Homoseksualizm

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
Eriol Velcrow
Marynarz
Marynarz
Posty: 367
Rejestracja: poniedziałek, 17 grudnia 2007, 18:05
Lokalizacja: Kopenhaga
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Eriol Velcrow »

Według Encyklopedii PWN - Zwierzę, organizm cudzożywny, wielokomórkowy, o komórkach eukariotycznych (materiał genetyczny jest zawarty w uorganizowanym jądrze), otoczonych cienką błoną komórkową, z reguły mający zdolność do samodzielnego, aktywnego ruchu (przynajmniej w niektórych stadiach cyklu rozwojowego); większość zwierząt (poza osiadłymi gąbkami, jamochłonami i nielicznymi innymi bezkręgowcami) ma zdolność ruchu lokomocyjnego; wszystkie zwierzęta reagują (odruch) na bodźce środowiska zewn. dzięki wyspecjalizowanym receptorom, u zwierząt wyżej uorganizowanych w większości zawartym w narządach zmysłów i przekazującym pobudzenia do odpowiednich ośr. układu nerwowego. Wykonywaniu poszczególnych czynności życiowych służą organelle komórkowe, tkanki, narządy i układy (trawienny, oddechowy, moczowo-płciowy i in.), z których rolę integrującą odgrywają: układ nerwowy, krążenia i wewnątrzwydzielniczy. Powstanie zwierząt na Ziemi i początki ich rozwoju ewolucyjnego określa się na ok. 1 mld lat temu. Liczbę gat. dotychczas poznanych i opisanych, tworzących królestwo zwierząt, szacuje się na ok. 2 mln; w systematyce zool. dzieli się ono na dwadzieścia kilka typów; jednokomórkowe pierwotniaki — obejmujące wiciowce, sarkodowe, orzęski — ob. zaliczane do królestwa protista, którym przeciwstawia się wielokomórkowce, dawniej traktowane jako podkrólestwo zwierząt — obejmujące m.in.: gąbki, jamochłony, płazińce, wrotki, obleńce, wstężnice, kolcogłowy, pierścienice, czułkowce, stawonogi, mięczaki, szkarłupnie i najwyżej uorganizowane strunowce (gł. gromady: ryby, płazy, gady, ptaki, ssaki). Nauką o zwierzętach jest zoologia.


Jak dla mnie nigdzie nie jest powiedziane, że człowiek nie jest zwierzęciem => życie człowieka też można nazwać życiem zwierzęcia.
There is no emotion; there is peace.
There is no ignorance; there is knowledge.
There is no passion; there is serenity.
There is no chaos; there is harmony.
There is no death; there is the Force.



Zdjęcia
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Re: Homoseksualizm

Post autor: LOD »

Santus Faustus I pisze:
Tak właściwie wiele nas od zwierząt nie różni... no i powiedz co takiego może pies, a jest niegodne człowieka.
Zacznij rzucać się na ludzi gryząc im nogawki od spodni, szczekać na nich, biegać w koło na czworakach za własnym tyłkiem, srać na trawniku przed blokiem, w tym samym miejscu kopulować (jeśli znajdziesz jakąś idiotkę, która się na to zgodzi), jeść z ziemii kości lub surowe mięso to wtedy się dowiesz.
W drugą stronę też można patrzeć. Niech pies zacznie chodzić na dwóch łapach, niech zacznie jeść nożem i widelcem, czy srać do kibla (wyglądałoby to w sumie żałośnie). Co jak co, ale z jego perspektywy może to być tak samo niegodne udawać człowieka, jak człowiek za udawanie zwierząt. BA! Patrząc poza nasze "ludzkie" wygórowane ego to jesteśmy zwierzętami. Te same odruchy, podobny sens działania, jedyne co różni to kwestia godności, brak akceptacji na pewne fakty i chęć tworzenia czegoś nowego. Właśnie to tworzenie czegoś nowego (konstruowanie i budowanie robotów, badania wszechświata) to JEDYNA rzecz (nie licząc wygórowanego ego), która nas różni. Tak samo jak zwierzęta jesteśmy zbudowani, takie same potrzeby, tą samą wolną wolę.
Santus Faustus I pisze:
No więć powiedz mi jaki instynkt nakazuje samcowi-zwierzakowi, obcowania z drugim samcem?
Bo skoro jesteś zwolenikiem tego prawa, w takim razie również homoseksualistów - w końcu to naturalne, a ludzie wyzbywając się tego, lub zakazując łamią "prawo naturalne".


