Lokalizacja: Lidköping

Re: Radio Maryja

Post autor: Nhunter »

Mój kumpel uczy się w domu, bo nie może (z powodów zdrowotnych) uczyć się w normalnej szkole.
Uczą go normalni nauczyciele. I trzeba przyznać, że chłopak naprawdę mnie czasem zadziwia swoją wiedzą.
Chciałbym dodać, że młodszy nieco ode mnie.
Chociaż uważam, że sama nauka to nie wszystko. Jak człowiek jest bystry i pojętny, to mu łatwiej.
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Radio Maryja

Post autor: Brzoza »

Nhunter pisze:Mój kumpel uczy się w domu, bo nie może (z powodów zdrowotnych) uczyć się w normalnej szkole.
Uczą go normalni nauczyciele. I trzeba przyznać, że chłopak naprawdę mnie czasem zadziwia swoją wiedzą.
Chciałbym dodać, że młodszy nieco ode mnie.
Chociaż uważam, że sama nauka to nie wszystko. Jak człowiek jest bystry i pojętny, to mu łatwiej.
Uczą go normalni państwowi nauczyciele. A nauczanie prywatne polega na tym ze to matka/ojciec/wujek/wynajęty nauczyciel uczą dziecko.

Mnie sie jeszcze nie podoba program nauczania. Tfu. Straszna rzecz.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Radio Maryja

Post autor: Sihamaah »

Nie zapominajmy, że aparat partyjny nie zgodziłby się na zniesienie takiej formy szkolnictwa jaka jest obecnie bo straciłby możliwość kontrolowania młodych umysłów
Mówisz jakby to była głupia teoria spiskowa. A nie jest :/
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Radio Maryja

Post autor: Phoven »

Brzoza pisze:Amen i nie zgodzę się: Prywatyzacja szkolnictwa to gicior pomysł, a w ogóle gicior pomysł to nauczanie domowe, które w Polsce jest zakazane.(dałbym teraz emotke z czarnymi okularami ale jej nie ma ;[)
A więc tak - poziom szkół prywatnych i państwowych nie rożni się w ogóle do poziomu gimnazjalnego. Zaś od poziomu szkół średnich ta różnica znacznie sie zwiększa - oczywiście na korzyść szkół państwowych. W moim rodzinnym mieście dla przykładu jest aż jedno liceum prywatne na dobrym poziomie. Jaka jest różnica poziomów nauczania pomiędzy uniwerkami i polibudami tradycyjnymi a Wyższymi Szkołami Zarządzania i Turystyki to chyba każdy wie. :P Oczywiście - w wielu krajach europejskich jest odmienna sytuacja - głównie IMO ze wzgledu na długą i bogatą tradycję szkół prywatnych i przeludnienie szkół państwowych przez wszelkiej maści imigrantów-półanalfabetów.
Oczywiście - przy całkowitej prywatyzacji szkolnictwa te lepsze szkoły panstwowe i tak by utrzymaly swoj poziom - tylko, że rodzi to jeden, moim zdaniem wazny problem. Dostęp do edukacji dla rozgarnietych ludzi z gorszych dzielnic. Taki koleś nie dostanie stypendium od jakiejkolwiek prywatnej fundacji bo zwyczajnie wygląda jak dres. Szkoła też niechetnie sponsoruje takich ludzi - bo wiadomo - to cholernie zła reklama mieć kogoś takiego na swoich korytarzach. Niezaleznie jak elo pro miałby wyniki w nauce. Problem z dupy strony nie jest wziety bo mam osobiscie sporo znajomych na widok których pospolite cioty muszą kupować nową bielizne mimo, ze są (znajomi, nie cioty ;P) całkiem równymi i inteligentnymi ludzmi. Aby miec kase na cały ten szkolny stuff i tak zapierniczają jako chociażby budowlancy na budowie. W przypadku czesnego za każdą lepszą szkołe kasy nie mieliby jak skombinować.
Dlatego - szkoły prywatne i nauczanie domowe - okej - ale jednak całkowita prywatyzacja to imo zbytni hardkor.

Jeszcze co do nauczania domowego - mimo, że imo powinno byc całkowicie dostepne (i o ile mi sie cos nie popieprzyło - w jakiejs tam formie w PL jest) to ja osobiście posłałbym swojego dzieciaka do zwykłej państwowej szkoły. Szkoła ma na celu nie tylko nauczać nikomu niepotrzebnych bzdur o dualizmie korpuskularno-falowym materii i dziełach Marii Janion - ale tez pełnić funkcje społeczną. Szkolnych znajomych, tak jak np. współpracowników - się nie wybiera. Wszystkie zdolności społeczne zostają więc doszlifowane dzięki konieczności dostosowania sie w realia szkoły. Biorąc pod uwagę, że serio przydatne dla każdego człowieka jest zaledwie kilka przedmiotów nauczanych w szkole (w zależnosci od osobistych preferncji) to funkcja socjalna szkoły jest nieoceniona.

@Sih: Ekhem - nie jest? W obecnej Polsce nie jest to głupia teoria spiskowa? Powiedz mi zatem w jaki to straszliwy sposób przypały z Wiejskiej indoktronizują bezbronną młodzież.

Ps. Powtarzam tu cały czas szkoła państwowa bo używanie synonimu szkoła publiczna nieodmiennie kojarzy mi sie z domem publicznym. :P
ODPOWIEDZ