Reklamy
-
- Bosman
- Posty: 2204
- Rejestracja: sobota, 17 grudnia 2005, 17:11
- Numer GG: 4159090
- Lokalizacja: Las Szamanów
- Kontakt:
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
AC jak jest sie odpornym an mechanizmy reklam to sie nie kupuje ja tez nie kupuję rzezcy ktore rekalmują tylkod latego ze widziałem reklame
choć rekalma spełnia nieraz swoja funkcje informacyjną w tym przypadku fakt zainteresuje sie produktem jesli ktos mi powie ze to, a to ksoztuje tyle i mam to w promocji i moge diostac tamto albo jzu moge kozystac z takiej a takiej opcji. - to tyczy sie rynku telekomunikacji bardzo.
choć rekalma spełnia nieraz swoja funkcje informacyjną w tym przypadku fakt zainteresuje sie produktem jesli ktos mi powie ze to, a to ksoztuje tyle i mam to w promocji i moge diostac tamto albo jzu moge kozystac z takiej a takiej opcji. - to tyczy sie rynku telekomunikacji bardzo.
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
-
- Bombardier
- Posty: 643
- Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
- Numer GG: 9025892
- Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
- Kontakt:
Najgorsze jest, że wiele reklam bazuje na niewiedzy oglądających. I tak mamy masło roślinne bez cholesterolu (rośliny nie wytwarzają go, bo jest tłuszczen zwierzęcym) i to "bez cholesterolu" jest ową innowacją, dla której mamy właśnie je kupić. Takie przykłady możnaby mnozyć.
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-
- Tawerniany Leśny Duch
- Posty: 2555
- Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
- Numer GG: 1034954
- Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa
No i właśnie dlatego jesteśmy nieraz zalewani ogromem pseudonaukowej wiedzy, która to uzasadnia dlaczego produkt XX jest niesamowitą rewolucją i nie można bez niego żyć. Do tego dochodzi powoływanie się na rozmaite "niezależne instytuty", które potwierdzają genialność owego produktu... A jak sie okazuje, ile produktów, tyle instytutów. Większość producentów reklam stara się zrobić odbiorcom mętlik w głowach, byle zachęcić do kupna. Bardziej przeraża mnie jednak fakt, że niektóre reklamy są wybitnie kretyńskie i wywołują co najwyżej parsknięcie śmiechem (tu moje ulubione hasło z reklamy jakiegoś leku: "Czy miał pan kiedyś zapalenie dróg moczowych? Miałem", nie mogłem opanować śmiechu), lub obrzydzenie (reklamy np. śmierdzących zabawek). Zastanawia mnie tylko - czy sami producenci nie zdają sobie sprawy, że ich "dzieła" wywołują uśmiech politowania? Czy po prostu liczą na to, że "ciemny lud to kupi". Dziwna sprawa.Jelcyn pisze:Najgorsze jest, że wiele reklam bazuje na niewiedzy oglądających.
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
- BAZYL
- Zły Tawerniak
- Posty: 4853
- Rejestracja: czwartek, 12 sierpnia 2004, 09:51
- Numer GG: 3135921
- Skype: bazyl23
- Lokalizacja: Słupsk/Gorzów Wlkp.
- Kontakt:
Z tego co się orientuję to obowiązuje zakaz adresowania reklam do dzieci. I to nie jest żadna nowość, a jeśli słyszałeś że PiS planuje coś na ten temat, to chyba tylko jakieś dodatkowe restrykcje czy rozszerzenie pojęcia 'kierowania do dzieci'.
Pierwszy Admirał Niezwyciężonej Floty Rybackiej Najjaśniejszego Pana, Postrach Mórz i Oceanów, Wody Stojącej i Płynącej...
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
Nie wyłamię się chyba jak stwierzdzę, że nie lubie reklam. Na szczęście TV oglądam niewiele, radia nie słucham, na ulicy jestem zbyt zatopiony we własnym świecie by je zwuażyć a na kompie mam zainstalowany Ad Muncher. Można więc rzec, że moje jestestwo jest jedynie w sposób minimalny wystawione na działanie reklam. Za to cieszę się, że w książkach ich jeszcze nie ma, bo wtedy to tylko wziąść żyletkę i strzelić 'emo' [znaczy pochlastać się]. Jest jednak parę reklam, które lubię - ostatnio reklamy snickersa bo są efekciarskie (ścigające się roboty w 2 wersjach - z piłką i jako samoloty a wcześniej gra beczkami w koparkach) i ostatnia reklama Heyah z zombiakami bo mi się kojarzy z... sesją Toriego . Ale tak ogólnie to reklamy znudziły mnie tak, że ich nie zuważam na ogół.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica
-
- Bombardier
- Posty: 643
- Rejestracja: niedziela, 12 czerwca 2005, 15:41
- Numer GG: 9025892
- Lokalizacja: Bydgoskie przedmieścia mrokiem zalane...
