Homoseksualizm

Tutaj poruszamy wszystkie tematy, których nie da się upchnąć powyżej...
ODPOWIEDZ
Danai
Tawerniana Smoczyca
Tawerniana Smoczyca
Posty: 318
Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 23:00
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Danai »

eRyahXa0S/Darth Wojtex pisze:
Tak? A gdzie go widzisz? Obserwujac zwierzeta? Ustalajac pierwotna rodzine ludzka? W pierwszym przypadku, znaczna czesc zwierzat tworzy rodzinne hordy. W drugim przypadku, nie jestesmy w stanie ustalic, jak zyli pierowtni ludzi. Poza tym, swiat natury nie jest jakas determinanta naszego zycia.

Bo w istocie sa (a uscislajac - moga byc). Czlowiek ma calkowita wolnosc doboru ludzi, z ktorymi stworzy blizsza relacje. Kwestie prawno-panstwowe, kulturowe, spoleczne sa nieistotne, bo czlowiek zyje dla siebie, a nie dla jakiegos tam narodu i innych, ktorzy staraja mu sie wmowic, ze jednostka nie ma racji, bo wymyka sie z pewnych ram ustalonych przez jakies tam spoleczenstwo. Poza tym, wnioskujac z zycia, sklad rodziny nie ma zbyt istotnego wplywu na dziecko, ludzie z rozbitych rodzin moga byc normalni, a z normalnych - nie.

Oczywiscie, mozesz wierzyc w idealizm, twierdzic, ze szczesliwa, kochajaca sie rodzina heteroseksualna, zacne wzorce, prawe wychowanie i wspolne zapoznawanie sie z prawda boska to to, co dobre, prawdziwe i jedyne sluszne, ale patrzac biologicznie i genetycznie, a przede wszystkim ludzko - nie masz racji.
Taaak....To pokaż mi homoseksualną parę która może mieć ze sobą dziecko, a potem pogadamy nt. "biologiczno-genetycznej" racji czy nie racji : )
Człowiek żyje również dla siebie, ale z punktu widzenia, który postulujesz, tj. biologicznego, jednostka nie ma absolutnie żadnego znaczenia. I z tegoż punktu widzenia model rodziny może być tylko jeden.
Zresztą, jak wyobrażasz sobie życie człowieka poza społeczeństwem? To oznacza zgon w ciągu tygodnia : )
I'm not a bitch. I just have low bullshit tollerance.
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
Phoven
Bosman
Bosman
Posty: 1691
Rejestracja: piątek, 21 lipca 2006, 16:39

Re: Homoseksualizm

Post autor: Phoven »

Danai pisze: Taaak....To pokaż mi homoseksualną parę która może mieć ze sobą dziecko, a potem pogadamy nt. "biologiczno-genetycznej" racji czy nie racji : )
Pardon, ale są też pary heteroseksualne które nie mogą mieć własnych dzieci. Czy one też powinny zrezygnować z potomstwa? Przecież jedynym wyjsciem jest wtedy adopcja dziecka ^_-
Danai pisze:Człowiek żyje również dla siebie, ale z punktu widzenia, który postulujesz, tj. biologicznego, jednostka nie ma absolutnie żadnego znaczenia. I z tegoż punktu widzenia model rodziny może być tylko jeden.
Hmm... Bez obrazy ale ten wywód nie ma większego sensu, być może po prostu napisłaś zbyt chaotycznie :P W którym swoim zdaniu widzisz uzasadnienie do twierdzenia " I z tegoż punktu widzenia model rodziny może być tylko jeden.". Myślę, ze kwestie adpotowania dzieci przez homoseksualistów powinno się zostawiać... samym dzieciom. Tak więc powinny być to osoby powyżej 10 lat myślę. Wtedy sam z pełna świadomością wybierasz czy chcesz mnieć rodzinę czyn gnić w domu dziecka?:P
Danai
Tawerniana Smoczyca
Tawerniana Smoczyca
Posty: 318
Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 23:00
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Danai »

Nie wydaje mi się, by dziecko - 'nawet' 10letnie było w stanie samo o sobie decydować. Gdyby tak było, to barierą wiekową określającą dorosłość byłoby 10, nie 18.

