Tabaka

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
Lilith Af
Pomywacz
Posty: 54
Rejestracja: poniedziałek, 31 grudnia 2007, 16:50
Numer GG: 0

Re: Tabaka

Post autor: Lilith Af »

Z powodu waszego braku pomocy postanowiłem Kupić tabake Wiśniową... Efekt był taki że nie mam pojęcie o tabace i skonczyło sie tym ze wziąłem za dużo(chyba) kichnąłem 2 razy zrobiło mi sie nie dobrze i zwymiotowałem pare dni później matka sie skapła że zażywam tabake i miałem niemiła pogawędke na ten temat...
tak więc moja przygoda Tabaką sie już chyba skonczyła :cry:
"Jest tylko jedna droga do śmierci dla zawodowego żołnierza: od ostatniego naboju w ostatniej bitwie podczas ostatniej wojny." George Patton
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Tabaka

Post autor: Alucard »

Primo, ile masz lat? Jeżeli nie masz osiemnastu (cicho Tori) to w ogóle nie powinieneś zażywać tytoniu w jakiejkolwiek postaci- szkodzi. Poza tym gdzie Ci to sprzedali? W profilu pisze, że masz 14... Ja rozumiem, że wszystko dla ludzi, ale bez przesady.
Po drugie, złota zasada ogólnoświatowa mówi- lepiej za mało niż za dużo
Po trzecie- interpunkcja. Początkowo zrozumiałem, że zwymiotowałeś po kilku dniach i zdziwiłem się "coś ty brał".

Zresztą jak kichnąłeś, to nie ma aż tak źle. Poczekaj kilka lat...
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Mr.Ofca
Marynarz
Marynarz
Posty: 288
Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 18:31
Numer GG: 8533882
Lokalizacja: Szczecin

Re: Tabaka

Post autor: Mr.Ofca »

Alucard. Pytasz gdzie mu to sprzedali. Mysle ze tam, gdzie 14-latek kupuje papierosy i alkohol. Albo po_prostu poprosil dorosla osobe. To nie problem. To jest Polska.
A granica 18 lat jest chyba bzdurna. Gdyby nie bylo takiego ograniczenia, to mlodzi ludzie nie uwazali by alkoholu i papierosow za cos super fajnego i po_prostu by nie uzywali. Znaczy uzywaliby, ale w innej ilosci i w innym celu niz teraz. I wmawianie ze to szkodzi przed 18 rokiem tez nie jest najlepsze. To ma byc granica wieku doroslego i tym samym mniej_wiecej rozwinietego organizmu. 17 i pol jeszcze nie moge, ale dzien po 18 juz tak?
No i mysle ze tabaka nie jest taka zla. Przynajmniej nie ma tak wiele toksykow jak palenie tytoniu. A nikotyne zawiera, wiec raczej nie bedzie jednoczesnie palil i bral tabake, bo by rzygal dalej jak widzial. Wiec z dwojga zlego...

I czy tak wlasciwie to tabaka jest od 18 lat???
dópa
Deep
Chorąży
Chorąży
Posty: 3712
Rejestracja: niedziela, 10 września 2006, 10:31
Lokalizacja: Wro

Re: Tabaka

Post autor: Deep »

Bzdury. Tabaka nie jest szkodliwa jeżeli używa się jej jako leku na katar (czyli nie bierze sie pół paczki na raz tylko szczyptę na przeczyszczenie nosa). Tabaka to nie jest jakis wyrób ala jabol czyli "Haha, patrzcie, mam tabakę! Zaraz sobie zrobię ścieżkę i będzie mi super odlotowo". Tabaka jest dobra z umiarem i z dystansem.
.
Kloner
Chorąży
Chorąży
Posty: 3121
Rejestracja: wtorek, 21 grudnia 2004, 11:06
Lokalizacja: Tam gdzie konczy się wieś a zaczyna zadupie \,,/ <(^.^)> \,,/

Re: Tabaka

Post autor: Kloner »

Wszystko jest dobre z umiarem i dystansem.
"Lepiej Milczeć I Wyglądać Jak Idiota, Niż Się Odezwać I Rozwiać Wszelkie Wątpliwości"
Mafia Radioaktywnych Krów
Mr.Ofca
Marynarz
Marynarz
Posty: 288
Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 18:31
Numer GG: 8533882
Lokalizacja: Szczecin

Re: Tabaka

Post autor: Mr.Ofca »

Kloner pisze:Wszystko jest dobre z umiarem i dystansem.
Heroina. Moze 1 raz nie pustoszy w znaczacym stopniu w organizmu, ale wystarczy by wystapilo uzaleznienie fizyczne. I wtedy umiar i dystans tracimy. Lepiej wiec niektorych rzeczy nie tykac ;).

