Reklamy

[Falka]

Fajne reklamy agencji pracy.
Takie reklamy lubię - pomysłowe, proste i zabawne ^^ Gdybym szukała pracy (i mieszkała w Niemczech, bo to niemiecka reklama;)), to na pewno zgłosiłabym się do tej firmy :D

[Misieq]

Mnie niesamowicie dołują wszelkie reklamy jakichś Barbie, czy inncyh zabawek... Albo 1876 reklama o kolejnej nowatorskiej płaczącej dzidzi... Normalnie hurra! Nie ma to jak ta sama reklama z innymi dziecmi-aktorami i inna sceneria. Reklama Żywca rulez Ta z kuleczkami też

[Tori]

Taa, te wszystkie typu "karolinka" "Nowa Baby Born" i inne tego typu są nie do wytrzymania. Co za nowości to nie wiem, bo zmienia się tylko kolor skóry i ubranek...

[Epyon]

Taa, te wszystkie typu "karolinka" "Nowa Baby Born" i inne tego typu są nie do wytrzymania. Co za nowości to nie wiem, bo zmienia się tylko kolor skóry i ubranek...

Jeszcze jest nosidełko, księżniczko Alexo

[delur]

Ja nie ogladam telewizji, nie bede sie znizal do tego poziomu ,
ale widzialem raz swietna reklame
"(...)produkty z Biedronki same biorą się do smażenia !
brzoskwinie, 12,99"
nie pamietam czy to byla biedronka i czy brzoskwinie kosztowaly 12,99, no ale sens reklamy widac

[Tori]

Taaa, to była Biedronka

Argh!! Właśnie zobaczyłem reklame persila Tylko PERSIL.... Zawsze PERSIL... Straszne...

[Misieq]

"Biel będzie jeszcze bielsza"... Wow. Albo Vanish (Vanish to to różowe, o ile się nie mylę?) - ten wspaniały dubbing i bulwers jak brudzą nowo kupione ubrania. A genialna jest reklama jakiegoś samochodu z Bobikiem i jego prędkością maksymalną

[Alrikus]

A ja uważam że zdarzają się wśród nawału rekalm gdzie rodzinka siedzi w gajerkach przy stole i gapi się wyłupiastymi oczkami na serek/kremik niesiony do stołu, albo kiedy facet widzący jelenia włażącego mu do salonu na palcach podchodzi i z romantycznym uśmiechem wypycha pyszczek jelonkowi za drzwi, po czym wzdycha i delikatnie wraca do swoich zajęć, zdarzają się ciekawe/zabawne/durnowate reklamy które przy odrobinie samozaparcia można oglądać z przyjemnością.

[WinterWolf]

Nie lubię reklam. Denerwują mnie tym, że długo trwają i tną film w najciekawszym momencie (TV), zajmują miejsce, które można poświęcić na jakiś ciekawy artykuł (czasopisma), psują widok za oknem (bilboardy) itp.

[Alrikus]

Spójż na to z innej strony, za większe reklamy, gazetom i TV dopstają się naprawdę spore kwoty, często umożliwiając im dalsze funkcjonowanie, wolałabyś brak tv i gazet, czy też ich dostępność z reklamami?

[WinterWolf]

W tej kwestii masz oczywiście rację, ale moim zdaniem reklamy powinny zostać ograniczone do niezbędnego minimum. Dlatego moim ulubionym kanałem w TV jest Hyper. Raptem dwie do trzech reklam, potem sponsorzy programu, konkurs czy coś w tym stylu i wracają do sedna sprawy.

[Tori]

To lepiej jest na Discovery. Też dwie-trzy reklamy, konkursów brak, sponosrów brak, tylko czasem jakaś krótka historia danego człowieka

[WinterWolf]

Ale dużo czasu pokazują urywki i reklamówki swoich programów - że tego i tego dnia, o tej i o tej godzinie będzie o mumiach, a godzinę później o krokodylach. I już samo to trwa dłużej niż reklamówki na Hyperze...

[shade]

Wy tu tak narzekacie i narzekacie na te reklamy ale pamiętajcie że to dopiero początek... będzie już tylko gorzej... buahahahaha . Spójrzcie na internet jeszcze niedawno (jakieś 6 lat?) było w nim niewiele reklam a teraz co? Już nie można się od nich opędzić. Na każdej komercyjnej stronie jest ich chyba z 4 jeszcze do tego dochodzą te najbardziej wnerwiające brzdąkające albo filmiki i te wyskakujące z góry z dołu lub z nikąd. Raz mi się zdarzyło że wyskoczyła mi reklama na cały ekran i zawiesiła kompa... ale się wkurwiłem!

[Nadir]

Trzeba było nie instalować flasha.. A tak serio to masz sporą rację. Reklamy w necie są jeszcze gorsze niż w tv. Tam można przełączyć kanał a w necie gdzie nie wejdziesz coś cię zaskoczy..

[krucaFuks]

To są jeszcze osoby, które nie używają adblocka?
Ja tam akurat na reklamy w necie nie narzekam, tekstowe mi nie przeszkadzaja, resztę widzę z rzadka i natychmiast się z nimi żegnam...

[shade]

Racja nikt na nie nie patrzy (nawet te telewizyjne). Ale wiecie o co w tych wszystkich reklamach chodzi, one ładują się nam do bani podświadomie. Oglądacie jakiś film i nagle bip, Domestos , przez chwilę nie reagujemy tylko gapimy się bezmyślnie jak stado baranów, oczywiście nie wszyscy ale jest dużo takich przypadków (np. ja). Dopiero po chwili budzimy się i przełączamy dalej (na reklamy). W taki sposób działają reklamy, nie ważne czy są śmieszne, nudne czy kretyńskie, nie uciekniemy od nich...