Zdrowa fizycznie i płodna kobieta może mieć dziecko ze zdrowym i płodnym mężczyzną. A kobieta z kobietą ... hm. Bez szans. Więc nie porównuj, proszę, bo to trochę co innego.

Biologicznie rzecz biorąc dzieci płodzą samce i samice, nie samce z samcami czy samice z samicami. I generalnie to panie z panami wychowują potomstwo. Wątpię, by zdarzało się, że nagle dwójka męskich, dajmy na to, reniferów stwierdza, że one sie zaopiekują maluchem (choćby dlatego, że nie będą go miały czym karmić : ])Teraz jaśniej?

Sama mam wątpliwości odnośnie tego wszystkiego, bo lepsza rodzina niepełna czy jednopłciowa, a kochająca, niż bidul. Ale mając do wyboru niepatologiczną rodzinę złożoną z kobiety i mężczyzny a równie dobrą 'homo' dziecko skierowałabym do tej pierwszej - wcale nie z powodu uprzedzeń, a raczej przez wzgląd na dobro dzieciaka.
I'm not a bitch. I just have low bullshit tollerance.
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
Trankvilus
Marynarz
Marynarz
Posty: 371
Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40

Re: Homoseksualizm

Post autor: Trankvilus »

A tutaj mamy mały precedens - w Niemczech homoseksualna para flamingów dostała pod opiekę "na próbę" pisklę.
Zgodzę się z Danai, że homoseksualizm to pewne - nie oszukujmy się - zboczenie i odstępstwo. Ale z drugiej strony - każdy człowiek ma do takiego zboczenia prawo :D Jednego kręcą stopy, innego latex i każdemu jest dobrze, póki robi to, co mu odpowiada. Homoseksualiści nikogo nie krzywdzą, mnie osobiście nie rażą, dlatego nie widzę powodu dla którego mieliby sobie w spokoju nie egzystować - ciesząc się sobą wzajem :wink: A Ci, których rażą... Cóż - zapewne sami robią dziesiątki rzeczy, które mnie rażą. Ale wolę odwrócić głowę i popatrzeć gdzie indziej (rzecz jasna nie zawsze i nie w skrajnych przypadkach)
Jednakowoż uważam, że adopcja dzieci przez pary homoseksualne... Jeszcze przez kilka pokoleń chyba nie. I nie dlatego, że homo to jacyś gorsi, nic z tych rzeczy. Dlatego, że byłaby to - w obecnym społeczeństwie - moim zdaniem "tragedia jednostki". " - Przyjdź jutro do szkoły z ojcem! - Z którym?". Nie, moi drodzy - rówieśnicy, dzieciaki nie dałyby takiemu żyć.
Koyaanisqatsi!
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Homoseksualizm

Post autor: Eglarest »

Taaak....To pokaż mi homoseksualną parę która może mieć ze sobą dziecko, a potem pogadamy nt. "biologiczno-genetycznej" racji czy nie racji : )
Zdrowa fizycznie i płodna kobieta może mieć dziecko ze zdrowym i płodnym mężczyzną. A kobieta z kobietą ... hm. Bez szans. Więc nie porównuj, proszę, bo to trochę co innego.
sztuczne zaplodnienie umozliwia kobeicie bez udzialu mezczyzny posiadanie dziecka

