Jako, że temat ten jest czysto teoretyczny mogę posłużyć się sposobem z ksiązki Phillipa Pullman'a "Mroczne Materie"
1.) Jeżeli anioł jest wystarczająco stary (np. Bóg) wystarczy go wystawić do wiatru (dosłownie), lub mocniej dmuchnąć, to się rozleci.
2.) Jeżeli jest potężny (np. Metatron), wystarczy unieruchomić mu skrzydła (w niedźwiedzim uścisku) i rzucić się z nim w otchłań.
3.) Zabić go magicznym nożem (wystarczy taki znaleźć)
Swoją drogą po co zabijać anioła, lepiej go zniewolić .
Zainteresowanych innymi metodami i naturą aniołów zapraszam do lektury w/w trylogii.
bo wg jednego ze studentow ASP ktory jest laureatem jakiejs tam ich wewnetrznej nagrody Frytki to odzwierciedlenie aniola namalowalFRytki i nazwal je ANIOL wkoncu nikt niewie jak one wygladaja tzn anioly
To akurat latwe. Bo one sa tak glupie, te Anioly, ze jak im sie zwiaze skrzydla to one probuja sie uwolnic i sobie robia krzywde, gdyz chca byc wolne niczym Anio....eee....ptak!