- Kontakt:
Trzeba przyznać, że wśród całego reklamowego chłamu znajdzie się kilka perełek, które można nawet sztuką nazwać. Podzielam zdanie Toriego, dotyczące owej reklamy, ona naprawdę do mnie trafia. Na przytoczonym przykładzie widać, że można zrobić reklame, w której nie ma zbyt wiele mechanizmów manipulacyjnych, a która dotrze do odbiorcy i nakłoni do kupna. Oby powstawało więcej takich "inteligentnych" reklam[/url]
"It is often said that before you die your life passes before your eyes. It is in fact true. It's called living."
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-- Terry Pratchett
"Z głupotą się nie walczy, głupotę się omija"
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
-
- Bosman
- Posty: 2349
- Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
- Numer GG: 9149904
- Lokalizacja: Wrzosowiska...
Byłem ostatnio na Uniwersytecie Śląskim na wykładach i prof. tłumaczył działanie eklam. Mózg człowieka koduje 0.03 procent reklamy (niech ktos mi powie, czy z reklamy wie, jaki jest procent w banku albo cena proszku?) dlatego zamiast informacji producentom powinno zależeć na odpowiedniej "atmosferze". Badania dowiodły, że więcej prod. sprzedaja firmy których reklamy
a)Mają jasną kolorystykę
b)radosna, ale stonowana muzykę
c)Propagują ważne dla nas ideały (obiad całą rodziną, wspólne oglądanie cyfrowego polsatu, randka et cetera)
Ciekawe, co nie ?
a)Mają jasną kolorystykę
b)radosna, ale stonowana muzykę
c)Propagują ważne dla nas ideały (obiad całą rodziną, wspólne oglądanie cyfrowego polsatu, randka et cetera)
Ciekawe, co nie ?
-
- Bosman
- Posty: 1759
- Rejestracja: piątek, 17 lutego 2006, 15:05
- Numer GG: 7524209
- Lokalizacja: Gliwice
Oooo tak, te legendarne już "No to fugo" czy dialog:
=Baryła, skocz po frugo.
=No skocz, bo samo nie przyjdzie.
+A może przyjdzie....
Kiosk ożywa i idzie w stronę bohaterów.
-Co podać?
=Frugo...
-Nie ma. Wyszło.
Ale to słynne, w sumie tez legendarne "Prawie robi wielką różnicę", te amatorskie filmiki na necie...
=Baryła, skocz po frugo.
=No skocz, bo samo nie przyjdzie.
+A może przyjdzie....
Kiosk ożywa i idzie w stronę bohaterów.
-Co podać?
=Frugo...
-Nie ma. Wyszło.
Ale to słynne, w sumie tez legendarne "Prawie robi wielką różnicę", te amatorskie filmiki na necie...
Od dziś płacę Eurogąbkami.
-
- Chorąży
- Posty: 3653
- Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
- Numer GG: 777575
- Lokalizacja: Poznań/Konin
A powiem wam pewną ciekawostke nawiazujac do tego co mowił Alucard
otoz to prawda ze producenci staraja sie wzbudzic mile skojazenie
i nie wiem czy wiecie ale wizerunek świętego mikołaja jako czerwonego milego grubaska z broda wypromowała reklama coca-coli zauwazcie ze juz np. pepsi nie uzywa w reklamie mikolaja w klasycznym tego slowa rozumieniu tylko jakies renifery w czapkach
otoz to prawda ze producenci staraja sie wzbudzic mile skojazenie
i nie wiem czy wiecie ale wizerunek świętego mikołaja jako czerwonego milego grubaska z broda wypromowała reklama coca-coli zauwazcie ze juz np. pepsi nie uzywa w reklamie mikolaja w klasycznym tego slowa rozumieniu tylko jakies renifery w czapkach
-
- Bosman
- Posty: 2074
- Rejestracja: wtorek, 7 grudnia 2004, 07:23
- Numer GG: 6094143
- Lokalizacja: Roanapur
- Kontakt:
I to jest właśnie najgorsze w reklamach. Nikogo nie obchodzi, że reklama wzbudzi w nas uśmiech politowania, o nie. Po prostu jak zobaczysz reklamę to w podświadomości zawsze zostaje te 0.03% a potem tylko myk drogą skojarzeń i kupując produkt nawet nie wiesz, że padłeś ofiarą reklamy. Tak tak drodzy państwo, wszyscy jesteśmy ofiarami reklam bo nasz mózg oszukuje nas samych.
Spłodził największe potwory - wielkiego wilka Fenrira, węża Midgardsorma i boginię umarłych Hel.
Nordycka Zielona Lewica
Nordycka Zielona Lewica