Mr.Z pisze:nie dość to jeszcze szkodzi. Hell, nie wiem czemu to jest tak popularne...
Powiem Ci czemu... (Ps. Nieudało mi się rzucić... po prawie miesiącu skapitulowałem-Cienias ze mnie i tyle)
Najpierw jwsteś młody, głupi i palisz dla próby/szpanu/kumpli ( no wiem, głupota, ale cóż)
potem cię to wciąga (no bo co mi zaszkodzi, bo czemu nie itp.)
A potem jest nałóg z którego ciężko wyjść... wiem bo próbowałem... ale się nie poddam
Mr.Z pisze:Do durnego łba nie wtłuczesz, że to szkodliwe, jak do mądrych nawet czasem nie wchodzi.
Mówiłem- początki to chmurna i durna młodość
A poza tym palenie ma też swoje (wątpliwe bo wątpliwe, ale zawsze) plusy... Kręci ci się we łbie, czujesz flowa, poza tym to tak super wygląda jak idziesz przez miasto z petem... no wiesz. Głupie to ale w młodości cieszyło.
Teraz wiem stary, że masz rację w każdym słowie twojego postu...
niestety za późno
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)