Tawerna RPG

666 to nie liczba szatyna

To dobrze bo Szatynem nie jestem.

Azrael666- nie rozumiem Cię

Rozbuduj tą wypowiedź...

Azrael666 pisze:(...)a TOP SECRET jest the best...
TO CZEMU JUŻ GO NIE MA???

Pytanie zasadne. Na pewno nie zniknęło przez brak zainteresowania fanów, Top Secret i Secret Service miały tabuny wiernych. Pojęcia nie mam dlaczego to się stało, ale na chybił trafił obwiniałbym przyczyny wewnętrzne - politykę redakcji, niewłaściwe zarządzanie, może jakieś rozłamy. Innej odpowiedzi nie widzę, chyba że intryga żydomasonerii.

Pisma te nalezały do spółki i mimo iż same z siebie miały jeden z większych nakładów w EUROPIE (w branży ofkoz) to jednak pieniążki szły do wspólnego garnuszka z jakimiś paradnikami pani domowej xD i to tak słabymi że nawet Tina je zdołowała nie szło się z tego wygrzebać

no i wydawnictwo's dead

Ja swoje pierwsze CDA kupilem dla Fallouta 2...
Pogralem pare godzin i stwierdzilem ze trzeba sobie przerwe zrobic to zaczolem czytac CDA...
Spodobalo sie i kupowalem pare lat CDA
Teraz nie kupuje bo szkoda mi kasy (piwo i durexy sa drogie i wazniejsze ) mimo ze pismo to nie przestalo mi sie podobac.
Kupie raz na pare miesiecy i tyle.

A ja nie kupuje i nie czytam, bo nie interesuje mnie co nowe. Jestem fanem tego co stare...

Swoja droga ciekawe kiedy Blizzard Starcrafta2 w koncu odda gracza i czy zaczna robic Diablo3 > chociaz jak to bedzie w 3d to pewnie nie pogram.

pozdrawiam CoMrad (zatrzymany w czasie 5 lat temu)

Comrad - Pierwsze zdanie przeczy drugiemu...

Właśnie zamówiłem prenumerate.

Jak dla mnie nie przeczy... -.-

pozdrowienia CoMrad

Również wolę starsze hity, kiedyś bowiem to się robiło grydokładnie, nie to co teraz wychodzi jakas gra, a potem koło setki łatek i patchy do niej.

CD-Action kupuję raczej z przyzwyczajenia, niż dla tekstów czy pełniaków. Action Redaction mi się strasznie ostatnimi czasy znudziło (no, ale ile można zachwycać się, jak to Smuggler pojechał jakiegoś idiotę, mądre listy zdarzają się naprawdę rzadko). Pełne wersje są zwykle porządne. Ogólnie, fajne pismo, ale nic specjalnego. ;]

Może głoszę herezje, ale odnoszę wrażenie, że redakcja na siłę stara się robić z siebie ultra oczytanych, mądrych. IMHO denerwujące.

Również wolę starsze hity, kiedyś bowiem to się robiło grydokładnie, nie to co teraz wychodzi jakas gra, a potem koło setki łatek i patchy do niej.

Tak, ale według mnie jest to spowodowane tylko większym dostępem do internetu graczy.

Może głoszę herezje, ale odnoszę wrażenie, że redakcja na siłę stara się robić z siebie ultra oczytanych, mądrych. IMHO denerwujące.

Masz jakieś kompleksy? Ja tam nigdy nie odczuwam czegoś takiego.

Azrael pisze:

Również wolę starsze hity, kiedyś bowiem to się robiło grydokładnie, nie to co teraz wychodzi jakas gra, a potem koło setki łatek i patchy do niej.

Tak, ale według mnie jest to spowodowane tylko większym dostępem do internetu graczy.

Zauważcie też, że to świetny sposób na walkę z piractwem. Patch zazwyczaj modyfikuje exeka, a jeśli rzeczony exek jest już scrackowany, patch zwyczajnie nie zadziała. W sumie mi się to podoba.

Azrael pisze:

Może głoszę herezje, ale odnoszę wrażenie, że redakcja na siłę stara się robić z siebie ultra oczytanych, mądrych. IMHO denerwujące.

Masz jakieś kompleksy? Ja tam nigdy nie odczuwam czegoś takiego.

