Ciekawe linki

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
Haer'dalis
Marynarz
Marynarz
Posty: 361
Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2004, 11:58

Post autor: Haer'dalis »

Hasacze, hasacze, ha! ssaki Na teutatesa i niewypowiedzianie mrocznego i plugawego pluszowego Pikacthulhu! Ten kto zrobił tamtą stronę powinien poznać Hastura...tak tego Hastura...no co?! Czyżbym popełnił jakiś błąd w imieniu Hastura?? OMG!!! HELP!!! Get away from me!! Pomocy!!! aaaaaaaaaaaaaaaa!!!! Co za ago....<mlask, slurp, burp>
Pan_Feanor
Marynarz
Marynarz
Posty: 185
Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 08:34
Lokalizacja: Siemiomosze :)
Kontakt:

Post autor: Pan_Feanor »

No robaczki komentować devianta :D http://pan-feanor.deviantart.com/
Zjedz kota! Zjedz kota! Kot ma wiele witamin i mikroelementów! RAORGHHH ! :D
Radkoff
Marynarz
Marynarz
Posty: 181
Rejestracja: wtorek, 5 października 2004, 12:25
Numer GG: 2207328
Lokalizacja: Z kątowni ....

Post autor: Radkoff »

duzo tego bierzecie ? podzielcie sie czasem ;]
Obrazek Ty... Ty... ZŁY jeden, oddaj nam edycję postów...
Pan_Feanor
Marynarz
Marynarz
Posty: 185
Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 08:34
Lokalizacja: Siemiomosze :)
Kontakt:

Post autor: Pan_Feanor »

JA niebiore :D..... "ja zażywam uroków środowiska płacąc jednoceśnie (ujszczam czasem) opłate klimatyczną)
Zjedz kota! Zjedz kota! Kot ma wiele witamin i mikroelementów! RAORGHHH ! :D
Runiq
Bombardier
Bombardier
Posty: 765
Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
Lokalizacja: Piekło skute lodem

Post autor: Runiq »

Khazar pisze:Ooo, widzę, że Qinur zrobił się ciutek łagodniejszy, skoro hasa z Hasaczami, zamiast je upiec, usmażyć, spalić, zjeść, wypluć, potem znów zjeść, wskrzesić, potem okaleczyć ich biedne ciała, a na końcu smażyć je na bardzo wolnym ogniu, by znów je zjeść :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Qniur: A kto ci powiedział, że ja CHCĘ sobie z nim pohasać? Ja to bym jednego złapał, przywiazał do krzesła, zbił gazrurką, powiesił, obdarł ze skóry, powyrywał im paznokcie, podciął żyły i polał jodyną.

NA ŚWIĘTE CIASTO Z OWOCAMI! NIE! Tylko spróbuj je TKNĄĆ, Qinur, a wygryzę ci przeponę i przybiję trzydziesto centymetrowymi gwoździami do sufitu!!! (Jak widać, we mnie też odzywa się dusza psychopaty. To pewnie przez przebywanie w towarzystwie Qinura i Rajah'y)

Qinur: Nic mi nie zrobisz, bo ja...

AAAAAAAAAAAAAAAAAAARGH!!!!!!!!!!

Qinur: Czy ja ogłuchłem? Nie mogę się ruszyć...

Tak sobie poleżysz w świecie astralnym, Qinur, dopóki nie wbijesz sobie do głowy, że Hasaczy się NIE ZABIJA!!! :evil:
Pan_Feanor
Marynarz
Marynarz
Posty: 185
Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 08:34
Lokalizacja: Siemiomosze :)
Kontakt:

Post autor: Pan_Feanor »

Runiq pisze:
Khazar pisze:Ooo, widzę, że Qinur zrobił się ciutek łagodniejszy, skoro hasa z Hasaczami, zamiast je upiec, usmażyć, spalić, zjeść, wypluć, potem znów zjeść, wskrzesić, potem okaleczyć ich biedne ciała, a na końcu smażyć je na bardzo wolnym ogniu, by znów je zjeść :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Qniur: A kto ci powiedział, że ja CHCĘ sobie z nim pohasać? Ja to bym jednego złapał, przywiazał do krzesła, zbił gazrurką, powiesił, obdarł ze skóry, powyrywał im paznokcie, podciął żyły i polał jodyną.

