Strona 3 z 22

: piątek, 20 stycznia 2006, 23:50
autor: Craw
No wiesz, jakby to byla prawdziwa katana, to by sie nie ostrzylo (bo po co, jak tnie co sie nawinie :P). To co mozna np kupic na allegro, to mozna ostrzyc bez problemu, bo to w prawdziwa katana nie jest, tylko jakies zelaztwo :P

: piątek, 20 stycznia 2006, 23:50
autor: Sabrae Xoraim
Co do mnie, to mam:
*Łuk (kupny, ale wszystkie me strzały niestety wyszły);
*Drewniant krótki miecz (kupiłem sobie na zamku w Będzinie ;) ale gdzieś się zapodział);
*Drewniane coś jak pałasz;
*Ciupaska ;P 2 Scyzoryki;
*Mieczyk do kopert;
*Tarcza własnej roboty (nie skończona);
*Kilka siekierek i siekiera (głównie do drewna);
*Zastrugany kawałek kija;
To tyle, kiedyś chciałbym mieć jakąś dobrą wiatrówką, ale to niestety kosztuje ;(

: sobota, 21 stycznia 2006, 10:29
autor: Eglarest
widze ze organizaca krów jest nizle uzbrojona
ja tylko dodam ze przypomnailem sobei ze mam jeszcze

P 64

: niedziela, 22 stycznia 2006, 19:28
autor: LOD
Organizacja krów jest uzbrojona specjalnie na tych co mają coś przeciw niej. :twisted:

: poniedziałek, 6 lutego 2006, 09:15
autor: BochN
Ja tam mam tylko stary, żelazny, pokryty resztkami tłuszczu i innych brudów scyzoryk pamiętający jeszcze czasy 2 wojny światowej. Niezbyt skuteczny w walce ale daje gwarancjęna na tężec przy dowolnym skaleczeniu :) .

: poniedziałek, 6 lutego 2006, 10:38
autor: Quan't
Noże kuchenne, jamnik (pies taki. Lepszy niż korbacz.), kilkuletni gaz na psy. No i można jeszcze kogoś zwabić pod szafę a potem ją otworzyć...

: poniedziałek, 6 lutego 2006, 18:47
autor: Villemo
Quan't pisze:jamnik (pies taki. Lepszy niż korbacz.)
Nie ma nic lepsego niż korbacz! :wink: No...może katana...albo morgensztern...Ale to nie zmienia faktu, że korbacz jest lepszy od jamnika :P

: wtorek, 7 lutego 2006, 09:33
autor: Gość
Ja posiadam tylko i wyłącznie:
- noży wszystkich rodzajów ok. 15 (nie liczyłem, tych którymi się je)
- ciupagę
- psa owczarka kaukaskiego
- u kumpla jest maczeta
- zamówiłem sobie już miecz (drewniany) u kolegi który nam (moja paczka) je robi (stary efektownie pekł podczas walki)
- zaostrzone ołówki (niezbyt efektowne i skuteczne ale zawsze to coś)
- scyzoryki (liczby sztuk nie pamiętam)
- piła motorowa (to też broń :!: )
- sekator do tortur :D
- śrubokręty (naprawdę boli jak ktoś cię nimi dźgnie)
- mam też specjalnie wyszkolony odział kur i bażantów (najlepsza broń) :D
Wiem że to mało ale więcej nie mogłem znależć :D

: wtorek, 7 lutego 2006, 09:36
autor: matihary
Chcę powiedzieć że ten gość to byłem ja tyle że miałem chyba jakąś zaćmę bo nie zauważyłem że jestem wylogowany :cry:

: wtorek, 7 lutego 2006, 11:14
autor: BochN
Zapomniałem napisać jeszcze o młotku którego trzonek używam do pałowania rozawantórowanych kumpli :D (tzn. jak zaczną się bić u mnie w pokoju), no i jest jeszcze kolega Romek pożeracz hipisów :D.

: wtorek, 7 lutego 2006, 12:01
autor: fds
matihary pisze:...
- psa owczarka kaukaskiego
...
:D :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Uwielbiam te psy. Kiedyś miałem jednego i od tego czasu podbiły moje serce :D . A Ten twój ma przycięte uszy czy nie? Mój miał przycięte.

: wtorek, 7 lutego 2006, 15:46
autor: matihary
Mój pies (a właściwie suka) nie ma przycinanych uszów. Jest baaaaaardzo milutka :D Saba ma na imię.

: wtorek, 14 lutego 2006, 20:21
autor: laRy
co do broni to ja jestem bardziej wspolczesny.

mam glany (spisuja sie znakomicie!) i anarchistyczna ksiazke kucharska (+ spora wiedze wlasna :D)

i powiem jedno, bomby hindenberga (balon napelniony gazem :D) sa latwe do zrobienia, ale odradzam, moze eksplozja fajnie wyglada, ale efekty takie super niesa.

za to molotowy sa zabojcze (doslownie, widzialem na zywo co molotow na 5m robi z drzewem)

: czwartek, 16 lutego 2006, 23:32
autor: Jelcyn
jak zobaczyłem ekwipunek dr to mi szczena opadła!!!

Stary powiedz mi jak ty robisz te zbroje, hełmy itp

: sobota, 18 lutego 2006, 17:18
autor: LOD
Nie wiem jak hełmy, ale zbroje to mały problem. Poprostu idziesz do sklepu z ćwiekami, kółkami metalowymi, śrubkami itp. Kupujesz sprzęt potrzebny do zbroi i sobie składasz. 8) Trochę to szycie przypomina - tak samo żmudne.

: niedziela, 19 lutego 2006, 17:00
autor: Jelcyn
No ale tek poprostu w sklepie kupujesz zbroje do własnego montażu, czy chodzi ci o to że kupujesz blaszane elementy?

: poniedziałek, 20 lutego 2006, 13:15
autor: LOD
Kupujesz blaszane elementy, bo np. do kolczugi poza ew. skórą lub czymś aby ci się zbroja nie wbijała nic poza metalowymi kółkami nie jest potrzebne. Zbroję łuskową też nie jest trudno zrobić. Płytówki jednak nigdy nie robiłem, ale to chyba kowala trza znać. 8)