Nakazują im tak zaburzenia hormonalne. Ludzie też tak mają, ale mogą to w sobie zwalczyć.
Zwalczyć chęć bycia sobą? Czyli generalnie nic nie możemy robić indywidualnego, bo jedyne co się liczy to publika i zdanie grupy. Co jak co, ale mocno to podpada pod dewocję.
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
Yacek
Marynarz
Marynarz
Posty: 343
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
Numer GG: 6299855
Lokalizacja: Kraków

Re: Homoseksualizm

Post autor: Yacek »

Obrazek
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Homoseksualizm

Post autor: Santus Faustus I »

Eriol Velcrow pisze:Według Encyklopedii PWN - Zwierzę, organizm cudzożywny, wielokomórkowy, o komórkach eukariotycznych (materiał genetyczny jest zawarty w uorganizowanym jądrze), otoczonych cienką błoną komórkową, z reguły mający zdolność do samodzielnego, aktywnego ruchu (przynajmniej w niektórych stadiach cyklu rozwojowego); większość zwierząt (poza osiadłymi gąbkami, jamochłonami i nielicznymi innymi bezkręgowcami) ma zdolność ruchu lokomocyjnego; wszystkie zwierzęta reagują (odruch) na bodźce środowiska zewn. dzięki wyspecjalizowanym receptorom, u zwierząt wyżej uorganizowanych w większości zawartym w narządach zmysłów i przekazującym pobudzenia do odpowiednich ośr. układu nerwowego. Wykonywaniu poszczególnych czynności życiowych służą organelle komórkowe, tkanki, narządy i układy (trawienny, oddechowy, moczowo-płciowy i in.), z których rolę integrującą odgrywają: układ nerwowy, krążenia i wewnątrzwydzielniczy. Powstanie zwierząt na Ziemi i początki ich rozwoju ewolucyjnego określa się na ok. 1 mld lat temu. Liczbę gat. dotychczas poznanych i opisanych, tworzących królestwo zwierząt, szacuje się na ok. 2 mln; w systematyce zool. dzieli się ono na dwadzieścia kilka typów; jednokomórkowe pierwotniaki — obejmujące wiciowce, sarkodowe, orzęski — ob. zaliczane do królestwa protista, którym przeciwstawia się wielokomórkowce, dawniej traktowane jako podkrólestwo zwierząt — obejmujące m.in.: gąbki, jamochłony, płazińce, wrotki, obleńce, wstężnice, kolcogłowy, pierścienice, czułkowce, stawonogi, mięczaki, szkarłupnie i najwyżej uorganizowane strunowce (gł. gromady: ryby, płazy, gady, ptaki, ssaki). Nauką o zwierzętach jest zoologia.


Jak dla mnie nigdzie nie jest powiedziane, że człowiek nie jest zwierzęciem => życie człowieka też można nazwać życiem zwierzęcia.
Autorzy zapomnieli o nieposiadaniu rozumu i woli przez inne organizmy niż człowiek.
Santus Faustus I
Marynarz
Marynarz
Posty: 170
Rejestracja: czwartek, 24 lipca 2008, 21:27
Numer GG: 7744917
Lokalizacja: Tłuszcz - okolice Wołomina

Re: Homoseksualizm

Post autor: Santus Faustus I »

LOD pisze:
Santus Faustus I pisze:
No więć powiedz mi jaki instynkt nakazuje samcowi-zwierzakowi, obcowania z drugim samcem?
Bo skoro jesteś zwolenikiem tego prawa, w takim razie również homoseksualistów - w końcu to naturalne, a ludzie wyzbywając się tego, lub zakazując łamią "prawo naturalne".

