Mój ulubiony polityk

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ

Najlepsza Partia

PiS
6
9%
PO
26
38%
Samobrona
6
9%
LPR
1
1%
PSL
0
Brak głosów
SLD
4
6%
inna
25
37%
 
Liczba głosów: 68
kaziu
Mat
Mat
Posty: 403
Rejestracja: niedziela, 19 listopada 2006, 21:36
Numer GG: 7230085
Lokalizacja: Sagan

Post autor: kaziu »

Hail kononowicz ;]

Nawet teledysk zrobili o nim xD



Niech nie będzie niczego!
AC
Bosman
Bosman
Posty: 2204
Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
Numer GG: 4159090
Lokalizacja: Las Szamanów
Kontakt:

Post autor: AC »

Zrobił modę na siebie i zniknął.... podobno to był czyjś żart z niepełnosprawnego umysłowo... bardzo nieładny ten żart.

A co wy sądzicie o Kononowiczu?
Obrazek
Max Smirnov
Marynarz
Marynarz
Posty: 201
Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 11:40
Numer GG: 0
Lokalizacja: Domek bez Klamek
Kontakt:

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Max Smirnov »

Nie byl to zaden zart. Kononowicz nie jest medialny i faktycznie gigantem intelektu tez nie jest, mowiac delikatnie, ale to nie tak ze on z Ksiezyca zlecial. Gosc byl wieloletnim dzialaczem spolecznym w Bialymstoku, ponoc nawet mial jakies wymierne sukcesy - zalatwienie naprawy kanalizacji dla blokow, takie tam drobne sprawy osiedlowe. Jednak to i tak duzo wiecej niz przecietny obywatel. Niesmaczna to byla szyda jaka zrobil z niego Tusk.
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Eglarest »

Ostatnio stwierdzilem ze lubię więcej politykow zagranicznych niz polskich neiwiem czemu ale Edmund Stoiber i Volker Kauder (CDU) strasznie domnei przemawiają jeszcze Beck- ale nei tylkos cena polityczna w Niemczech sie odbija na mnie zdecydowanie jednak Moim ulubionym politykiem jest chyba Vaclav Havel ale to bardziej za jego jednoaktowki ;)
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Santus Faustus I »

Moim ulubionym politykiem (a właściwie już postacią historyczną) jest generał Francisco Franco y Bahamonde. Dlaczego? Ponieważ przeprowadził w swoim kraju gruntowną dekomunizację. Czyli posłał bolszewików do gruntu na jakieś 2 metry w dół (czyli tam gdzie ich miejsce). Niestety nie wszystkich wyłapał.
Yacek
Marynarz
Marynarz
Posty: 343
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
Numer GG: 6299855
Lokalizacja: Kraków

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Yacek »

W tym samym kierunku wysłał najbardziej zawziętych faszystów tylko zrobił to bardziej finezyjnie :D Chyba tylko za to można lubić Franco, właśnie za sposób pozbycia się (w części na zawsze) najbardziej zażartych faszystów i zwolenników Hitlera.
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Santus Faustus I »

Komuchy są gorsze od faszystów (co nie jest wielką sztuką) i od nazioli.
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Phoven »

Jak rozumiem, AC^2 - masz jakieś argumenty dotyczące owej "lepszości"? Czy tak tylko krzyczysz by zakryć kompleksy?
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Santus Faustus I »

AC^2? Nie znam.
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Phoven »

Potraktuj to jako wtrącenie ni z gruszki, ni z pietruszki - i odpowiedz mi jeśli łaska w czym lepsi są nazisci od komunistów?
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Santus Faustus I »

A choćby w tym, że próby wprowadzenia komunizmu kosztowały życie ok. 200 mln ludzi. To rekord! Druga sprawa to dobór osób do likwidacji. Naziści, chociaż świnie, mieli obiektywne kryterium na kandydatów do zabicia. Np. 2 narodowości: Żydzi i Cyganie. Gdyby wykonali swój plan do końca ilość osób tej narodowości zostałaby zredukowana do 0 i oznaczałoby to koniec takich działań. A teraz weźmy komuchów. Kogo likwidują? "Burżujów", "kułaków" i "kapitalistów". Bez względu na narodowość. Wyobraź sobie taką sytuację: mamy 10 chłopów. 2 ma od 15 w zwyż ha ziemii, 3 ma od 9 - 14 ha, 5 ma do 8 ha. Zostaje wydany dekret "odkułaczania" wsi. NKWD (lub inne dziadostwo) morduje tych dwóch co mają powyżej 15 ha. Tylko, że teraz "kułakami" są ci trzej co mają od 9 - 14 ha. No więc mordują i ich. I tak w koło Macieju. Aż nie "uspołecznią" wszystkiego lub nie wymordują wszystkich. Proszę mnie źle nie zrozumieć. Ja serdecznie nienawidzę obu tych ideologii. Tylko z dwojga złego wolę już tych o swastyki niz od sierpa i młota.
Yacek
Marynarz
Marynarz
Posty: 343
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
Numer GG: 6299855
Lokalizacja: Kraków

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Yacek »

Jak sie operuje konkretnymi (w miarę liczbami) warto podać zródło na których się opierasz. Co do "lepszości" wybacz ale bzdury podobnej dawno nie czytałem (lepsza jest grypa hiszpanka czy dżuma :D ) A może jeszcze rozsądzisz co było "lepsze" gestapo czy NKWD ?