Przyznam, że są zbyt poważni i sztywni. Wciskają nam jakieś szczegóły o swoim życiu prywatnym itp., ale żeby to działało, trzeba najpierw zainteresować czytelnika swoimi postaciami. Umówmy się: kiedy czytałem Top Secret, przeważnie od pierwszych zdań wiedziałem kto pisze, nie musząc nawet sprawdzać; w CD Action prawie wszyscy piszą podobnie. Nie odróżniam tych osób, są dla mnie w sumie tacy sami. Ci goście robią dobrą robotę, są profesjonalni, ale charyzmy im brakuje (co nie jest oczywiście wadą, nie tego się od recenzenta oczekuje w pierwszej kolejności). Tylko Czarny Iwan wyraźnie się wybija... No dobra Smuggler, Ty też.

I Eugeniusz Siekiera, mimo iż nie jest jakiś wyjątkowy zawsze, wiem że to jego czytam.

Przyznam, że są zbyt poważni i sztywni

Stare pryki ; P Na mój gust nie są tryszko troszkę zbyt poważni, ale wciąż są najlepsi na polskim rynku... bezkonkurencji.

. Wciskają nam jakieś szczegóły o swoim życiu prywatnym itpPrzyznam, że są zbyt poważni i sztywni. Wciskają nam jakieś szczegóły o swoim życiu prywatnym itp

Próbują, ale im nie za bardzo wychodzi. Zresztą samymi szczegółami o życiu prywatnym też chcą zainteresować.

Adamirowi chyba chodziło o to iż w CDA używa się słów składających się z nawet! czterech czy pięciu sylab. No i w dodatku znają ich znacznie, odwołują się do różnych książek, histori itp. itd. Mnie też to denerwuje, że ktoś wie więcej odemnie ( )

Adamirowi chyba chodziło o to iż w CDA używa się słów składających się z nawet! czterech czy pięciu sylab.

Oj, ironia nie wyszła ;]

Po prostu denerwuje mnie ich narzekanie na wszystko. Co nie zmienia faktu, że w Polsce konkurencji w temacie gier nie mają.

Co się tyczy mnie to wam powiem tak:

CDA to najlepsze pismo o grach jakie czytałem (moja opinia), cena jest przystępna(?) ale czasem kasa musi iść na coś ważniejszego. Myślę, że grono fanów CDA będzie rosnąć (i rośnie) w szybkim tempie.

...Czy nie uważacie, że piszę za dużo nawiasów (chyba nie)

Sir_Ernest_Torrmer pisze:Co się tyczy mnie to wam powiem tak:

CDA to najlepsze pismo o grach jakie czytałem (moja opinia), cena jest przystępna(?) ale czasem kasa musi iść na coś ważniejszego. Myślę, że grono fanów CDA będzie rosnąć (i rośnie) w szybkim tempie.

Moim zdaniem najlepsze nie jest - może i najbardziej profesjonalne, zdecydowanie najlepsze obecnie, ale do niektórych starych wydawnictw im daleko. Może i nostalgia przeze mnie przemawia, ale wydaje mi się, że to jednak nie ta ekipa, nie ten poziom geniuszu.

Sir_Ernest_Torrmer pisze:...Czy nie uważacie, że piszę za dużo nawiasów (chyba nie)

Mistrz nie pyta, Mistrz narzuca i daje się naśladować.

Solarius Scorch pisze: Tylko Czarny Iwan wyraźnie się wybija... No dobra Smuggler, Ty też.

Mnie się podoba styl pisania EGMa, a to dlatego, że to moje klimaty Któryś z pozostałych redaktorów (nie pamiętam który, ale jeden z nowych) próbuje ten styl podrabiać, ale zdecydowanie mu nie wychodzi ;p

Może głoszę herezje, ale odnoszę wrażenie, że redakcja na siłę stara się robić z siebie ultra oczytanych, mądrych. IMHO denerwujące.

No ba, przecież nie powinni przyznawać się do czytania książek i zdolności pisania/liczenia/etc ;p Przecież wszyscy wiemy że to dresy i technomuły są

Przyznam się, że kiedyś (jakieś 5 lat temu) kupowałem CDA raz za razem. Teraz już sporadycznie od czasu do czasu jak coś ciekawszego będzie, też po to, żeby zobaczyć czy jeszcze żyją, mają siłę grać i pisać recenzje.