Nakazują im tak zaburzenia hormonalne. Ludzie też tak mają, ale mogą to w sobie zwalczyć.
Zwalczyć chęć bycia sobą? Czyli generalnie nic nie możemy robić indywidualnego, bo jedyne co się liczy to publika i zdanie grupy. Co jak co, ale mocno to podpada pod dewocję.
Też mi zarzut - dewocja... Są gorsze.
Yacek
Marynarz
Marynarz
Posty: 343
Rejestracja: wtorek, 10 stycznia 2006, 17:54
Numer GG: 6299855
Lokalizacja: Kraków

Re: Homoseksualizm

Post autor: Yacek »

dewocja przesadna pobożność; gorliwe, manifestacyjne wypełnianie praktyk relig.; por. bigoteria.
bigoteria gorliwe, manifestacyjne spełnianie praktyk relig. połączone z zaniedbaniem pobożności wewnętrznej, ze świętoszkowatością i rygoryzmem wobec innych; por. dewocja.

Słownik wyrazów obcych i zwrotów Władysława Kopalińskiego.

Dla mnie gorzej niż zboczenie. :D Wychodzi wojsko i policja wyposażoni w ostrą amunicję, strzela, jak zabraknie naboi resztę hołoty roznosi na bagnetach. :D
Jest właśnie ta złowroga pora nocy,
gdy poziewają cmentarze i piekło
Zarazę rozpościera. Oto mógłbym
Chłeptać dymiącą krew i spełnić czyny,
Których dzień nie zniósłby...
Ravandil
Tawerniany Leśny Duch
Tawerniany Leśny Duch
Posty: 2555
Rejestracja: poniedziałek, 13 listopada 2006, 19:14
Numer GG: 1034954
Lokalizacja: Las Laurelorn/Dąbrowa Górnicza/Warszawa

Re: Homoseksualizm

Post autor: Ravandil »

Nakazują im tak zaburzenia hormonalne. Ludzie też tak mają, ale mogą to w sobie zwalczyć.
To spróbuj w sobie zwalczyć heteroseksualizm, skoro uważasz że to takie łatwe :P
Jeśli chcesz zachowywać się jak zwierzę to będziemy cię traktować jak zwierzę. Uwiążemy na łańcuchu, damy przytulną oborę wyścielaną gnojem i paszę do jedzenia (oczywiście w korytku). Nie wszystko co robią zwierzęta jest godne człowieka. Człowiek oprócz instynktów ma wolę. Zwierzęta mają tylko instynkty. Takie jest prawo naturalne.
W prawa człowieka nie wierzysz (tak napisałeś w którymś z tematów), ale prawem naturalnym to chętnie się podpierasz... Jeśli ktoś jest homo, to nic na to nie poradzi, czy komuś się to podoba, czy nie. Takie same prawo naturalne jak u tych, co są hetero.
Za to ostatnie to bym ci najchętniej przybliżył swoją pięść do twojego łba.
Genialny argument w dyskusji. Brawo ;)

I jeszcze na deser:
Właśnie dzięki istnieniu prawa naturalnego nie chodzisz po ulicy z wałem na wierzchu i załatwiasz swoich potrzeb fizjologicznych pod najbliższą latarnią tylko idziesz do klopa (zakładam, że faktycznie tego nie robisz).
Kiedyś nie było klopów, latarni i ulic, a ludzie jakoś żyli... To nie jest prawo naturalne, tylko pewne normy społeczne, które ukształtowała sobie ludzka cywilizacja. Ludzie na początku też chodzili na golasa, a że im się owłosienie zredukowało, to musieli dostosować się do panujących wokoło, niezbyt sprzyjających warunków. Człowiek nie został stworzony od razu w pełnym ubraniu ;) Od tego ma rozum, żeby nie robić takich rzeczy, bo siedzi w nim wstyd i świadomość, że pewnych rzeczy nie przystoi. Ale prawo naturalne nie ma tu nic do rzeczy. I nie wiem, co to ma do homoseksualizmu, bo przecież geje nie gżą się na ulicach i nie robią nikomu krzywdy tym, że się kochają, nie licząc parad, które mogą oddziaływać na poczucie dobrego smaku. Litości, nie porównujmy ludzi do zwierząt, bo na tej zasadzie kopulujący ludzie różnej płci tak samo od zwierząt się nie różnią.


