M jak Matura

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

M jak Matura

Post autor: Perzyn »

Tak własnie! W tym temacie wszyscy maturzyści mogą się pochwalić tym jak im poszło i podzielić opinią o egazminie.

Ja osobiście jakiś specjalnych zażaleń póki co nie mam. Polski był znośny, WOS też. A angielski... Zacznijmy od pytania czy ktos jeszcze pisał dwójęzyczną z anglika na tym forum? Niezależnie od tego to poszpanuję, że z części testowej zależnie od upierdliwości egazminatora w pytaniach otwartych mam od 46-50/50 co biorąc pod uwagę, że z wypracowań liczę na 30-40 punktów sprawia, że wynik 80-90% nie jest wcale niemożliwy :D . Dodam, że przelicznik na uniwerku gdzie składam papiery jest taki, że z 75% z mojej to jakby 100% z rozszerzonej (więcej się nie da :cry: ). Przynajmniej jedno mi poszło. A wy czym się chcecie podzielić?
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

M jak Masochizm - ja swoich starych wynikow procentowo przedstawic nie moge a oceną się chwalic nie chce :D

a slyszalem ze az 20 tys osob w Poslce zdawalo w tym roku starą mature kurde ciekawi mnie czy te matury sa wspolmierne ze sobą :D chyba raczej nie
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Tzn masz na mysli wspolmierne z nowa matura, czy tez z tym, co mysmy zdawali pare lat temu?
Perzyn
Bosman
Bosman
Posty: 2074
Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
Numer GG: 6094143
Lokalizacja: Roanapur
Kontakt:

Post autor: Perzyn »

Tworząc temat miałem na myśli maturzystów tegorocznych, ponieważ byłem ciekaw jak poszło innym i jakie mają zaptrywania na egzamin. Z tym, że nie mam zamiaru przeszkadzać ludziom, którzy zdawali maturę dawniej, oni też mogą mieć ciekawe refleksje. No i fajnie byłoby wiedzieć jak to drzewiej bywało.
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Post autor: Alucard »

No to ja

Otóż Alucard polski ocenił nieźle... liczę na dość dobry wynik (rozszerzona, drugi temat z Różyckim) aczkolwiek test mi się w ogóle nie podobał (jakis dziwaczny)

Angielski podstawa, jako że jestem noga z języków był dla mnie ciężki. Wypracowanie- spoko ale zamknięte... hmmm

Obecnie uczę sie wytrwale na rozszerzoną historię ;)
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

Tzn masz na mysli wspolmierne z nowa matura, czy tez z tym, co mysmy zdawali pare lat temu?

w zasadzie to i to, i to mam na mysli. wydaje mis ie ze poziom matur jest zroznicowany

a wogole co sadzicie o obowiazkowej matematyce od 2011r ?
liego
Majtek
Majtek
Posty: 136
Rejestracja: niedziela, 3 grudnia 2006, 17:04

Post autor: liego »

No to tak.
Jestem po:
:arrow: Polak podstawowy (poszło mi nieźle) test myślałem że do bani ale będę miał około 12-14 PKT mam przynajmniej taką nadzieję a wypracowanie pisałem drugie To z matką
:arrow: Anglik - jako że nie jestem najlepszy podstawowy i powinienem zaliczyć samym testem wypowiedzi pisemne też jakoś poszły nienajplepiej ale mogło być gorzej.
:arrow: Anglik ustny - 12/20 trochę spanikowałem i przy obrazku zapomniełem o odmianie To be i o końcówce +ing

A przedemną:
:arrow: Geografia podstawowa - 10 maj banał nic się nie ucze :)
:arrow: Matma rozszeżona - 14 maj też proste w miarę
:arrow: Polak ustny - 15 maj
:arrow: Fizyka rozszeżona - 18 maj to jest trudna ale dam radę :)

Tylko się nie śmiejcie.
Obrazek
Craw
Bosman
Bosman
Posty: 1864
Rejestracja: poniedziałek, 25 kwietnia 2005, 20:51
Numer GG: 5454998

Post autor: Craw »

Eglarest pisze:a wogole co sadzicie o obowiazkowej matematyce od 2011r ?
Juz sie kiedys na ten temat wypowiadalem, wiec zeby nie powtarzac tego wszystkiego napisze krotko:
Jestem jak najbardziej za!
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

Przerażające jest to, że komuś w ogóle przyszedł do głowy pomysł żeby matmę wykreślać z listy przedmiotów obowiązkowo zdawanych na maturze. To jest przejście przez szkołę średnią po najmniejszej linii oporu. Podobnie jest z osobami, które np. zdają jakieś geografie czy WOS - y. Bez urazy ale co Wy chcecie potem robić ?!
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

No właśnie Wykreslenie matmy z listy przedmiotow obowiazkowych bylo kretynstwem !

wiesz Kov po wosie mozna zostać np wrozką :) moj kolega po filozofi jest i sobie to chwali ewentualnie jak jest się kobietą znajdzie się jakiegoś faceta co ją utrzyma a sama zajmie się garami- tak moj matematyk mawiał.
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

Śmieszą mnie później artykuły np. w Dzienniku czy Newsweeku autorstwa "historyka idei" ? Cóż to za specjalność ? To żadna nowość, ale obecnie mamy nadmiar humanistów i warto się poświęcić żeby skończyć coś, z czego potem można się utrzymać. Nie zawsze niestety pokrywa się to z tym, co ktoś lubi, ale mówi się trudno - to nie Zachód.
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