Swoja droga, kolezanka powiedziala mi kiedys ze wszystkiego w zyciu trzeba sprobowac. Dosc popularne stwierdzenie. Spytalem jej czy probowala juz seksu oralnego z 2 psami na_raz, a jezeli nie to kiedy chce sprobowac. Stwierdzila ze jednak nie wszystkiego :P. Kocham pustosc (?) popularnych przysłów.
dópa
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Tabaka

Post autor: Alucard »

@Mr.Ofca- A gdzie ja mówie, że po 18 jest sie dorosłym? Albo, że 17 i pół to źle, a dzień po 18 dobrze? Zresztą sam wiesz, że 14 lat i zaczynanie z uzywkami to nieco za wcześnie (o ile kiedyś w ogóle ma to sens :/). Po prostu jakoś nie podoba mi się to całe:
"Nie chcieliście poradzić, to sam kupiłem... Co mam wybrać?... doradźcie... od czego zacząć" w ustach (za przeproszeniem) gówniarza.

@Deep'a
Sam snuffam od dłuższego czasu i zaczynałem mając 16 i pół chyba (czyli byłem gówniarzem) czyli będzie z 3,5 roku już... Nie dużo i nie mało...
I uwierz mi, to szkodzi. Nie po jednorazowym zazyciu oczywiście. Ale na dłuższą metę może nawet pozbawić węchu lub go osłabić, doprowadzić w ekstremalnych przypadkach do raka śluzówki. Poza tym tytoń działa szkodliwie na mózg (fajki, rzucie, tabaka). Oczywiście nie zabije Cię to raczej w 2 dni, ale nie bez powodu dają ostrzeżenia na opakowaniu...

Chociaż z drugiej strony herbata też szkodzi. ;) W każdym razie nie moge rzucić palenia, więc raczej to nie tabaczka mnie zniszczy.
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Re: Tabaka

Post autor: Szelmon »

Mr.Ofca pisze:
Kloner pisze:Wszystko jest dobre z umiarem i dystansem.
Heroina. Moze 1 raz nie pustoszy w znaczacym stopniu w organizmu, ale wystarczy by wystapilo uzaleznienie fizyczne. I wtedy umiar i dystans tracimy. Lepiej wiec niektorych rzeczy nie tykac ;).
Skad Ty bierzesz takie informacje? NIC nie uzaleznia fizycznie po "pierwszym razie". Problem z heroina jest taki, ze za bardzo przypada do gustu po pierwszym razie, i ma sie ochote sprobowac jeszcze raz, potem jeszcze i jeszcze, bo "przecież nie jestem jeszcze adict, robie to raz na tydzien i nic mi nie grozi" hahaha. To nie ma jednak nic wspolnego z fizycznym uzaleznieniem, ktore nastepuje nieco pozniej.
A wracajac do tematu... Nikotyna, niewazne w jakiej postaci, doprowadza do fizycznego i psychicznego uzaleznienia o wiele szybciej niz heroina. Moze brzmiec nieprawdopodobnie, ale to fakt.
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
Mr.Ofca
Marynarz
Marynarz
Posty: 288
Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 18:31
Numer GG: 8533882
Lokalizacja: Szczecin

Re: Tabaka

Post autor: Mr.Ofca »