PS Nie wiem czy wiesz (szczerze mówiąc wątpię) ale i jedni drudzy zwracali sie do siebie per "towarzyszu". Zabawne nie sądzisz ?
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Santus Faustus I »

W końcu i jedni i drudzy to socjaliści. Tylko jedni to narodowi a drudzy internacjonalni. Zwrot "towarzysz" był więc uzasadniony. Jedno i drugie to badziew, którego szczerze nienawidę.Bardzo ciężko jest nawet oszacować w przybliżeniu liczbę ofiar komunizmu (liczba waha się od 100 - 200 mln, przyjmując nawet tą dolną granicę to i tak rekord w skali świata). Jak naziści mordowali to potem sporządzali proste raporty - dnia tego i tamtego zagazowaliśmy tyle i tyle osób. Potem wystarczyło wziąść taki podpisany raport podczas procesu i możemy skazywać. A raport komunistyczny? Pogmatwany i mogło wyniknąć z niego, że ofiary same się zabiły.
Yacek
Marynarz
Marynarz
Posty: 343
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
Numer GG: 6299855
Lokalizacja: Kraków

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Yacek »

Zródło.
Po prostu podaj mi zrodło mówiące o 200 mln. :smile: Teraz schodzisz do stu już. Wiesz dlaczego bawią mnie takie dyskusje ?
Bo większość wypowiada sie nie mając pojęcia o czym pisze, lub operuje np liczbami nie przejmując się kompletnie na ile są prawdziwe, a czasami biorąc je z tzw powietrza.

Z mojej strony to koniec dyskusji, co miałem sie o Tobie dowiedzieć panie Santus już wiem.

Pozdrawiam z jak najbardziej homoseksualnym, internacjonalistycznym całusem wielbicielu Franco :)
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Santus Faustus I »

Na serio jesteś homo? Dane dotyczące liczby ofiar komunizmu wahają się w takim przedziale. Dlaczego tak jest to napisałem wyżej. Cóż takiego chciałeś się o mnie dowiedzieć?
Yacek
Marynarz
Marynarz
Posty: 343
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
Numer GG: 6299855
Lokalizacja: Kraków

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Yacek »

A jestem ciekaw jak się tak wahają (co to jest te 100 milionów - jedynie liczba ludności Niemiec + jakieś 20 milionów) kogo Ty uważasz za ofiary komunizmu ? To znaczy w jakich państwach ? Bardzo bym chciał żebyś mi na to dopowiedział i jakie lata masz na myśli. :) Zapewne, bo nie śmiem przypuszczać, że tę liczbę po prostu wymyśliłeś zacytujesz mi jakieś opracowanie na ten temat :)

Co do homo. Owszem jestem, jak również zoofilem, nekrofilem, saprofitem i cyklistą.

Co się dowiedziałem ? Że jeśli ktoś serio pisze :
"Naziści, chociaż świnie, mieli obiektywne kryterium na kandydatów do zabicia. Np. 2 narodowości: Żydzi i Cyganie." (wytłuszczenie moje)
to ja mogę tylko OBIEKTYWNIE stwierdzić że jesteś kretynem. :D

Polecam na początek definicje słowa "obiektywizm":
Obiektywizm, postawa człowieka w ocenie zjawisk, ludzkich zachowań i systemów wartości, oparta na równoważeniu pierwiastka racjonalnego i emocjonalnego, na kierowaniu się racjami zarówno dobra ogólnego, jak i własnego.

Obiektywizm nie wyklucza angażowania się, wręcz przeciwnie - potwierdza się poprzez zaangażowanie się po stronie prawdy, sprawiedliwości, słusznych argumentów, rzeczowości, przedmiotowości. Obiektywizm w poznawaniu świata, społeczeństwa i człowieka oznacza uznanie niezależności treści wiedzy od podmiotu poznającego, jej intersubiektywnej sprawdzalności i zgodności z rzeczywistością.

A potem przemyślenie jego zastosowania jeśli chodzi o wybór ras przeznaczonych do wymordowania. Oczywiście obiektywnie. :D

Dla odmiany z harcerskim pozdrowieniem. :smile:
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Mój ulubiony Polityk

Post autor: Santus Faustus I »

Za ofiary komunizmu uważam wszystkich zabitych w imię wprowadzenia tej chorej ideologii w życie oprócz żołnierzy na wojnie, bo jak wiadomo jak jest wojna to żołnierze giną. Chodzi mi o Kubę, Hiszpanię, Rosję, Kambodżę, Wietnam, Koreę Północną, Chiny, Chile. O te głównie. Mam na myśli lata od 1917 roku do dzisiaj. A skąd to wiem? Studiuję politologię i chodzę na wykłady. Może z tymi nazistami użyłem niewłaściwego słowa, ale nie przychodzi mi lepsze określenie do głowy. Chodziło mi o to, że Żydem lub Cyganem się jest albo nie. I na tej podstawie zabijali.
ODPOWIEDZ