No włąśnei anjbardziej dochodowe zawody są w branrzy hi tech, Mechanicznej, konstrukcyjnej, Budowlanej, Chemicznej i Ekonomicznej,
wszystkie wymagają MATEMATYKI i malo ich obchodzi opinia profesora mniemanologi stosowanej na temat zastosowania spawarki do łączenia blach 0,25mm. Jak sam Prof pojecia niema oczym mowi ;)
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Post autor: Deep »

Hehe, a ja nie chcę się chwalić ale mi facio z gegry powiedział, że spokojnie bym geografię na 30% zdał w tym roku :P
.
Koval
Marynarz
Marynarz
Posty: 310
Rejestracja: wtorek, 1 maja 2007, 23:17
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Koval »

Nie dramatyzuj, Eglarest :wink:
Faktem jest, że matmę (że o fizyce nie wspomnę) wybiera bardzo mało osób. Moje pytanie więc brzmi: dlaczego ? Bo trudna ? Jeżeli ktoś miał 3< przez liceum z danego przedmiotu, to oznacza, że opanował materiał z tegoż przedmiotu na poziomie podstawowym i mógłby zdawać go na maturze. Już na kpinę zakrawa fakt, że wystarczy 30%. No comment.
"Ogrom szaleństwa jest najlepszym zmysłem."
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Post autor: Eglarest »

ja w LO z matmy wcale orzeł nie byłem ani z Fizy tym bardziej, a wybrałem maturę z matmy i studia na Fizyce bo uznałem, że to jest ciekawe i tak można zrozumieć świat.

Matematyka przedewszystkim rozwija umysł ! dlatego powinna być obowiązkowa.
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Zawsze gdy słyszę cokolwiek o maturach to przypomina mi się jedna piosenka, słowa Czerwonych Gitar dedykuję wszystkim maturzystą, niezależnie od ich wieku - wszystkich was to spotkało lub spotka :)


Hej, za rok matura,
[O, dużo czasu jeszcze do końca!]
Za pół roku.
Już niedługo, coraz bliżej,
Za pół roku.

Minęła studniówka
[Zabieram się do pracy.]
Z wielkim hukiem.
Czas ucieka i matura
Coraz bliżej.

Za miesiąc matura,
[Tak, zaczynam się już solidnie uczyć.]
Dwa tygodnie.
Już niedługo, coraz bliżej,
Dwa tygodnie.

Oj, za dzień matura,
[Ojejku! Co to będzie?!]
Za godzinę.
Już niedługo, coraz bliżej,
Już za chwilę!

- No, to trzymajcie kciuki, chłopcy!
- Dobra, dobra! Idź, trzymamy! Trzymamy, trzymamy.
- Idź! Powodzenia!
- Dziękuję.
- Złam sobie kark!
- Nie, no ... powodzenia, powodzenia! ...
- No, jak? Chyba zda, Ben, co?
- No ... ja uważam, że zda.
- Tak, zresztą matemy się ze mną uczył przez cały rok.
- A ze mną przez pół roku fizyki.
- Nie, no ... tym bardziej, że proste egzaminy są teraz ...
- W tym roku.
- No, nie będzie miał na pewno żadnych problemów.
- A co! Pewnie, że nie!
- Chociaż, wiecie, on ostatnio tak troszeczkę się oglądał za
dziewczynami
- No, dobrze, ale profesora ma znajomego, no ...
- A nie! No, to zda! Zda, tak, zda!
- I jego piosenkę lubi profesor - "Taką jak Ty" ...
- Cicho, cicho! Idzie! Idzie! No, Niuniek, jak tam było?
Jak ci poszło? Jak tam? No, co?! Jak tam?
No, powiedz tu! Ojejku, gadaj no!
- Ach ...]

Znów za rok matura,
Za rok cały.
Już niedługo, coraz bliżej, [ale]
Za rok cały.
Już niedługo, coraz bliżej, [lecz]
Za rok cały.
Obrazek
eRyahXa0S/Darth Wojtex
Marynarz
Marynarz
Posty: 262
Rejestracja: sobota, 21 sierpnia 2004, 18:44
Lokalizacja: Negative Material Plane, Fortress of Regrets (Bytom)
Kontakt:

Post autor: eRyahXa0S/Darth Wojtex »

tak można zrozumieć świat.
Haha.. chyba, nie bardzo ;].

Przez 3 lata bylem na matfizie, teraz studiuje religioznawstwo i stwierdzam, ze to byla strata czasu w lo. Rozumiem, ze matematyka to jakas tam teoretyczna podstawa nauk powiedzmy praktycznych, ale - pomijajac pojedyncze rzeczy jak statystyka - uwazam, ze w ogole nie powinna byc nauczana w podstawowce i gimnazjum, natomaist w liceum tylko dla tych, ktorzy chca sie jej uczyc. Po co mi wiedza o liniach, trojkatach, prostokatach, graniastoslupach, funkcjach i innych pierdolach, ktore nie maja zadnego przelozenia na zycie? Ale to juz temat na rozmowe ogolna na temat przedmiotow szkolnych i ich przedziwnego wyboru.

Oczywiscie, jestem przeciwny obowiazkowej maturze z czegokolwiek.
ODPOWIEDZ