hmm homoseksualisci neis a bezplodni- pary homoseksualne łączą sie gej+lezb i robią sobie po dziecku.
że homoseksualizm to pewne - nie oszukujmy się - zboczenie i odstępstwo
pewne jest tylko jedno ze nic nie jest pewne
nie uwazam sie za zboczenca ani by Homoseksualizm byl zboczeniem- ewentualnie takim samym jak heteroseksualizm.
Dlatego, że byłaby to - w obecnym społeczeństwie - moim zdaniem "tragedia jednostki". " - Przyjdź jutro do szkoły z ojcem! - Z którym?". Nie, moi drodzy - rówieśnicy, dzieciaki nie dałyby takiemu żyć.
Jest to przykład tkz: Fałszywej argumentacji - "Nie damy wam dziecka bo je zaszczujemy ". nalezy sie nad tym zastanowić.
Trankvilus
Marynarz
Marynarz
Posty: 371
Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40

Re: Homoseksualizm

Post autor: Trankvilus »

Egl - wybacz, z biologicznego punktu widzenia homoseksualizm jest nieprawidłowością. Uprawiasz seks ze swoim facetem, ale pomimo tego, że obaj jesteście w pełni zdrowi i w pełni płodni, nie możecie mieć dzieci - a podstawową "funkcją" seksu jest właśnie prokreacja. To, że gej+lesbijka mogą mieć dzieci działając wbrew swej orientacji to tylko potwierdzenie tego faktu - żeby stać się rodzicami musicie choć na chwile przybrać "jedyną słuszną" formę. Nie odbierz mnie źle. Ja nie jestem jakimś chorym apostołem, który zamierza Cię nawracać. Nie piszę tego, żeby podbudować sobie samoocenę.
"Nie damy wam dziecka bo je zaszczujemy" - no i bardzo zgrabnie wrzuciłeś wszystko i wszystkich do jednego wora. Całe heteroseksualne społeczeństwo w świetle tego zdania jawi Ci się jako wrogo nastawiony organizm gotów obłudnie odbierać wam prawo do spełnienia się w roli rodziców. Chyba za mocno uogólniasz. JA uważam, że oddanie dziecka pod opiekę parze gejów byłoby dla tego dziecka tragedią. JA bym go nie zaszczuł, bo po zachowanie takie uważam za żałosny przykład paranoidalnej homofobii. Niniejszym uciekłem z Twojego uogólnienia. A za resztę "społeczeństwa" nie odpowiadam.
A żebyś nie miał mnie za homofoba, powiem Ci, że piłem już z gejami i wódkę i wino. I wcale nie wspominam tego źle. Moja kobieta z resztą też, bo to jej kuzyn nas na ta imprezę zaprosił :)
Edit: Poprawione :mrgreen:
Ostatnio zmieniony środa, 30 maja 2007, 22:51 przez Trankvilus, łącznie zmieniany 1 raz.
Koyaanisqatsi!
LOD
Kok
Kok
Posty: 1348
Rejestracja: niedziela, 14 sierpnia 2005, 17:33
Numer GG: 0
Lokalizacja: Z Karczmy "Pod Wyszczerbionym Toporem"

Re: Homoseksualizm

Post autor: LOD »

Trankvilus pisze:A żebyś nie miał mnie za homofoba, powiem Ci, że piłem już gejami i wódkę i wino.
Nie to, że wytykam i się czepiam, ale naprawdę rozbawiło mnie ten bład. Brak "z" i już wychodzi co innego. To co? Geje to jakaś nowa odmiana szklanki? :D

A tak, to zgadzam się z Trankvilusem, odnośnie tego, dlaczego i że dziecko mające za rodziców homoseksualistów, miałoby katastrofę. Może zmieni to podejście społeczeństwa, jednakowoż ogólna kwestia jest taka, że w dzisiejszych czasach nie ma to prawa bytu, dlatego się nie zgadzam. Będzie trzeba w końcu się zbuntować i masowo przeprowadzić taką akcję, ów dzieci będą gnębione, ale przełamie się lody i później stanie się to coraz bardziej normalne. Póki co jednak nie chcę by doszło do ów przełamania lodów. Nie dlatego aby homoseksualiści nie mogli zakładać rodzin, broń boże! Jednak takie gnębie, wytykanie, poczucie kontrastu przez dziecko itd. Może być strasznym szokiem, że nic dobrego raczej z tego nie wyniknie. A ciężko o silną wolę u dziecka.
Obrazek
"Nie wiem na co będzie trzecia wojna światowa, ale czwarta będzie na pewno na maczugi." Albert Einstein
eRyahXa0S/Darth Wojtex
Marynarz
Marynarz
Posty: 262
Rejestracja: sobota, 21 sierpnia 2004, 18:44
Lokalizacja: Negative Material Plane, Fortress of Regrets (Bytom)
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: eRyahXa0S/Darth Wojtex »

