Alkohole

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Alkohole

Post autor: Eglarest »

na co komu kubek a z gwinta to nie łaska ! wino najlepiej smakuje jak sie ciągnie je z lufy. jest to tajemne połączenie się szyjki z ustami;) i jeszcze bardziej tajemna wymiana płynów.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Re: Alkohole

Post autor: AC »

No ja wina nie piję, ale wódkę to z gwinta najlepiej. Tylko trzeba dozownik jakoś wyjąć, najlepiej otwieraczem lub nożem...
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Alkohole

Post autor: Eglarest »

jak kupujesz bolsy burżuju to tak ale lepsze sa vodeczki bez dozowników albo whyskacze :D
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Re: Alkohole

Post autor: AC »

Eglarest pisze:jak kupujesz bolsy burżuju to tak ale lepsze sa vodeczki bez dozowników albo whyskacze :D
Napiszę w tym temacie gdy aż tak nisko upadnę :P
Zresztą jesteś kolejną osobą która szasta słowem "burżuj" a sama jest burżujem, burżuju :P

A jaki soczek waszym zdaniem jest najlepszy do wódeczki?
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Alkohole

Post autor: Eglarest »

Zresztą jesteś kolejną osobą która szasta słowem "burżuj" a sama jest burżujem, burżuju
a skad ty to wiesz piliśmy razem pod mostem ? :d

co do soczków bez apelacyjnie rządzi soczek Bananowy :)
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Re: Alkohole

Post autor: Mistrz Małodobry »

soczek do wódki!?
Obrazek
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Re: Alkohole

Post autor: AC »

Mistrz Małodobry pisze:soczek do wódki!?
nie, do wina... jasne że do wódki!
Obrazek
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Alkohole

Post autor: Eglarest »

zdaje się ze MM miał na mysli fakt ze wodki nie miesza sie z soczkami tylko pije się szklankami :d ewentualnie zapijając :D
Kruk
Majtek
Majtek
Posty: 126
Rejestracja: sobota, 17 lutego 2007, 23:28
Numer GG: 5250226
Lokalizacja: Trochę tu, więcej tam

Re: Alkohole

Post autor: Kruk »

Ja do wódki polecam nektar jabłkowy-wedle mojej opinii świetnie gasi niezbyt lubiany smak gorzałki.
Co do absyntu: Polakiem jestem bez wątpienia, wieśniakiem-nie wiedziałem. Piłem absynt, wprawdzie nie z plastykowego kubeczka, ale ignorując wydumane sposoby spożywania tegoż. Powiem więcej, smakował mi. Dobra rzecz. Nie wiem, jak z dostępnością w sklepach, ale we wrocławskim Czeskim Filmie można nabyć.
Z piw lubię większość, najbardziej podchodzi mi Żubr i Wojak Super Mocny. Porter też jest warty zapoznania się z nim.
Zastanawiam się, dlaczego, poza kilkoma osobami, wszyscy tak radykalnie potępiają jabole. Nie znoszę 'normalnych' win, a produkty Kampareksu (głównie) są smaczne, mimo ceny nie przekraczającej 5 złotych za nalewkę i 4 złotych za jabola. Owszem, można rzec: wszak to pijają żule, menele! Tak, i co z tego? Czy to w jakimś stopniu umniejsza wartości tego trunku? Wypijcie kiedyś Złote Grono i powiedzcie, czy rzeczywiście jest tak obleśne? Zapewniam, że ich zła renoma jest owocem stereotypów.
Sex, Drogen und Industrial
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Alkohole

Post autor: Alucard »

Eglarest pisze:na co komu kubek a z gwinta to nie łaska ! wino najlepiej smakuje jak sie ciągnie je z lufy. jest to tajemne połączenie się szyjki z ustami;) i jeszcze bardziej tajemna wymiana płynów.
AC pisze:No ja wina nie piję, ale wódkę to z gwinta najlepiej. Tylko trzeba dozownik jakoś wyjąć, najlepiej otwieraczem lub nożem...
Bracia moi :D
Wino - tylko z gwinta
Wódka - kielon jest be, przepita jest be