@Alucard
Do Twojej wypowiedzi nawiazalem bardziej o sprzedaży nieletnim, a reszta jest raczej ogolnym mysleniem doroslych ludzi.
Po prostu jakoś nie podoba mi się to całe:
"Nie chcieliście poradzić, to sam kupiłem... Co mam wybrać?... doradźcie... od czego zacząć" w ustach (za przeproszeniem) gówniarza
Mi tez nie. Ale ja wierze w mniejsze zlo. Jak zacznie wciagac tabake, to mniejsza szansa ze zacznie palic.
Zresztą sam wiesz, że 14 lat i zaczynanie z uzywkami to nieco za wcześnie (o ile kiedyś w ogóle ma to sens :/).
A tutaj z zdaniem w nawiasie sie calkowicie nie zgadzam. Czemu mialoby nie miec sensu? Alkohol, jedna z niewielu uzywek jakich uzywam, jest IMHO bardzo dobry. Co innego jak ide sie najebac bo jestem cool ziom, a co innego wypic z przyjaciolmi dla rozluznienia atmosfery i wiekszej podatnosci na smiech ;). Wielu ludzi uwaza ze mozna sie bawic bez alkoholu. A tym samym mowia ze jest to cos zlego. Sporadyczne wypicie alkoholu nawet w duzej ilosci nie zrobi ze mnie menela. A wole umrzec 2 lata wczesniej bawiac sie z uzywkami. Bo w wieku 70 lat to naprawde nie ma zbytnio co robic :/.
Druga kwestia to pierwsza czesc Twojego zdania. Tutaj masz racje. Az mam ochote pizgnac takiego jak sobie idzie po ulicy palac fajeczke bo wielce dorosly. No i nie ma chyba innego powodu dla takiego postepowania jak szpanowanie przed kolegami i tutaj tylko doklada do pieca. I uzyte przez Ciebie okreslenie "Gowniarz" chyba najlepiej okresla takiego szczyla.

Warto tez spojrzec na to jak ludzie patrza na uzywki. Nie daja dzieci kawy, bo jest niezdrowa. Palenie i alkohol to znane i zle uzywki, wiec od_razu odpadaja. Narkotyki to w_ogóle ich kochanych pociech (tiaaaa) w_ogóle nie dotycza. A wezmy sobie taki ostatnio bardzo popularny napoj "Tiger". Nikt nie widzi nic zlego w napojach energetycznych. A jednak zwykla litorwa butelka zawiera tyle kofeiny co 4 kawy i zwykle jest spożywana "na raz". Dla doroslego czlowieka to bardzo duzo a dla dwunastolatka? Nikt mu nie odmowi sprzedarzy takiego napoju bo nie ma w nim nic zlego, a na te 40 kilo masy ciala taka ilosc kofeiny jest rozbrajajaca.
Skad Ty bierzesz takie informacje? NIC nie uzaleznia fizycznie po "pierwszym razie".
A skad Ty bierzesz takie informacje? Jezeli masz podatny organizm to mozesz sie uzaleznic fizycznie. A tak sie sklada ze opiaty sa pod tym wzgledem mocne. To przedstawione przez Ciebie tlumaczenie "kontroluje to branie i nie jestem uzalezniony" to nie tyle tlumacznenie narkomanow, co haslo propagandowe przeciwko narkomanii. Jak juz bierzesz, to masz zamiar brac, a nie poprobowac kilka razy i przestac.
dópa
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Tabaka

Post autor: Sihamaah »

Co do wypowiedzi Szelmona powyżej - to fakt, w kwestii fizycznej. Pytałem 2 chemiczki i jedną nauczycielkę biologii - przyznały wszystkie rację. Podobnie jest zresztą z Marihuaną. Tylko, że bardziej wciąga psychicznie, jako bardziej zakazany owoc, no i jest bardziesz szkodliwa przy paleniu (bardziej "smolista" czy jakoś tak...). Tak czy siak można ją zażywać też na inne sposoby... Ale to nie ten temat. I proszę mnie nie posądzać o propagowanie czegokolwiek. Poza wiedzą.
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Tabaka

Post autor: Alucard »

Do Ofcy- tylko nadmienie, że akurat nie myślałem o alkoholu. Do niego o ile zdrowo, nie mam nic... Myślałem o tytoniu, bo o nim temat ;]
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
Tori
Bosman
Bosman
Posty: 1759
Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
Numer GG: 7524209
Lokalizacja: Gliwice

Re: Tabaka

Post autor: Tori »

Po pierwsze: jestem jak najbardziej za tym, aby tabaka była od 18 roku życia. Za dużo osób mówi "ja już jestem przecież prawie dorosły, wiem, co, jak" i tym podobne bzdury. Potem się kończy na lufkach, ścieżkach, ciśnieniach i tym podobnych sposobach na narkotyzowanie się tabaką. Niby, jak ktoś jest dziecinny, to z dnia na dzień mu to nie przejdzie, ale różnica między 17 a 18 letnim człowiekiem jest często bardzo duża.