Podsumowując - widzę tu jakiś nieuzasadniony uraz do świata i poczucie krzywdy, że ktoś może być inny i chcieć żyć inaczej. A nie lepiej żyć i pozwolić żyć innym?
Nordycka Zielona Lewica


Obrazek
http://www.lastfm.pl/user/Ravandil/

Obrazek
Eriol Velcrow
Marynarz
Marynarz
Posty: 367
Rejestracja: poniedziałek, 17 grudnia 2007, 18:05
Lokalizacja: Kopenhaga
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Eriol Velcrow »

Autorzy zapomnieli o nieposiadaniu rozumu i woli przez inne organizmy niż człowiek.
Posiadanie rozumu i wolnej woli czy umiejętności analizy konsekwencji czynów jest tylko i wyłącznie wynikiem żartu przyrody jakim jest osiągnięcie przez człowieka tak dużego i rozbudowanego mózgu... A w definicji nigdzie nie widzę by było napisane o tym, że organizm taki jak w definicji możemy nazwać zwierzęciem tylko do jakieś objętości czaszki etc.

A by nie tylko było offtopu to coś o homoseksualistach. Ogólnie rzecz biorąc to jaką ktoś ma orientacje seksualną nie obchodzi mnie w żadnym stopniu. Homoseskualiści to też ludzie, normalni ludzie. ale muszę przyznać, że wg. mnie parady równości to nie jest sposób na powiększenie tolerancji w Polsce. W innych krajach na świecie może to działać ale nie w takim konserwatywnym pod tym względem kraju jak Polska.
There is no emotion; there is peace.
There is no ignorance; there is knowledge.
There is no passion; there is serenity.
There is no chaos; there is harmony.
There is no death; there is the Force.



Zdjęcia
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Re: Homoseksualizm

Post autor: LOD »

Santus Faustus I pisze:Autorzy zapomnieli o nieposiadaniu rozumu i woli przez inne organizmy niż człowiek.
Braku rozumu i woli? A co jest takiego bezwolnego i bezrozumnego w zwierzęciu? Mają swój rozum. Nauczysz ich leżeć na zawołanie, nauczysz, więc kojarzą. Jak będziesz je źle traktować to mogą pogryźć bądź uciec, mogą. Jak będzie chciał z własnej woli zagryźć jakieś dziecko, bądź upolować kota, może. Więc generalnie jest jak najbardziej i wolny i rozumuje. Na swój sposób, ale ciągle rozumuje.
Yacek pisze:dewocja przesadna pobożność; gorliwe, manifestacyjne wypełnianie praktyk relig.; por. bigoteria.
bigoteria gorliwe, manifestacyjne spełnianie praktyk relig. połączone z zaniedbaniem pobożności wewnętrznej, ze świętoszkowatością i rygoryzmem wobec innych; por. dewocja.

Słownik wyrazów obcych i zwrotów Władysława Kopalińskiego.
Chodziło mi o robienie czegoś na pokaz kiedy wewnętrznie jest zupełnie inaczej. Zabrakło mi lepszego określenia niż dewocja, więc użyłem określenia "podpada pod dewocję" ;)
Santus Faustus I pisze:Też mi zarzut - dewocja... Są gorsze.
Są też gorsze rzeczy niż homoseksualizm, a afera z tego nieziemska. Zawsze jest coś gorszego, a akurat robienie wszystko pod publikę zamiast bycia sobą jest dość sporym zarzutem.
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
krucaFuks
Tawerniany Trickster
Tawerniany Trickster
Posty: 898
Rejestracja: wtorek, 22 listopada 2005, 10:35
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: krucaFuks »

Eriol Velcrow pisze:Homoseskualiści to też ludzie, normalni ludzie. ale muszę przyznać, że wg. mnie parady równości to nie jest sposób na powiększenie tolerancji w Polsce. W innych krajach na świecie może to działać ale nie w takim konserwatywnym pod tym względem kraju jak Polska.
A co proponujesz w zamian? :D Wychowanie seksualne w szkole? Sorry, ale jeżeli uważasz, że w naszym kraju dwie osoby tej samej płci nie mają prawa przespacerować się ulicą trzymając się za ręce i głośno powiedzieć, tak, jesteśmy homoseksualnie, to jakie jest wyjście z takiej sytuacji?