To pokaż mi homoseksualną parę która może mieć ze sobą dziecko
Ze sob amoze nie, ale moga miec dzieci z - dajmy na to - wczesniejszego malzenstwa heteroseksualnego albo w najprostszy sposob z adopcji.
z punktu widzenia, który postulujesz, tj. biologicznego,
To byl tylko przyklad, ktory mial na celu podkreslenie, jak niewielki wplyw na zycie ludzkie ma pochodzenie z rozbitej czy jakiejs tam innej, zlej rodziny.
I z tegoż punktu widzenia model rodziny może być tylko jeden.
Tzn mowisz teraz o hordach rodzinnych? Mimo wszystko, nie zgodze sie. Tzn, mozliwe, ze istotnie jest biologicznie najlepszy, ale osobiscie, uwazam ze mezczyzna+kobieta calkowicie starcza.
Zresztą, jak wyobrażasz sobie życie człowieka poza społeczeństwem?
A gdzie o takim czyms pisalem? :].
Tak więc powinny być to osoby powyżej 10 lat myślę
Z punktu widzenia rodziny, uwazam, ze dziecko 10letnie jest mniej interesujace niz kilkumiesieczne.
Zgodzę się z Danai, że homoseksualizm to pewne - nie oszukujmy się - zboczenie i odstępstwo.
Podobnie jak leworecznosc albo brazowookosc. Wiec zadne zboczenie w znaczeniu pospolitym.
Dlatego, że byłaby to - w obecnym społeczeństwie - moim zdaniem "tragedia jednostki". " - Przyjdź jutro do szkoły z ojcem! - Z którym?". Nie, moi drodzy - rówieśnicy, dzieciaki nie dałyby takiemu żyć.
Ale to nie swiadczy o niedopowiedniosci rodziny homoseksualnej, ale nieprzystosowania spoleczenstwa do homoseksualizmu.
pewne jest tylko jedno ze nic nie jest pewne
A prawo entropii?:}.
Egl - wybacz, z biologicznego punktu widzenia homoseksualizm jest nieprawidłowością.
Poniewaz?
obaj jesteście w pełni zdrowi i w pełni płodni, nie możecie mieć dzieci
Jesli jestescie plodni, to mozecie miec dzieci.
a podstawową "funkcją" seksu jest właśnie prokreacja.
Podstawowa funkcja seksu jest dostarczenie przyjemnosci. Gdyby funkcja seksu mialaby byc prokreacja, to zapewne kazdy stosunek konczylby sie zaplodnieniem, a uczucie orgazmu nie istnialoby.
Trankvilus
Marynarz
Marynarz
Posty: 371
Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40

Re: Homoseksualizm

Post autor: Trankvilus »