NA ŚWIĘTE CIASTO Z OWOCAMI! NIE! Tylko spróbuj je TKNĄĆ, Qinur, a wygryzę ci przeponę i przybiję trzydziesto centymetrowymi gwoździami do sufitu!!! (Jak widać, we mnie też odzywa się dusza psychopaty. To pewnie przez przebywanie w towarzystwie Qinura i Rajah'y). :twisted:

Qinur: Nic mi nie zrobisz, bo ja...

AAAAAAAAAAARGH!!!!!!!!!!

Qinur: Czy ja ogłuchłem? Nie mogę się ruszyć...

Tak sobie poleżysz w świecie astralnym, Qinur, dopóki nie wbijesz sobie do głowy, że Hasaczy się NIE ZABIJA!!! :evil:
ZOSTGAW MOJE DZIECI W SPOKOJU ! ty BUCU ~!, albo zrób se własne
Zjedz kota! Zjedz kota! Kot ma wiele witamin i mikroelementów! RAORGHHH ! :D
Khazar
Mat
Mat
Posty: 574
Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
Kontakt:

Post autor: Khazar »

Qinur, jak to dobrze, że jesteś taki, jak dawniej! (Ja też się cieszę, na Allaha! - dop. Rajah). A ty, Runiq, zostaw naszego kumpla w spokoju, bo jak naślemy na ciebie naszej pertyki i glauranty (Nie wiesz, co to jest? To powinien wiedzieć każdy, kto ma coś wspólnego z siłami zła!). Qinur, nie zmieniaj się nigdy i nie daj się Runiqowi! POWRÓĆ ZE ŚWIATA ASTRALNEGO, NA WSZYSTKO CO ZŁE I PLUGAWE! (I NA ALLAHA - dop. Rajah)
Obrazek
Runiq
Bombardier
Bombardier
Posty: 765
Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
Lokalizacja: Piekło skute lodem

Post autor: Runiq »

Qinur: Oj, Runiq... PRZEGIĄŁEŚ...
<W końcu Runiqowi udaje się wygrać, a Qinur leży obezwładniony.>

Ze mną się nie zadziera, Qinur! Pamiętaj o mojej MOCY (Nie! Nie chodzi o moc Jedi!).

Qinur: Nie! Runiq, tylko nie MOC!
Khazar
Mat
Mat
Posty: 574
Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
Kontakt:

Post autor: Khazar »

Qinur, nie łam się. Pomożmy ci!
Rajah - Tak, poczuj w sobie moc Wielkiego Allaha!

(Zjednoczona energia życiowa Khazara i moc przekazana Rajah'y przez Wielkiego Allaha trafia w Qinura i łączy się z nim, by mógł użyć ją w czasie walki z Runiquem. Staje się wtedy nową, wspaniałą istptą: Apocalipsem!)

Dalej, Apocalips! Dajesz czadu!

:twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
Obrazek
Ripper
Majtek
Majtek
Posty: 132
Rejestracja: sobota, 6 listopada 2004, 19:17
Lokalizacja: Leszno
Kontakt:

Post autor: Ripper »

EJ, ej, ej!!!!!! dajcie se luuuz chłopcy!!!! przecież nic takiego sie nie stało Qinur nie radze zadzierać z Runiquem... Nie lejcie sie tyutaj nawzajem. BTW Hasacze are really cooool! Pohasaj z nami zamiast sie bić!.. hehe... :)
DESTRACTION TRAUCERS
Khazar
Mat
Mat
Posty: 574
Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
Kontakt:

Post autor: Khazar »

