Eglarest pisze:Roman jest jeszcze gorszym bo realizuje cele niekoneicznie bedace dobre dla panstwa ale zato dobre dla parti ba parti ktora uzyskala okolo mneij niz 10% poparcia.
Osobiście uważam, że to, co wyczynia Roman, jest typową zagrywką polityczną. Stosują je lewica, prawica i centrum. Od tego nie ma ucieczki. Nagadał, że chce poprawić polską szkołę, likwidując przemoc - i robi tak, jak uważa za słuszne. Szczerze mówiąc, to gdyby takie np. mundurki wprowadził dowolny inny człowiek, halo w społeczeństwie na ten temat byłoby mniejsze. Bo Giertych ma - chcianą, czy nie chcianą, zasłużoną czy nie - reputację faszysty i człowieka - skandalu. Poza tym Eglareście - twierdząc, że lewica to geniusze, a prawica to ćwierćinteligenci, sam się ośmieszasz. Naukowcy jakoś nie stwierdzili zależności między poglądami politycznymi człowieka i jego IQ.
AC, jeżeli przykładami propagandy było twierdzenie, że Sasi byli gorsi od Poniatowskiego, to powiedz mi, w czym byli lepsi. Bo o ile mi wiadomo, to obaj Sasi panujący w Polsce nie robili NIC. Tylko August II wplątał nas w bezsensowną wojnę, która uzależniła kraj od Rosji. Poniatowski żył już w czasach, kiedy całe społeczeństwo rozumiało potrzebę reform, więc je przeprowadzał. A jeżeli twoja negatywna ocena jego osoby bierze się z powodu przystąpienia do Targowicy - ta decyzja została podjęta za niego, przez "demokratycznie" wybrane ciało decyzyjne. Z drugiej strony uważam, że walkę w obronie konstytucji można było toczyć dalej, można było nawet wygrać. A po co Jaruzel wprowadził stan wojenny - powiem tak. On miał na karku kałasznikowa - i nie wiedział, czy jest nabity, czy nie. Tak, stan wojenny miał zniszczyć opozycję - w nadziei, że to nas ocali od inwazji ZSRR, który prowadził w tym czasie manewry nad naszą granicą. Mimo to decydenci zasłużyli na karę, jeżeli chodzi o moje zdanie.