Ze sob amoze nie, ale moga miec dzieci z - dajmy na to - wczesniejszego malzenstwa heteroseksualnego albo w najprostszy sposob z adopcji.
Czyli muszą działać wbrew swojej orientacji, by mieć potomstwo. Względnie - żyć w kraju, który umożliwia adopcję. Bo sami/same własnym sumptem potomka nie zmajstrują.
Podobnie jak leworecznosc
Analogia pełna. Jestem leworęczny, kiedyś usiłowano przekabacić mnie na korzystanie z prawej. Nie dało się. I choć nie przeszkadza mi to, mam świadomość, że jest to pewna nieprawidłowość. Niewielka, bo nie wielka, ale jednak.
Ale to nie swiadczy o niedopowiedniosci rodziny homoseksualnej, ale nieprzystosowania spoleczenstwa do homoseksualizmu.
To świadczy o tym, że dzieciak może mieć przez to solidny uraz psychiczny. I doskonale zdaję sobie sprawę, że nie jest to wina homoseksualistów.
Poniewaz?
Powiedz mi, czy gej sypiając z innym gejem może spełnić swój podstawowy "biologiczny" obowiązek, jakim jest podtrzymywanie gatunku, czyli posiadanie potomstwa? Nie. Nie pisz mi w odpowiedzi, że "ale z lesbijką już może/ze wcześniejszego związku hetero" - bo to tylko podkreśla, rolę jaką odgrywa ta "współpraca" pomiędzy płciami. Gej z gejem odizolowani od reszty społeczeństwa na jakimś odludziu nie przedłużą gatunku, mogą się darzyć miłością, kochać, być wspaniałymi ludźmi, ale umrą bezdzietnie.
Jesli jestescie plodni, to mozecie miec dzieci.
Skrót myślowy, nie łap mnie za słówka :wink: Dobrze wiesz, o co chodziło.
Podstawowa funkcja seksu jest dostarczenie przyjemnosci.
Bzdura. Dostarczać przyjemności i rozładowywać napięcie ma masturbacja. Seks, współżycie ma przede wszystkim zaowocować dzieckiem. A przyjemność towarzysząca orgazmowi ma sprawić, żebyśmy chętniej i częściej współżyli - zwiększając szanse na potomka. Tak właściwie orgazm to tylko wysłanie plemników:) Natomiast u kobiet - jak się ostatnio pokazało - orgazm także pełni rolę pomocniczą przy zapłodnieniu, a płynąca zeń przyjemność to tylko dodatek. To człowiek dorobił do seksu/kopulacji tą przepiękną metafizyczną otoczkę (którą chwalę sobie wielce), dzięki której prokreacja zeszła na dalszy plan, a celem stała się przyjemność sama w sobie. Jednak rozpatrujemy to teraz pod względem czysto biologicznym.

Komasując - wydaje mi się, że wszyscy za bardzo angażujemy się w temat. A moim zamiarem nie było podejmowanie poważnej dyskusji obliczonej na obalenie argumentów przeciwnika, czy przekonywanie kogokolwiek. Jak pisałem, nie jestem homofobem. Nikogo nie pytam z kim sypia, a jeżeli już ktoś mi się tym chwali, szanuję jego preferencje. Jednak panowie, homoseksualizm - bardziej chyba, niż mańkuctwo - jest... Może faktycznie "zboczenie" to złe słowo :wink: jest pewną nieprawidłowością.
Pozdrawiam.
Koyaanisqatsi!
Max Smirnov
Marynarz
Marynarz
Posty: 201
Rejestracja: środa, 8 marca 2006, 11:40
Numer GG: 0
Lokalizacja: Domek bez Klamek
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Max Smirnov »

Spoko spoko... Zastanawiam sie jakiego argumentu uzyja homo-sceptycy kiedy juz technologia pozwoli na tworzenie dzieci bez koniecznosci bezposredniego udzialu kobiety i mezczyzny... Klonowanie to dopiero pierwsza jaskolka.
Argument podtrzymania gatunku jest plytki nie tylko dlatego. Rowniez dlatego, ze zawsze sie znajda do tego chetni, a w przypadku cisnienia srodowiskowego (wojna atomowa?)niemal kazdy, homo czy bi, bedzie miec dzieci i to bez niczyjego przymusu - sam/a uzna to za pozadane, potrzebne, nagradzajace i praktyczne. Ale dopoki mozemy sobie pozwolic na zycie nie kierowane koniecznosciami i skrajnymi zagrozeniami, czemu nie szukac szczescia na swoj wlasny sposob?
Danai
Tawerniana Smoczyca
Tawerniana Smoczyca
Posty: 318
Rejestracja: sobota, 14 sierpnia 2004, 23:00
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: Danai »

