Hmm.. Tak się ostatnio zastanawiam... Skoro człowiek ma niby tę wolną wolę to w jaki sposób to się sprawdza? Bóg przecież jest wszechmogący i wszechwiedzący więc wie dokładnie co zrobimy w naszym życiu więc w takim razie nasze życie jest dokładnie, co do sekundy zaplanowane. I co teraz? Jestem trochę w kropce, zapytam się katechetki na religii i może jakiegoś księdza ale stwierdziłem, że się z wami podzielę moimi przemyśleniami
(oczywiście jestem wierzący jakby ktoś nie pamiętał i nie piszę tego aby kogoś do wiary zniechęcić albo sprowokowac ateistów do bluzgów, zastanawiam się raczej co wierzący o tym myslą)
Jest wiele. Najlepsza IMHO z przyjmujących istnienie istoty wszechwiedzącej i wszechmogącej: istota ta sama ograniczyło swoją wszechwiedzę oraz odebrała sobie wszechmoc w kwestii toku życia dając człowiekowi wolną wolę.
Mów mi Sih
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url] Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Sihamaah pisze:Jest wiele. Najlepsza IMHO z przyjmujących istnienie istoty wszechwiedzącej i wszechmogącej: istota ta sama ograniczyło swoją wszechwiedzę oraz odebrała sobie wszechmoc w kwestii toku życia dając człowiekowi wolną wolę.
Hmm ta teoria wydaje się być ciekawa. Znasz jeszcze jakieś (jak Ci się nie chce to fajnie jakbyś linki chociaż podał)?
hmm... Skoro Bóg jest idealny to słowa swego o naszej wolności, złamać nie może.
A o tym że nie będzie nikogo podglądał, albo z góry o wszystkim wiedział nie było już mowy. (Spryciarz )
A co do tego planu, to twoje życie jest zaplanowane przez ciebie, a nie przez boga. W końcu w każdej chwili możesz powiedzieć "Pierdole! Wezmę nożyczki i wbije je w ucho dyrektorowi, ciekawe co się stanie..." i tak też zrobić. Bóg jako ideał nie mógł przecież zaplanować czegoś tak makabrycznego.
Wiem że to takie proste, chłopskie myślenie, ale przecież logiczne.
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"
No Name pisze:A co do tego planu, to twoje życie jest zaplanowane przez ciebie, a nie przez boga. W końcu w każdej chwili możesz powiedzieć "pie***le! Wezmę nożyczki i wbije je w ucho dyrektorowi, ciekawe co się stanie..." i tak też zrobić. Bóg jako ideał nie mógł przecież zaplanować czegoś tak makabrycznego.
Ale skoro jest wszechwiedzący to wiedział o tym, że coś takiego zrobisz na długo przed stworzeniem świata.
Poza tym imho należy zauważyć, że istota wszechmogąca z definicji nie jest ograniczana przez jakąś tam logikę
Mów mi Sih
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url] Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Hmm.. W sumie to faktycznie skoro Bóg jest wszechmogący to chyba potrafił zrobić tak, że nie będzie o czymś wiedział? Trochę to skomplikowane ale...
Przypomina mi się nieco "zagadka", "pytanie"? (nie wiem za bardzo jak to nazwać) o tym, ze skoro Bóg jest wszechmogący to czy potrafi stworzyć kamień tak ciężki, że sam nie potrafi go podnieść.
Przypomina mi się nieco "zagadka", "pytanie"? (nie wiem za bardzo jak to nazwać) o tym, ze skoro Bóg jest wszechmogący to czy potrafi stworzyć kamień tak ciężki, że sam nie potrafi go podnieść.
Paradoks omnipotencji wyjaśnia właśnie sama wszechmoc, czyli możliwość pozostawania poza logiką. Może stworzyć i go podnieść i nadal to będzie prawda.
Mów mi Sih
Kanał IRC Tawerny RPG: [url=irc://irc.npircs.pl/tawerna-rpg]KLIK![/url] Link nie działa? Używaj Opery lub zainstaluj Chatzillę, jeśli używasz Firefoxa. PS.[url=irc://quakenet/tawerna-rpg]STARY KANAŁ TUTAJ[/url]
Proponuje przypomnieć sobie podstawy fizyki:
Kamień= N [N]
Bóg= N [N]
F= Fbóg - Fkamień
F= N - N [N]
F= 0
Jeżeli bóg będzie działał na ciało nieskończoną siłą, a ciało będzie działało na boga równie nieskończoną siłą, siły się równoważą, ruchu nie będzie. (to jest chyba któreś prawo Newtona)
Znów na chłopski rozum
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"
Wyobraź sobie że uczęszczam regularnie, do kościoła tak samo.
Jak nie na chłopski to niby na jaki?
Hmm.. W sumie to faktycznie skoro Bóg jest wszechmogący to chyba potrafił zrobić tak, że nie będzie o czymś wiedział? Trochę to skomplikowane ale...
Sam tak napisałeś, więc skoro Bóg może sprawić żeby o czymś nie wiedział, czemu niby nie mógłby stworzyć ciężaru którego nie mógłby unieść? Tym co napisałem chciałem udowodnić że może coś takiego stworzyć.
"Mistrz gry nie ma duszy! Sprzedał ją diabłu za tabelę trafień krytycznych!"
Jeśli Bóg jest wszechmogący nie ulega prawom fizyki ani logiki. A jeśli Bóg nie jest wszechmogący to zwyczajnie problemu z kamieniem nie ma. Nie musi się nawet samoograniczać - bo (jak już na ostatnich stronach kilka różnych osób pisało kilkanaście razy) nie imaja się go prawa logiki. Kaman?
Bóg przecież jest wszechmogący i wszechwiedzący więc wie dokładnie co zrobimy w naszym życiu więc w takim razie nasze życie jest dokładnie, co do sekundy zaplanowane.
Bóg jako ideał nie mógł przecież zaplanować czegoś tak makabrycznego.
Wiedza=/=planowanie
Ideał=/=dobro
Jeśli rzeczywiście nawet przyjmujemy, że Bóg wie dokładnie o wszystkim to nie oznacza to, iż jesteśmy pacynkami w jego dłoniach. Oczywiście jeśli uznajemy go za "tylko" za wszechwiedzącego a nie za "Wielkiego Pacynkarza".
Ps.
ja jestem ateistą
A ja mam zielononiebieskie oczy. Zastanawia mnie sens wypisywania takich żałosnych spam-postów.
Dobra przepraszam za spam. A żeby nie było żę znowu spamuje to:
ktoś napisał że Boga nie rozpatruje się wzorami fizycznymi- miał pewnie rację
Ale przez chwilę pomyślcie inaczej. Bóg zabił miliardy ludzi( z tego co pamiętam to nazywało się chyba potop, w każdym razie miało coś w związku z Noem) gdyby żył jako normalny człowiek zostałby skazany na krzesło elektryczne.
Ktoś napisał też że to Bóg kieruje nami: jeśli tak to czemu tyle osób zabija, kradnie itp. ??
Alien pisze:Dobra przepraszam za spam. A żeby nie było żę znowu spamuje to:
ktoś napisał że Boga nie rozpatruje się wzorami fizycznymi- miał pewnie rację
Ale przez chwilę pomyślcie inaczej. Bóg zabił miliardy ludzi( z tego co pamiętam to nazywało się chyba potop, w każdym razie miało coś w związku z Noem) gdyby żył jako normalny człowiek zostałby skazany na krzesło elektryczne.
Ktoś napisał też że to Bóg kieruje nami: jeśli tak to czemu tyle osób zabija, kradnie itp. ??