Tygodniowy wypad nad morze był pod znakiem poznawania nowego. Z najlepszych trunków zaliczyłem Guinessa w jakiejś portowej knajpce. Co prawda w butelce a nie lany ale i tak był zajebiście dobry. Szkoda tylko ceny bo tam zapłaciłem 10 zł za małą butelkę. Niestety znając moje możliwości finansowe już nigdy nie będę tego powtarzał nawet jak będę miał okazję - nie stać mnie

Aczkolwiek gdybym jakimś cudem wylądował w Irlandii to skoczę sobie do pubu na lanego.
Drugim fajnym trunkiem okazało się kaszubskie piwo Remus. Za 2,20zł dostajemy świetne piwo na plażę

Poza tym z tego samego browaru wychodzi jeszcze piwo Harde, które nazwałbym mocniejszym odpowiednikiem Remusa, za podobną cenę.
W końcu napiłem się również Specjala, którego polecił mi kumpel. Trzeba przyznać, że faktycznie dobre piwo.
Później poszły mocniejsze trunki - znajomi zafundowali sobie wino Ziomal, 2,20 za 0,7l. Istna masakra, ale w sumie to nawet nie było takie złe jak na tę cenę

No i gwiazdą wyjazdu był
Kapitan Morgan. Świetny rum, dobrze zagospodarowane 50 zł. Polecam na wieczory na plaży.
.