Na celowniku...

[Kloner]

LOD ma rację, ale można mu to wejście utrudnić i spowolnić, ato zawsze coś da

[LOD]

Ja poza paroma antywirami i firewallem do nich dołączoinych wychodzę z założenia, że nic nie mam zbytnio wartościowego na kompie, więc nie ma się poco włamać, spam mi nie przeszkadza (wisi mi to), a sensu wpakowywania na mojego kompa wirusów nie mogę pojąć...

[Falka]

Tak mi się skojarzyło...

Ja kiedyś też myślałam, że nie potrzebuję jakiegoś super hasła na swoją skrzynkę, bo po co ktoś miałby się tam włamywać... I co? I skończyło się podszywaniem pode mnie, prawie że skłóceniem mnie z Qnikiem z AM, anonimowymi smsami, anonimowymi telefonami, groźbami nawet i oskarżeniami o morderstwo :D
Ubaw był niezły, ale przejętych skrzynek trochę szkoda.

Nawet jak nie masz nic wartościowego na dysku, to lepiej go pilnować. Tak na wszelki wypadek, bo jest masa żałosnych ludzi, którzy robią różne świństwa ot tak, dla rozrywki.

[LOD]

Może, ale wrogów raczej nie mam, a maila nikt nie zna bo używam go jedynie na forach, do zalogowania się. No ale myślę że te 2 antywiry dobrze bronią mego kompa.

[fds]

No ale myślę że te 2 antywiry dobrze bronią mego kompa.

Oczywiście tylko pewnie się cholernie gryzą ze sobą i w ogóle nie działają Na komputerze powinien być tylko jeden firewall i jeden antywirus. Zresztą antywirusy nie chronią przed włamaniami

[Falka]

Jej, 'wrogów', jak to strasznie zabrzmiało... Brrr... ;)

Dwa antywiry starczą. Dodać do tego dobry program pocztowy i przeglądzarkę (oba nie z Microsoftu) i jesteś ułożony ^^

[Rodic]

Jak program na hakery, to musi coś tam bronić nie ???

[ĆVIRO]

A jest jekiś program przeciw hakerom, bo nailepszy sposób na hakera to mi się wydaie że jest odłączenie się od neta.

[Vircung]

Ja osobiście używam ArcaVira (takie dzieło twórców Kasperskiego) ma wbudowanego firewalla, do tego S&D (rezydent uruchomiony) i Firefoxa, na spam już nie narzekam (gmail).

Jakby ktoś chciał wypróbować ArcaVira to niech się do mnie zgłosi. Mam darmowego cd-keya który był zamieszczony w którymś CDA. Jakby ktoś miał wątpliwości co do mojego działania to ew. mogę podac numer CDA w którym był zamieszczony ArcaVir i sobie ktoś zamówi

[LOD]

Nie gryzą się moje antywiry. A Microsofta to używam tylko Windowsa, Worda, Painta i chyba raz użyłem Excela.

[krucaFuks]

Nie ma zabezpieczenia przed każdym hakerem. 8) Dobry haker wejdzie wszędzie.

Problem w tym, ze zeby wejsc na niezabiezpieczony komputer (np windows z IE) nie trzeba byc hakerem. Wystarczy byc srednio inteligentnym nastolatkiem z jakas wiedza o necie, ktory gdzies sobie wyszuka jakiegos exploita i zdobedzie odpowiedni programik albo kod na zlosliwa stronke www.
Ja sie hakerow raczej nie boje, bo szansa jest mala ze zaatakuja moj komp (chyba ze po to, coby wykorzystac go do dalszych atakow, ale raczej znajda slabiej chroniony). Zabezpieczam sie przed wlasnie takim domoroslymi "chakerami".

[impostor]

A myśleliście o minach, sentry gunach (co najmniej 20mm), zasiekach z drutu kolczastego i zbrojnej straży? Żaden haker nie przedostanie się do waszego kompa przez takie zabezpieczenia. Takie coś chroni nie tylko zresztą przed hakerami ale także przed psami, złodziejami, rodzicami, młodszym rodzeństwem etc. (oczywiście fizycznie) A co do sieciowej obrony, jest jeden, ale niezawodny sposób: Odłączyć kabel sieciowy!

[Rodic]

Nie no, z tym to już przesada , co do sieciowej ochrony, to najlepiej zakupić sobie ruter, przechwytuje on ok. 90 % hakerów, a co się z tym wiąże? Nawet nie trzeba mieć firewalla, bo ruter działa podobnie. Tylko za dobry ruter trzeba także dobrze zapłacić...

[Falka]

najlepiej zakupić sobie ruter, przechwytuje on ok. 90 % hakerów

ROTFL :D
Nie ma to jak świetny żart na początek dnia :D

Router działa jak kiepski firewall. Powodzenia w chronieniu swego kompa w ten sposób.

[Falandar]

Ja nie uzywam żadnego programu antywirusowego itp. Ale faktem jest, że IE nie uruchomilem ani razu, a używam tylko opery. Na razie chyba nie mam żadnej infekcji, ciekawe jak dlugo... nie chce mi sie po prostu sciagac zadnych programow

A na dobrego hakera jest tylko jeden sposob, odlaczyc komputer z sieci

[BAZYL]

Z tym nie uruchamianiem Explorera to bym nie szarżował. Windows jest zbudowany na explorerze, wiec jak otwierasz dowolne windowsowskie okno - używasz IE

[Falandar]

Ale lokalnie na dysku otworzenie którejkolwiek z zawratości sieci web w programie microsoftu, przy moim zabezpieczeniu antywirusowym uważam za samobójstwo. PS: Z kąd wiesz, że używam okienek a nie np. Linuxa? A tak już na offtopiku czytałem o możliwości odinstalowania IE, tylko nie pamiętam czy był to win 95 czy 98, ale chyba ten drugi. Genialne co?