Darth: Miałam Ci odpowiedzieć, ale w zasadzie wszystko powiedział Trankvilus za mnie (z właściwym nickowi spokojem ;)
Poza tym, rozmowa z Tobą to katorga, nie możesz jakoś odpowiedzieć tak, by wszystko się łączyło w logiczną całość?

Max: To nic nie zmienia. To, że człowiek się zabawia w Boga/Kreatora/Matkę Naturę nadal nie sprawia, że jego wymysły są lepsze. I nie bardzo rozumiem, dlaczego w wypadku wojny homoseksualiści mieliby nagle rzucić się do łóżka z płcią przeciwną? Możesz to rozwinąć?
I'm not a bitch. I just have low bullshit tollerance.
''Μῆνιν ἄειδε, θεά...''
www.smoczej.blogspot.com
Mistrz Małodobry
Marynarz
Marynarz
Posty: 370
Rejestracja: niedziela, 20 sierpnia 2006, 00:22

Re: Homoseksualizm

Post autor: Mistrz Małodobry »

Podobnie jak leworecznosc
odseparować dzieci leworęczne żeby mańkutyzmu nie propagowały ( i sprawdzic bo byc może leworęcznośc powoduje brak prawomyslnosci )

a skoro jesteśmy przy leworęczności to pomimo wielu lat ( czesto drastycznych ) prób wyleczenia tej przypadłości wciąż się nie da

Bzdura. Dostarczać przyjemności i rozładowywać napięcie ma masturbacja. Seks, współżycie ma przede wszystkim zaowocować dzieckiem. A przyjemność towarzysząca orgazmowi ma sprawić, żebyśmy chętniej i częściej współżyli - zwiększając szanse na potomka. Tak właściwie orgazm to tylko wysłanie plemników:) Natomiast u kobiet - jak się ostatnio pokazało - orgazm także pełni rolę pomocniczą przy zapłodnieniu, a płynąca zeń przyjemność to tylko dodatek. To człowiek dorobił do seksu/kopulacji tą przepiękną metafizyczną otoczkę (którą chwalę sobie wielce), dzięki której prokreacja zeszła na dalszy plan, a celem stała się przyjemność sama w sobie. Jednak rozpatrujemy to teraz pod względem czysto biologicznym.
masturbacja jest formą zaspokojenia zastepczego

gdyby seks u ludzi miał tylko i wyłącznie funkcje prokreacyjną to nie nastapiły by pewne przemiany ewolucyjne

np popęd byłby ukierunkowany tylko i wyłącznie na drogi rodne u kobiety ( bo z piersi z punktu widzenia dorosłego osobnika poza radoscią żadnej korzyści nie ma :wink: )

a pozatym tak jak u wiekszości zwierząt samce odczuwały by popęd pod wpływem zapachów ( a jakoś nie widziałem żeby banda skomlących facetów łaziła za dziewczyną bo ta ma dzień płodny...

seks ma ( podobnie jak u niektórych człekokształtnych ) funkcje społeczne
Obrazek
Alucard
Bosman
Bosman
Posty: 2349
Rejestracja: czwartek, 22 marca 2007, 18:09
Numer GG: 9149904
Lokalizacja: Wrzosowiska...

Re: Homoseksualizm

Post autor: Alucard »

Co do leworęczności, to zdania sa podzielone. Dla przykładu mój ojciec jako ze był mańkutem (a ja mam to po nim. Podobnie jak mój brat) umie pisać zarówno lewą jak i prawą. Po prostu w komunistycznej szkole musiał sie tego nauczyć. Ale faktem jest, że sięga lewa ręka po pióro i geny które na mnie przeszły dotycza lewej ręki...