Zresztą ten brak akceptacji dla homoseksualizmu to tak naprawde dziedzictwo PRL-u, bo przed wojną spora część "elit" nie kryła się ze swoimi preferencjami (vide Boy-Żeleński). Na tle ówczesnej Europy byliśmy pod tym względem wyjątkowo tolerancyjni. To komumizm i jego praktyka zamiatanie tego typu problemów "pod dywan" spowodował, że nagle wszyscy zapomnieli, że heteroseksualizm nie jest jedynym możliwym wyborem. Ja chciałbym wszystkim uświadomić, że ponieważ odsetek osób homoseksualnych to wg. różnych wyliczeń 5-10%, oznacza to, że każdego dnia spotykacie co najmniej kilka osób o takich preferencjach. Więc nie wiem jaki jest sens udawania, że homoseksualizm nie istnieje :D
Obrazek Obrazek
Thurs
Mat
Mat
Posty: 470
Rejestracja: sobota, 15 grudnia 2007, 09:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: poza zasięgiem

Re: Homoseksualizm

Post autor: Thurs »

krucaFuks pisze:...że nagle wszyscy zapomnieli, że heteroseksualizm nie jest jedynym możliwym wyborem...
Oczywiście nie jest wyborem, tak jak nie twoim jest wyborem np to czy urodzisz się dziewczynką czy chłopcem. Tak samo nie wybiera się preferencji, albo coś do kogoś czujemy, albo nie. :smile:
Eriol Velcrow
Marynarz
Marynarz
Posty: 367
Rejestracja: poniedziałek, 17 grudnia 2007, 18:05
Lokalizacja: Kopenhaga
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Eriol Velcrow »

krucaFuks pisze: A co proponujesz w zamian? :D Wychowanie seksualne w szkole? Sorry, ale jeżeli uważasz, że w naszym kraju dwie osoby tej samej płci nie mają prawa przespacerować się ulicą trzymając się za ręce i głośno powiedzieć, tak, jesteśmy homoseksualnie, to jakie jest wyjście z takiej sytuacji?
Ale zauważ, że parada równości to nie jest zwykłe "przespacerowanie się ulicą trzymając się za ręce". A co do wychowania seksualnego w szkole - to nie jest taki zły pomysł oczywiście zakładając odpowiednie podejście do tematu ze strony uczniów i przeszkolenie nauczycieli jak o tym mówić. Można by poświęcić na to jakąś GW która zwykle jest traktowana jako dodatkowa lekcje z danego przedmiotu. Dodatkowo przydała by się jakaś akcja informacyjna w mediach - myślisz, że fakty które przytoczyłeś są powszechnie znane?
There is no emotion; there is peace.
There is no ignorance; there is knowledge.
There is no passion; there is serenity.
There is no chaos; there is harmony.
There is no death; there is the Force.



Zdjęcia
Aras
Tawerniak
Tawerniak
Posty: 248
Rejestracja: poniedziałek, 9 lipca 2007, 09:25
Numer GG: 9986661
Lokalizacja: Puszcza

Re: Homoseksualizm

Post autor: Aras »

Wychowanie seksualne nie daje rady, pamiętam gdy wprowadzano to w mojej szkole, byłem smarkaczem podstawówkowym czytającym na przerwach bravo sport, i nieceirpliwie czekałem na to aż zobacze o co w TYM wszystkim chodzi.

Poszedłem wraz z równie podnieconymi koleżkami i zamiast instrukcji co i jak, cycków, członków i muszelek dostaliśmy gadkę o zaufaniu i jakieś upośledzone gry edukacyjne -_-

Niestety dzieci traktuje się często jak małe małpki a nie małych ludzi. Nalezy pamiętać by podchodzić do nich z szacunkiem i nie robić tak podle w c**ja. Oczywiście, na takich zajęciach nie powinno się puszczać porno, jednak cóz - 'wymianę płynów' należy wytłumaczyć, zawstydzić je i zostawić czas na przemyślenie.

Bo takie gadki o miłości i zaufaniu, to tylko popierają homoseksualizm ;) bo cóż - skoro się ufa tej drugiej osobie, pociąga nas, kochamy ją - to chyba nie ważne się staje to, że ma takie same 'wypustki' jak my, prawda?