Tabaka szkodzi. O ile przytoczony przez Alucarda rak śluzówki nie został jeszcze potwierdzony naukowo, o tyle osłabienie węchu, oraz problemy z śluzówką (wysuszenie, degeneracja) tak. Sam zażywam jakieś 1,5 roku, i mogę powiedzieć, że to szkodzi bardziej, niż się wydaje.

Do wszystkiego z głową, a świat będzie lepszy.


I tak wszystko się sypnie 5 września 2020...
Od dziś płacę Eurogąbkami.
Szelmon
Buńczuczny Tawerniak
Buńczuczny Tawerniak
Posty: 1441
Rejestracja: wtorek, 20 grudnia 2005, 19:04
Lokalizacja: Baile Atha Cliath
Kontakt:

Re: Tabaka

Post autor: Szelmon »

@Mr. Ofca: Czytaj ze zrozumieniem, jesli potrafisz. No i doedukuj sie w kwestii tego co to jest fizyczne uzaleznienie. ;)
Moje demony nie odchodza, zasypiaja, ale zawsze sa obecne. Ktos potrafi nucic dla nich ciche kolysanki, ja sam potrafie tylko ryczec im wprost do ucha piesni wojenne. Ten ktos, spiewajac, jednoczesnie kladzie delikatnie palec na moich ustach.
Nekonushi
Bombardier
Bombardier
Posty: 890
Rejestracja: piątek, 22 września 2006, 10:04
Numer GG: 10332376
Skype: p.kot.l.
Lokalizacja: W-wa
Kontakt:

Re: Tabaka

Post autor: Nekonushi »

Cóż... dziś pierwszy raz wziąłem tabakę. Nie ukrywam, fajna rzecz (w małych ilościach - a jak mówię mała, to pewnie byście się zdziwili, że można tak mało wciągnąć :wink:) i pojawiają się pytania:

1. Szkodliwość - czy przed 18 tabaka naprawdę aż tak szkodzi? (Jeśli to ma jakieś znaczenie, uwzględnijcie ilości, jakie biorę, czyli - Mniej Niż To Możliwe)
2. Legalność - jak w końcu z tym jest, bo nie zrozumiałem - można w sklepie dostać tabakę bez dowodu? (pomijam te miejsca, w których dostaje się bez dowodu papierosy i alkohol)
Obrazek
Obrazek
Czerwona Orientalna Prawica
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Tabaka

Post autor: Azrael »

Cóż... dziś pierwszy raz wziąłem tabakę. Nie ukrywam, fajna rzecz (w małych ilościach - a jak mówię mała, to pewnie byście się zdziwili, że można tak mało wciągnąć ) i pojawiają się pytania:

1. Szkodliwość - czy przed 18 tabaka naprawdę aż tak szkodzi? (Jeśli to ma jakieś znaczenie, uwzględnijcie ilości, jakie biorę, czyli - Mniej Niż To Możliwe)
2. Legalność - jak w końcu z tym jest, bo nie zrozumiałem - można w sklepie dostać tabakę bez dowodu? (pomijam te miejsca, w których dostaje się bez dowodu papierosy i alkochol)
:shock:
Ludzie co sie z wami dzieje? Wsz. wyroby tytoniowe są w Polsce dozwolone od 18 roku życia i wszystkie są szkodliwe nawet w najmniejszych ilościach.
(choć tabaka dużo mniej niż fajki)
1. Szkodliwość - czy przed 18 tabaka naprawdę aż tak szkodzi?
Nie... szkodzi zawsze!