Co do seksu, to tak
1)GŁÓWNYM zadaniem seksu jest prokreacja
2) Głównym nie znaczy jedynym. Dzisiaj gdy da się zapłodnic kobietę in Vitro teoretycznie nie trzeba juz seksu uprawiać. Nie prawda- seks oprócz przyjemności pełni wiele ważnych funkcji społecznych
3)Dlatego seks u homoseksualistów jest wdg. mnie w pełni uzasadniony i doszukiwanie się tu jakichs demonów jest idiotyzmem.
To tak samo jak używanie środków antykoncepcyjnych- człowiekowi chodzi o przyjemność i bliskość
Mroczna partia zjadaczy sierściuchów
Czerwona Orientalna Prawica
fds
Tawerniany Che Wiewióra
Tawerniany Che Wiewióra
Posty: 1529
Rejestracja: niedziela, 13 listopada 2005, 16:55
Numer GG: 0
Lokalizacja: Warszawa

Re: Homoseksualizm

Post autor: fds »

Trankvilus pisze:Bzdura. Dostarczać przyjemności i rozładowywać napięcie ma masturbacja. Seks, współżycie ma przede wszystkim zaowocować dzieckiem. A przyjemność towarzysząca orgazmowi ma sprawić, żebyśmy chętniej i częściej współżyli - zwiększając szanse na potomka. Tak właściwie orgazm to tylko wysłanie plemników:) Natomiast u kobiet - jak się ostatnio pokazało - orgazm także pełni rolę pomocniczą przy zapłodnieniu, a płynąca zeń przyjemność to tylko dodatek. To człowiek dorobił do seksu/kopulacji tą przepiękną metafizyczną otoczkę (którą chwalę sobie wielce), dzięki której prokreacja zeszła na dalszy plan, a celem stała się przyjemność sama w sobie. Jednak rozpatrujemy to teraz pod względem czysto biologicznym.
HAHAHAHHAHAHAHAHAHA Ale bzdura :D:D:D Przepraszam, nie mogłem się powstrzymać :D Seks także w świecie zwierząt, służy do zacieśniania więzów, rozładowywaniu napięć etc. U organizmach złożonych, u ssaków, prokreacja schodzi na dalszy plan. A masturbacja to wynalazek chyba głównie naczelnych i delfinów, nie wiem czy jeszcze jakieś zwierzaczki ją uprawiają :)
Obrazek
Podręczniki za darmo:
Shadowrun 2ed
DnD v3.5
Eglarest
Chorąży
Chorąży
Posty: 3653
Rejestracja: sobota, 19 listopada 2005, 11:02
Numer GG: 777575
Lokalizacja: Poznań/Konin

Re: Homoseksualizm

Post autor: Eglarest »

Padło stwierdzenie działać wbrew orientacji hmm wiecie sex jest przyjemny nawet z Kobietą tylko nei odczuwa sie wtedy hmm pelnego spelnienia wiec neijest to ajkies okropne przelamywanie barier i zmuszanie się do seksu heteroseksualnego
i nie uznajcie mnie za kogos kto propaguje ale jestem pewien ze wielu z was tak samo podchodziłoby do seksu homoseksualnego w rozumieniu swojego podejscia kazdegoz was indywidualnie gdyby spoleczenstwo przez ostatnie 100 lat uznalo to za cos normalnego.