Oho, odezwało się sumienie. Ech, ale on chyba ma rację. Po co walczyć? Lepiej pochasać z Hasaczami! (by potem je podejść, upolować, usmażyć i łapczywie zjeść - dop. Rajah)
Obrazek
Ripper
Majtek
Majtek
Posty: 132
Rejestracja: sobota, 6 listopada 2004, 19:17
Lokalizacja: Leszno
Kontakt:

Post autor: Ripper »

NIe! HASACZY NIE WOLNO JEŚĆ! ANI SMAŻYĆ ANI NIE WYRYWAĆ IM PAZNOKCI(o ile je mają :) ) Zresztą zobaczcie mój opis. plose przejdzmy do innego tematu, botak się napalcie na te HASACZE :lol: że w końcu i ja je zjem... :shock: nie ripper uspokuj się nie folno nic robić hasaczom one takie milutkie są...hej ten głosik ma całkoowitą racje hasacze miłe kochane psytulanki taak. Ja stane w obronie HASACZY w końcu to dzieci Pana_Feanora :D
DESTRACTION TRAUCERS
Khazar
Mat
Mat
Posty: 574
Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
Kontakt:

Post autor: Khazar »

Do mnie proszę nic nie mieć. To Rajah chce jeść Hasacze. (Mniam, na Allaha :twisted: - dop. Rajah). Ja jestem tylko biernym obserwatorem (powiedzmy ;-)). A Hasacze nie mają paznokci, tylko małe kopytka :D.
Obrazek
Haer'dalis
Marynarz
Marynarz
Posty: 361
Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2004, 11:58

Post autor: Haer'dalis »

Ono wrocilooooo. Ono jest glodneeee. Ono zje Hasacza... <mlask, slurp, burp> Ono niesie slowo od Tego-Ktorego-Imienia-Nie-Nalezy-Wypowiadac, ale Ono przekaze je tylko godnym...
Runiq
Bombardier
Bombardier
Posty: 765
Rejestracja: sobota, 18 września 2004, 12:59
Lokalizacja: Piekło skute lodem

Post autor: Runiq »

Qinur: Rajah, ja bym przemyślał to, co mówisz. MOC Runiqa jest tak silna, że gdyby zwrócił ją przeciwko tobie, krew wytrysnęłaby ze wszystkich otworów jakie posiadasz (nawet jako duch). Poczułbyś niewyobrażalny ból, który można śmiało porównać do wszystkich moich zabiegów razem wziętych. Wiem, bo raz już doświadczyłem ataku MOCY i uwierz mi: przez chwilę nie chciałem już życ...

Dokładnie tak. Choc do tego bólu dodałbym jeszcze podziurawienie przez dziesiątki gwoździ i oblanie roztopionym ołowiem.
Khazar
Mat
Mat
Posty: 574
Rejestracja: niedziela, 12 września 2004, 18:03
Kontakt:

Post autor: Khazar »

Wiesz co, Runiq? Ja współczuję twojemu braciszkowi, że ma takie potężne rodzeństwo (ten się zacznie z tobą kłócić, ty się zdenerwujesz i zadasz mu ból gorszy nawet od tego, jaki czuli pierwsi chrześcijanie, kiedy ich ukrzyżowywano na rozkaz Nerona).
Obrazek
Haer'dalis
Marynarz
Marynarz
Posty: 361
Rejestracja: poniedziałek, 18 października 2004, 11:58

Post autor: Haer'dalis »

Ono juz nigdy nie pozna bolu. Ono poznalo Tego-ktorego-Imienia-Nie-Nalezy-Wypowiadac i wie ze nic gorszego Jego nie spotka. Ono nie czuje strachu przed MOCA Runiqa, gdyz Runiq nic Jemu zrobic MOCA nie moze...

Ja nic, ale moje tajemnicze alter-ego sie przebudzilo po spotkaniu z Hasturem <wzrusza ramonami> heh, takie zycie...
ODPOWIEDZ