Zamaist tego, należy otwarcie prezentować jak pełnym i jak przyjemnym doznaniem jest stosunek między kobietą a mężczyzną. I to nie tylko nakreślając, to że się kochają ale i to, że będą mieli niepowtarzalne kleksy przed oczami i zawroty głowy.
Obrazek
Zaknafein
Bombardier
Bombardier
Posty: 729
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2005, 09:56
Numer GG: 4464308
Lokalizacja: Free City Vratislavia
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Zaknafein »

"Gadki" o miłości i zaufaniu moim skromnym zdaniem są swego rodzaju powiewem normalności w całej tej "edukacji" seksualnej w szkołach. Kiedy mi wciskali głupoty o edukacji seksualnej/PDŻWR/Whatever, dziwiłem się, dlaczego mówią tylko o wypustkach, hormonach i wymianach płynów, zamiast o zaufaniu czy miłości - co nie zmienia faktu, że wyjaśnienie obu kategorii w moim rozumowaniu należy do zakresu obowiązków rodziców, którzy powinni swe dzieci uświadomić, zamiast wciskać kit o bocianach, czy kapuście licząc na szkolną "edukację" seksualną.
Według mnie nie ma różnicy, czy osoba, której ufam, którą kocham i która mnie pociąga ma takie same 'wypustki' jak ja - skoro jej ufam, kocham, szanuje, pociągam i jestem pociągany to w czym rzecz?
Brzoza
Bosman
Bosman
Posty: 1796
Rejestracja: poniedziałek, 26 lutego 2007, 10:52
Numer GG: 0
Lokalizacja: Freistadt Danzig

Re: Homoseksualizm

Post autor: Brzoza »

Wszystko spoko, dopóki jakiś koleś którego partner ma takie same wypustki jak on chce edukowac moje dzieci o tym że seks analny też jest spoko, a nawet lepszy i dopóki taki kolo nie wyjdzie na ulice z innymi włascicielami takich samych wypustek z jakis idiotycznych powodów, żeby pokazac gołe suty zakute w skórę. Proponuję żeby ' ludźmi z takimi samymi wypustkami' zastąpić okresleniem "homoś". Od razu wszystko będzie klarowniejsze.
ObrazekObrazekObrazekObrazek
Sihamaah
Bosman
Bosman
Posty: 1719
Rejestracja: sobota, 4 sierpnia 2007, 12:16
Numer GG: 11803348
Lokalizacja: Łóżko -> Lodówka -> Kibel -> Komputer (zapętlić)

Re: Homoseksualizm

Post autor: Sihamaah »

Według mnie nie ma różnicy, czy osoba, której ufam, którą kocham i która mnie pociąga ma takie same 'wypustki' jak ja - skoro jej ufam, kocham, szanuje, pociągam i jestem pociągany to w czym rzecz?
To, że jest napisane w Starym Testamencie (i w Koranie też), że obcowanie z innym mężczyzną jest okropne. A Allah na sodomitę w dniu sądu nawet nie spojrzy, takie to okropne. Podobnie jak jedzenie lewą ręką.

@Brzoza - a mi tam to nie przeszkadza, serio. Jak uczy to niech uczy, dziecko jednak powinno się nauczyć, że ma wybór. A paradować z przekłutymi sutami też sobie można :)
Mów mi Sih :)
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url]
Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Zaknafein
Bombardier
Bombardier
Posty: 729
Rejestracja: wtorek, 6 grudnia 2005, 09:56
Numer GG: 4464308
Lokalizacja: Free City Vratislavia
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Zaknafein »

A jeśli jakiś koleś (niezależnie od rodzaju wypustek jego partnera/partnerki) będzie chciał edukować Twoje, moje, czy jakiekolwiek inne dzieci, że tylko heteryczne związki są "spoko", że kochać mogą się tylko "po bożemu" i że nie wolno im pod żadnym pozorem manifestować swoich poglądów na ulicy, niezależnie jakie by one nie były, to w Twojej ocenie "przejdzie" i będzie "spoko"?
Mówisz, że klarowniej będzie nazywać homoseksualistów "homosiami", a w wątku "Kościół, religia, wiara..." atakujesz Janusza Korwina-Mikke, który podobnie jak Ty używa tego zwrotu określając homoseksualistów - może macie trochę więcej wspólnych poglądów? Aby rozwiać ewentualne wątpliwości, pod żadnym pozorem nie bronię ani nie popieram JK-M, tylko zauważam pewne analogie między wami.

PS: A seks analny w łóżkach heteryków jest "spoko"?
ODPOWIEDZ