Nie kreuje się na alkoholika, ale po prostu niektóre rzeczy smakuja lepiej serwowane w formie pierwotnej ;D
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Re: Alkohole

Post autor: Mistrz Małodobry »

mi tam smak wódki pasuje

absynt w knajpach w Pradze podają w szklance bez żadnych dodatków więc jak widać est to uznawana metoda picia

co do napojów winnych to raz zostałem leśnym dzbanem poczestowany i zastanawiałem się jak się pozbyć plastikowej szklanki z zawartością nie urażając niczyich uczuć...
Wódka - kielon jest be, przepita jest be
kielonki są dobre bo pozwalją toasty wznosić
ale przepita to zbędny wynalazek
Obrazek
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Alkohole

Post autor: Alucard »

Faktycznie, przepita jest całkowicie zbędna. Kiedy jeszcze młody byłem, a smak wódki mnie odrzucał piłem porzeczkowy sok. (Pomarańcza tez jest dobra podobno).

Wino lubię, ale takie gdzie nie czuć siarki. Niech kosztuje nawet 20 groszy, byle tego posmaku nie było.

Te z dolnej połki ktore lubię to tak
-Cavalier
-Fresco
-Sophia
-Apelia
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Alkohole

Post autor: Eglarest »

Te z dolnej połki ktore lubię to tak
-Cavalier
-Fresco
-Sophia
-Apelia
Alucard to już jest górna półka :)

dolna to:
-Łzy sołtysa
- uroki PRLu
- Arizona
- Kawalier
- Wino
- Byk

No i jeszcze te z pod lady lub z podłogi

-Nalewka pozeczkowa
- nalewka cytrynowa
- nalewka..
- lipa z miodem

istnieją tez pozycje niestandardowe jak

- denaturat
- woda brzozowa
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Re: Alkohole

Post autor: Szelmon »

Alucard pisze:Wino lubię, ale takie gdzie nie czuć siarki. Niech kosztuje nawet 20 groszy, byle tego posmaku nie było.
Masz 19 lat tak? Siarki w procesie przyspieszania fermentacji polskich tanich win zaprzestano uzywac w latach 80tych albo na poczatku 90tych (nie mam pewnosci, w kazdym razie na pewno zanim poszedles do zerowki). Nie sciemniaj wiec prosze, ze wiesz co to smak siarki w jabolu. Teraz NIE MA juz siarki w jabolach.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
NdwZ
Majtek
Majtek
Posty: 75
Rejestracja: czwartek, 15 grudnia 2005, 15:59
Lokalizacja: Chrzanów
Kontakt:

Re: Alkohole

Post autor: NdwZ »

A słyszeliście o słynnym duecie win z dolnej pulki?
otóż najpierw raczy się winem:
"Kosmos - w 30 minut na orbitę"
a następnie dobija się drugim winem:
"Batyskaf - w pól godziny na samo dno"

Efekt gwarantowany xD
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Alkohole

Post autor: Eglarest »

Aj szelmon to jeszcze nie piłeś rosyjskich win :P:P
co do dodatków to ja to sie ciesze ze dodaja jakies regulatory do win dzięki temu nie wysrywam rano wątroby.
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Re: Alkohole

Post autor: Szelmon »

Eglarest pisze:Aj szelmon to jeszcze nie piłeś rosyjskich win :P:P
co do dodatków to ja to sie ciesze ze dodaja jakies regulatory do win dzięki temu nie wysrywam rano wątroby.
Slodko ;)
Co do mojej wczesniejszej wypowiedzi, po prostu smiesza mnie 19latkowie, ktorzy kreuja sie na dojrzalych mezczyzn, co najmniej 30+. I jeszcze jak wala teksty typu: "jak bylem mlody"... LOL....
czyli kiedy jak miales 6 lat???
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
ODPOWIEDZ