Teraz mnie zjedziecie, ale wszystkie środki odurzające są dowodem ludzkiej prostoty. Naprawdę, sam czasem troszkę wypije, a nawet popale nie-papierosy, ale szczerze mówiąc wolę dobry film.
Wielu ludzi uwaza ze mozna sie bawic bez alkoholu. A tym samym mowia ze jest to cos zlego.
Znaczy, że bawienie bez alkoholu to coś złego? :roll:
Druga kwestia to pierwsza czesc Twojego zdania. Tutaj masz racje. Az mam ochote pizgnac takiego jak sobie idzie po ulicy palac fajeczke bo wielce dorosly. No i nie ma chyba innego powodu dla takiego postepowania jak szpanowanie przed kolegami i tutaj tylko doklada do pieca.
Ok, pełna racja... ale po co palą dorośli? Uwaga, uwaga.... gdyby dorośli gnębili palenie, to dzieciaki również.
To jest Polska.
A myślisz, że w krajach G7 to dzieciaki muszą się w nocy wkradać do monopolowego? Albo, że nie palą i nie piją?
Gdyby nie bylo takiego ograniczenia, to mlodzi ludzie nie uwazali by alkoholu i papierosow za cos super fajnego i po_prostu by nie uzywali. Znaczy uzywaliby, ale w innej ilosci i w innym celu niz teraz. I wmawianie ze to szkodzi przed 18 rokiem tez nie jest najlepsze. To ma byc granica wieku doroslego i tym samym mniej_wiecej rozwinietego organizmu. 17 i pol jeszcze nie moge, ale dzien po 18 juz tak?
To prawda. Mój ojciec (zaraz powiecie, że to niewychowawcze), ale dał mi spróbowac piwa w wieku 7 lat, a zapalić w wieku 9. Zawsze powtarzał, że najważniejsz w piciu jest kultura, a potem dodawał, że jak we wszystkim. Kilkukrotnie wymieniał mi takie zasady jak "Nigdy nie pije się wódki samemu".
I co? Nie piję, nie palę... a wręcz nie rozumiem co w tym takiego. Może dlatego, że nie robiło mnie "łoł on ma tylko 15 lat a już pali".

Nie, mój ojciec nie jest z patalogicznej rodziny, a jego sposoby wychowawcze najwyraźniej się udają.
( i nie było to tak, ze siadał i mówił mi takie rzeczy, tylko w ten sposób odpowiadał na pytania)
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
Mr.Ofca
Marynarz
Marynarz
Posty: 288
Rejestracja: czwartek, 28 lutego 2008, 18:31
Numer GG: 8533882
Lokalizacja: Szczecin

Re: Tabaka

Post autor: Mr.Ofca »

Znaczy, że bawienie bez alkocholu to coś złego?
Tego nie powiedzialem. Mozna sie bawic bez alkoholu, a wrecz trzeba, bo jak juz nie potrafimy bez to chyba jest cos nie tak. Ale nie widze nic zlego ze na imprezie jest alkohol, nawet w duzej ilosci.
I co? Nie piję, nie palę... a wręcz nie rozumiem co w tym takiego. Może dlatego, że nie robiło mnie "łoł on ma tylko 15 lat a już pali".
Osobiscie uwazam ze nie rodzice maja wplywa na to czy zaczniesz jako gowniarz czy moze w_ogóle nie zaczniesz. Glownie zalezy to od towarzystwa w jakie wpadniesz, a Twoi[/b] rodzice maja wplyw na to jak bedziesz postrzegal dane grono. Jezeli nie palisz, to widac masz porzadnych znajomych.
A myślisz, że w krajach G7 to dzieciaki muszą się w nocy wkradać do monopolowego? Albo, że nie palą i nie piją?
Pija i pala, ale chociaz nie sa tak bezczelni ze idzie sobie taki z fajeczka w reku a siega mi troche powyzej pasa. No i kary sa jednak wieksze, a tym samym ciezej jest dostac alkohol i papierosy niz w Polsce.
dópa
Azrael
Bosman
Bosman
Posty: 2006
Rejestracja: niedziela, 17 grudnia 2006, 11:38
Numer GG: 0
Lokalizacja: Nie chcesz wiedzieć... naprawdę nie chcesz wiedzieć...

Re: Tabaka

Post autor: Azrael »

Osobiscie uwazam ze nie rodzice maja wplywa na to czy zaczniesz jako gowniarz, czy moze wogule nie zaczniesz. Glownie zalezy to od towarzystwa w jakie wpadniesz, a Twoi rodzice maja wplyw na to jak bedziesz postrzegal dane grono. Jezeli nie palisz, to widac masz porzadnych znajomych.
Towarzystwo w znacznym stopniu wybieramy sobie sami, a ja w gimnazjum mimo iż byłem w najgorszej klasie, mimo iż większość chłopaków paliła ja tego nie robiłem. I nie robię.
Grupa Nieszanowania Praw Ludzkich oraz Wspierania Bratniej Nienawiści na Tawernie

Azrael (Śmierć Wszechświatów) jest ich władcą. Wszystkie inne Śmierci są zależne od niego.
ODPOWIEDZ