seks homoseksualny w swiecie zwierząt nie powstal tylko dla rozmnazania spojrzcie co pieski robia pod blokiem ... no tak łaczą się w stada i zaciesniaja stosunki meidzy soba z reguły ejst tak ze ten silniejszy wykorzysta tego slabszego czesto w ten sposob pokazuje sie miejsce w hierarchii, ale i zaciesnia sie wiezi.
owszem gdyby sex niebyl przyjemny to ludzie by sie nie rozmnazali :)

odsetek okolo 10% ludzkosci homoseksualnej i biseksualnej to nie przypadek pasuje wrecz do teorii ze 10% popualcji zawsze jest na cos odporne lub ma inne predyspozycje byz apewnic przedluzenie gatunku w razie jakis zaraz, katastrof etc...
10% leworecznych
10% osob pozbawionych bialka ccr5
etc....
eRyahXa0S/Darth Wojtex
Marynarz
Marynarz
Posty: 262
Rejestracja: sobota, 21 sierpnia 2004, 18:44
Lokalizacja: Negative Material Plane, Fortress of Regrets (Bytom)
Kontakt:

Re: Homoseksualizm

Post autor: eRyahXa0S/Darth Wojtex »

Powiedz mi, czy gej sypiając z innym gejem może spełnić swój podstawowy "biologiczny" obowiązek, jakim jest podtrzymywanie gatunku, czyli posiadanie potomstwa?
Nie uznalbym prokreacji jako biologicznego obowiazku ludzi, a jedynie mozliwosci. poza tym, obowiazki, zasady sa po to, by je omijac :).
Dobrze wiesz, o co chodziło.
Chcialem tylko sprostowac ;).
Dostarczać przyjemności i rozładowywać napięcie ma masturbacja.
I jest ona jedna z odmian seksu ;).
Seks, współżycie ma przede wszystkim zaowocować dzieckiem.
I stad praktyki oralne, analne, itp. Oczywiscie, nie dotyczy to tylko ludzi.
A przyjemność towarzysząca orgazmowi ma sprawić, żebyśmy chętniej i częściej współżyli
To czemu (uogolniajac) wieksza przyjemnosc sprawiaja wspomniane wyzej praktyki niz seks prowadzacy do rozplodu? Skad unikanie domniemanej funkcji elementarnej seksu, a podkreslanie jej funkcji pobocznej? A moze ludzie przestaja podlegac prawom biologii? Albo zle zostaly sformulowane?
Tak właściwie orgazm to tylko wysłanie plemników:)
Wlasciwie to nie. Nawet w przypadku mezczyzn istnieja techniki zapobiegajace wytryskowi w trakcie orgazmu i orgazmy 'suche'.
Jednak rozpatrujemy to teraz pod względem czysto biologicznym.
Niestety, nie jestem biologiem i nie mam zaufania do nauk scislych ;).
Ale dopoki mozemy sobie pozwolic na zycie nie kierowane koniecznosciami i skrajnymi zagrozeniami, czemu nie szukac szczescia na swoj wlasny sposob?
Bo bog przykazal inaczej ;]
nie możesz jakoś odpowiedzieć tak, by wszystko się łączyło w logiczną całość?
A po czym wsnioskujesz, ze sie nie laczy?
Trankvilus
Marynarz
Marynarz
Posty: 371
Rejestracja: środa, 11 kwietnia 2007, 08:40

Re: Homoseksualizm

Post autor: Trankvilus »

Lol 8)
To tyle z mojej strony. Nie było moim zamiarem rozpętanie takiej dyskusji. Na koniec jedno - ja przedstawiłem tutaj nie swoje poglądy, a wyłącznie usiłowałem przeanalizować sprawę z pewnego punktu widzenia - biologicznego (to, że ktoś nie ma umysłu ścisłego i nie ma zaufania, to nie jest argument).
Napisaliście tutaj masę ciekawych rzeczy, może jednak zapytam - czy w moim poście pojawia się coś, co negowałoby to, co napisaliście wy? Ja naprawdę bardzo często używam trybu przypuszczającego, ponadto tam, gdzie trzeba napisałem "przedewszystkim", a nie "jedynie".
czemu nie szukac szczescia na swoj wlasny sposob?
A czy ja komukolwiek czegokolwiek zabraniam? Nie mam takiego prawa i nawet nie próbuję go sobie samozwańczo przypisać.
Papa.
Koyaanisqatsi!
ODPOWIEDZ